Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

co się ze mną dzieje

Boję się mężczyzn....

Polecane posty

nie wiem dlaczego ale tak mam od zawsze....poprostu sie boje....boje sie angazowania boje sie dotyku, a jezeli juz to ciągle mam wrazenie ze facet jest ze mna tylko dla sexu i pewnie mnie niedługo zostawi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie czujesz ze cie kocha zatem co nie caluje nie pyta o nic? nie nosi kwiatow nie tuli nie chodiz na spacer nie biegnie po truskwaki tak dla ciebie? a ty mu okazujesz ze go kochasz? bo wiesz to dziala w 2 strony:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ererere
A ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ererere
No odpisz bo wiesz ja miałam podobny problem i minęło mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Utracisz dziewictwo i wszystko sie zmieni... nie szukaj na siłę ludzi wykształconych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ererere
Masz tyle lat co ja. A czego konkretnie się boisz? Że co Ci zrobi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ererere
Jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli chodzi o dziewidztwo....to nie jestem dziewicą tkwie w związku gdzie facet jest dosyc zimny, mało rozmawiamy mimo ze ja ciagle próbuje, on mi powtarza ze zycie to nie bajka i musze tyle dawac co dostane, ze mam sie starac ( chodzi o sex), ze mam sie ubierac tak a nie inaczej ze mam schudnac a wcale nie jestem grupa, mówi mi ze moje studia to i tak nic nie sa warte, nie przytula mnie, nie jest troskliwy ani opiekunczy, traktuje mnie jak przedmiot:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ererere
Nooooooooo to ja się już nie dziwię czemu ty się facetow boisz. Takiego faceta sama bym sie bała. Ale co to za związek jesli jedno boi się drugiego? Wiesz nie wszyscy tacy straszni są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsgsdg
ja sie boje dotyku. kiedys taki jeden chciał zrobic mi krzywde ;(( za kazdym razem kiedy moj chlopak mnie dotyka np.po brzuszku to boje sie ze go prowokuje i ze wiecie;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez sie boje dotyku bo nigdy nie wiem co mój facet zrobi:( nie patrzy czy to mnie boli lub czy ja tego nie chce:( i ja sie boje jego dotykac tzn nie chodzi mi o przytulanie tylko no wiecie ....to co on chce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odejdź
póki jeszcze możesz. Nawet jeśli będzie początkowo bolało. Zwierz się jakiejś przyjaciółce lub komuś bliskiemu i niech te osoby będą przy tobie, niech cię wspierają i utwierdzają w słuszności podjętej decyzji bo tylko taka decyzja jest w Twojej sytuacji słuszna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odejdź
Facet Cie nie kocha skoro nie szanuje twoich uczuć, pozwala na twój ból. To związek toksyczny z którego jak najprędzej powinnaś się uwolnić zanim będziesz psychicznym wrakiem kobiety. Miłość opiera się na szacunku, dbaniu o siebie nawzajem , czułości i respektowaniu potrzeb partnera a czasem nawet na stawianiu ich ponad swoimi potrzebami. W Twoim związku jesteś instrumentem za pomocą którego facet zaspokaja swoje potrzeby. Jeśli odejście od niego wiązać się będzie z cierpieniem to pomyśł że to nic w porównaniu z tym jak będziesz cierpieć przy nim. Znam takie typy z autopsji i wiem że jedynym ratunkiem dla kobiety jest natychmiastowe uwolnienie się z takiego związku !!!!Życzę Ci siły !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odejdź
POtrafisz tylko musisz uwierzyć w to. A co jest w waszym związku dobrego?Czy jest coś dla czego przy nim jesteś, oprócz przywiązania oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odejdź
Moja przyjaciółka odeszła po 4 latach w związku a byli zaręczeni. Bardzo się bała ale w końcu była w takim stanie że jechała na prochach uspokajających a zawsze była uśmiechnięta i pełną życia kobietą. Trudno jest podjąć taką decyzję ale nie ma sensu tkwić w chorym związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odejdź
CO TY czerpiesz z tego związku, bo skoro facet staiwia tylko wymagania, ciągle cię krytykuje i na dodatek nie masz przyjemności z seksu z nim a wręcz się tego boisz, to na Boga, dziewczyno, marnujesz sobie tylko przy nim życie i najpiękniejsze swoje lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odejdź
Czego się boisz ? samotności ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odejdź
A lie twój facet ma lat, jeśli mogę spytać? Długo jesteście razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×