Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sweet Dreams II

Największe wady naszych ex...!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość hahahaha hehehe ahaha ehhe
"-Migotka- Kąpiel brał 2 razy w tygodniu a środy i soboty !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!" TO ŹLE????????????? baby potrafia tylko 2h w wannie lezec i za wode placic jak za zboze. facetowi wystarczy prysznic, porzadna kapiel dluga nie mysi byc codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasdasd
mój były miał jakiś problem z ptakiem, stawał tylko rano, albo po drzemce - a miał ok 22,23 lata!! fakt że był taką ciapą nie tylko w łóżku ale i w życiu sprawił że się rozstaliśmy. teraz on się ożenił, zastanawiam się czy już tamta biedna dziewczyna przeżyła rozczarowanie, czy jeszcze do niej nie dotarło, że to się nie zmieni i może zapomnieć o normalnym seksie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdroscisz mu i dlatego i tyl
"teraz on się ożenił, zastanawiam się czy już tamta biedna dziewczyna przeżyła rozczarowanie," tylko w twojej główce ona jest biedną dziewczyną, bo ty już nie jestes jego kobuieta:D wiec przestan zle zyczyc i byc podla. na pewno oboje sa szczesliwi i skro sie pobrali, to na pewno w lozku im pasuje, bo przed slubem na pewno juz sie ruchali nie raz. rozczarowanie to tylko ty masz, bo ona juz ma zone i zycie normalne, a ty wciaz jestes sama. jesli mu nie stawal czasami, to sie zastanow, czy sama nie zniszczylas jego psychiki. a facetowi najlepeij staje rano, bo wtedy sie najwiecej uwalnia hormonow. powinnas takie rzeczy wiedziec. facet rano, a kobieta wieczorem sie nakreca. tyle ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poprawię sobie nastrój. Chociaż chyba jednak jest mi wstyd, że byłam tak ślepa, głupia i naiwna :( Mój ex..... * Nigdzie nie pracuje, nawet nie szuka pracy. Jada u mamusi, albo u kolejnej narzeczonej. Mamusia go utrzymuje, żywi, ubiera. Ex ma wysokie wymagania :)))) Oczekuje, że nowa kobieta kupi dom z gospodarstwem, np. rolnym. Bo on "lubi rośliny i majsterkowanie". No i źle się czuje w prymitywnym mieszkaniu, w blokowisku :)))) Oj, biedaczek..... ;P * Miał (i pewnie ciągle ma) 4 pary podartych gatek typu stringi. Za mały rozmiar. Baaardzo lubił paradować w nich, co skutecznie odbierało mi apetyt. Tego lata schudłam dzięki jego przymałym gaciom. Dobre i to;P * Ma 176 cm wzrostu i waży 100 kg. Uważa sie za super przystojnego-cudownie zbudowanego. Ślepy, czy co? Ma problemy zdrowotne, wysoki cholesterol..... A na śniadanie jest kaszanka, boczek, jajecznica z 6 jaj. Po śniadaniu łyka piguły na obniżenie cholesterolu :))). * Gdy się upił - kazał sobie robic fotki w babskich ciuszkach. Próbował wbić się w moją bieliznę, wymalował sobie twarz :(((( * Jest totalnie niegramotny. Nie czyta niczego. Uznaje to za stratę czasu. Nie pisze nawet maili, bo (o dziwo) zdaje sobie sprawę ze swoich błędów - ortografia. Niestety, musi mówić. Więc i tak tę niegramotność widać i słychać. Np. zdanie "On niczego nie umi"..... Nie wiedziałam, o co chodzi.... Ja umiem, ty umiesz, on, ona, ono UMI ????? Ratunku!!!!! * Nie ma prawa jazdy. Bo nie zrobił nigdy. Ma auto, ale jeździł do mnie PKS-em. Bo bezpieczniej i taniej. ("Daleko od szosy" przypomniało mi się :( ) * Pozwalał się utrzymywać, karmić, ubierać, robić prezenty swojej rodzinie. Pozwalał wozić się moim autem, które lubił krytykować. No wiem. Moja wina, moja naiwność. Ale on potrafił łapać focha nawet, gdy kupione w prezencie koszule nie spodobały mu się! * Spał do południa, wyżerał wszystko z lodówki, udawał, że pomaga przy remoncie..... Gdy wracałam z pracy do domu, czekał na mnie spocony gruby bezrobotny facet, ubrany w podarte przyciasne stringi, pusta lodówka, spartolona niefachowym tapetowaniem ściana (mały pokoik tapetował przez tydzień i wcale nie zanosiło się na koniec robót!)