Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sweet Dreams II

Największe wady naszych ex...!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość cimcia fimcia
dopisze jeszcze ze moj przed slubem o dziwo na imprezach sie nie upijał:) za to po paru miesiacach po slubie, usłyszałam od niego: ''kiedyś lubiłem sobie popić, z kumplami polazic, potem mi przeszlo, a teraz znowu lubie'' he he kretyn myslam ze ja wiecznie bede go prosic, blagac plakac, robić awantury, by nie pil:) a tu pomyłka. koplam go w doope, mimo ze bylo mi ciezko by bylsismy po slubie, wiazalam z nim przyszlość. potem jego kumpel wygadal mi ze on od zawsze chlał:( a ja glupia cipa dalam sie wrobić kurwa ze go nie przeswietlilam, ze tak sie z tym kryl:) dodam że jego mamusia namawiala mnie, zebym bron boże nie mowila moim rodzicom, ze jej synus pije. tak mialam być wzorowa zoną pijaka i ukrywac to ze pije i udawac przed calym swiatem ze jest ok. niedlugo sprawa rozwodowa, juz prawie 9 mies nie jestesm razem, ale gdy on sie napije wypisuje do mnie esemesy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cimcia fimcia
po pijaku jak zadzwonilam po jego matke by zrobila z nim porzadek bo ja juz nie mam sil, to ona przyjechała a on byl wtedy pijany w 3 dooopy, to lezal na lożku i zaczał pierdzieć przy matce i sie smiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej pisacccc
co to moze jakies rozstania w nowym roku??? to opisywac eks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIe chce mi się czytać tego topiku, ale po przeczytaniu pierwszej strony zastanawiam się, skąd wy wytrzaskujecie tych psychopatów, albo świrów? Przecież żaden z waqszych byłych nie był normalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ja w Tobie widziałam
Kamisssssss , ten topic jest o wadach naszych ex, więc nasi byli są opisani tylko z perspektywy tych rzeczy złych...u mnie i u innych było też pewnie dużo pozytywnych rzeczy w związku...ale fakt - świat roi się od świrów..pozdrawiam Was dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co pewien czas....
....wracam do tego topiku. Swoich dwóch ex opisałam na początku, przy czym wg mnie wymiata jednak spidermann i tutenhamon oraz ten, co się spóźnił, bo widział UFO. Ale- jestem sama, i jak mi przykro z tego powodu, to czytam ten topik i mi przechodzi. Mam brata, który dba o zęby do przesady, jest zawsze czysty i odpicowany, ma pracę, zarabia ( dziewczyny, jest on zajęty) i gdyby nie mój brat, to poważnie myslałabym, ze świat jest pełen świrów. Stykam się zzawodowo z rozmaitymi ludźmi, często więc widzę TO, o czym tu się pisze. I czuję, niestety. Nieświeży oddech, luki w uzęnieniu, jakieś kosmiczne swetrzyska, bekanie, smród, głupia gadka. Włosy w uszach i w nosie, często trzydniowy zarost. Jak z kobietą- ona odpicowana, on NIE. Ona umyta -on nie. Znam kogoś, kto jest niemożliwie bogaty, auto to tylko ojciec dyrektor ma lepsze, firma hula, a facet wygląda jak menel z dworca i ma taki ukochany sweterek, w którm był na imprezie dwa lata temu, w ubiegłym roku i teraz w niedzielę TEŻ w nim był. Sama się ze sobą założyłam, czy będzie. Nie zawiódł mnie. Gdyby był jeszcze miły, albo dobry, alle swoją kobietę traktuje jak smiecia, ze mną byłby może pół godziny. dlatego dziewczyny, czasem Wam tu jakiś facet przysrywa i słusznie. Szanujcie się. Lepiej być samemu niż z brudasem, leniem, skąpcem czy maniakiem. :)) I nie sądzę, żeby to tak trudno jest rozszyfrować, że facet jest nie tego. Ale to nam, kobietom się zdaje, że ON się przy nas zmieni. Że wystarczym że my go będziemy kochać, a wszystko będzie jak w tych głupich Harlekinach. Życie to nie bajka. ON się nie zmieni. Trudno dorosłemu facetowi mówić, że ma sobie zęby umyć. To, że nie myje, znaczy, że mu na tobie nie zależy. Tak samo z ciuchami, myciem, pierdzeniem, czy bekaniem. I prawdą jest, ze takie ciumcie jak my są wygodne, bo można na głowę nasrać a my nic. Nauczcie się najpierw kochać i szanować -SIEBIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do co pewien czas
masz racje. lepiej być samemu, niż z brudasem, pijakiem czy innym dupkiem, który nie przejawia ludzkich odruchów. wady ma każdy ale niektóre rzeczy opisane tu to chamstwo i prostactwo. tylko nasze społeczenstwo jest takie, ze jak kobieta jest sama dluzszy czas to zaraz gadaja ze jakas nie normalna. ale nie mozna sie poddawac tej presji spolecznej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannica lubiąca się zabawić
Tak sobie czytam i się zastanawiam, co by było gdybym się rozwiodła i mój małżonek zaczął tu opisywać moje "zagrywki" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do luącej sie zabawic
ty lepiej rozwiedz sie i opisz zagrywki meza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannica lubiąca się zabawić
Ale mąż ma niewiele naprawdę odjechanych zagrywek. Ma kilka irytujących przyzwyczajeń ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lajakakak
UP!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co pewien czas....
