Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sweet Dreams II

Największe wady naszych ex...!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

klamal -zabranial mi palić, sam kopcil -nie moglam rozmawiac z kolegami - puszcal smierdzace baki w moim towarzystwie - razdko mial ochcote na sex a jesli juz sex byl to krotki bo on wiecznie zmeczony -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomnialam dodac -zima rzadziej bral prysznic i myl glowe bo nie chcial sie przeziebicwychodzac na dwor -bal sie wody - wymyslal realistyczne sciemy , na szcescie mialam dobra inuicje i nie pozwalalm sie oszukac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smallgirl
A moj ex byl egoista i materialista.Zaprosił mnie na lody a sam sobie kupił..tez nie umiał sie ubrac ..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corakorab
Mój ex kłamał ze nie pali,a kopcił jak smok.Kilkanaście razy zdarzyło mu zgasic papierosa w kawie/jogurcie/kefirze /drinku czymkolwiek gdy zostawiłam go wychodząc na chwile do sklepu lub w klubie do toalety.I tak czuc było dymem,wokół niego ogromna chmura,wiec nie wiem po co to robił.Niestety kilka razy pet wyladował w mojej szklance o czym on nie raczył mi powiedzieć:( Był bardzooo leniwy i nie robiąc nic cały czas zmeczony.Co tydzień musiał wyjechać na 2 dni z kolegami "wypocząć".Uważał się za osobe bardzo zapracowaną,tymczasem jego praca polegała na tym ze raz dziennie jechał po kasę do swojej firmy i do banku,co łącznie zajmowało mu CAŁA GODZINE.Przy tym często obciązał mnie swoim brakiem porozumienia z rodziną.Stale krytkował,czym skutecznie doprowadził mnie do niskiej samooceny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efefedgrfr
-cham.cham,cham -egoista, ranil mnie by sie dowartosciowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry temat,to ja też napsize o wadach mojego eksa.:) -palil paperochy,a potem dawa lmi buzi fujj -pierdzial pod koldrą,a potem ją odkywal i mowil m jak pachnie powąchaj blehhh -drapaal się po lepetynie akby mial wszy -rzadko mył zęby -byl wecznie zmeczony,ciezko mu bylo isc ze mna naspacer cdnjak misię przypomni. Taksobie mysle,zjakim ja frajerkiem obrzydliwym bylam,a feee. Yh,tylko zdarza mi sie jeszcze tesknic za nim,yhhhhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszta bo warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iupppppppppppppppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maleniczka
No szkoda ze ten topic umiera powoli smiercia naturalna :( Ja tez cos wspomne na temat mojego jednego ex- palil pil przeklinal, traktowal mnie jak swoja wlasnosc, zmuszal do sexu:( obrazal sie na mnie o byle psinco wszystko mu przeszkadzalo we mnie, a nie powieiem jestem osoba dosc atrakcyjna,i mialam wielu kumpli, o ktorych byl chorobliwie zazdrosny ja wyjezdzalam za granice i on w tym samym czasie tez, tylko do innego panstwa, wolal ostatni dzien spedzic z kumplami niz ze mna, a poznije sie dziwil, dlaczego nie wracalam w wyznaczonym terminie-PRZEZ NIEGO!!! (dodam) Wogole byl dziwny, a mimo to spedzialam z nim prawie 2 lata :( ale tylko tyle ze mialam pewnosc ze mnie nie zdradzil, choc mil wielbicielki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanapka z serem
ten topic nie umrze nigdy;) za dużo jest przedziwnych eksów zeby o nich nie wypisywac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maleniczka
masz racje :);P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to ja i swoje dodam
