Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sweet Dreams II

Największe wady naszych ex...!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość Madziuleczka*
mieszka z mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to teraz ja
po pierwsze w kwestii fizycznej: -mial male stopy jak na faceta -i stawial je do srodka -jak chodzil szybko to chodzil smiesznie -mial lupiez i dosc czesto tluste wlosy -bardzo mocno sie pocil wszystko to nie mialo znaczenia dla mnie, ale ze jest juz eks to same wiecie...:P poza tym: -liczyli sie wszyscy oprocz mnie, a najbardziej najlepszy kolega-psychol, ktory wycinal mu rozne chamskie numery, ale eks tego oczywiscie nie widzial -palil jak smok i pil, ale ja nie moglam -ograniczal mnie - wkurzal sie jak szlam na impreze, ale on oczywiscie mogl;) -pod masakrycznym wplywem rodzicow (tatus dawal kase - wiadomo) -wszystko musial miec markowe i najdrozsze i najnowsze: od zegarka przez spodnie i koszulki do roweru, odtwarzacza mp3 i aparatu, fajnie, ze dbal o siebie itp, ale na dluzsza mete wkurzajace -mowil wziasc zamiast wziac:P -w pewnym momencie stwierdzil, ze z seksem pelnowymiarowym koniec, nagle zaczal sie bac, ze wtopimy i przerzucil sie na inne zabawy. wszystko fajnie, ale gdzie w tym moje potrzeby? -w ogole masakryczny egoista: on zjadl kolacje, wiec ja na pewno tez, on ma 5 min do dworca, to ja tez zdaze... itp -jak przyczepilo sie do niego jakies haselko to je non stop powtarzal np ciagle gadal 'da' (??) albo powtarzal kretynskim glosem jakis schemat z meskiej popijawy, niekoniecznie zabawny -czesto - za czesto - chodzil do toalety, gdzie dlugo siedzial -bez honoru: nie bronil mnie jak jego koledzy mnie obrazali, nawet sie cieszyl z nim. w ogole tchorz, na ciemniejszej uliczce albo w przejsciu podziemnym smiesznie zawsze przyspieszal, wiadomo - najlepszy telefon w kieszeni itp:P -kolegow to w ogole nie moglam miec -pod koniec lamane obietnice to juz byla norma -ciagle jakies imprezy rodzinne, doslownie w ciagu roku obskakiwal imieininy i urodziny wszystkich ciotek, wujkow, kuzynow, babc -odwracal kota ogonem -chorobliwie ambitny, jego rodzice tez -zawsze kupowal czerwone roze, jakby innych kwiatow nie bylo:O -jak tanczylismy to zawsze mial taka dzwina mine no pelno tego bylo. mial tez oczywiscie sporo zalet, inteligentny ulozony... ale nie o tym tu piszemy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goska601
Rany, a ja myślałam, że tylko ja byłam tak ślepa Tak więc mój prawie eks mąż ( czekam na rozprawę rozwodową - tyle osób się rozwodzie więc są długie kolejki ok. 6 m-cy) : - uważał, że po co komu studia ( ja studuję ) - chciał, żebym zmieniła pracę z biurowej na fizyczną, żeby więcej zarabiać ( kocham swoją pracę) - ledwo skończył zawodówkę, a ciągel się wymądrzał jakby pozjadał wszytskie rozumy - pracoholik - nigdy nie miał dla mnie czasu, bo praca jest ważniejsza ( jest stolarzem ) - pieniądze były na pierwszym miejscu - nie pozwalał mi wydawać mojej wypłaty, bo trzeba ciągle oszczędzać - nigdzie nie wychodziliśmy, bo oczywiście szkoda kasy, a jak już go wyciągnęłam, to musiałam płacić ze swoich - to co powiedziali jego rodzice ( zwłszcza tatuś ) to było święte - zachowywał się jak gbur- totalny brak wychowania - ciągle obrażał moją rodzinę, a swoją chwalił ( w jego mniemaniu prawie jak rodzina szlachecka) - ciągle na mnie krzyczał, jak mu coś nie odpowiało np. jak nie zaniosłam mu obiadu do pokoju, bo jaśnie panu nie chciałosię iść do kuchni lub gdy płakałam ( oczywiście przez