*Sprawdzone i zdrowe sposoby na schudnięcie*

oczywiscie popieram nie jedzenie słodyczy i nie picie sztucznych napoi typu cola, fanta itp.. ale bez zadnego odchudzania, naprawde bo sobie powaznie zaszkodzisz :o moze zrób nowy temat i tam sie zapytaj... napewno uzyskasz więcej info na ten temat.

ej no co jest??? ja sie przyznam bez bicia, ze ostatnio szaleje :o chipsy, czekolada w ilosciach mega :( dlatego postanowilam znow tu pisac, moze jakos lepiej sie bede trzymac, bo troche jeszcze chcialabym schudnac... wlasnie jem czekoladke, gorzka bo gorzka ale ja uwielbiam ;)

no wiec dzis jestem juz po 30 minut hula hop i brzuszkach, na sniadanko bylo muesli ok. 9, a teraz II sniadanko - nektarynka i srednie jabluszko :) mam nadzieje, ze dzis wytrzymam... na obiad bedzie bulka zytnia z salatka zielona, plastrem wedliny, pomidorkiem i ogorkiem mmm pycha :)

hehe to ja dzisiaj już: 2 danone aktivia jogobella truskawkowa 500 ml z płatkami neskłik banan o 15 zjem budyn czekoladowy koło 18 sałatke z pomidorów i ogorków i jogurtu nat. i tak o 21 jabłuszko w ogole to chora jestem.. do srody musze siedziec w domu.. mam niedocisnienie i osłabienie.. :o

Duzo zdrówka Kapka :) ja tez sobie pozwalam :( ... dzisiaj na sniadanie zjadłam ... płatki fitness z 2 łyż. owsianych ... i 1 jajko po12 ... takie leczo warzywne :/ ... jogurt Danio jagodowy ... 1/2 twixa i grzeska .. hmm .. 2 delicje 1 paczka chipsów ... :O:O:O no ja nie wiem ... rano ... i do tej 16 umiem sie kontrolować ale jak wracam do domu ze szkoły ...to tragedia :O ... jem do 17 /18 wiec dobre chociaz to ;) ale nic nie chudne :( ...a wtym roku studniówka ... po 1. nie mam z kim iść 2. strasznie bede wyglądała :( a na wadze 55kg :(:(:(:( horror :(:(:( .... mam czas do 26 stycznia

to wyżej to ja :P :)

ja to was nie rozumiem.. skąd sie u was w domu biorą te batony i czypisy??? :o

jak to skad? a rodziny to nie masz w domu? ;) ja dzis zgrzeszylam tylko malutenkim kawalkiem serniczka ale duuuzo cwiczylam i ostatni posilek jadlam ok. 15 i nawet nie jestem glodna, a zaraz wychodze i tam nie bedzie mozliwoscie jedzenia a jak przyjde to juz nic nie zjem :D yuuupi nareszcie :D

to chyba ze rodzenstwo macie ;) bo u mnie w domu rodzice to kupią moze ciasto czasami, ale zeby czipsy albo batony??? eeee..

moja siostrzyczka kocha chipsy :O ... litry coli dziennie ..itd :O więc ciężko sie kontrolować :( właśnie zjadłam mały jogurt i kilka łyżek zaparzonych płatków owsianych ...:) ja nie jem tych chipsów ale wczoraj miałam taką ochote :| szok ... a w domu :( zapasy ...delicje...jakieś ciastka ... zapas grześków :/ ale nie otwieram szafki X:P:P:P i koniec :D teraz ide kompu ... pozniej zakupy ... musze iść do fotografa :) w tym problem że jak przychodze ze szkoły :( to kompletnie nie wiem co mam zjeść :(Kapka co Ty jesz w tym czasie ?

no u mnie tak samo jak u Maryny, tylko nie siostrzyczka a braciszek ;) ja dzis na sniadanko mialam pol bulki zytniej i ok. 100 g twarozka raciborskiego z pol lyzki miodu, jak bylam na zakupach to zjadlam 1/3 zapiekanki :o a teraz przed chwila activie. na obiad jeszcze nie wiem co, jak nie bede glodna to nic, a cwiczyc mi sie nie chce bo jestem chora :o ale hula hopem pokrece ;)

czesc, dietke zaczelam znowu 2 dni temu, zjadam sobie 1000kcal ale mam napady okolo 21....bedzie trzeba nad tym popracowac. Cialko mam super jedrne i mniej cellulitisu ( dalej jezdze na rowerku) Co do słodyczy to ja jak Kapka nie mam NIC w domu;) bo mieszkam obecnie tylko z tatą... POZDRAWIAM CIEPLUTKO:*

jak przychodze ze szkoły.. to jem??? OBIAD!!! :p:p:p no bo co innego niby? :) ja dzisiaj to juz zjadłam: płatki na mleku, 2 zapiekanki, 2 banany, na obiad zupka pomidorowa i teraz bułeczke z nutellą ale wstałam o 5:40 ;)

