Czy da się mniej kochać?

A powiedzcie Mi co jezeli funkcjonuje to w druga strone, poznalem kobiete z ktora jestem pol roku i niepotrafie zyc bez niej, oboje zesmy w zyciu dobrze dostali po ... ale na mnie to odbija sie na tyle ze na poczatku nie wierzylem w milosc nie wierzylem ze kogos pokocham, a okazalo sie ze pokochalem i ze wzajemnoscia Cudowna Kobiete, pierwszy raz w zyciu czuje Milosc poprostu a nie za cos. Jednak niepotrafie sie oderwac od mysli o niej jak jestesmy osobno wariuje jak nieraz wraca z pracy to mam ogromna o ochote sie przytulic ale slysze ze niema ochoty a ja naprawde tego potrzebuje. Niechce jej ograniczac chce aby byla szczesliwa. Jak przestac byc ty bluszczem bo wkoncu bedzie mnie miala naprawde dosc i wszystko padnie ...

Mam to samo :/ Teraz przynajmniej wiem że nie jestem sama Nie radzę już sobie z tym, to się odbija na moim zdrowiu już. Przez poświęcenie czasu dla niego zatracilam wszystkie kontakty ze znajomymi. Nie potrafię bez niego spędzić dnia.. On jest już tym zmęczony, staje się olewczy, ja przez to ciągle robię mu awantury nawet jak staram się wyjaśniać to na spokojnie to on nie chcę mnie widzieć przez moje zachowanie. Mamy różne poglądy, on chcę się rozwijać spełniać hobby spotykać się z kolegami, ja chcę być tylko przy nim... Nie potrzebuje nic innego. Nic nie sprawia mi przyjemności bo minutę w minute o nim myślę.. Nie wiem już co robić :( ostatnio przez jego zachowanie chciałam już zerwać ale nie potrafię, wiem że bez niego nie dam rady żyć :"( to mnie w końcu zabije... Dodam że mam 18 lat i jesteśmy razem ponad rok czasu, do tego jesteśmy zareczeni.