Największe wady naszych ex...!!!!!!!!!!!!

I tym samym fistaszek pobił korniszonka ;-) ;-) ;-) o żesz!!!

ze moj byly mial tak malego peniska ze nie wyruchalby nim nawet dolka golfowego

sie ze mna kochac na tarzana...skaczac na mnie z lozka.myslal ze "trafi do dziurki", hmmm dobrze ze nie probowal skakac z drzewa bo jeszcze wpadlby penisem do kretówy.... jesli nie macie ochoty na taki eksperymentalny seks powiedzcie swojemu misiowi zeby sobie wciagnal fiutka do rury odkurzacza...bo ma dobrze prosperujaca rure zasysajaca, zmechanizowana i ciagnie tak dlugo, jak tylko potrzebuje :)

chciał- wykonczyłas mnie :-) :-) Tarzam sie ze smiechu...

1 ex - spedzal wiecej czasu w lazience niz ja - depilowal brwi - w miejscach intymnych byl lepiej wydepilowany niz ja - przez 3 lata zwiazku postawil mi 1 piwo, zeby zaszpanowac przed kumplami - w sylwestra zawsze sie upijal i o polnocy albo spal, albo skladal zyczenia innym ludziom, zostawiajac mnie na pastwe losu - byl egoista - jedynakiem - rozmawiajac ze mna zawsze siadal przodem do okna zeby widziec swoje odbicie i moc sie podziwiac - wycieral kurze swoimi bokserkami ( nie wiem czy je potem nosil) - w towarzystwie zachowywal sie jak cham, gadal cagle o seksie, - lekcewazyl mnie w towarzystwie - mial 1000 kolezanek - kumple zawsze na 1 miejscu (gdy chcialam isc do kina to powiedzial ze nie ma kas, a dwa dni pozniej pojechal z kumplami na rajd do w-wy na dwa dni :/) ex 2 - spotykalismy sie raz gora dwa razy w tygodniu bo byl strasznie zapracowany (pracowal do 16-17) - nie golil sie na nasze spotkania (mimo ze tylko dwa razy w tyg) - ogolnie byl brudasem - nie kupil mi nawet kwiatka na walentynki, bo nie obchodzi... - jako 30 letni facet wstydzil sie moich rodzicow :/ - nie myl rak po wyjsciu z ubikacji - pracowal 8-9 h na dobe a spal 14-15 godzin - calowal mnie sredni 2 razy w miesiacu

Wy tez nie jestescie bez wad macie ich wchu. ale ich nie widzicie sa zryci ale nie kazdy ja jestem troskliwy oddany kochajacy uczuciowy i niczego nie zabraniam mojej myszce bo nie zaslugoje na takie traktowanie wkoncu jest kobieta a nie dmuchana lala

jak to czytam to chce mi sie smiac... i plakac... jak moglysmy byc takie slepe... moj byly tez mial wiele wad, ktore tolerowalam... wady jeszcze ok, mozna zaakceptowac, ale nie ponizanie, szarpanie, klamstwa i kradziez... to nie wady, to bledy i swinstwa..

up

moj eks, klamał na zawołanie - przerypał 50 tyś w maszyny - nigdy nie sprzatał - nadal twierdzi ze nie gra, a dalej to robi ( teraz to juz tylko z opowiesci znajomych wiem) - miał wielkie plany na przyszłośc z których wynikały tylko strarty - niesamowity hipohondryk - twierdził ze jest najpiekniejszy, a nawet ubrac sie nie potrafił jak człowiek A TERAZ JEST Z DZIEWCZYNA KTORA NIC O NIM NIE WIE I NASTEPNEJ ZNISZCZY ZYCIE, DZIEKI BOGU NIE MI JUZ!

moj pierwszy ex byl chory psychicznie bardzo wybujala wyobraznia,opowiadal niestworzone rzeczy co to nie on. Byl beznadziejny w sprawach sexu totalana beznadzieja Gdy z nim zerwalam grozil ze cos zlego mi sie stanie jak z nim zerwe albo ze sie powiesi. moj 2 ex siedzial w wiezieniu nie pracowal byl strasznym leniem jego samochod to byla jego niunia,tak mowil oszukiwal mnie zdradzal mial klaki w nosie boze!!gdzie ja mialam oczy

Zaczynam sie martwic.. ;-) ;-) Co drugi ma przynajmniej 4 cechy ktore dyskredytują go na dłuższą mete.. Wniosek dalekoidący ;-) MOZE ONI SA WSZYSCY TACY SAMI??? Nic to - nadzieja umiera ostatnia ;-)

moj byly jeździl do pipidówy na wieśniary mówiące gwarą- dostawal od nich smaczny obiadek + full serwis gratis... więc nie przejmował się gdy nie chciałam się z nim kochać........ PORAŻKA. i zmarnowane pół roku... czasem się zastanawiam czy nie zmienic orientacji hehehe....

preferował tylko sex analny (czyżby miał coś z geja??) :(

o tej orientacji juz w liceum przyjaciołkom mowiłam...

