Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak pytam bo nie wiem

nauki przedmałżeńskie w Krakowie, gdzie?

Polecane posty

Gość tak pytam bo nie wiem

Słyszałam, że gdzieś w Krakowie organizowane są spotkania przedmałżeńskie, które trwają jeden weekend tzn po 4 godziny w sobotę i niedzielę a dodatkowo oprócz księdza czy innych osób prowadzących są tam także osoby z poradni i nie trzeba do niej chodzic osobno czy ktoś mnie poratuje tą informacją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o co biega
A zylas w czystosci podczas narzeczenstwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak pytam bo nie wiem
coś mi się własnie obiło o uszy ze to Dominikanie ale wolałabym mieć pewnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak pytam bo nie wiem
ale własnie wiem, że gdzieś mozna zaliczyc taki "komplet" - wszyscy razem w weekend i nie trzeba osobno chodzic do poradni i tego szukam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadzwoń do Dominikanów, tam uzyskasz szczegółowe informacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chodziłam na nauki weekendowe, sobota-niedziela,trwały 2 dni,ale oprócz tego i tak musieliśmy zapisać się na dodatkowy kurs +rozmowa z poradnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W zeszłym roku się hajtnełam
:-) My chodziliśmy na weekendowe nauki do parafii św. Jana Kantego, Os. Widok (Bronowice Nowe) ul. Jabłonkowska 18. Bardzo fajny ksiądz i bardzo fajne małżeństwo prowadziło te nauki. Bardzo miła atmosfera. Nauki trwały sobotę i niedzielę z przerwami na posiłek. Z mniej ważnych rzeczy to śniadanie i obiad w cenie kursu:-P To info ze strony internetowej: Termin: pierwszy i trzeci weekend miesiąca. Zgłoszenia udziału w Dwudniowych Katechezach dokonujemy w Wydziale Duszpasterstwa Rodzin w Krakowie, poniedziałek - piątek w godzinach od 9:00 do 13: 00, wtorek i czwartek od 15:30 do 18:00, tel. 0/*/12/628-81-49 lub 0/*/12/628-81-50

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W zeszłym roku się hajtnełam
A co do poradni to i tak trzeba odbyć trzy wizyty niezaleznie od tego czy było sie na naukach przedmałżenskich trwajacych np 4 tygodnie (tj. spotkanie raz w tygodniu przez ok. miesiac) czy na naukach weekendowych. Poradnia przedmałżenska to nie to samo co nauki przdmałżeńskie. Do poradni to radziłabym się udac do parafii na miasteczku- ale zapisy na wizyty są co najmniej miesiąc do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcela26
a i jeszcze jakiś telefon kontaktowy lub dokładne adres

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na nauki chodzilam do kosciola sw. Barbary kolo rynku w 4 niedziele o 17, niebylo tak zle czasem mozna bylo sie posmiac:)) 30 zl sie placi, no i jeszcze mam do zaliczenia ta poradnie a to jzu podobno nie tak latwo idzie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nakaa
Znalazłam na stronie Duszpasterstwa Rodzin Archidiecezji Krakowskiej, że katechezy przedmałżeńskie powinno się "odbyć" 6-3 m-cy przed ślubem. Nasz ślub planujemy dopiero za 2-3 lata, ale jako że mamy teraz sporo czasu (oboje jeszcze studiujemy), chcielibyśmy kurs zrobić w tym roku. Czy ktoś się z tym spotkał i wie, czy faktycznie jest to tak rygorystycznie przestrzegane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwonkax88
nauki przedmałżeńskie możecie zacząć już teraz :) nie musicie 6 miesięcy przed ślubem to jakaś bzdura :) jeżeli chcecie tylko i macie ochote to możecie zacząć chodzić już teraz :) będziecie mieć mniej załatwień przed ślubem :) ma się to raz na całe życie i to tylko wyłącznie od Was zależy kiedy zaczniecie :) pozdrawiam :):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edilaguna