nie zjadłam nic słodkiego :D ... no 1 banana :P

witam przeczytalam wasze wypowiedzi i od jutra zaczynam sie odchudzac mam ten problem ze kiedys schudlam do 60 kg a w ciagu 2 mieiecy wrocilo mi 10 kg jestem prtawie pewna ze to wina tabl anty bo mam teraz taki apetyt ze masakra poprostu nie moge sie powstrzymac od jedzenia mam 182 cm wzrostu i czuje sie gruba wygladam grubo i mam nadzieje ze waze forum mi pomoze skutecznie zrzucic chocby to 5 kg w jak najzybszym czasie pozdrawiam a chaa dodam ze jestem wegetarianka i jak czytalam wczeniej jakas forumowiczka tez byla i nie ciekawie sie rto skonczylo

powodzenia:)

ja to sie zabardzo odchudziłam :P lekarz mnie wazył i wazyłam 50kg w ubraniu po sniadaniu :P terazm mam kłopoty z cisnieniem i niestety musze jeść, ale ja jem tak około 1800kcl dziennie i nie tyje.. ale mam od zajebania duzo ruchu.. pewnie dlatego... teraz kaza mi utyć conajmniej 3kg :o ok nevermind. byłam na ognisku własnie z moją klasa... kierowca jedynie był trzezwy.. no i ja bo biore te leki na cisnienie i nie moge pic.. (przez cała noc tam spijałam po troszku od kazdego po łyczku piwa) poprostu szok.. kurwa ja nie wiem czy to alkohol... czy moje kolezanki to dziwki... no co alkohol z dzieci robi.. jedna sie upiła.. bosh.. mieszała piwo z wódka, nic nie zjadła zaliczyła takiego zgoda.. :o potem rzygała.. potem kurde.. zimna sie jak lód zrobiła:o ja latam (bo trzezwa) wystraszona.. nakryłam ją wszyyystkimi kocami, taki chłopak ją jeszcze swoim ciałem grzał w tym namiocie.. kuzwa. jak troche przetzeźwiała to sie dobierała do najbzydszego chłopaka z klasy.. no takiego ze o fuj :o bo reszta ją olała.. (wiadomo, zarzygana nie wyglądała zachęcająco) poprostu szok.... :o a swoja droga.. jak ktos nie umie pic to niech sie do tego nie zabiera.. ja nigdy jeszcze chyba nie upiłam sie tak zeby zygac.. a nie raz lezałam kompletnie pijana i niekontaktująca.. ale nie mieszam :o i zawsze jak pije to jem! :/ pozatym co to za przyjemnosc sie schlac do nieprzytomności??? :o

aa najlepsze było to ze ta niewdzięcznica, po tym jakmy zesmy jej wszystkie kurtki oddali i w ogole (jak juz wytrzezwuała) zaczeła sie na nas wydzierać.. ze jestesmy za głosno :o kurde. przeciez przyjechalismy sie tutaj bawić, a jak ona miała ochote spac to mogła zostac.. a nie jeszcze awantury po tym jak prawie kazdy latał dookoła niej i w ogole.. esh.. sorka ze tak nie na temat, ale teraz przezywam :o

kapka :D mam takie samo zdanie jak Ty - jak ktos nie umie, to niech nie pije. Masz 17 lat tak? To taki wiek, ze ludzie jeszcze nie umieja pic ;) ale podziwiam Twoja madrosc w tym wieku :) a mi sie wczoraj udalo nie jesc po 18 :D ale wczesniej w ciagu dnia byl kawalek serniczka i jedna czekoladka merci, ale co tam - tak cwiczylam pozniej ze bylam ledwo zywa, ale musialam sie jakos wyzyc, a ten sposob mi ostatnio najlepiej sluzy na dola ;) aaa i oparlam sie kieblasie z grilla !!! jestem z siebie dumna :D teraz pije kawke z cukrem i mlekiem (tego nie bede sobie odmawiac) i niedlugo bede miec wrzody z tej kawy na czczo :o ale tak za godzinke musli zjem na sniadanko, mniam...

no ja mam prawie 18 :D nie no mi sie wydaje ze umiem pić... nie mieszam napewno, pije tylko sprawdzone alkohole, jak jest cos podejrzanego z niewiadomoego źródła to pije tylko browary.. owszem uppijam sie... ale nigdy nie rzygałam od alkoholu!!! pije tak pod chumor.. bywałam zajebiscie pijana, ale kontaktowałam i sie zajebiscie bawiłam :D a jak wypiłam duzo to poprostu szłam spać, zadnych dziwnych akcji :/ kurde co to za przyjemnosc schlac sie do nieprzytomności i rzygac potem nie patrzac gdzie i robic z siebie posmiewisko i skonczyc impreze przed 22... mi sie w pewnym momęcie włącza kontrola \"uwazaj jestes juz bardzo pijana, na razie nie pij, poczekaj troche az przetrzeźwiejesz\"

aha no i najwazniejsze to zeby jeść.. no wiadomo ze sie od alkoholu nie tyje... ale bardzo sie tyje od połączenia alkoholu z jedzeniem, ale , za przeproszeniem,w dupie mam na imprezie diety... i naprawde jak sie pije to trzeba jeść!!!! najlepiej tłuste..

