Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ależ złośliwi-ście

ile dać dziecku na kolonie-kieszonkowego?

Polecane posty

Gość ależ złośliwi-ście

jak w temacie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może napisz
na ile jedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha ile
dokąd jadą i na jak długo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może napisz
i ile ma lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha ile
nad morze na trzy tygodnie , właściwie to obóz harcerski pod namiotami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może napisz
300 zł powinno być ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ależ złośliwi-ście
no tak ale przecież tam wszystko będzie, jedzenie. wszystko!!! ciuchów też nie będzie kupować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
policz lody, frytki, jakis hamburger,zimne napoje no nie wiem czy 10zł dziennie wystarczy...moze mu sie spodoba jakas pamiątka...mozesz oprócz tych 300 dac 50zł na jakąś pamiątke zeby sobie kupił...... pomysl i policz co mógłby kupowac codzienne...jesli bedzie gorąco....napije i lody napewno....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że 200 zł to maksymalna kwota, która w zupełności wystarczy. Nie ma co przesadzać, bo potem głupoty dzieciom w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może napisz
nom 300 zł to lekko dzieciaki kupują słodycze, napoje... fast foody.. jakieś pierdoły, pamiątki :P:P 300 zł to wcale nie jest dużo.... jak będzie starsze to dojdą jeszcze % rotfl.. ale na to oszczedzac mozna kosztem slodyczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ależ złośliwi-ście
chyba przesadzacie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak ale pomyslałas ze wszystko jest w takich miejacach drozsze o 50 a nawet 100% ...przeciez własnie takie miejsca na kolonie czy biwaki zyją z turystów i przedewszyskim dzieci....wiem bo sama jeździłam na kolonie......i dzieci wydają pien bez umiaru czasami wiadomo opłacone jest sniadanie, obiad, kolacja ale pomiedzy tym dziecku tez musi jesc ......jak widzi ze kolega ma chipsy ono tez musi kupic.....wiec policz rozsądnie ...pamietam jak mi na koloni pien zabrakło ale nie dlatego ze za duzo wydawałam...za mało wzięłam z domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydają bez umiaru, jak mają tym pieniędzy przesadzoną ilość. Jeżdżę na kolonię jako wychowawca i widzę jak się dzieci zachowują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlatego jestem zdania
300 zł? Chyba was pogięło. Dla dzieciaka 10 zł dziennie na bzdety to i tak dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m+k
300 zł? ja tyle mam na życie na 2 tyg. na 3 osoby - oj, zazdroszczę wam pieniędzy, moje dziecko nie widziało jeszcze morza ani gór. Tak to jest , jeden ma duzo drugi nic. Sama pracuję i to na własny rachunek i nie stać mnie na wyjazd dziecka na kolonie....kurcze jak to robicie że wam starcza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może napisz
niki ma rację pieniądze rozejdą się zanim dzieciak zauważy jak inne kupią jakiś batonik to ono też będzie musiało mieć 2 batoniki to już około 4 zł, jakieś napoje.. chipsy.. następne kilka złotych..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mysle ok 300 maximum...to wcale nie przesada,,,,jak wyda 15zł dziennie....umiesz liczyc 15 razy7 =105zł...czy to dla dziecka tak duzo ,...nie sądze... npkupi hamburgera i lody ....hamburger=7zł,.....lody 3 gałki= 5zł zakładając ze ceny są zdecydowanie 3wyższe niz w normalnym mieście....to juz jest 11 zł dzieci na koloni chodzą do kina 2 razy za bilet moze bedą musiały same zapłacic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może napisz
ja nie mówię że mam pieniądze :P tylko odpowiadam to co myślę na zadane pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro to obóz harcerski to przecież nie rozbiją się w środku miasta i nie będą codziennie chodzić na zakupy. Ja uważam, że 200 zł to jest maks, jeszcze powinno zostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może napisz
dać mniej niż inne dzieci dostaną to też niedobrze.. przykro mu będzie jeśli nie bedzie mogło sobie kupić tego co koledzy dzieci nie znają wartości pieniądza... będzie myślało że mu poprostu nie chcesz dać tyle, a nie że nie masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj m+k....nie przesadzaj..... czesto kolonie są finansowane dla dzieci tych rodziców ktore pracują w zakładzie pracy i to zakład pracy organizuje obozy i kolonie......ja choc bym nie miała pien uzbierałabym za cały rok aby dziecko choc raz w zyciu gdzies pojechało/...... dzieci to zieci...niech ma wiecej pien przy sobie niz by mu miało zabraknąć.....nie wyda to przywiezie jesli jest rozsądnym dzieckiem ....a są takie.....wiec mysle ze 300zł to max

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uważam że
dzieci powinny od najmłodszych lat uczyć się oszczędności i szacunku do pieniądza. Pieniądze z nieba nie spadają. Stać cię na 300 zł aby dać na kolonie, Lepiej daj miesięczne kieszonkowe i niech przez cały rok sobie trochę odkłada a później tylko trochę dołóż. A nie uczysz życia ponad stan a później do opieki bo stracisz pracę i nie masz odłożone, bo dziecku na wakacje dałeś!!! Bzdura Myślę że 100 to dużo i jeszcze dziecko powinno powiedzieć dziękuję i oglądać dwa razy pieniądz zanim wyda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlatego jestem zdania
i naprawdę uważasz, że ono codziennie musi sobie kupic loda i hamburgera? Mnie uczono liczyć od małego dziecka. Jak chcesz kupić zabawkę - ok, ale nasz np 20 zł i albo zabawka albo lody przez 3 dni. Nie sądze, żeby mi zrobiono w ten sposób krzywdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że 200 zł wystarczy. Góra 250. Prawda jest taka, że ile byś nie dała, dziecko i tak wszystko wyda. A jak będzie musiało się trochę ograniczać, to tym lepiej dla niego - nauczy się gospodarować pieniędzmi i będzie musiał 2x pomyśleć, zanim kupi kolejną muszelkę za 10 zł. W zaszłym roku byłam wychowawcą na kolonii, gdzie niektóre dzieciaki miały po 30 zł na 2 tygodnie i jakoś dawały sobie radę. Więcej nawet - to właśnie oni byli tymi, którzy do ostatniego dnia mieli jeszcze jakieś tam drobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na koloni zawsze wychowawca zabiera pien dzieciom i wypłaca na kazdy dzien ,,,,mozesz ustalic zeby nie wypłacał wicej niz np 10 i poinformuj o tym dziecko......są rózne sposoby....poza tym tam jest wszystko droższe pomysl o tym.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ależ złośliwi-ście
myślę że dam 100 a reszte weźmie ze skarbonki, trochę tam ma. dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak samo, od małego byłam uczona oszczędności i szacunku do pieniądza, za co jestem bardzo wdzięczna Rodzicom. Podtrzymuję swoje zdanie, 200 zł. to kwota maksymalna. Rodzice przesadzają z pieniędzmi, dzieci kupują całe reklamówki batonów, lodów, chipsów i nie wiadomo czego jeszcze, jedzą tego tony dziennie, a potem lądują u lekarza, tak to się niestety kończy. Ja w tamtym roku miałam 3 takie przypadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×