Hejka my wybiueramy sie wlasnie w najbliższy weekend na nauki w tej parafii na Bronowicach - kościół jest w kształcie kapelusza lub jak kto woli łódki. Chcieliśmy zapisać się do Paulinów ale tam dzwoni się tylko raz w miesiącu w wybrany dzien o wybranej godzinie i w ciagu 30 minut lista się zapełnia - powodzenia!! nam sie nie udało zainteresowanym polecam jeszcze http://www.przedweselnik.pl/artykuly/nauki-przedmalzenskie-krakow-okolice.html dużo konkretnych informacji na temat nauk przedmałżeńskich w krakowie - adresy i telefony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z pewnością nie polecam Misjonarzy - byliśmy wczoraj na pierwszej katechezie i jesteśmy przerażeni O_o różnych rzeczy można sie było spodziewać po tych naukach, no ale bez przesady... doszliśmy wręcz do wniosku, ze nikt nam nie uwierzy jak opowiemy co usłyszeliśmy.... Na poczatku skasowanao nas na 70 zł - ciekawa jestem dlaczego nikt wcześniej nie poinformował nas o jakiejkolwiek opłacie - mimo, wcześniejszego zapytania... Poprosiliśmy o pokwitowanie, bo 70 zł to jakaś kwota jest, najpierw było oburzenie i stwierdzenie, że pieczątka na karcie uczestnictwa jest pokwitowaniem, potem tłumaczenie brakiem czegoś do pisania, finalnie usłyszeliśmy ze mamy sie zgłosić w jakiś tam dzień tygodnia w kancelarii parafialnej to dostaniemy... No a potem życiowe informacje dotyczące posiadania przynajmniej 3 dzieci tylko i wyłącznie, aby na starość miał sie kto nami zajmować jak juz będziemy schorowani, tego że wakacje należy spędzać razem, ewentualnie mąz moze jechac sam, bo on pobładzi, pobładzi ale wróci, kobieta natomiast na pewno nie wróci... no i takich przykładów cennych informacji mogłabym tu mnozyc o_O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich kandydatów na malżonków No cóż problem nauk przedmałżeńskich i poradni życia rodzinnego jest raczej nie do przeskoczenia dla chętnych na wzięcie ślubu kościelnego czy konkordatowego. Tak czy inaczej warto wybrać takie miejsca gdzie po wyjściu nie bedziecie patrzeć na siebie z niedowierzaniem ze można wygadywać takie brednie jak Ci ludzie który dopiero co do was mówili. My a narzeczonym trafiliśmy na kurs przedmałżeński za pierwszym razem w 10, mianowicie do Dominikanów w Krakowie, na ulicę Stolarską 12 (wejscie przez furtę klasztorną do Kapitularza) . Kursy odbywają się tam w kazdy piatek o godz 18:30 nie trzeba sie wczesniej zapisywać a jedynie na pierwsze spotkanie przyjsc 10-15min wczesniej żeby braciszkowie wypisali wam karty, które bedziecie odtąd co tydzień podbijać. Spotkania składaja sie niejako z dwóch czesci: jedną prowadzi małżeństwo Marta i Marek, natomiast drugą jeden z braci, żadne z nich nie prawi prokościelnych kazań ani nikogo nie poucza. Spotkania miały tak fajna formę, a atmosfera była tak zabawna że gdyby tylko miały jakąś dalszą częsc to z pewnością poszlibyśmy jeszcze kolejne 4 tygodnie. Na spotkanie trzeba sobie zarezerwować ok 2godz a po zakończeniu braciszkowie rozdają podbite karty, przyszłym żonom a osobno męzom. Naprawde polecam z resztą ja tez tam trafiłam za namową koleżanki za co jestem jej bardzo wdzięczna. Jeśli chodzi o poradnię to nie było już tak kolorowo, Polecano nam oczywiści poradnię u Dominikanów, ale kolejki są potworne i zdecydowaliśmy się ze poszukamy gdzie indziej. W tych poradniach gdzie nie trzeba się umawiac nie zawsze jest szansa zeby się dostać. W kościele Franciszkanów dyżur poradni rozpoczyna sie w piatki o 17:00 a o 16:15 pocałowaliśmy juz klamkę