Masz rację z tym społeczeństwem. skąd to się wzięło, ze jak kobieta sama, to mniej warta, konkluzja- ze jej nikt nie chce. Mnie spotykają komentarze :no, nic Ci nie brakuje, czemu sobie kogoś nie poszukasz? A po ch.... myslę sobie :)) Nikt nie powie- jest sama, bo ONA nie chce. Gdybym poszła np w moim małym mieście do knajpy na obiad, albo posiedzieć, ot, tak, to myśl pierwsza obserwujących będzie: przyszła kogoś wyhaczyć, albo: wystawił ją do wiatru. Jejku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co z tym topikiem...
piszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julia24
Mój jeden eks cały czas się próbował do mnie dobrać ale nic nie dostał. Na koniec oczywiście wytknął mi że nic mu nie daje. Prawie cały dzień siedział przed kompem i grał w jakieś głupie gry internetowe i świata poza nimi nie widział.A do tego to miał strasznie zaniżone poczucie własnej wartości i był perfekcyjnym kłamcą.Potem stwierdził że się że mna męczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julia24
Mój jeden eks cały czas się próbował do mnie dobrać ale nic nie dostał. Na koniec oczywiście wytknął mi że nic mu nie daje. Prawie cały dzień siedział przed kompem i grał w jakieś głupie gry internetowe i świata poza nimi nie widział.A do tego to miał strasznie zaniżone poczucie własnej wartości i był perfekcyjnym kłamcą.Potem stwierdził że się że mna męczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julia24
Zapomnialam dodać że ciągle się użalał jakiego to miał pecha do dziewczyn bo żadna go nie chiała. Przeważnie nie chciał ze mna rozmawiać bo nie było o czym. Był strasznym mamisynkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MisiakowaWp
mój eX : - za dużo pił -zdradzal -cpal -klamal -lalus do potegi ,jaki ja sliczny itd ;// aktualny : - nerwus -z kazdego sie smieje -po pijaku dobiera sie na chama ale go kocham ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MisiakowaWp
a i jeszcze jest maminsynkiem,jedynakiem,skarbkiem mamuni ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość timesaver
największa wada? - nie uprawia ze mną seksu, ma niskie libido, nigdy mnie nie zaspokoił(od 5 lat) i co najgorsze ma to wszystko w dupie - nie umie gotować, w kuchni jest totalnym łamagą,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karinkakarinka
Ex: 1)zazdrośnik, ciągle podejrzewał, że się puszczam na prawo i lewo 2) szantażował mnie, że jak go zostawie to się zabije i to na oczach mojej rodziny ! 3) potrafił mnie zmusić do seksu, mówiąc że jak nie chce to znaczy, że go nie kocham i on już nie ma wyboru i musi ze sobą skończyć 4) nie chciało mu się nigdzie wychodzić ( na początku związku jeszcze stwarzał pozory że lubi potańczyć, pójść do kina czy gdzieś wyjechać),a w niedzielę najchętniej leżałby w łóżku i pił piwo, bo on nie odczuwa potrzeby by coś zwiedzać!!! 5)stwierdził, że moje koleżanki są głupie i nie powinnam się z nimi zadawać 6) po ślubie chciał zamieszkać z jego rodzicami w pokoju za ścianą ! bo mówił, że nie będzie zapier*alać byśmy budowali dom, a w bloku on nie da rady żyć ( no bo jak to tak nie mieć domu z ogrodem) a u rodziców jest wszystko czego nam trzeba 7)często płakał, ciągle narzekał, był strasznym pesymistą, uważał, że w ogóle życie jest do dupy 8)nie miał własnego zdania, nie umiał nic załatwić, zorganizować, wszystko robiłam ja 9)największą przyjemnością było siedzenie na czacie i gadanie z jakimiś laskami o seksie 10) wyliczył mi co do grosza ile pieniędzy na mnie zmarnował na te wszystkie przyjazdy do mnie, bilety do kina, na dyskotekę itp. 11)jak wracaliśmy z imprezy nie mył się i w brudnym ubraniu zwalał się do łóżka