..... * Głośno puszczał wiatry. :((((( W pierwszym tygodniu znajomości! * Kazał sobie ogolić jądra. Z komentarzem, ze jestem pierwsza, która dostąpiła zaszczytu!!!! * Miał konta na wszystkich randkowych portalach. Wszędzie ten sam tekst o kolorach, które nie każda kobieta może w nim dojrzeć.... Nuuuuuda i żenada. Logował się, ale i tak nie pisał do nikogo. Bo nie miał aktywnych kont. Szkoda mu było kasy:))) Czekał, aż kandydatki na narzeczoną same do niego napiszą i opłacą mu abonament. Albo w inny sposób ułatwią kontakt. * Uważał się za wyjątkowegow łóżku..... A był nudny, przewidywalny, często obrzydliwy, męczący. * Bez przerwy wspominał swoje dawne przyjaciółki. Doliczyłam się sześciu :(. * Miał ugruntowane zdanie na temat mojego dziecka. O 9-tej wieczorem miało znikać w swoim pokoju, nie jeść, nie mówić, nie istnieć. I to zdecydowanie przesądziło. Jest mi zwyczajnie wstyd, że miałam zaćmę na oczach i przedstawiłam tego durnia znajomym i rodzinie. Dziecko na szczęście nie widziało popaprańca, bo było na wakacjach. Wygoniłam nieroba, zanim wróciło. I chyba nawet odrobinę jestem wdzięczna za nowe życiowe doświadczenie. Przestałam narzekać na samotność. Gdy wracam do domu cieszę się, że mogę robić, jeść, oglądać to, co chcę. Nie jestem bez winy, bywam egoistką. Ale ten ostatni mężczyzna to było moje najbardziej żenujące dowiadczenie. Amen. Wygadałam się :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teneryfaaa1
teraz kolej na jednego z moich ex: * gdy siedzieliśmy u mnie i zachciało mu się kupę, żegnał się ze mna i jechał do domu, bo u siebie będzie się swobodniej czuł :O nawet jak byliśmy sami w domu * nigdy mnie nie zaprosił do siebie * na imprezie urodzinowej, którą organizowałam dla znajomych w lokalu, pojawił się z pustymi rękoma, nie przyniósł nawet jednego badyla!!! * umawiając się na pierwszą randkę przez telefon, powiedział że po drodze z pracy musi jeszcze wpaść do domu umyć sobie jajka i dlatego będzie nieco później :O * w intymnej sytuacji zupelnie bez przyczyny powiedział: nie myśl sobie, że tylko ty masz takie ciało :( * wmawiał mi, że nie dostanę się na studia, a sam uważał się za najmądrzejszego * kiedy po kłotni chcialam z nim porozmawiać, umówił się ze mną w środku nocy na rozmowę, po czym... nie przyjechał. Nie uprzedził i nie odbierał telefonów. * wszystkich moich kolegów uważał za pedałów lub pantoflarzy, z kolei namiętnie podrywał moje koleżanki, próbując się z nimi umawiać za moimi plecami. Na szczęście koleżanki mi o wszystkim doniosły i zwiałam od niego :D:D On od czasu do czasu odzywa się do mnie, ale to już nie ma dla mnie znaczenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wy moglyscie byc z takimi
:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasdasd
do impotenta który mi pięknie odpisał:\ nie zazdroszczę im! może to on zniszczył moją psychikę przez swoją seksualną niemoc! ja mam już wspaniałego męża, i tego problemu w ogóle nie ma, zawsze ma ochotę, nie muszę czekać do rana aż mu stanie he he a ta dziewczynka mogła się nie zorrintować że taki cieńki, bo on udaje świętoszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i takie właśnie jesteście
