Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość margot30

żyję z dnia na dzień...

Polecane posty

Gość margot30

czuję, że życie mi umyka a ja nie osiągnęłam zbyt wiele. Nie wiem co mam ze sobą zrobić, w którą pójść stronę. Już pół roku jesten na tym rozdrożu odkąd straciłam pracę. Oczywiście szukam nowej pracy ale jakoś nie wychodzi. Jestem po studiach, mam staż pracy w zawodzie ale niestety brak mi UKŁADÓW. Mam 30 lat i męża pesymiste, który mnie nie wspiera. Nie wiem czy szukać pracy w kraju, czy za granicą czy może pomyśleć o dziecku. Mija dzień za dniem a ja nadal w tym samym punkcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZytaG.
ok, a czy ten pesymista-mąż Cię chociaz kocha? on ma pracę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZytaG.
to co robisz calymi dniami? szukasz tej pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margot30
On ma pracę na jeszcze rok na pewno ale potem też będzie musiał szukać nowej bo likwidują jego miejsce pracy. A z tą miłością to myślę, że jest chociaż dziś mnie zabolało jak mi powiedział, że na pewno nie uda mi się wyjechać za granicę do pracy... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margot30
Jasne, że szukam w prasie, internecie, urzędzie pracy, wśród znajomych... Ale mam już trochę doła w związku z tym i od 2 tyg. zaczęłam szukać pracy w Anglii ale też w zawodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margot30
W kraju to szukałam już nie koniecznie w zawodzie ale też lipa. Niby mam mgr, 4 lata stażu, znam ang. i jako tako wyglądam ale odzewu prawie żadnego nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZytaG.
no dobra, ale Wy w jakimś malym miesice mieszkacie czy jak? czemu uwaza, ze na pewno za granica nie znajdziesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZytaG.
ile w ogóle macie lat? dlugo jestescie malzenstwem? zawsze Ci tak mówil? moze to przejsciowe gadanie, zeby Cię zmobilizować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margot30
Skąd mieszkam w 2 mieście co do liczby mieszk. w Polsce. Nie wiem czemu tak myśli. Może dlatego, że u niego w domu tak go nauczyli - niewiary w siebie i w jakiekolwiek działanie. Gdyby nie ja to nadal miałby tylko zasadnicze wykształcenie zamiast wyższe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margot30
mamy 30 na karku moja rodzina mnie wspiera ale nie mąż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZytaG.
hehe.. to jak on trafił pracę? na ładne oczy? no a wczesniej jaką pracę miałaś? ktoś Ci załatwił czy sama znalazłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wzorek
oj nie wiem czy akurat wyjazd to panaceum na cale zlo -> czytaj: brak pracy czy maz tez mysli o wyjezdzie? pamietaj ze zagranica wcale nie jest tak latwo znalezc zajecie jak Ci sie wydaje domyslam sie, ze brak pracy doluje i wplywa na Ciebie depresyjnie wiec na poczatek proponuje jakis kurs- to moze byc cokolwiek np. szydelkowanie, florystyczny, komputerowy itd. jak jz sie wezmiesz w garsc, wyjdzesz do ludzi to nabierzesz wiary w siebie i optymizmu a potem szybka pilka: jedziemy albo walcze o robote na miejscu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm..
margot- znam twoj bol, tez ma 30 na karku i zero perspektyw na lepsze jutro Maż hm zarabia ma b dobra pracę, ale coz z tego ? Ja wprawdzie mam tylko ukończone L.O dla doroslych, udało mie sie go ukończyć bo niestety musialam przerwac naukę ze względu na ciąże, i zamiaruje się iśc dalej na studia, ale czy to ma sens skoro po magisterce wciąż sie jest bez pracy, bezrobotnym, jaki jest sens sie kształcic?, juz sama nie wiem co dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margot30
do Zyta.G jemu się udało znaleźć w miarę stałą i dobrą pracę tylko niedługo koniec ja 1 pracę miałam z małą pomocą (ktoś mnie polecił) a 2 znalazłam sama o dziwo ale to nie trwało zbyt długo bo znalazła się inna babka, która miała niezłe plecy i zostałam na lodzie.. do wzorek ja bym miała pracę za granicą ale nie do końca taką jak bym chciała jeśli chodzi o kursy to nic mnie nie dotyczy w urzędzie pracy bo -nie jestem niepełnosprawna -mam wyższe wykształcenie -nie mam na utrzymaniu dzieci -za krótko jestem bezrobotna -itp. itd. dobrze, że chociaż mam ten marny zasiłek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1koniczynkaa
jest jeszcze pytanie czy pierwszy raz w zyciu tę prace straciłaś wiesz, teraz trudno znalezc, ale przy kazdej kolejnej zmianie pracy jest podobno łatwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margot30