niego ) - w seksie był do niczego, a ciągle mówił, że to ja jestem beznadziejna - jak musiałam jechać na zabieg w zakresie chirurgi szczękowej ( groził mi krwotok wewnętrzny ), to nie chciał mnie zawieźć - bo straciłby dniówkę( pojechał ze mną brat) - nie obchodziło go, że coś mnie boli - musiałam z nim chodzić na wszystkie imprezy rodzinne do rodziców ( oczywiście jego ) - nie dbał o higienę i ciągle chodził w ubraniach roboczych - i wiele innych ( nadal nie wiem jak mogłam za niego wyjść za mąż ) - totalna ślepota CAŁE SZCZEŚCIE, ŻE JUŻ Z TYM KONIEC . OD POCZĄTKU ROKU NIE MIESZKAMY ZE SOBĄ I JESTEM WOLNA I SZCZĘŚLIWA.NARAZIE SAMA, ALE MAM NADZIEJĘ, ZE TO SIĘ WKRÓTCE ZMIENI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niunia12345
Chciał się kochać tylko w jednej pozycji: na jeźdzca. Nawet przy moim pierwszym razie... 95% spotkań to była jedna i ta sama knajpa.... do której zawsze przyprowadzał swojego przyjaciela..... któremu zawsze stawiał piwo.... więc, żeby postawić czasem i mi - juz mu nie wystarczało. I tak mu wystarczało na mniej więcej 10 dni - więc potem stawiałam ja... Był zachwycony, kiedy słyszał, że nie musi mnie odprowadzać - mógł dłużej zostać w tej knajpie. Na urodziny, Gwiazdkę i inne tego typu okazje otrzymaywałam stały zestaw - maskotkę i czekoladki + np. okazyjna gipsowa figurka wielkanocnego zajączka... W końcu się poddałam ... Och, jak mi się dzisiaj chce z tego śmiać.... Och, jak ja wtedy miałam tego dość.... Oczywiście, gdy odeszłam, twierdził, że się zabije.. Oczywiście żyje i ma się dobrze ze swoją nową dziewczyną... A ja dopiero teraz wiem, jak smakuje życie z prawdziwym facetem :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale się uśmiałam!!!moi koledzy w pracy patrzą na mnie z politowaniem,bo patrzę w monitor,wybucham śmiechem i łzy mi płyną po policzkach:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAJ
podnosze;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co mi tam ;) - zawsze odwracał kota ogonem - zostawiał kartki od swojej byłej na wierzchu, tak żebym widziała jak ona bardzo za nim tęskni - o innej byłej opowiadał ze szczegółami... była starsza z 10 lat od niego i to ona go zostawiła. Będąc ze mną chyba wciąż ją jeszcze kochał :o - zawsze robił sobie ze mnie jaja w towarzystwie swoich znajomych\\ - kiedyś w trakcie miziania, gdy było już mocno gorąco wypalił z tekstem: na tym łóżku zawsze dobrze mi się uprawiało sex ze wszystkimi moimi dziewczynami :D Fakt, łóżko było ogrmone bo on miał 2 metry. - na wszystkim znał się najlepiej - każdego krytkował - kiedyś powiedział, że jakaś panna powiedziała mu, że z takim tyłeczkiem aki on ma powinien nosić obcisłe gatki - miał bzika na punkcie wyglądu... ale pięty miał zapuszczone tak, że drapały - całą kasę ładował w rower - jego łydki były szersze w obwodzie (mięśnie od roweru) od moich ud - szczycił się rozmiarem swojego i tym jaki z niego kozak w łóżku - miał zmienne nastroje jak baba, nigdy nie wiadomo było co dziś wybuchnie - chwalił się tym, że geje go podrywają - używał wielu mądrych słów, których chyba do końca nie rozumiał - robił z siebie Bóg wie jakiego egazaltowanego intelektualistę i artystę - musiał być trendy (trendy ciuchy, trendy lokale, trendy hobby itd) - gdy wyjeżdżaliśmy gdzieś zawsze zabierał termos z herbatą - miał liczne grono, jak to określał, psiapsiółek. Taki swoisty fanklub - twierdził, że ma kobiecą osobowość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obraził się na śmierć na swojego przyjaciela jego dziewczynę, że po naszym rozstaniu wciąż mnie lubili i spotykali się ze mną! A największą jego wadą było to, że zostawił taką fajową dziewczynę jak ja :D Najlepsze, że opowiadał później, że jestem zajafajną kobietą... ale nie dla niego. Bo to on powinien brylować w towarzystwie a przy mnie wypadał blado. Hehe - cóż, bywa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harekiri