" sasdasd do impotenta który mi pięknie odpisał:\" wlasnie takimi tekstami niszczysz:D nie widzisz? skad wiesz, z kim rozmaewiasz? po co obrazasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i takie właśnie jesteście
"a ta dziewczynka mogła się nie zorrintować że taki cieńki, bo on udaje świętoszka." tego to ty nie wiesz i to cie boli:D tylko sobie wkrecasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasdasd
a dlaczego mnie ktoś tak obrzydliwie napada za wyrażenie własnego zdania???? przecież tutaj ludzie nie takie rzeczy piszą, a jak ja napiszę że mój eks był prawie impotentem to mnie gnoicie! taka jest prawda, że był, chciał się ze mną ożenić ja nie chciałam i nie żałuje, mam cudownego męża. A napisałam do impotenta, bo przypuszczam, że stąd ta agresja - w czuły punkt uderzyłam. Może zamiast oglądać pornosy i masturbować się uprawiaj sport i dobrze się odżywiaj, albo idź do lekarza, a nie wyżywaj frustrację na kobiecie dlatego że otwarcie mówi że TO JEST problem jak facet ciągle niedomaga. wasze kobiety wam tego nie powiedzą, ja mojemu też nigdy tego nie powiedziałam,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt cie nie napada tylko
mowi, zebys nie byla taka pewna tego, co sie teraz dzieje. bo nic o tykm nie wiesz, a sie wypowiadasz. poza tym dopiero teraz mowisz o szczegolasz swojego zycia, wczesniej jakos nie mowilas, dopiero jak sie wkurzylas na kogos... teraz zupelnie inaczej mozna cie odebrac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy wy w ogole wiecie kim
jest impotent? uzywacie slow, ktorych znaczenia nie rozumiecie:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasdasd
bardzo się tym przejmowałam i czułam się nieatrakcyjna wtedy! Wiem że jak on tak młodo to miał to pewnie się nie zmieni. Dlatego tak napisałam. Jeśli kogoś uraziłam - przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój bły chłopak: *nie pracowął od roku, był na utrzymaniu mamusi, która wmawiała mu ze jest najmadrzejszy i najlepszy na swiecie (ma 27lat), kupowała mu papierosli, przynosiła do pokoju sniadanka, obiadki kolacje, robiła herbatki na zawołanie itp *był mega syfiarzem, nie potrafił po sobie kubka odniesc, nie mowie o pozmywaniu;/ *był mega cwanaiczkiem na imprezach musiałąm go czesto rozdzielac bo chciałpokazac swoja 'meskosc' *na imprezach nie dawał mi spokoju, nie mogłam sie sama bawic, on nie odstepował mnie na krok nawt do wc za mna chodził *chciał ze mna spedzac 24h na dobe *nie potrafił niczego sam załtwic, wstydził sie ludzi, wstydził sie odezwac a jak sie juz odezwał to robił z siebie totalnego kretyna, dlatego nie przyprowadzałam go do swoich znajomych bo się go po prostu wstydziłam Jest na prawde duzo takich rzeczy.... ehhh, dobrze, że mam to za sobą!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki sobie facet :)
czesc dziewczyny. przeczytalem wszystkie 72 strony tych komentarzy i nie moge uwierzyc. ci wasi ex to jakas patologia, te wady , jakis koszmar. Ja sam mam wady ale to co wy tutaj opisalyscie to mi sie nie miesci w glowie jak mozna byc kims takim. naprawde wspolczuje wam tych facetow i mam nadzieje ze teraz macie facetow o niebo lepszych. pozdrawiam. a ja jako facet wierze ze kiedys ci wasi ex stana sie normalnymi cudownymi mężczyznami. bo jesli nie to swiat zejdzie na psy totalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkaklinka
