Największe wady naszych ex...!!!!!!!!!!!!

o przypomnialo mi sie jeszcze cos -wyciskal przy mnie pryszcze i jak mi cos wyskoczylo to bardzo chcial i mi wycisnac(darmowa kosmetyczka hehe) -gdy zaprosilam gona romantyczna kolacje przyjechal z kuzynem huhu dobrze sie nei wystroilam w jakies seksi ciuszki -len straszliwy -nie chcialo mu sie golic -uwielbial sie chwalic ale nie mial czym - czasami strasznie sie ubieral ze wstyd mi bylo -mial okres robienia sie na skina -chcial zebym zaszla w ciaze bo wtedy bedziemy jzu na zawsze brrrrrr

to nie sa zarty!!! naprawde w nocy w piatek dostalam smsa od mojego bylego, ze sie chajta. pomijajac to ze nic nie wiedzialam o jego planach malzenskich ani o tym ze jego (teraz juz) zona jest w ciazy. podrywal mnie, prawil mi komplementy i nawet...tydzien przed swoim slubem twierdzil ze dziewczyna go wkurza i chce z nia zerwac. ale i tak traktowalam te jego slowa obojetnie. ps. Wam tez sie cos takiego zdarzylo??????? dopiero dzien przed slubem przyznal sie ze juz nie bedzie wolny...pomijajac mala kwestie...roznych propozycji ktore mi wczesniej skladal ale nie dalam sie zrobic na szaro hahaha. pozdrawiam wszystkich, a w szczegolnosci Faceta 1234 :) przypuszczam ze jestes bardzo inteligentna osobka :) i oczywiscie pozdrowiania dla zalozycielki topiku i wszystkich ktorzy sie na nim wypowiadaja :*

moj ex po 8 latach wpadl w nalog jezdzenia na imprezki i picia piweczka z kolegami (wiece,takie hobby) plus do tego domyslam sie ze tam podrywal swoje laseczki,ktore nic o mnie nie wiedzialy nie mowil ze ja istnieje( wiecie jestem takim vip ze nie mozna o mnie mowic)buhahahahaha stwierdzil ze chce sie na nowo zabawic,widze ze kiedy go dorwalam kiedy mial 17 lat to jeszcze sie nie wyszalal zapominal o wszystkim nie odbieral telefonow kiedy byl na imprezie,a ja biedna dzwonilam zdenerwowana ze moze cos sie stalo bo mial przyjsc o 1 a nie od 4 nad ranem wszystko robil na ostatnia chwile spoznial sie i nie umial uzyc wtedy tel zeby mi to powiedziec ze bedzie pozniej

Ja tez pozdrawiam wszystkie umęczone forumowiczki przez waszych ex a w szczególności ajsze216 ;-) Wracając do wad to ostatnio usłyszałem od koleżanki, że porządny facet to powinien od czasu do czasu porządnie wypić :D ehh, że też nie przepadam za %% ;-P

,,,,,,,,i dlatego m.in. jestem sama:P:P;) Wy chyya dziewczyny tak w ciemno tych chlopakow sobie wybieracie;)

do Facet1234 coś mi się wydaje że jesteś ideałem :P hehehe. ja jestem raczej pechowa, ale ostatnio zaczęłam nowy etap życia i...nowy związek :) zobaczymy co z tego będzie hehehe. mój mężczyzna jest starszy ode mnie o 6 lat więc powinien byc wyrozumiały :P dziękuję za pozdrowionka :) nie chcę się reklamować jak produkt z najwyższej półki w supermarkecie ale naprawde jestem fajna :)

Ajsza nie jestem ideałem i tak naprawdę to nikt ideałów nie szuka :-) trochę mi głupio, że napisałem tu o wadach swojej ex, nie powinienem tego robić. Ajsza wierzę, że jesteś fajna i życzę Ci fajna dziewczyno ;-) żeby Ci się tym razem udało :-)

do Facet1234 witaj, uwazam ze kazdy czlowiek posiada w sobie substytut idealu heheh. ja idealem napewno nie jestem :P nie powinno Ci byc glupio ze opisales swoja byla, powniewaz po to jest ten topic zeby ukazac kogos w krzywym zwiercadle - \" i smiech niekiedy moze byc nauka, kiedy sie z przywar, nie z osob narzasa\" hahaha ja zmykam z kompa bo ide spotkac sie ze swoim bylym :) nie widzialam go pare miesiecy, bo byl za granica. tak poplotkujemy co sie dzialo przez ten czas, heheh. pozdrawiam

Rzeczywiście fajna jesteś, stwierdzam :-) i jak tam ex ajsza?? zmienił się ?? ;-P