bo" wszystkie numerki były już rozdane od południa" Pojechaliśmy więc na poniedziałkowy dyżur do poradni przy parafii P.J.Dobrego Pasterza (ul.P.J Dobrego Pasterza 4 - przy al.29 Listopada) godzina rozpoczęcia to 16:00 więc od 15:20 staneliśmy w oczekiwaniu przed drzwiami kancelarii parafialnej. Jakże wielkie bylo nasze zaskoczenie ze jestesmy pierwsi w kolejce:) ten pozytywny nastrój nie trwał jednak zbyt długo, Pan Doradca Życia Rodzinnego spóźniony 10min w końcu nas przyjął, mówiąc jednoczesnie ze przyjmie 6par a reszcie dziekuje za przybycie. Po 30min spedzonych w tej poradni wychodzilam z taką miną ze pary oczekujące na swoją kolej z niedowierzaniem pytały czy az tak źle?? Jak dla mnie było bardzo źle, poza tym ze Pan miał tak prokościelne poglądy ze odniosłam wrażenie ze jeszcze kilka sekund i kaze nam wspólnie odmówić jakaś modlitwę to mówiąc o zdradzie i znudzeniu w małżeństwie patrzył z wzrokiem pełnym wyrzutu tylko na mnie jakgdyby chciał mi powiedzieć ze nie godna jestem wziąc udziału w sakramencie małżeństwa, a jak rozpoczął nieudolną próbę wykładu na temat NPR mówiąc ze to kobieta jest wszystkiemu winna i to tylko ona ma obowiazek pilnowania wszystkiego to już całkowicie zwątpiłam w instytucje poradnictwa katolickiego. Wyszłam stamtąd z poczuciem straty czasu. Jeszcze tego samego dnia pojechaliśmy do poradni przy parafii NMP z Lourdes na ul. J.Lea 55. Mieliśmy dużo szcześcia bo tam rownież obowiązują zapisy o czym nie wiedzieliśmy, ale jedna z par sie nie pojawiła i Pani przyjęła nas na jej miejsce...ufff. Rozmowa przebiegła bardzo przyjemnie, było to de facto nasze drugie spotkanie wiec przeprowadzila rozmowy indywidualne najpierw ze mną a potem z narzeczonym. Nareszcie odnioslam wrazenie ze jak ktos zadaje mi pytanie to słucha odpowiedzi a nie prawi mi kazania. Umówiliśmy na ostatnie spotkanie już w tej konkretnej poradni, co prawda musimy czekac na nie miesiąc ale nie wyobrazałam sobie znów trafić na jakiegos nawiedzonego szowiniste nazwanego na wyrost DORADCĄ ŻYCIA RODZINNEGO!! Polecam każdemu i życzę odbywania udanych spotkań zarówno na kursach jak i w poradniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gregoriana
Ja również polecam nauki w kościele św Józefa (notabene państwo Babikowie to Ci sami o których wspominała MoniaBe u dominikanów - Marta i Marek). Są to nauki weekendowe, w sobotę prowadzą państwo Babik, w niedzielę ksiądz. BAAARZDO pozytywnie :) dużo elementów psychologii, zajęć dla par, czas by porozmawiać między sobą. Tematyka w drugim dniu nieco poważniejsza, ale wszystko w sympatycznej atmosferze. Całość kończy się Mszą Św w intencji narzeczonych. I co najważniejsze - brak pouczania, narzucania swojego zdania, jest za to trochę śmiechu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mr. Kanty
U Kantego w Krakowie w ten weekend prowadzili Państwo Sumarowie z Rabki. Zajęcia fajne, choć trochę chaotycznie prowadzone. Pierwszy dzień w wymiarze 10 godzin to przesada. Na zmianę z Księdzem. ok. 14.00 obiadek w postaci schabowego i żurku. Rano drożdzówka i kawa. Drugi dzień był lżejszy, bo 9.00-15.00. Jakoś idzie wytrzymać. Ale jest ciężko. Cena : 150 zł. Uważam, że powinni odremontować toalety w kościele, bo można sie udusić ze smrodu a wygląd też nie zachwyca. Polecam tym których goni czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JoannaEla
