Czasopisma dla kobiet z dodatkami za i przeciw!!!

Cześć bardzo proszę o wypowiedzi, na temat czy podoba się Wam pomysł z dołanczaniem różnych gażetów do czasopism dla kobiet!!!piszcie swoje opinie potrzebuję ich do mojej pracy magisterskiej!!!

pisać, bo ci pracę odrzucą............ dolĄczać / dołĄczaniem :o

bo w większości to same badziewia. Zresztą to jest żałosne. Co w stylu "dam ci jeszcze te klapki tylko kup mnie". :O Inaczej to postrzegam gdy do sprzedaży np. kosmetyku dołącza się drugi kosmetyk, ale gazety to zupełnie inny dział sprzedaży. Wyjątkiem który mi odpowiada jest dołączanie płyt DVD. Reszta dodatków mnie drażni.

niestet w większość dodatki do kobiecych casopism to buble jenorazowego użytku ale niekiedy zdarzają się jakieś"perelki"np.kiedyś udalo mi sie kupic jakąś gazetkę z dosć dużym opakowaniem kremu czy fajną torbą ale to rzadko się zdarza:-oLubię tez jak dodajplyty CD lub filmy DVD.

ja lubię tylko torebki dołączane do tych gazet-w ciągu ostatnich 2 misiecy kupiłam 2

ogólnie daja szmelc ,czasem jakis fajny kosmetyk sie trafi albo torebka.filmy sa ok ale ogolnie nie kupuje bo nie warto szkoda kasy na badziewne pierdoły

ja tez uwazam,ze dodatkis a tandetne... torebki,klapki,pseudobiżuteria... jedyne co dobre,to kosmetyki(choćby próbki) i filmy dvd:)

Hej :) Ja nie lubię gadżetów dawanych do gazet-jedyne wyjątki to właśnie torby,płytki dvd i próbki kosmetyków-reszta jest wkurzająca bo po zaledwie tygodniu się rozwala,niektóre nawet badziewia typu biżuteria w dniu zakupu z gazetą-wiem coś o tym ze swojego doświadczenia

tak jest w polsce poziom nauki jest niski ja nie mam mgr ale umiem poprawnie pisac bosh te prywatne szkoly dla nieukow:)

o co Ci chodzi?:-o

dodawane do gazet tylko wtedy gdy chcę kupić czasopismo i nie mam wyboru czy kupię bez dodatku, czy z dodatkiem, a wg mnie nie wszystkie dodatki to szmelc, bo ja mam japonki, które były w Claudii jakieś 3 lata temu i noszę je po domu non stop i jeszcze mi służą :)

do przedmówczyni:Te japonki w takie poziome paski? Bo ja takie mam ;D chodze w nich tylko tyle zeby dojsc np.do sklepu albo na ogródek na podwórku :) ale służą mi dobrze i jeszcze całkiem nieźle wyglądają :))

Przeważnie dodatki to niezły szmelc.... dołączanie do gazety pudrów czy podkładów to kompletna porażka, nigdy bym nie użyła takich kosmetyków, no chyba że są to próbki znanych firm.... Torebki są przeważnie tandetne, ale zdarzają się perełki...... trzeba tylko zwrócić uwagę na to jak są uszyte, czy się nie strzępią itd. Płyty cd są ok., ale zdarza się, że niektórych nie czyta laser w wieży, za to w komputerze idą bez problemu ... Ostatnio kupiłam Pani z okularami słonecznymi, są fajne tylko nie noszę ich często, bo mają tylko podstawowe filtry .... Nie ma reguł, zdarzają się fajne dodatki, ale większość nie jest warta uwagi....

tylko, że moje nie mają już pasków, bo się wytarły od ciągłego noszenia i od prania w pralce zapewne też :D

Dobry pomysł to dołączanie do gazet płyt DVD. Płyty DVD w sklepie kosztują 70 zł, a w gazecie ten sam film razem z gazetą kosztuje 5-15 zł. Dzięki temu mam w domu całkiem pokaźną serię filmówi, dobrej jakości za bezcen. Najbardziej zawodzę się na torebkach dołączanych do gazet dlatego już ich nie kupuję. Parokrotnie przeżyłam miłe rozczarowanie kupując gazety z kosmetyczkami, zwłaszcza Pani czy Claudię.

Nie mówię, że od razu wielka tuba ma być dołączona, ale ta ilość, która dołączają jest znikoma i trudn się nią wykremować. Poza tym efekty rzadko widać po pierwszym razie, powinno starczyć kremu na 3 razy. Lubię płyty, a torebki - dno! Nie dość, że z reguły tandetne, to jeszcze co druga babka na ulicy ma taką samą.

rZZBLyy2gGZi52cybAfp8j4p