Największe wady naszych ex...!!!!!!!!!!!!

-pod koniec naszego zwiazku, jakos czesto mial wypadki drogowe, na rowerze, ciagle mial cos z noga lub z brzuchem i do jego domu z dworca musialam dojsc sama a jak wchodzilam do domu to on lezal pod koldra jak zawsze caly obolaly. Z odprowadzeniem mnie na dworzec juz nie mial problemow. - szukal pracy ponad rok i nadal szuka. pracy za 600 zl nie wezmie bo to dla niego ponizenie a on nie lubi duzo robic. - czesto siedzialm sama w domu a jak cos zaproponowal to siedzenie w domu kiedy slonce swiecilo za oknem. Na moje propozycje wyjscia na swieze powietrze reagowal slowami: a co bedziemy tam robic? lepiej siedziec w domu - w okresie koncowym dawalam mu na fajki, nie mial na bilet powrotny , kupowalam mu cole bo do pracy nie mial zamiaru isc. Ciagle czegos szukal i ciagle mial tysiace pomyslow. - w seksie zero inicjatywy, 3 pozycje , 10 minut , potem wybral masturbacje zamiast prawdziwego seksu - potrafil milczec kilka dni aby nagle zadzwonic i prosic mnie o przyjazd bo on nie mial kasy - komentowal moj wyglad a sam nie zauwazal swojej opony na brzuchu ps: on nadal nie ma pracy i chyba szuka bogatej panienki:)

Dzien dobry ;) witam wszystkich :) no widzę że nie tylko ja mialam takie przeboje :O pozdrawiam i zapraszam do dalszych zwierzeń ;)

zapomnialam dodac: -chodzil w dziurawej bluzce i potrafil 3 razy pokazac sie mi w tej bluzce w okresie miesiaca( no coz, nie mial czasu chyba na zszycie) -wylaczal komorke sobie na 2 tyg i kazal ludziom wydzwaniac do domu aby sie z nim skontaktowac, dzwonil do mnie od kolegow , kolezanek a swojej komorki nie uzywal:) - przyjmowal bez skrepowania ode mnie prezenty mi nawet nie dajac kwiatka za 5 zl ps kiedys byl inny a potem wyszlo szydlo z worka:P

wspolczuje po prostu jak to czytam. Gdzie wy takich facetow wykopujecie? ..trza chyba obracac sie w naprawde ciekawym srodowisku :P

al bundy skarbie:) to takie cos wyszlo po dopiero 2 latach:) skad wiedzialam :P

o i przypomnialo mi się kolejne klamstwo: kiedys powiedzial ze jedzie do domu spac, bo musi raniutko wstawac do pracy, a co sie okazalo : pojechal do kolezaneczki :O na impreze z okazji ukonczenia jej studiów na ktorą mimo ze wiedziala ze jestesmy razem mnie nie zaprosila :O nie to ze bym tam poszla, ale po co te klamstwa... aha i jeszcze kiedys tez zostal przez nią zaproszony i wyobrazcie sobie ze zamiast powiedziec ze przeprasza ale on jest z kims i nie wypada mu samemu chodzic na takie domowe party to polazl tam jak gdyby nigdy nic slowem o mnie nie wspominając :O upokarzające to !

Co tutaj sie dziwic, po prostu na takich chlopakow zasluzylyscie. Wiecej szacunku do siebie, a i nie dajcie sie kontrolowac facetowi bo to jest chore. Przewaznie jak facet kontroluje to ma nie jedna dziewzyne na boku. Meskie swinie maja przewaznie to cos i dlatego na nich lecicie a nie zauwazacie ich wad, dopiero pozniej wychodza na wierzch.

\"skarbie\"... mmm... rozmarzylem sie :P

aaaa bral faki ode mnie, wyciagal sobie 5 z paczki -ubiegle wakacje spedzilam sama bo on cierpial na bol egzystencjalny i pewnie sie szlajal. -pozyczal ode mnie kase i oddawal po kilka miesiecy - jak bylam chora , pojawil sie po ponad tygodniu zwalajac wine na wlasne problemy boze nigdy nie skoncze tej listy. Skad biedna moglam wiedziec ze on zamieni sie w takiego egoiste:(