mój ex: -w moim towarzystwie zachowywał się normalnie, gdy pojawiali się koledzy starsznie cwaniakował -zawsze gdy się kłociliśmy, to on płakał -gdy razem spedzalismy czas, nie moglibsmy obejrzec zadnego filmu itd, poniewaz to tracenie czasu, a my powinnismy zajac sie soba - czyli przed 5h mogby mnie tylko tulic i calowac, to juz po pewnym czasie bylo nudne -miał dziwny styl chodzenia -nie miał gustu - do tego stopnia, ze wstydzilam sie z nim gdziekolwiek wyjsc na miasto -uzywal okropnych perfum - pachnialy kadzidlem jakims -ciagle wymyslal dla mnie jakies wierszyki milosne - to w sumie romantyczne, ale nie przesadzajmy :) -pisal do mnie smsy jk wstal - do czasu az sie nie spotkalismy - i po spotkaniu az ja nie poszlam spac :) wiec czasem po prostu udawalam, ze ide spac, zeby tylko juz nie pisal -ćpał - dowiedzialam sie o tym po rozstaniu - był natrętny i właśnie przez te wszystkie wady się rozstalismy. z poczatku byłam zafascynowana tym, że pisze dla mnie te wierszyki, chce spedzac ze mna kazda chwile, ciagle do mnie pisze, dzwoni, interesuje sie. ale po pewnym czasie bylo go zdecydowanie za duzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aldalila
moj eks byl idealem. mial tylko jedna wade. klamal, ale tylko mnie oklamywal, w stosunku do wszystkich innych byl ok. Moze wiec dla odmiany wymienie jego zalety: - bardzo przystojny - wyksztalcony - nieziemsko inteligentny - z poczuciem humoru - dobrze sie ubieral (skromnie ale zawsze z klasa) - rewelacyjnie gotowal - swietny kochanek - na wszystkim sie znal, potrafi wszystko naprawic - czysty - sprzatal po sobie, mieszkanie z nim to czysta przyjemnosc byla - utalentowany - wrazliwy - swietny kierowca - mozna z nim bylo pogadac na kazdy temat - nie lubil futbolu - nie pierdzial przy ludziach i nie dlubal w nosie (przy ludziach) - zawsze pieknie pachnial - zawsze gotowy na kazde szalenstwo - prawdziwy gentelman no po prostu ideal, ale kopnelam go w dupsko bo mnie oklamywal....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aldalila
...a moglam sobie na to pozwolic, bo posiadam dokladnie te same przymioty co on, tyle ze ja nie klamie i nie toleruje tego u innych.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 124976124912709
To niemal mój opis. :) Myślałem, że brak zainteresowania piłką jest źle traktowany. Bo to takie męskie hobby... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 45454521sasa
" ...a moglam sobie na to pozwolic, bo posiadam dokladnie te same przymioty co on, tyle ze ja nie klamie i nie toleruje tego u innych....." jaka skromna, ale to tylko Twoje zdanie o sobie samej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aldalila
no coz, zdaje sobie sprawe ze to niezbyt skromne, ale jesli chodzi o ocene niektorych z wymienionych przeze mnie cech, jak te dotyczace wyksztalcenia, czystosci czy zdolnosci manualnych, to moge sobie pozwolic na autokomentarz, natomiast co do reszty, mam potwierdzenie ze strony innych plus swoja wlasna samoswiadomosc, wiec nie do konca to tylko moje zdanie o mnie samej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 45454521sasa
oczywiście, oczywiście. może i masz rację, ale kto Ci uwierzy w Internecie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klakierka
Zsumowane wady dwóch facetów: 1. palenie papierosów, 2. całowanie się z innym dziewczynami, 3. okłamywanie, 4. ciągle dostawałam od niego maskotki:/ wydaje mi się, że pod niską kreatywność to można podciągnąć :D żeby nie można było kupić innego prezentu ?! 5. mało ambitny, 6. popalał marihuanę, 7. megalomania, 8. Źle się ubierał Takie wady. Więcej nie potrafię sobie przypomnieć i nawet dobrze bo po tych mnie już zaczyna mdlić :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dam sie nabrać