- wiecznie zmęczona, senna - na wyjście do rodziców czy do swoich znajomych potrafiła się wypindrzyć a na co dzień wyglądała jak szara myszka, na dodatek zapuszczona - ciągle miała podrażnienia po goleniu ciała lub kłujące odrosty na nogach i łonie - o brzydkiej cerze i paznokciach - odrastały jej siwe włosy - dom był zapuszczony, ubrania nie poprane, psie kłaki wszędzie, okna szare, podłoga zadeptana, naczynia brudne - a miała pracę w domu, więc spędzała w nim masę czasu - piękna bielizna, jaką jej kupiłem, leżała w szafie, "na szczególne okazje" (chyba dla kochanka) a ona chodziła w starej, sportowej, i na to wciąż te same bluzki i dżinsy - na wszystkim próbowała oszczędzać - wieczorami nie miała czasu ająć się sprawami domowymi bo nie było jej, latała na jakieś zajęcia, codziennie, po których narzekała że jest wykończona, jeśli była w domu, to leżała na tapczanie, właściwie jeśli nie musiała czegoś zrobić to będąc w domu WYŁĄCZNIE leżała na kanapie - szczyciła się że w domu rodzinnym nie robiła nic, nawet prania dla siebie, czy sprzątania, dopiero ja uczyłem ją np gotować ziemnaki (a piszę o niej już jako o trzydziestolatce) - ciągle tylko fantazjowała o tym co będzie gdy kiedyś będziemy mieli więcej pieniędzy - kilka razy dziennie dopytywała mnie czy ją kocham - wymyślała sobie problemy emocjonalne i się dołowała na własne życzenie próbując mnie dopytywać o moje własne sprawy - łatwo się zrażała, miała przerost ambicji i lęki przed realizacją np gdy nie zdała na prawo jazdy, przestała się już o nie starać, ale w duchu myślała chyba że gdyby nie zły los, byłaby najlepszym kierowcą na świecie itd itp... jeszcze sporo by się znalazło

"ciągle miała podrażnienia po goleniu ciała lub kłujące odrosty na nogach i łonie" Mogła się w ogóle nie golić wtedy nie byłoby podrażnień. Ale wtedy narzekałbyś, że miała bujne owłosienie. Rozumiem, że Ty golisz jajka i żadnych podrażnień nie masz??? Wiesz, mój mąż ma taką skórę, że ma wiecznie podrażnienia po goleniu na twarzy... a ma taki zarost i pracę, że musi się golić codziennie... jakoś nigdy nie przyszło mi do głowy, by to mu w czymś ujmowało... przecież to nie jego wina, że ma taką a nie inną cerę.

do Facet1234 hehehe. moj byly nic sie nie zmienil - ogolnie-naprawde wartosciowy z niego facet, ale wybral prace za granica. widuje go moze 2 razy w roku, czasem 3. to zalezy kiedy zjedzie... zrobilo mi sie go szkoda kiedy stwierdzil ze ma do mnie pecha (powiedzialam mu ze mam chlopaka). ale milo spedzilam czas na rozmowie i szczerze mowiac nic nie moge mu zarzucic

do Facet1234 jak chcesz, podaje Ci swojego maila. napisz cos ajsza216@o2.pl :) moze zgadamy sie kiedys na gg bo jestes bardzo enigmatycznym mezczyzna :* moze przynajmniej Ty pomozesz mi zrozumiec facetow...ostatnio moj swiat sie sypie jak domki z kart...

spotykal sie ze mna i ze swoja byla i z nia wspolzyl. zabieral ja nawet we te same miejsca co mnie :(

no to i o moim coś mi sie chce wystukać 1. ideał ........dla znajomych , a ja wtedy jego królowa 2. dom ......... drugie oblicze , bo przecież jest u siebie i może zachowywać sie naturalnie bekanie , czkanie , płukanie ust herbatą , kawą brrr zimno sie robi chodzenie po domu na okrągło w gatkach, zimą nie wolno okna otworzyć bo mu przecież zimno nóż służył mu do manicure , pedicure i do krojenia chleba gdy byłam na babskich ploteczkach tel. kiedy wracasz kochanie , tesknie, czy wszystko jet w porządku , gdy wracam mowa... dzwoniłem bo chciałem wywrzeć dobre wrażenie na Twoich kumpelkach gdy przyjeżdżała mama po dwóch dniach awantura że juz dłużej nie wytrzyma , bo sie musi kontrolować, tzn. nie może bekać , pierdzieć , leżeć cały czas na kanapie , musi sie wykąpać i uważać na to co mówi , a przecież dom jest po to aby czuć sie swobodnie zaczał mi podkradać kosmetyki , balsamy, kremy , najfajniej było jak sie wysmarował kremem do depilacji haha, ale łazienki , wanny bał sie jak diabeł swieconej wody a w nocy ździwko .... czemu nie chcesz sie przytulić , jak mu mówie że prysznic byłby na miejscu , no przeciez rano sie kąpałem, a przecież kilka lat temu ci nie przeszkadzało jak byłem spocony , ręce opadają nie dało sie go zreformować

:D fajny ten ostatni hahahhahaha... najbardziej motyw z nożem mi sie podobał;)

PISAC KONANI

to se nevrati napisała: "Dretwy w sprawach sexu, jak sie rozstawalismy, to mi powiedzial, ze ma na punkcie seksu obsesje.... tja...." Nie wpadłaś na to że niemial na Ciebie ochoty bo bylaś jak kłoda ??!!