Czy rzeczywiscie mial okazalego okaza?Mowi sie ,ze duzy ma malego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wolał swoja matkę i uważał że to normalne miał 35 lat wypowiedz MATKĘ MA SIE TYLKO JEDNĄ A DZIEWCZYNĘ MOŻNA ZMIENIĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaguana
1. Nie mył zebów, w domu nei miał szczotki ani pasty 2. Spał w tym ubraniu, w którym chodził cały dzień 3. Nosił jedne majtki tygodniami 4. Miał tony syfów wszędzie i nic nie chciał z nimi zrorbić 5. nigdy nie czułam w nim oparcia 6. był kiepski w łóżku- jedna pozycja i wystarczyło mu tylko scianięcie moich majtek- dochodził godzinami i byłam wykończona, bo to nie jest fajne, gdy ktoś sie "męczy " nad Toba, a nie pomyśli ze kompletnie nie jestes podniecona, bo gra wstępna itp nei miał pojęcia co to takiego 7. jadł tylko tłuste rzeczy, albo fast foody 8. kpił z każdej mojej pasji- sam nie miał żadnych zainteresowań 9. właził do łazienki, gdy zmieniałm podpaskę, bo uważał, ze para musi być ze sobą "blisko" - gdy protestowałam obrażał sie, zę go juz nie kocham 10. nigdzie nie mogłam pojsc sama, nie miałam prawa do zadnej samodzielnej decyzji i posiadania jakichkolwiek znajomych 11. wszyscy w mojej rodzinie go niecierpieli 12. w niedzilę rano wstawałam, zeby przygotowac super śniadanie, robiłam jego ulubione rzeczy, przygotowywałam stół, podczas gdy on leżał ale gdy juz zasiadł do stołu zawsze znalazł coś, zeby mi dosrać - np. że jajka są za miękkie, albo że nie kupowalismy razem tego serka - wiec pewnie byłam sama, a przeciez wiem, jak on lubi ze mna chodzić - po czym obrażony wracał do łózka, nie jadł mi na złosć za to sniadania 13. bardzo dobrze zarabia, a ja kiepsko - nigdy nie zaproponował nawet jakiejkolwiek mi pomocy, nigdy nie zrobił zakupów, nigdy!!! A jadł - owszem u mnie! 14. Miał manie powtarzania "wiesz - rozumiesz" i opowiadania dłuuuuuuugo i nudno o swojej pracy, rzucając przy tym mnóstwo nazwisk znanych ludzi z którymi ma do czynienia 15. Ma mnóstwo "koleżanek" z którymi prowadzi duchowe dysputy Ehhh! Straciłam lata, których mi nikt juz nie odda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
harekiri - miał :D Zresztą z doświadczenia powiem Ci, że to bzdura, że wysocy mają małe. Wręcz przeciwnie :D Każdy mój facet miał ponad 190 cm wzrostu (było ich 3) i każdy miał \"okaz\" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha i przypomnialo mi sie jak poszedl mi (bylismy na wczasach) po piwo, wrcoil po 3 godzinach:O oczywiscie bez piwa, za to sam ledwo stal na nogach :O myslalam ze go udusze , ale bylo mi wtedy zle i przykro :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
xx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja mam ochote