- płakał nie wiadomo dlaczego - chodził i śpiewał jakieś idiotyczne piosenki - był beznadziejny w sprawach seksu (pierwszy raz to nawet sie nie zorientowałam że juz jest po :-0 ) a myślał że jest niesamowity - po wszystkim twierdził, że nigdy ze sobą nie bylismy -opowiadał mi o swoich miłosnych przeżyciach -szczytem fanztazji seksualnych był dla niego numeremk pod parkanem (płotem, ogrodzeniem) - na który niby miałam sie zgodzić :-0 w ogóle był kretynem, teraz to wiem...

wygladal jak troll z piwnicy

Miałam kilku ale tylko jeden nadaje się tu do zaprezentowania: 1. uważał, że nie warto się uczyć, sam chyba nie miał matury. kiedy zdałam na studia, nasmiewał się ze mnie - \"studentka-darmozjad, po co ci to?\" 2. przez trzy lata nie zaprosił mnie do siebie do domu. nigdy nie poznałam jego rodziny. 3. na moją studniówkę nie poszedł, ponieważ nie miał w co się ubrać. nawet garnituru nie miał. 4. przez cały okres znajomości dostałam od niego badziewną branzoletkę. Był potwornym padalcem, dołował mnie i zciągał w dół. Byłam z nim tylko dla zajebistego seksu. Jednak mimo wszystko zaliczam go do największej mojej porażki w życiu.

sie cieszyc ze byl dobry w lozku bo moj byly nie wiedzial nawet jak zrobic mi minetke

podnosze do gory, bo szkoda tematu...

po jaką cholerę zadajecie się z takimi frędzlami :o porządnych facetów macie w dupie :o

nie zadajecie! temat topicu jest EX!!!!!!

mam tylko jedno pytanie... skad wy bierzce takich bezmózgich dupków??? ja myslalam, ze mam źle bo mój rzadko okazuje uczucia, ale to co tutaj przeczytałam, to normalnie szok....

i jeszcze jak wielu :)

... z wykopalisk... każdy to unikat hehehe

hehehe, ale sie usmialam .... moi ex tez nie byli gorsi 1 ex. swoja gitare ubustwiał a mnie \"doceniał\" 2 ex. ten ubustwial swoj samochod, mial kompleks krzywego czlonka, obrazal sie jak tylko powiedzialam czesc do ktoregos z jego kolegow, przez pirwsze dwa miesiace jak nakrecony wspominal swoja poprzednia laske, wieczna mina srajacego psa.... 3 ex z nim to chyba najlepszy jedynie sex.. negatywow zbyt wiele;) 10 lat starszy a umysl dziecka, nawet z papierosow mnie opalal, 4 ex czesc jzu wymazalam z pamieci...ale bylo tego;) potrafil mi zrobic awanture jak podczas dnia nie napisalam mu ze trzech smsow z dokladnym opisem co robie i co mam zamiar robic, jak nie to awantura murowana.. spotkania z koleznakami nie mile widziane szczegolnie te po zmroku;), jego najukochansze zajecie to gapienie sie na TV z puszka browara z otwarta morda, imprezy zbyt meczace jak dla czlowieka ktory musi pracowac< ja widocznie mam nie meczaca prace skoro mam sile na impreze>, potrafil sie upic i zapomniec ze mial wrocic do domu...;), wolal nie zrobic zakupow na obiad a kupic sobie piwo za te pieniadze...moglam umierac z glodu, mowil ze jest wredny a w rzeczywistosci byl prosty, Jak jestem dumna ze teraz uczac sie na wlasnych bledach wiem czego oczekuje od faceta i od razu daje mu to do zrozumienia...ludzie sie nie zmieniaja i jesli od razu sie nie pasuje do siebie to i lata nie pomoga... kisssek;)

:P oj oj oj czytam to i patrze gdzieżesmy glowy miały.... moj eks.. uwielbiał seks- ciagle chcial a neistety cierpial chyba na impotence bo stawal mu na 2 min w sam raz zebym my wziela do buzi- jak mial wejsc we mnie opadał całkowicie..\"kochal \" sie wiec ze mna przez pol minuty po czym konczyl i szed spac. i taki mialam \"seks\" - nie chcial wydawać pieniązkow wcale- najchętniej żyłby z jałmużny innych na okągło.. - ciagle twierdzil ze ktos czegos nie umie, ktos cos zle zrobił..a jego nikt nie poprosi o pomoc przeciez on by to zrobil lepiej.. - jak nie umial czegos zrobic to twierdzil ze to nie jego wina i wszyscy sie uwzieli... długo by wymieniac...

poszlismy do lozka, seks trwal 2 minuty( to i tak mega wyczyn u niego) a potem wstal i powiedzial ze bedzie lepiej jak sie rozstaniemy wtedy mialam mega depresje, lzy a teraz sie z tego smieje bo moj nowy facet moze godzine i mowi, ze jestem bardzooooooo seksowna tamten spowodowal depreche na 2 lata :(