- oglądal porno - chcial anala ponieważ się nei godziłam to wsadzał mi w nocy jak spaŁam :/ Przez pierwsze dwa tygodnie zastanawialam się co mnie tak dupa boli...dopiero jak powiedzialam koledze to mnie...uświadomil - posuwał moją matkę.....porażka - rozwalił mi samochód - zrobil dziecko Od tamtej pory jestem sama....dziecko kazalam mu zabierać niech sam sie z nim meczy

chyba to prowokacja... albo mi się w głowie takie rzeczy po prostu nie mieszczą

1. ex - nosil dziurawe majtki - puszczał bąki przy wszystkich, na cały głos, wystawiając dupę i pytanie: Słyszeliście\" - kochanie nie przyjade bo jestem zmęczony i będę grał w tibie - Kupiłam japonki. Kotku kupiłam sobie butki! a on : nie było damskich? ha ha! -pojechalismy na impreze, ja musialam wczesniej wracac i tak uzgodnilismy, jemu sie spodobalo- wrocil rano przepraszajac. - poszlismy do klubu, ja do toalety, wracam, nikogo ze znajomych nie ma, dzwonie a oni przeniesli sie na domowke. moj najwyrazniej o mnie zapomnial zak sie rozochocil -miał jednego długiego pazura u nogi i wszystkim się nim chwalił. był z niego dumny -upil sie i mowi : Nie możemy być razem bo moja mam cie nie lubi i uważa, że nie jesteś kobietą dla mnie. (i w zależności ile juz zdolal wytrzezwiec zmienial kontekst tego zdania i wyszlo na to ze) owszem on chce,ale do czasu az go rodzice z domu nie wyrzucą ----- sex---- boski----ale potrafił 3 godziny pchac i zadnego finito i to było ch****jowe

Bogu dziękuję, że sobie poszedł. nie umiał nawet dopilnować, żeby ryż się nie spalił jak ja sie poszłam kąpać no i oczywiście ryż spalony ;/ Kochanie mogę Ci usiąść na kolanach? Nie bo mi spodnie pognieciesz. Dodam tylko ze jego kolana bylu jedynym miejscem,gdzie moglam spoczac bo reszta juz zajeta,tak wiec cala impreze stalam ;/ nerwy mnie biorą jat to sobie przypominam. jeszcze napiszę :)

a wracając do tych jego bąków to co było najbardziej żałosne to fakt, że wypróbowywał róznych dziwnych pozycji, aby było je lepiej słuchać i czuć,

Cześc dziewczyny tak się wczytuję w wasze wypowiedzi i widzę że mój eks jak mi sie zdawało nie był aż taki tragiczny :-) no więc to może i ja sie pochwale: - kładł swoje całodniowe skarpetki (jakby nie mógł przejśc sie do kosza na bieliznę) na podłodze po mojej stronie łóżka i twierdził że będzie mi się lepiej spało, -miał więcej kremów na wszystko i od wszystkiego niż w sklepie kosmetycznym, -czywiście pierdział bekał i kichał (był alergikiem) ale mógł chociaz usta zasłaniać a nie zawsze znajomi musieli sie wycierać -zapuszczał paznokcie u nóg , twierdził że obcinała mu wcześniej mama bo on nie potrafi -fakt że lubił gotować ale za wiertarkę to ja sie musiałam chwytać zawsze niewiadomo skąd pisaly do niego panienki a on przecież nikomu numeru nie dawał

Halo halo! co tak ucichło? tak czytam i myśle... czy to wszyscy faceci sa tacy sami chodzi mi o wady, czy tez poprostu własnie te powtarzające się wady powodują ze ci nasi faceci z ukochanych staja sie ex. i dodam cos choc nie będe oryginalna. Mój ostatni ex: nie dbał o higiene (walczyłam z tym ale nic z tego) nosił stare wymietolone ciuchy(nie używał żelazka) nie mył zębów(miał wstrętny osad a o dentyście nie chciał słyszeć) łaził z kumplem na piwo mnie wciskał ze jest w domu raz pocisnął mi kit że jest smiertelnie chory dlatego musimy sie rozstac a jak przy tym płakał, potem okazało sie ze zostawił mnie dla laski co rwała facetów na pęczki i jeszcze kochał sie z nia w "naszym" miejscu, smierdziały mu stopy nosił podarte gacie itp, itd. rany gdzie ja oczy miałam. Cóz, miłość naprawde jest slepa, nie ma węchu, gustu itd. Miłość chodzi pijana:-)

To i Ja cos dodam:): -fochowal sie o durnoty -zabranial mi ogladac \"skazanego na smierc\" - miec przyjaciolki - wychodzic na zakupy do znajomych chociaz sam robil to wszystko co mi zabranial -nawet numery kolezanek mi wykasowal FACECI TO SA JEDNAK...