A tak szczerze coraz bardziej mi sie tu podoba :D uczynmy z ich wad coś z czego można sie pośmiać i gdy dopadnie nas nostalgia coś na poprawę humoru ;) a gdy którejś przyjdzie do głowy do takiego wrócić to niech do nas zajrzy :P ;) pozdrawiam ! :)

oj nie mogłam ze smiechu .......... ale dziewczyny rozumie was - niektore rzeczy wychodza po czasie. ja akurat nic na moich exikow nie moge napisac chyba po za moim ostatnim kochał ponad zycie a nagle ni stad ni z owad stwierdził ze to nei ma sensu z dnia na dzien .... eh....... kto ich zrozumie ale wad drastycznych nie miał był kochany ponad zycie tylko co spowodowało jego decyzje to nikt nie wie chyba samo on nie wie hihi

haaaaahaaaaa>>> a czy ty zawsze trafialas na odpowiedniego partnera ? :O oczywiscie ze wady zauwaza sie pozniej, nie znasz czegoś takiego jak zauroczenie? :O czlowiek wtedy nie zauwaza wad, zastanawia się na nad samymi zaletami nowo poznanej osoby ;) wady wychodzą z czasem, nieraz brutalne, wielkie, nie do zaakceptowanie, ale jesli się kocha takiej kobiecie wydaje sie ze wszystko moze zmienic, naprawic...dopiero po czasie przychodzi rozczarowanie, ze nie potrafimy zmienic swiata na lepsze... mysle ze kazda z nas kiedys cos takiego przezyla... proszę nie wypoisywac komentarzy typu : \'\'same sobie na to zasluzylyscie\'\' bo uwazam ze to nie na miejscu, nikt nie zasluguje oid razu na pogarde tylko dlatego ze kocha...jesli twoje zwiazki byly idealne to gratuluje, ale tu rozmawiamy o czyms zupelnie innym więc zaloz sobie wlasny topik pt. \'\' ubóstwiamy naszych ex\'\' może tam ktos bedzie chcial tego sluchac ;) poki co daj nam sie spokojnie bawić ;)

haaaahaaaaa >>>przepraszam nie doczytalam do konca twojego postu, myslalam ze caly jest zlosliwy i przepelniony jadem, zwracam honor i pozdrawiam ;)

1 ex - "biedny student elegancik z honorem" - nigdzie nie chodzilismy bo on nie mial nigdy kasy, raz mnie zabrał na dyske w walentynki, kupił po piwie, chcialam odstawic-nie pozwolił ale na nastepne juz nie mial i sie bujalismy jak 2 żebraki - wracalismy z dyski z buta 3 km do domu w straszną zimnice, na minusie bylo, bo on nie mial na taxi, a mi nie pozwolil zaplacic - na impre z kolegami nie mial na zrzute dla mnie, wiec mnie nie wziął - a sama nie moglam zaplacic - jak mi kupił prezent na jakąs wielką okazje, dając mówił że tak sie strasznie wykosztował... czego to on sobie bedzie musiał teraz odmawiac przez ten prezent ( ktory byl wart ok 15 zł ) - gdy ode mnie wychodził mialam straszny balagan w pokoju, wszystko przestawial, dotykał, przewracał, ściągał... straszny 2 ex - zazdrosnik - po tyg znajomosci powiedzial ze nienawidzi mojej matki i babki - nie bedzie sie do nich odzywał nawet po slubie - zabronil kontaktu z matką i babką - zapronil sie spotykac z kolezankami a nawet im mówić czesc - zabronił patrzenia na innych facetów - zabronił mi wychodzic z domu bez jego wiedzy - wypominał mi cały czas byłych chłopaków - wsciekał sie jak jakis koles na mnie spojrzał - bo to pewnie byl mój kochanek - zabronil sie malowac - zabronił rozpuszczac włosy, rozjasniac, nosic szpilki - szturchal mnie, popychał - robił awantury za spojrzenia innych chlopaków na całe lokale itd..... 3 ex - pedant - nie pozwolił mi wchodzic do auta w butach dopoki ich nie wytrzepałam -musialam pokazywac podeszwy ze czyste -za ręke moglam go trzymac dopiero jak umylam ręce mydlem - rysa na karoserii- moja wina bo pewnie przejechalam pierscionkiem - spontana w namietnosci nie bylo : całujemy sie, szal cial itp a on wstaje wiesza bluze na wieszak,do szafy. znow namietnosc, on wstaje wiesza koszulke na wieszaku.... spodnie sklada w kostkę... straszne - gra wstepna - 2 razy liznąl w ranach pocałunku, cycki pomietosił jakby ugniatal ciasto i konie

ja tam nie mam do was zalu, ale takie rzeczy trzeba od razu zalatwiac ale oni przewaznie sie nie zmieniaja, wiec z tymi wadami trzeba zyc. A jak nie to trzeba sie postawic, moze przynajmnie bedzie sie staral.

