Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Konvalia

gimnazjum-podzial klas

Polecane posty

Gość Konvalia

Moj syn skonczyl podstawowke, od wrzesnia zaczyna nauke w gimnazjum. Podobno istnieje tam podzial klas ze wzgledu na poziom , tzn.sa klasy dla uczniow mocniejszych i tzw.klasa integracyjna, dla tych slabszych. O tym ,do ktorej klasy trafi uczen, decyduje rodzic...i tu tkwi moj problem. Moze jest tu ktos , kto moglby napisac jak tak naprawde funkcjonuja gimnazja? Czy ten podzial na poziomy nie jest krzywdzacy dla uczniow? Bo program nauczania jest taki sam? I czy na swiadectwie ukonczenia gimnazjum, jest napisane, ze uczen realizowal nauke w klasie integracyjnej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sado frado
Jak ja chodziłem do gimnazjum ... czegoś takiego nie było :) I mam nadzieje, że nie będzie ... Nie można dzielić uczniów na słabszych i gorszych !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taksobiesiedze
Nie ma takiej mozliwosci. To jest wbrew prawu. Zawiadom kuratorium ze szkola stosuje takie praktyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jescze czego takiego
by brakowalo!! cos takiego jest niemoralne, nie zgdone z prawem i na pewno nie moze meic miejesca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abdalla The Kenyan
u mnie niby jest cos takiego, klasa najgorsza, dla kujonów, sportowa, rózne są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takakakta
Jakie nie moralne? Skoro dziecko może sobie nie poradzić w klasie z samymi geniuszami to po co narażać je na niepotrzebne stresy? Bylam w najlepszej klasie w liceum i duzo osob slabszych poodchodzilo od nas. Poszly do klas slabszych, ale przynajmniej dostawali ludzkie oceny jak na swoj poziom a nie ciagle szmaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mozna
dzielic dzieci na debili i madrych??? i to szkola cos takiego propaguje?? wg mnie to zdecydoanie nienormalne i nie moralne!! okropnosc!!!!!!!1;/;/;/;/;/ ktos sie dzieciak spyta do kotrej klasy chodzi, ten odpowie ze do "BE","a aaaa , do tych ułomów" odpowie tamto. to ma byc w porzadku? o,w zyciu!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhghfj
puknij sie! moja corka chodzi do gimnazjum i nie ma takiego czegos. eh za duzo bajek sie naogladałas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aygo
Witam, w moim gimnazjum nie ma takich podziałów, w każdym razie nie na klasy słabe i mocne. Na życzenie rodziców często klasy pozostaja w podobnych składach, w jakich były w podstawówkach (tak aby uczniowie klas mieszkali w miarę mozliwości w pobliżu siebie). Przy podziale klas zwraca się również uwagę, na wskazówki, kóre otrzymujemy ze szkół podstawowych, np., ze uczen X i uczen Y nie mogą być w tej samej klasie, bo stanowią "mieszankę wybuchową". Mylisz pojecie klasy integracyjnej z klasą wyrównawczą. Klasa integracyjna jak sama nazwa wskazuje, łączy dzieci zdrowe z upośledzonymi np. ruchowo, ale nie głupszymi! Niestety najczęsciej tylko teoria brzmi tak szlachetnie i podniośle. Rodzice zazwyczaj nie chcą, by dziecko chodziło do klasy integracyjnej, gdyż kojarzą ją tak jak właśnie Ty, z klasami dla dzieci gorszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Minarz
W gimnazjum często daje się zauważyć róznice między poziomami klas, ale nie wynika to raczej ze świadomego podziału. Do mojego Gimnazjum przychodzą uczniowie z 4 róznych podstawówek. Od kilku lat daje zauważyć się fakt, że uczniowie z dwóch z tych podstawówek są o wiele gorzej wykształceni niz ich rówiesnicy z pozostałych szkół. Niestety ze wzgledy na język obcy nie ma mozliwośc wymieszania tych uczniów i róznice poziomów ciągną się do samego końca gimnazjum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wicia
hej konvalia !!! ucze w gimnazjum i tak się składa , że jestem nawet wychowawczynią takiej klasy wyrównawczej, nie wpisuje sie na swiadectwie takiej adnotacji , a powiem szczezre dla slabych dzieci to szansa , poniewaz wymaga sie od nich tylko minimum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczycielkaelka
jaka szansa?:o na co szansa? :o co za bzdura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczycielkaelka
chyba szanasa na intratną posadkę kopacza rowów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wicia
szansa na skonczenie gimnazjum , poniewaz w mojje szkole jest bardzo wysoki poziom i dzieciak ktory przychodzi z podstwowoki ze srednia 2,00 nie poradzilby sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczycielkaelka
oby moje dzieci nigdy nie trafiły na takiego nauczyciela "przepychacza" z klasy do klasy.:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konvalia
Jak tu ktoras z Was wspomniala, moglam pomylic pojecia klasy integracyjnej z wyrownawcza. Otoz nie...W moim miescie istnieje nawet szkola dla dzieci chorych i uposledzonych. Zastanawia mnie jeszcze jeden fakt, ,dlaczego to my rodzice, mamy zadecydowac, do ktorej klasy zapiszemy nasze dziecko? Czyz nie byloby prosciej zadecydowac o tym nauczycielom, ktorzy kilka lat ucza nasze dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wicia
moja pani zanim cos napiszesz , zastanów sie dwa razy ; nie jestem zadnym przepychaczem , a ci w wyrownawczej tez musza sie duzo uczyc by zdac , nie rozumiem pojęcia przepychacz , w gimnazjum , gzdie pracuję nie ma takiej mozliwosci - tzreba sie naparwde wysilic , by miec dobre oceny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczycielkaelka
jaka szansa jest dla tych dzieci w tym, że wymaga się od nich tylko minimum? jaką szansę daje robienie klasy nieudaczników, gdzie nie mają wzorców i motywacji, bo wszyscy są intelektualnymi miernotami lub leniami? to chyba szansa dla tych "lepszych", żeby ci "gorsi" nie ciągnęli ich za sobą w dół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemarząca
jejku ludzie ,teraz duzo mówi sie o dyskryminacji może od razu tym gorszym dać łopatę bo po co mają wogóle się uczyć skoro to tylko lenie bez wzorców a może to dzieci z dysleksją którym trzeba dać więcej czasu na przyswojenie wiadomości a może właśnie tak żle się wypowiadacie bo to dzieci waszej najlepszej albo znienawidzonej koleżanki czy nikt nie pomyślał że czas i tak zweryfikuje które dziecko jest to jak mówicie gorsze bo faktycznie nie da rady i przysłowiowo posiedzi a może wasze fantastyczne dobrze uczące się dziecko nagle stanie się leniem bez wzorców bo wpadnie w złe towarzystwo albo się zakocha a nauka spadnie na dalszy plan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczycielkaelka
napisałam lenie bez wzorców, bo dzieciaki w takiej klasie uznają, że normą jest nie umieć tabliczki mnożenia czy przypadków, bo koledzy również mają z tym problemy. kiedy gwiazdą socjometryczną w klasie szkolnej staje się dobry uczeń to reszta wstydzi się swojej niewiedzy i równa w górę. współzawodnictwo jest zdrowe. nie piszę o wyścigu szczurów, ale o tym co wiem dzięki praktyce zawodowej. jeśli dziecko nie przejdzie z klasy do klasy to nie robi się mu tego na złość, ale daje się mu szansę na nauczenie się tego, czego nie zdołał się nauczyć w ciągu dziesięciu miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aygo
Użyłas w swoim pierwszym poście zwrotu "klasa integracyjna" i jeszcze raz powatarzam, że to nie klasa dla słabszych dzieci. O "integracyjnosci" klasy stanowi fakt, iż uczy się w niej kilku uczniów z orzeczeniem do kształcenia specjalnego. Nauczyciele maja realizować program taki sam, jak w każdej innej klasie. Niestety bardzo często z konieczności przenoszone są tam dzieci, które już nie zdały kilka razy itd, ale tylko po to, by zapewnić odpowiednia liczbę uczniów w klasie i to własnie psuje opinię ludzi o klasach integracyjnych. W moim gimnazjum także istnieją oddziały integracyjne,a wychodząca w tym roku klasa trzecia miała bardzo wysoką średnią. Uczniowie uposledzeni w tej klasie dotknięci byli niedosłuchem, dwóch poruszało się na wóżkach, ale umysłowo byli w 100% sprawni. A tak właściwie to w jaki sposób masz zdecydowac w jakiej klasie ma być dziecko? Podać literkę klasy np pierwsza "a" ? A może chodzi o podział na języki? Może macie klasy niemiecko i angielskojęzyczne? Dopytaj dokładnie o co chodzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×