i czasem nawet nie zdejmował butów bo nie miał sił! mył się może ze 2 razy w tyg bo twierdził, że woda niszczy florę bakteryjną i często się choruje (podał przykład swojej ciotki co myła się 5 razy dziennie i ma raka) 12)ciuchy na bazarze kupowała mu mama lub przysyłał brat z UK 13)beznadziejny w łóżku, nie wiedział co to gra wstępna, a jak był po alkoholu to dochodził godzinami nie zważając na to, że już nie mam siły i ochoty, nie wiedział, gdzie jest łechtaczka raz się mnie spytał gdzie jest ta „łechta czy jakoś tak ;P (a wcześniej był w 3-letnim związku, jego była chyba nie wiedziała, że coś takiego ma ;D) nie lubił w gumie i mówił jak to z jego ex było fajnie bo przerywany i przez 3 lata nie zaszła to ja też na pewno nie zajdę, a jak zajdę to dobrze bo on by już chciał dziecko, ja jednak chciałam tylko w gumie! raz pękła ( albo sam przedziurawił) to wzięłam tabletkę „po to się do mnie nie odzywał i mówił, że jak nawet nie zadziała to go to już nie obchodzi i mam spier***** i radzić sobie sama Związek i tak skończył się interwencją policji, bo nie dawał mi spokoju i cały czas szantażował, jego rodzina obwinia mnie, że mu zniszczyłam życie, oskarżyli mnie, że mu ukradłam kasę, grozili, wydzwaniali, wyzywali, kazali oddać to co mu niby ukradłam bo inaczej koniec ze mną Na szczęście mój obecny facet to ideał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alabama 33
Oj, było ich trochę. - w ostatniej chwili odwoływała spotkania, uważając, że przecież musi pracować, musi coś poprawić, napisać kimuś pracę itp. Najważniejsze było, że ktoś czeka na pracę , którą ma sprawdzić czy napisać - a że my nue wiedzieliśmy się parę tyg. - to już trudno. -Wciąz nie wiedziała czy chce być ze mną , czy nie i kim jestem dla niej - jak znalazałem inną, to płakała , jak wróciłem, znów nie wiedziała czego chce - Jak chciałem ją przytulić czy pocałować, uciekała , a potem pisała sms żebym się nie gniewał - kiedyś w teatrze w niedzielę w przerwie stwierdziła, że nie zdązy po powrocie do domu sprawdzić dzieciom prac na poniedz. - jak zaprosiłem ją na imieninową kolację (wcześniej złożyła mi zyczenia smsem), to łaskawie się zjawiła, zjadła co postawiłęm i do domu. Żadnego prezentu, buziaka, życzeń. WYpomniałem jej to, to przepraszała smsem i że przyjdzie czas na buziaka jak będzie pewna kim jestem dla niej - jak powiedziałem że tak dł użej nie dam się traktowac, zgodziła się porozmawiać poważnie, po czym wysłąła sms że jednak to nie to i że przez cały czas poszukiwała odpowiedzi kim jestem dla niej. Masakra! A ja się głupi w niej naprawdę zakochalem, ale mam to zasobą , choć boli nadal nieraz. Współczuję mojemu następcy, bo wiem że jednego traktowała dokładnie jak mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chmurkaaaa87
Część wypisanych wad jest dla mnie dosyć dziwaczna,to chyba takie czepianie się dla zasady.Z kolei inne zahaczają o choroby psychiczne,więc o paniach świadczy,że z takimi facetami byli ;) Wady mojego byłego: miał nerwice natręctw był wierzący

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chmurkaaaa87
Część wypisanych wad jest dla mnie dosyć dziwaczna,to chyba takie czepianie się dla zasady.Z kolei inne zahaczają o choroby psychiczne,więc o paniach świadczy,że z takimi facetami byli ;) Wady mojego byłego: miał nerwice natręctw był wierzący

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uyuyy
a wierzenie w ufo to wada?? ja wierze w ufo i wolalabym zeby moj facet tez wierzyl nie chce zeby uwazal ze to moja wada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjgygy
jak dla mnie bycie katolikiem to ogromna wada,bo swiadczy o braku samodzielnego myslenia i tępocie.I o tym,ze ma sie złe poglądy.Ale dla mnie to,ze ktos jest katolikiem dyskwalfikuje go na wstępie,wiec nie bede miala faceta,ktory jest wierzący

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chmurkaaaa87
Wyzyj się,wyzyj i mnie zwyzywaj ;) Dla mnie wada. Nie przeszkadza mi,że ktoś jest katolikiem o ile mam z tym kimś trochę bardziej odległe stosunki i o ile czegoś mi nie narzuca ;) Natomiast w związku kiedy jedna osoba jest zdecydowanie anty a druga jest bardzo religijna to niestety po pewnym czasie robi się z tego spory problem. Jasne, nie chodzi o to,żebyśmy byli tacy sami i mieli takie samo spojrzenie na świat,ale różnice zdań w kluczowych kwestiach to już problem. Nie wiem co w tym dziwnego, że mnie akurat to przeszkadza,a na głupoty w stylu"wielka wada to mojego exa to to,że goli pachy/kąpie się 3 razy dziennie/wierzy w UFO/nie ma samochodu" pozostaly bez echa -.-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drzejzi
Jestem facetem i niektóre wypisane przez panie zachowania exów jestem w stanie zrozumiec bo czasami sam tak robie ale jak qrwa mozna - nosić majty 3 dni - zostawiać majty z pasem startowym?!?!?!? - wychodzac z kibla mieć gdzieś tam przyklejony kawałek papieru z brązem a pozniej znajduje go kobieta.....zal - nie myć zębów?? - mieć skłądnice gili na scianie koło łuzka - mowic ze bede za chwile a byc za 3 dni nie wpadajac pod samochód???? ja pierdziele czasami to normalnie mysle ze sie spawiuje gdzie wy kobiety miałyście oczy ze takie perełki wypatrzyłyscie :P jak narazie doczytałem do 30 strony i stwierdzam ze to lepsze niz demotywatory :D Ateraz na serio sam jestem juz EX pewnej pani a to moja historia : http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4717414 zastanawiam sie co ona by o mnie napisała :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drzejzi
Witam jestem facetam i na pewnych rzeczach opisanych tu przez panie sam sie łare ale nie uwazam ich za jakieś szczególne wady ale qrwa jak mozne - nie zmieniać gaci 3 dni - zostawiac gacie z pasem startowym zeby kobieta je widziała - wychodzac z kibla i zdejmujac majty do sexu mieć w rowie kawałek papieru koloru brąz - mowic ze zaraz bede a przyjechac za 3 dni nie bedac potraconym przez auto Drogie kobietki ja niewiem jak musiałyście szukać zeby znaleźć takie perełki :) Ja niedawno zostałem tym EX to moja historia: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4717414 ciekawe co omnie napisała by moja była :P pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta z jajem
Moj byly z czasow studenckich: -placzliwy wierszokleta romatyczno- patologiczny czlowiek cipka -chcial sie wszystkim przypodobac naokolo (wreczal nawet roze mom kumpelom ze stancji =byly nim zauroczone , tylko jedna Jola od razu go przejrzala ;P za co byla przez niego znienawidzona ;))) - chcial zeby moi rodzice nas utrzymywali(mieli przeciez biznes= jego slowa:/ ) - chwalil sie ilez to on nie zarabia a co do czego nie przyniosl nawet butelki taniego wina na imprezke domowa , schlal sie szybko i potem plakal na balkonie rozpaczajac,ze nie trzymam go za rekeprzez caly czas i nie caluje sie z nim na oczach wszystkich przy stole :O (chlop 25 lat) -jak wyslismy do klubu to ja zaplacilam za jego wejscie, a moi koledzy postawili mo piwo ktore on biedaczysko(pracowal ) szczesliwie spijal ..szybko odpadl na tej imprezie i ciagnal mnie do domu pieprzac po drodze farmazony jaki to on jest biedny i pokrzywdzonny przez los Wiecej grzechow nie pamietam ,ale bylo tego wiecej ,na szczescie szybko go olalam ;P p.s mial rude wlosy na jajkach.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×