super topik, poprawia humor, mozna sie usmiac :)

haaaaahaaaaa>>> ale jak na poczatku, skoro na początku tych wad nie zauwazamy? jak zaczynamy z kimś byc zdfecydowanie bardziej skupiamy sie na jego zaletach a nie wadach, a czasami wręcz wydaje nam się ze ten ktos tych wad nie ma ;) bądz wcale nam nie przeszkadzają , ale potem...:O

Qrcze blade, dziewczyny, gdzie my ich spotkałyśmy? Dlaczego my z nimi byłyśmy? Pytanie reotoryczne, bo pewnie- tak jak i ja -nie umiecie na nie odpowiedzieć. A oto kilka punktów ode mnie: - w ogole nie nabywał nowych ciuchów, w jednej koszuli chodził juz 7 rok, kurtke nosil po siostrze (!!!) - kase wydawał jedynie na unowocześnianie (bez przerwy) komputera, a potem narzekał ze jest spłukany wobec czego ja musiałam stawiać/mu pozyczać (oczywiscie nigdy nie oddal) - chodzil jak baletnica :/ - masturbował sie (mial potrzebe kilku orgazmow dziennie) - nie kupowal mi niczego bez okazji (zadnych drobiazgow), a i z okazji tez rzadko bywalo - uwazal ze srebro jest tandetne :/ - kompletnie nie interesował sie sportem (dla mnie to ogromna wada u faceta) - palił trawkę (niby ja nie wiedzialam) - mial swira na punkcie wlasnej muskulatury i tylko godziny na silowni albo cwiczeniach mialy wieksze znaczenie - mial roznego rodzaju \"jazdy\" (glupie zachowania, odzywki), ktore tlumaczyl wypadkiem w dziecinstwie - jak mu cos nie wyszlo nieodmiennie mowil: \"no i kupa\" :///////// - ciagle problemy ze soba - strasznie glosno mowil, jak szlismy ulica to wszyscy sie ogladali - histeryk z byle powodu - przerwał studia informatyczne bo koledzy powiedzieli mu, ze sa....... bez perspektyw!!!!! Poszedl na \"perspektywiczna\" socjologie - myslal ze kazdy pocalunek oznacza moja ochote na seks - nigdy nie uslyszalam od niego komplementu - latwo wpadal w zlosc ktora czasem przeradzala sie w agresje skierowana ku przedmiotom (zastanawialam sie kiedy ja oberwe- wtedy zerwalam) Uhh chwilowo wiecej grzechow nie pamietam. Ale i tak masakra :/.

to, że jeszcze żyje

Al Bundy ....widać obce ci uczucie miłości,czasami jak się kogoś pokocha to pewnych rzeczy się nie widzi z czasem one wychodzą i tak właśnie w życiu bywa że z dobrego człowieka po czasie robi sie zły, a zły nawróci sie na dobrą droge- samo życie nikt z nas nie wie co nam pisane i co nas czeka?? .....trza chyba obracac sie w naprawde ciekawym srodowisku ????co ty piszesz,co ty wiesz o życiu!!!!

JAK SIĘ KOGOŚ KOCHA , TO Z ZALETAMI I WADAMI Wady nie rodzą się u partnera w momencie rozstania, miał je zawsze

przypomnialo mi się :D ciagle mówil \'\'wziełem\'\' :O pierdzial wszedzie i glosno :O i uwazal ze to zabawne :O

a skad jest ten M.D.??? z jakiego miasta?jesli moge zapytac bo jeden opis mi dokladnie pasuje do mojego M.D.prosze o odpowiedz

wielu tak ma. Zastanawiam się czy teraz nowej niuni też tak pierdzi?

.. zajety aktualnie wiec nie o niego chodzi skoro ty z jakims M.D. jestes teraz :)

dokladnie, jak pisze topola, te wady - choc wydaja sie niepowtarzalne, naprawde dziwne itd - powtarzaja sie ;DDD

wiesz no moze ten M.D. ma wiecej niz jedna oanne :D.oby nie chodzilo o tego samego

buahahah przecież yaya może być włąsnie z tym samym MD i co to przeszkadza?:DDDDD

bo to M.D i opis faceta przez kogos z czerwonym nickiem.kurde jak czytalam o tym pierdzeniu i opalaniu sie i goleniu jajek to pomyslama ze to on heheh.ja sobie zdaje sprawe z jego wad ale milosc jest silniejsza