Moja koleżanka napisała na gg mojego byłego...

męża o tym ze wciąż go kocham............nie wiem jak zdobyła numer jego gg.....powiedziała że chciała dobrze i ze on powinien wiedzieć że go kocham i że tęsknię....napisała tydzień temu , były mąż sie nie odzywa, chociaż zawsze w sprawie syna dzwonił co niedzielę....czuję sie podle...i czuję się oszukana, zdradzona przez koleżankę...moze niepotrzebnie mi to powiedziała? acha jemu napisała aby on mi nie mówił o tym że wie o uczuciach jakie żywie do niego....na co to zrobiła i czemu on sie nie odzywa? mielismy z byłym poprawne stosunki i co teraz? co zrobić jak zapyta?

??

kolezanka nie powinna mieszac sie w wasze sprawy a on ale jak sie rozstaliscie, dlaczego/ kto odszedl to wazne

nic przeczytał i napisał dzieki

no glupia sprawa. a faktycznie go kochasz/? zreszta rzeczywiscie zalezy od powodow rozstania. moze sie nie odzywa, bo uklad a sobie wszystko w glowie?

kocham, mam z nim syna , jesteśmy 7 lat po rozwodzie, byliśmy gówniarzami gdy braliśmy ślub...on chciał sie bawić....odszedł, ja wniosłam o rozwód, wygralam i zawsze żałowałam....

wyznanie uczucia to nie jest takie hoop, pewnie mysli, kotluje mu sie. ale iesz jak ty zerwalas a tu nagle go kochasz to facet ma szok1

mam nadzieję, że nie popsują sie przez to nasze wzajemne relacje.

no bo moglas bawic sie znim, nie wiem czemu ludzie sobie wytyczaja jakies schematy masz tyle lat ne rob tego, a potem brak iskry w zwiakzu nie dziwie sie, wypalaja je na zlosc sobie

jasne, wiele błędów bylo minęło....a miłość została i co zrobić jak zapyta czy to prawda? a jak sie bedzie śmiał?

jak zapyta nie wypierała się, bo glupio wyjdzie koleżance dałabym w zęby, na drugi raz sie nie wtrąci były na pewno sie nie obrazi - bo za co za uczucia - masz prawo go kochać czemu się nie odzywa moze faktycznie musi sobie to poukladać

nie przejmuj się...miałam podobną sytuację, i jakoś nie zraziło to mojego eks do mnie , więc u ciebie pewnie bedzie tak samo

o rany, co za głupia koleżanka. Ale dziwne. Jak koleżanki widzą, że facet zdradza to siedza cicho i często z nimi mąż zdradza. Ale jak trzeba siedzieć cicho to nagle robią sie takie dobre psiapsiółki... bleee Koleżance bym nagadała co nie co, żeby się nie wtrącała do nie swojego zycia. A jak eksio spyta, powiedz prawdę. Na razie nie dzwoń do niego, chyba że bedzie jakaś super pilna sprawa dotycząca dziecka. Zobaczysz co on zrobi.

do takiej koleżanki bym juz się nie odezwała...jak mozna się mieszać w czyjeś osobiste zycie?

no, napisz jak były się odezwie, ciekawe co powie?

Oczami faceta gdybym dostał taką wiadomość byłbym 1. w szoku 2. zadowolony, że wciąż mnie kocha 3. wiedziałbym że mam otwartą furtkę, gdybym chcił wrócić do byłej 4. nie pytał bym czy to prawda

.........i nie dzwoni..........cisza...........