był stary i żonaty.... poza tym ideał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Imworstatwhatidobest
do aldalila: No cóż, użycie kombinacji słów "swoja własna samoświadomość" świadczy o tym, ze Twoja inteligencja ma jednak pewne mankamenty. Rozumiesz, czy wyjaśnić w prostszych słowach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość super post
CZYTAM TEN POST, REGULARNIE RAZ NA KWARTAL, KTOS BY MOGL TO ZEBRAC I OPUBLIKOWAC "MESKIE WADY ZEBRANE" ORAZ POROBIC STATYSTYKI Z NAJBARDZ.POWTARZAJACYMI SIE WADAMI ITD SUPER POST, JEDEN Z LEPSZYCH W INTERNECIE JAKIE DO TEJ PORY CZYTALAM !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nastepna Ja
Jeden taki chlopak ma juz z 30 lat, o ile wiem dalej sam, z dobrego domu, grzeczny ulozony przystojny: -ciagla gdzies latal, doslownie umial usiedziec tylko na chwile, na zajeciach na studiach wytrzymywal gora do przerwy, bral teczke pod pache i juz go nie bylo. -zawsze ale to zawsze w dobrym humorze i usmiechniety -jak sie wital to nawet najgorszej z wygladu rzucal na przywitanie "Kasiuuu :), jak sie masz?? Kasiu jak ty swietnie wygladasz!!z kazdym dniem piekniejsza, wiesz ! ja juz musze leciec" hehehe -na poczatku naszej znajomosci pisal mi sms w stylu " ze widzi me odbicie w autobusie" -byl tak mily , romantyczny, dziecinny ze kazde slowo ZDRABNIAL "musze isc do kibeleczka" (autentyk) "ide kupic buleczki na sniadanko" "Kasiu, Magdusiu,Monisiu" -okropny bawidamek z duzym ego. -ale zawsze usmiechniety!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nastepna Ja
Do tego co wyzej : bardzo,bardzo gejowaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafaella 29
Raz spotkalam sie z takim jednym, byl troche nietuzinkowy: -mial bardzo dobra sytuacje materialna co zdalo sie zauwazyc na km (ciuchy,akcesoria, samochody) -na pytanie czym sie zajmuje odpowiedzial "cos kupie cos sprzedam" :) -zawsze parkowal w samym centrum miasta i zastawial innym wyjazd -to jest rekord ! w samochodzie pod hamulcem recznym jest taki odkryty schowek, i on tam trzymal plik banknotow 200 zlotowych!! Tak jak inni trzymaja 5 zlotowki na autostrade tak on mial inne swoje drobne!! Nigdy sie z czyms takim nie spotkalam, te pieniadze az bily w oczy, kazdy je mogl zauwazyc nawet przez szybe. -jak sie dowiedzial ze nie mam swojego wlasnego samochodu bardzo ale to bardzo sie zszokowal!!! i mi zaczal wspolczuc! - 10 razy wspomnial o mojej siostrze i sie o nia beszczelnie wypytywal. - mial oczywiscie dwa telefony, i dwa laptopy, o czym przekonalam sie w ciahu 24h bo raz dzwonil do mnie z 1 nr. a potem z 2nr:) - TYP CZLOWIEKA OD WEEKENDU DO WEEKENDU :) -wypytywal mnie kogo znanego znam i on sie chwalil kogo zna! i z kim to nie imprezeuje! siedzac na rynku gadal "ta babke od tej kamienicy znam, tego goscia od tego salonu tez" - to jest rekord! na spotkaniu caly CZAS PRZEGADAL PRZEZ TELEFON, TEMATEM BYLO OMOWIENIE WYJAZDOW NA NASTEPNYCH 10 WEEKENDOW Z RZEDU! -prowadzil cos w rodzaju agencji reklamy, na moje pytanie po co mu ten duzy pokoj na gorze, odpowiedzial protekcjalnym tonem "dla gosci z Krakowa". -i inna rzecz: jezdzil nowym samochodem oczywiscie leasingowanym, ale juz myslal o zakupie nowszego "ale tym razem na krakowskich rejestracjach , bo nie chce sie w swoim malym miescie rzucac w oczy:)" -i nastepny rekord - od godz.12 w poludnie zaczynal tzw pore lunchu, potrafil zjesc po 3 obiady, 4 desery i kazdy w innej knajpie:) a to dlatego ze za kazdym razem umawial sie z inna osoba!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×