:)

kurde ja sie az boje stanac na wage hehe nie moge ostatnio wytrzymac dnia bez czegos slodkiego, a dzis to sie objadlam delicjami wisniowymi :o ale juz nic nie zjam dzis, ostatni posilek to byla activia o 17.

ejjj no kurde codziennie powtarzam sobie, ze dzis to juz na pewno bede sie scisle trzymac tego co na poczatku i przez caly dzien idzie mi super, a wieczorem ... szkoda gadac, zawsze cos dobrego sie trafi :o cwicze i cwicze i duuzo sie ruszam ale hmm moze zamiast przytyc to bede stac w miejscu, ale ja chce kurde schudnac jeszcze troszke :o wiem wiem ze to zalezy tylko ode mnie, ale tak sie tylko chcialam wyzalic ;) dzis juz jestem po godzinnych cwiczeniach: 30 min hula hop, 15 min brzuszkow, 5 minut biegu dookola pokoju ;) i 10 min jakies przysiady, sklony, rozciaganie itp., a za jakis czas sniadanko - jogurt naturalny z musli :)

ehh weszlam na wage i jest 48 :o w sumie moglo byc gorzej, ale od dzis biore sie za siebie na nowo, tak gdzies ze 4 kg bym jeszcze chciala zrzucic. kurde no, taka Kapka to chyba ze 40 zrzucila a ja z glupimi paroma kg nie umie se poradzic :o musze brac z Niej przyklad ;) na razie nie jem sniadania, bo w sumie troche mnie ssie, ale tak minimalnie, a za to czuje na zoladku wczorajsze chipsy :( zrobie se pu erh i pojezdze na stacjonarnym. taka mini glodowke moze zrobie dzis? no zobaczymy... wieczor bede miala zajety i na pewno nie bede myslec o jedzeniu ;)

kurde dziwne... nie jestem w ogole glodna jezdzilam 45 min na stacjonarnym i potem zjadlam ok. 150 g jogurtu naturalnego z otrebami i musli, ale nie dlatego ze bylam glodna tylko dlatego, ze pomylalam ze kurcze nie moge byc tak calkiem bez jedzenia caly dzien. wypilam juz 1,5 l wody i 2 herbatki czerwone. pozniej jeszcze cos zjem, jakies jablko chyba i mam nadzieje, ze wytrzymam caly dzien ;)

gadam do siebie ale co mi tam ;) no wiec zjadlam tylko te musli i jablko, wypilam 2 kawy z cukrem i mlekiem (nie potrafie bez tego funkcjonowac), 3 herbatki czerwone i 1,5 l wody. ok. 17.30 zrobie sobie jogurt naturalny z truskawkami i to bedzie koniec na dzis :D aleee mnie ciagnie na slodycze :o zjadlabym taka tabliczke czekolady...

hej :) wiecie co :) przyszłam ze szkoły ...zwazyłam sie [byłam najedzona] ... a tu 1kg mniej :D ... i ćwicze ... w kazdej wolnej chwili :) f. ostatnio kupiłam tictac-i ...ale o smaku maracuji czy czegos :P takiego ...hmm ... tak jak mietowe 2 kcal ....a bardzo słodkie ;) wiec może to jakoś Ci pomoże wytrwać ? :) powodzenia

Hej Dziewczyny!! Ja jakoś nie daje sobie rady w roku szkolnym.....w wakacje było lepiej się powstrzymać,a teraz jak tylko wracam ze szkoły to się opycham jak szalona........chciałabym jeszcze z 4kg schudnąć,a ja tylko utrzymuje wagę.....muszę się jakoś opamiętać.....Dziewczyny myślicie,że 40min dziennie na orbitreku to wystarczy,aby schudnąć przy umiarkowanym jedzeniu???

Hej laseczki!!! Ja sie trzymam, teraz mam duzo kłopotów zdrowotnych spowodowanych uwaga:TABLETKAMI ANTYKONCEPCYJNYMI :( ,bralam je 2 lata i to był bardzo głupi pomysł.Pisze zebyscie nie wpadały czasem na taki pomysł. Zawsze myslalam ze te nowej generacji to jakies super są ,a tu lipa..bol brzucha glowy zaburzenia wzroku:( Mnie w szkle łatwiej utrzymac dietke, teraz jem regularnie ale duzo słodyczy a i tak nic nie przytyłam a wrezc schudłam ale to przez stres:( Martyna- tic taki są fajne ale pamietaj ze mają słodzik w sobie( guma do zucia tez) substancja-aspartam lub acesulfan ktore POWODUJA RAKA... Wszystkie te produkty LIGHT sa do dupy ....niestety........ Buziaki i ZYCZE WYTRWALOSCI W DIETKOWANIU :*******