>jarał >cpał >wulgarny byl strasznie >bardzo zle wypowiadal sie o swoich byłych >był tak narwany że aż muszelka mnie bolala :/ >jak sie ze mną całował to wkładał mi tak głęboko język i bawił się moim kolczykiem, że aż się dławiłam :| >balował beze mnie >dręczył młodsze dzieciaki ze swojego osiedla >slinił się do innych :| >startował do innej... >wciskał kit :) że kocha. a już po kilku dniach deklarował miłość do końca życia...i wspominał o seksie :| Naszczescie szybko sie to skonczylo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klamca, klamaca, klamca, klamaca, klamca, klamaca, klamca, klamaca, klamca, klamaca, klamca, klamaca, klamca, klamaca, klamca, klamaca, klamca, klamaca, klamca, klamaca, klamca, klamaca, klamca, klamaca, klamca, klamaca, klamca, klamaca, klamca, klamaca, klamca, klamaca, klamca, klamaca, - w dniu zerwania pocieszyl sie inna dziewczyna i juz z nia jest.. -cham- bluzgi szly na kazdym kroku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy warto bylo__
pewnie nie * dzielilo nas 350 km a jemu sprawialo trudnosc napisanie 1 smsa dziennie (potafil nie odpisywac np 11 dni -rekord jakis zanotowalam :D) * na imprezach brał różne pixy, a trawe jarał czesciej (imprezy oczywiscie w jego miescie, beze mnie) * opisywał w necie rozne swoje przygody seksualne i pewnie czekał az mu zaczna bic brawo (o tym dowiedział sie po rozstaniu i ciesze sie,ze pozostalam "nienaruszona" tzn ciagle dziewicą) * zawsze przyjezdzał do mnie, a sam nigdy nie zaprosił mnie do siebie (hmm moze kogos tam miał...tego nie wiem) * raczej zadnej chetnej nie przepusci * straszny szpaner, co to nie on, wyrywanie lasek na samochody itp. * długo po rozstaniu prawił mi komplementy, a miał już nowa dziewczyne (jakby sie dowiedziała co mi mowił pewnie byłaby niezła awantura) * ja starałam sie zawsze wyglądać ładnie (dieta, makijaż, ładny ciuch) a on ubierał sie hmm tak średnio (np wyblakła bluza ze stażem 3-letnim...a pieniadze miał ) no i zahodował niezły balast w postaci jakichs 20-30 kg nadwagi (chociaz to nie taka wielka wada, bo lubie "miskow".... no moze nie az takich jak on.... ;)) niestety takimi wadami jak brudne uszy, zepsute zeby, pierdy, beki, smierdzace skarpety nie moge sie pochwalic, za mało z nim przebywałą, zeby "wyszło szydło z worka" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chelka
smierdzial(piwem),mial malego fiuta i ogolnie rzecz biorac byl prymitywem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już uśmiechnięta
1. Skąpstwo - nigdy nie kupił mi nawet kwiatka za 5 zł, choć chwalił się ciagle ile to ma kasy. 2. Uwielbiał imprezować - oczywiście beze mnie. 3. Notorycznie się spóźniał. 4. Oszczędzał na telefonie czekając kiedy ja zadzwonię 5. Nigdzie mnie nie zapraszał. 6. zawsze o wszystko zwalał winę na mnie. 7. Próbował na mnie pokrzykiwać. 8. Uważał się a super maczo, a był przeciętny zaledwie. 9. Kręciły go inne panienki 10. jak dostał kopa w dupę, to udawał, ze strasznie cierpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość super super super super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zołza2
Mój ex....no, cóż... - miał odskoki na punkcie ufo i kosmitów.Podobno nawet ich widział....( nie skomentuję...) - syndrom MAMUSI. Przez nasze małżeństwo z wypłata najpierw biegł do mamusi, a resztki przynosił do domu.Praktycznie obowiązek utrzymania rodziny spadł na mnie. - wieczne dziecko...zbierał samolociki.Na to zawsze miał. - egoista. - kłamca. - śmierdzący brudas!!! - flejtuch!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frdgsgsfgfss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marceliona