Nie wiem czy były czy nie były ale co mi tam, po tym jak mnie zranił mam ochote sobie ulżyc :P 1/ Kilkadziesiąt razy dziennie zaczynał mi opowiadac jakies bzdury o swoich kumplach i zawsze zaczynał od słów których niecierpialam "ALE ZWAŁA" :O:O:O 2/ jak przychodzil do mojego mieszkania to pierwsze co robił to zaglądał do lodówki lub kładł sie na łózko bez słowa :O 3/ jak przyjezdzałam do niego to pierwsze co robił zamiatał po mnie przedpokoj :O a potem ćwiczył podrzucanie butelką :O lub bawił sie z psem :O 4/ jak tylko zobaczył jakiegos kumpla to ja przestawałam istniec- puszczał moją ręke i nawijał z nim ciągle mowiac 'ale zwała' i dosłownie tanczac opowaidając kumplowi jaka to 'zwala' go dzis spotkala :O 5/ dla niego impreza to było wyjscie do dyskoteki gdzie leci techniawa (ja nienawidze tej muzy) i stanie. Nie pije bo prowadzi, nie tanczy bo nie lubi (ja kocham tanieci i inne rytmy) 6/ jego babcie to świętość, kazał mi dzownic do nich, kupowac prezenty itd. :O do mojej nigdy nic takiego nie zrobił :/ 7/ żal mu było kasy na przyjazd do mojego miasta, a jak juz to najczesciej musiałam mu oddać polowe za paliwo :O 8/ 90% to ciagle było dzielenie wszystkiego na połowe z jego inicjatywy lub gdy kupil cos do moejgo mieszkania to zaraz mnie rozliczał z tego nawet jak kupił wode mineralną to musialam mu oddac 9/ na moje ostatnie urodziny kupił nam blilet na film do kina :O 10/ pierdził i bekał i miat z tego 'zwałe' :O 11/ ciągle wymyslał w kochaniu nowe figury (sex z nim był świetny ale za czesto wymyslał jakies dziwadła) 12/ w wolnej chwili wyciskał sobie wągry :o np. stojąc na światłach :O 13/ czesto nosił dziurawe gacie, chociaz kilka par dostał ode mnie :O 14/ straszny materialista 15/ cham cham i jeszcze raz cham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wxh......
i ja mam ochote - no mam nadzieje, ze byly. a jak jeszcze nie to zrob z tym cos i to szybko:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja mam ochote
co było najgorsze wg Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wxh......
schemat z olewaniem Ciebie na widok kumpla - mialam to samo, wiem jak to jest i ze sie nie zmieni. no i to z kasa. tzn z tym oddawaniem za paliwo i wode. pierdzenie i bekanie - masakra. no i materializm. tez nie. reszta ewentualnie by uszla, moze i udalo by sie nawet to zmienic. ale to o czym napisalam to juz jest wystaczajace, zeby go olac. no i jeszcze piszesz, ze CIe zranil:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kudlata P
czesc moj byly spedzal przed lustrem wiecej czasu na ukladanie fryzury niz ja na wlosy i makijaz i dobrze wygladalam, do tego jego znajomi byli wazniejsi, z tego wzgledu zerwalam z nim chociaz bylismy juz zareczeni od kilku miesiecy, gdy byli znajomi ja sie nie liczylam, kiedys nawet jego kolega nakryl nas jak sie kochalismy i od tamtej pory wyzywal mnie od najgorszych, jakbym byla smieciem dziwka i wszsytkim co najgorsze, a najsmieszniejsze jest to ze temu koledze nic absolutnie nic nie zrobilam nigdy... ex wtedy zareagowal ale chwilowo bo kolegi siostra byla mojego ex przyjaciolka i odwiedzal ja czesto.. wiec z bratem tez zaczal gadac, strasznie bylo to dla mnie upokazajace i wolalam zerwac z nim niz sie meczyc, nie bylo sensu niczego ratowac skoro on tak mnie traktowal... pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość az sie wstydze...wrrr
uwaga.........teraz mi sie przypomnialo i chyba pobije was wszystkich....:O kiedys, nie wiem mialam moze 19 lat, dawne czasy ;) i chodzilam juz jakis spory czas z pewnym skapym chlopakiem, ale to co zrobil to byla juz przesada :( wyobrazcie sobie, 23 w nocy, zima chce jechac do domu (oczywiscie za swoją kase- bo on i tak by mi nie dal) i prosze go : -zadzwon i zamow mi taksowke on: -po co? :O ja: -jak to ? ja do niego ''nie to nie'' i chcialam sama wykręcic numer, ale wyobrazcie sobie ze on mi nie pozwolil...:O normalnie nie wiem o co mu chodzila, bo chyba nie o ten impuls w telefonie, w kazdym razie nie dal mi zadzwonic i szlam w nocy w mrozie do budki telefonicznej zeby z bezplatnego nu,eru zamowic sobie taksowke :O a kiedys tez stwierdzil ze szkoda kasy ( mojej kasy w dodatku) wiec zabral mi pieniądze i ok. 1 w nocy wystawil pod dom rower ...:O dobrze ze chociaz lato bylo...boze...az sie wstydze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet to świnia