gusia083, też byliśmy u Misjonarzy na Miasteczku i pierwsze spotkanie z księdzem było żałosne. Po pierwsze, wg mnie, był zupełnie nie przygotowany: nie zrobił żadnego wstępu, więc trzeba się było domyślać jaki miał być temat, potem rzucił kilka nie bardzo związanych z sobą haseł i przykładów, żadnego tematu naprawdę nie rozwinął. Poza tym zaczął od tego, że co trzecie małżeństwo się rozwodzi, potem było jeszcze kilka przykładów nieudanych małżeństw i wydźwięk całości był bardzo pesymistyczny. Chociaż i tak spotkanie trwało dużo krócej niż powinno, ledwo wytrzymałam do końca. Kolejne spotkania miały być z panią z poradni, która przyszła potem wypisywać karteczki i rzeczywiście zbierać po 70zł, o czym też nie byliśmy poinformowani wcześniej. Mój narzeczony i ja obydwoje stwierdziliśmy, że nie będziemy czekać na karteczkę ani płacić, tylko wyszliśmy z sali najszybciej jak się dało. Jesteśmy obydwoje bardzo rozczarowani niskim poziomem tego spotkania i uważamy, że to wstyd, że na Miasteczku Akademickim, w miejscu, gdzie jest tylu młodych ludzi, organizuje się tak odstręczające kursy przedmałżeńskie. My będziemy szukać innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurs tylko u Dominikanów:) a co do poradni to fajna jest przy kościele Mariackim:) Polecamy z czystym serce:) Jest normalnie i po ludzku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszantka
Podpisuję się pod wpisami chwalącymi 'Kurs na miłość' na Rynku Podgórskim (parafia św. Józefa) z ks. Stryczkiem - nie spodziewaliśmy się, że to będzie taki miły i owocny weekend. W przerwie częstują pysznymi drożdżówkami :-) Po kursie weekendowym wybraliśmy się na warsztaty komunikacji małżeńskiej 'Porozmawiajmy o naszych uczuciach' w parafii św. Jana Kantego (jedno sobotnie przedpołudnie) - prowadziła ja bardzo miła pani, która chętnie dzieliła się własnymi doświadczeniami małżeńskimi. Warsztaty zorganizowane na zasadzie 'gier i zabaw' z innymi parami, bardzo sympatyczna atmosfera (koszt 50zł od pary). No i warto wspomnieć, że takie warsztaty zastępują dwie wspólne wizyty w poradni. Jeżeli chodzi o poradnię, trafiliśmy do parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Płaszowie (Saska 2) - dyżur trwa od 19:00-21:00. Mimo że byliśmy na miejscu już o 18:30 czekaliśmy blisko 1,5h na naszą kolej (pan dyżurujący przyjmuje max. 8 par, ale nie ma zapisów). Przyznam, że warto było czekać. Pan bardzo miły, rozmawiał z nami jak z dorosłymi ludźmi, którzy wiedzą już co nieco na wiadome tematy. Ponieważ była to tylko jedna wizyta, odbyliśmy ją osobno (najpierw ja, później narzeczony). Pan podpisał papiery od razu, więc nie trzeba się stresować, czy 'zeznania' się pokryją w 100%. Zdecydowanie polecam! Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszantka, dzięki za informację, myślałam właśnie też o warsztatach komunikacji, oprócz kursu, u Kantego i widzę, że warto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaONA89
Hej dziewczyny :) my też byliśmy z moim na spotkaniach " Kurs na miłość" , ksiądz jest niesamowity, na prawdę :) Jeden weekend, który zleciał Nam bardzo szybko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja.cie.krece
I czego niby was ten ksiądz nauczył? Jak żyć w czystości? Dajcie spokój ludzie, to już nawet nie jest zabawne, a raczej żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana12
Ja odbylam jednodniowe nauki i tez jestem bardzo zadowolona, u Dominikanów tez słyszałam ze jest ok., ale gorzej z terminami, ja goraco polecam zaptac o termin mailowo, naukidlamlodych@wp.pl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam kurs u Dominikanów ;) ciężko się dostać, ale słyszałam, ze jeśli napisze się do nich e-mail to prawdopodobnie bez żadnych problemów przyjmują większą liczbę osób niż przewidują ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×