jak to faceci moga byc do siebie podobni.... 1. wszystko bylo wazniejsze ode mnie-kasa,motor scigacz(ani razu mnie nie przewizol a kolezanki wozil) 2. najmadrzejszy na swiecie-buhahaha jaaaasne 3. jak sciagal zuzyta gumke to rzucal ją gdzie popadnie-pod lozko,pod stol,czasem zapominal ze tam lezy i jak mu smrodzik przeszkadzal to ja wywalil-jesli znalazl.... 4. oburzony i obrazony ze zdalam prawko za pierwszym razem a on za 5 5.nie moglam ani slowa na jego znajomych powiedziec,moi byli beznadziejni 6.kiedy laskawie zabral mnie na spotkanie ze swoimi znajomymi umieralam z nudow-co za pojebani ludzie 7.moj telefon przeszukiwal jak tylko myslal ze nie widze-nie wiem kuzwa czego szukal 8.jak sie dowiedzial ze gdzies bylam bez niego byl urazony-napewno chce go zdradzic 9.nosil takie oblesne szare galoty-co za oblech,beeeeeee 10.potrafil ubraz jakies zdechle kalesony i w nich po domu lazic :( 11.zeby bylo fajniej na te kalesraki ubieral wytworne szare galoty(punkt 9) 12.gustu nie mial co do filmow wcale-tylko gwiezdne wojny i rambo 13.nie gole do konca okolic bikini tylko przycinam wloski bo nabawilam sie kiedys zapalenia mieszkow wlosowych i teraz nie chce ponownie tego miec to stwierdzil "jezu nie ogolona?jak mozesz!!!" 14.przylapalam go pare razy jak sobie obcinal wlosy na jajkach nozyczkami takimi do paznokci..... 15.jego stopy-bleeeeeee 16.pazury u stop-jak u murzyna 17.obiecywal złote góry 18.jak powiedzialam ze ma spadac chcial sie powiesic 19.minelo pol roku a on nadal pisze smsy ze kocha 20.a mi samej jest zajebiscie!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marceliona
jedyne w czym byl dobry-seks...jakims cudem ten kolo sprawial ze mialam co chcialam w tej kwestii i bylo zajebiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marceliona
wnie wspomnialam o pieknych prezentach: za duzy sweter,obelsna bluzka jak dla starej babuni,jezu,nie pisze dlaej bo jakos nie chce mi sie juz o nim myslec........chociaz ten ktorgo teraz mam juz mnie z deka mowiac wkurwia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arlene
Byliśmy razem 7 lat. - kłótliwy i czepialski. przychodzil do domu i wyszukiwal pododow do kłotni. przypieprzał sie o bzdety np. niewyprasowane spodnie czy nieumyty kubek w zlewie był powodem do wielkiej awantury i focha na kilka dni. - leniwy. mnie ciosał kołki na głowie o najmniejszy pyłek kurzu a sam nie robił nic. uważał, że jesli pracuje to zwalnia go z obowiązków domowych. ja oczywscie robilam na 2 etety: w pracy i w domu. - całkowita martwica emocjonalna. nie potrafił okazywać czułości. całował mnie i przytulał jak za karę. jedyne pieszczoty jakie akceptował to "gra wstepna", którą ograniczał się do włozenia mi ręki w majtki i dwóch całusów w szyję... na odczepnego. - czasami wymuszał sex. regulanie co drugi dzień musiał sobie ulżyć. niezależnie od tego czy miałam ochotę czy nie. jak nie chciałam to potrafił wziąć mnie siłą. poprostu przewracał mnie na brzuch, przyciskając do łózka, nawilżał mnie śliną i jechał od tyłu aż wytrysnął. - ślepo zapatrzony w swojego ojca. uważał go za najwaspanialszego faceta pod słońcem i wynosił go na piedestał. a prawda była taka, że jego ojciec był alkoholikiem, który chlał do lustra bo nie miał z kim wypić bo nikt go nie lubił i nie miał ŻADNYCH przyjaciół. wszytkich traktował jak gówno bo był "wielkim panem prezesem"... :O - usilnie chciał wprowadzić schemat, który wyniósł z rodzinnego domu. czyli kobieta haruje na garami, robi z domu laboratiorum (czyt. ---> tak czysto, by można było jesc z podłogi i pic wode z kibla) pierze, prasuje, robi zakupy, wynosi śmieci, i generalnie ROBI WSZYSTKO... a męzczyzna tylko JEST i lezy do góry wentylem. Jedyne czego mu nie mogę zarzucić to kłamstwa i zdrady. Zawsze mówił prawdę, prosto w oczy, nawet tą najbardziej bolesną. Nie zdradzał mnie bo byl typem, który nie czuł potrzeby zaliczania... jesli miał stały i regularny sex nie szukał przygód. Przeleciał dziewczynę dopiero 4 m-ce po naszym rozstaniu po czym zadzwonil do mnie bo go gnębiło poczucie winy... bo mimo, że nie bylismy juz razem miał wrażenie jakby mnie zdadzał. :O Był i jest wspaniałym ojcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×