**** golił sobie klatę, pachy i swoje klejnoty **** palił fajkę a po chwili dawał mi buzi ... fujj jakby całowac popielniczkę **** okropnie tańczył **** musał być w centrum uwagi **** z kumplem na imprezach(i nie tylko) udawali gejów :/ **** mówił , że pieniązki nie są dla niego najwazniejsze, a przyjmował każdą propozycję pracy-im więcej kasy tym lepiej-nieważne że to o kilkaset/kilka tysięcy km ode mnie **** zdradził **** i nie żałował tego To dopiero początek bo listę zaczełam tworzyć po dzisiejszym zerwaniu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carrol
Piszcie, piszcie, dziewczyny. To jakos podtrzymuje na duchu, że nie tylko ja miałam facetów kretynów i zauważyłam to dopiero po, o wiele za długim, czasie. Niestety, jedenastu lat wyjętych z życiorysu nikt mi nie odda... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedy po jego zdradzie próbowaliśmy (ja próbowałam) na nowo odbudować związek (błagał o szansę) cały czas spotykała się z kochanką. Nie przeszkadzało mu to jednak w sypianiu i ze mną , a co śmieszniejsze namawiał mnie na dziecko. Ładnie bym teraz wyglądała. Samotna mama z kilkuletnim synem i brzuchem pod nos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filozof D
czytajac tylko pierwsze linijki jak : "ten gosciu->-uroił sobie ,ze ma raka i umiera ( zgoli glowe,aby mu wszyscy wierzyli) i ten -> wiecznie go cos potrącało ( auto, rower) jak do mnie szedł. a raz sie spóźnił, bo widział ufo nad domem" drogie panie śmiejecie sie same z siebie że z nimi byłyście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moj ex...
a moj ex: *ciagle klamal - mitoman. np ze prawie skonczyl studia, tylk obrona mu zostala... prawie robi wielka roznice - ledwo ukonczyl trzeci rok... *jak sie poznalismy powiedzial mi, ze jego poprzednia dziewczyna zmarla na bialaczke... i ze on od tamtego czasu nikogo niemial - jakies ponad trzy lata... biedactwo... I co sie okazalo?? nie dosc, ze nie umarla, to zyje i to kilometr od niego i nadal sie spotykaja!!! tych klamstw bylo mnostwo. problemy jak sie okazalo po rozstaniu sprawial juz rodzicom. klamal w zasadzie od podstawowki. po co?? "bo gdybys wiedziala, jaki nudny jestem naprawde, to bys ze mna nie byla" taaak... jasne... wszystko wyszlo po 3 miesiacach spotykania sie, co jak stwierdzil i tak niedlugo. docenil inteligencje i spostrzegawczosc, bo poprzedniczkom zalelo to zdecydowanie dluzej - to jego slowa. Chociaz mam taka glupia satysfakcje... moral?? od tamtej pory bardziej badawczo przygladam sie mezczyznom - juz nie kupuje wszystkiego. a przede wszystkim ZADAJE PYTANIA!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przypomniało mi sie; - na odchodne powiedział,że jedyne co we mnie interesującego to moja pupa. :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania2791
To i ja dołączam A mój mówił: blomba, narpiew, niek. Oczywiscie pierdział i bekał. Chciał patrzeć jak wkładam sobie tampona, albo jak jego wyciagam. A kiedyś zlapałam go na tym,jak jadł wygrzebane przez siebie żaby z nosa. Brrrrrrrrr. okropność!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×