teraz srtaciłam 1 raz a wcześniej sama zrezygnowałam bo ta 2 praca była bliżej domu a poza tym w 1 pracy wykończyłabym się psychicznie jak wielu innych pracowników. W sumie jestem raczej odporna na stres ale to też do czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZytaG.
ok, a myslaals pod kątem takim, ze on za rok kończy prace i moze by pomyślec tak, ze razem gdzieś pojedziecie? czy Twoj mąż raczej się nie kwapi na wyjazd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co potrafisz margot30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margot30
On się w sumie kwapi ale na gotowe. Mógłby do mnie dojechać nawet wcześniej niż za rok bo nic go tu nie trzyma. Ale on po prostu nie wierzy, że mi się uda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZytaG.
aha a mąż nie ma jak popytać w tej sprawie - moze ma jakichś znajomych? czy jest w hermetycznym środowisku, (np. stricte technicznym), gdzie Cię nie wezmą? wiecie wogóle, ze w Wyborczej juz nie mozna szukac pracy dając ogloszenie na stronie www? chamstwo normalnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margot30
do Zyta.G Ja nie wiem czemu tak jest ale z tego co widzę to wszędzie liczą się układy - u mojego męża w pracy też niestety a on jest za małym pionkiem, żeby to przeskoczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margot30
Taka sytuacja naprawdę potrafi zdołować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZytaG.
ale moze masz jakieś unikalne umiejętności, nie wiem, znasz język turecki ;)może a swojej firmy nie chcesz założyć? sluchaj, mzoe ten twoj chlop to taki leniuch..on nie powinien Ci wmawiac, ze się nie uda..stracil kiedykolwiek pracę? no, to niech sobie przypomni wogóle jakiej opracy szukasz? co chcesz robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margot30
Wysyłam dokumenty na konkursy na jakieś stanowisko i spełniam wymagania a potem patrzę, że nawet nie jestem na liście kandydatów. Albo jestem na liście ale nikt się ze mną nie kontaktuje. Albo nawet idę na rozmowę ale wiem z pewnego źródła, że oni mają już kogoś na to miejsce z protekcji i tylko robią taki cyrk z rekrutacją... W tem sposób odechciewa się nadal próbować i zaczynam myśleć o wyjeździe za granicę bo tam mój zawód przynajmniej jest szanowany. Potrzebne jest tylko doświadczenie w pracy w tym kraju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZytaG.
chodzilo mi o to, ze nie leniuch tylko ze latwo mu przychodza pewne sprawy, np.znalezienie pracy ok, rozumiem, ze wolisz nie zdradzać co to za zawód jeśli chcesz to nadal robić - to próbuj, ja tez myślałam o wyjezdzie za granicę a dlaczego ma Ci się nie udac znalezc pracy za granicą? co on mówi? moze on Cię tylko przestrzega, zeby Cię hmm jakos przygotowac.. kurcze zaraz muszę isc spać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margot30
Wiesz unikalne umiejętności jakieś mam ale one z kolei nie są na wystarczającym poziomie, żeby szukać pracy w tym kierunku bo to hobby np. fotografowanie Szukam pracy w zawodzie pracownik socjalny, wychowawca, pedagog ale też po prostu pracownik biurowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margot30
Nie wiem ale mój facet to zero wsparcia i wiary w moje możliwości i swoje tym bardziej On chętnie skożysta ale jak ja wszystko załatwię bo w życiu też tak jest, że ja wszystko mam na głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margot30
sorki skorzysta oczywiście ale już nie myślę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZytaG.
a od Twojego męża nie da się dowiedzieć, na czym ludzie zarabiają? przeciez macie jakichs znajomych..nie zyjecie w odcięciu może jest na coś moda..moze naprawde warto pomyślec nad załozeniem firmy a na kursy to mozna pochodzić, zeby byc miedzy ludzmi moze on ma pracę, w której nie musi walczyć skoro masz wszystko na glowie, to moze masz predyspozycje do czego innego niz robilas do tej pory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margot30
Nie koniecznie bo pracownik socjalny ma bardzo wiele spraw różnych do załatwienia i uwierz mi - to prawdziwa szkoła życia i organizacji (przynajmniej ja tak miałam) Z tym własnym biznesem to nie mam pomysłów. Moi rodzicce mieli całe życie firmę, moja rodzina ma ale jast naprawdę ciężko, przynajmniej w produkcji odzieży Jeśli chodzi o kontakty z ludźmi to raczej mi nie brakuje, mam przyjacół, znajomych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×