Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ewellina.....

dzieci z poprzednich związków a pieniądze

Polecane posty

a gdyby to OBCE dziecko mieszkało z wami?? to co trzymałabys je w piwnicy albo na dworze w psiej budzie?? przeciez to tylko dziecko!! nie ono jest winne! i zaluguje na godne warunki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigy bym sie nie zgodzila na taki uklad zreszta jego matka tez je zostawila i mieszka sobie z facetem a dziecko oddala babce i dziadkowi ona sie nim nie przejmuje a ja mam ? Samo sobie na to zapracowalo i nie mozna wymagac od drugiej zony zeby je kochala bo nie musi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewellina.....
jestem na 100% pewna, że osoby które nazywają mnie głupią po prostu nigdy w tej sytuacji nie były lub są samotnymi matkami z dziećmi JESTEM PEWNA TEGO Rozumieją mnie tylko kobiety w podobnej do mojej sytuacji. Nie. Nie będę pisać bzdur że kocham jego dzieci. Nie kocham. Akceptuję je tylko. Dziś np. kupił swojemu synowi nowy telewizor, chociaż poprzedni tv miał tylko 3 lata!!!! To są waszym zdaniem "godziwe warunki"? To jest rozpieszczanie! Podczas gdy my ciułamy na meble do domu! Plus tego oddaje im połowę zarobków! Macie rację, to się musi skończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelina skoncz to jak najszybciej bo i tak nie uslyszysz dobrego slowa sama to przerabialam a teraz placimy tylko alimenty tyle ile nakazal sad i koniec i wierz mi jest ok . jak byly prezenty dodatkowa kasa to i tak zawsze malo wiec koniec basta . Ja jestem bardzo zadowolona z tego rozwiazania doprowadzilam do tego co chcialam i mam gdzies opinie innych bylych zon najwazniejsza jest moja rodzina a nie obcy dzieciak i jego mamusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciulamy na meble do domu
???????????????????????????? powinnas sie cieszyc ze taki jest bo jak zostawi ciebie to na twoje(wasze) dziecko tez bedzie łozyl nie bedziesz sluchac samotnych matek, myslisz ze tobie jest ciezej niz takiej samotnie wychowujacej dziecko, kobiecie?!!!! nawet jesli tu pisza samotne matki to ich powinnas posluchac i zrozumiec jak im ciezko ja wierze w to ze energia sie odbija i wroci do ciebie to co "wysylasz" teraz ciulaja na meble jak mąż zarabia 7 tys:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas było
podobnie - jak dzieci oprócz alimentów dostawały jeszcze drogie prezenty, to co chwila była sparwa o podwyższenie alimentów - a troskliwa mamusia mówiła - niech mi płaci więcej, bo ma! dzieciakom drogie prezenty kupuje! to znaczy ,że stać go na wyższe alimenty. skończyły się prezenty - skończyły sie argumenty - skończyły się aprawy. Ze szkoda dla dzieci niestety - ale za to, to już mamusi powinny podziękować. Bo ojciec, oprócz alimentów, to powinien miec jeszcze tyle w kieszeni, żeby być ojcem mogącym dzieciom dac jakiś prezent, przyjemnośc. Problem pojawia sie wtedy,gdy mamusię szlag trafia, że kasa przechodzi jej koło nosa - i zamiast do jej portfela, trafia do szafy dzieci, do kina czy na słodycze. Żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WIDZISZ EWELINA spokojnie najpierw zalatw sprawe z alimentami a i prezenty z biegiem czasu zalatwisz step by step i glowa do gory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewellina.....
zakładając że zarabia 6 tys (kasa jest wspolna, mowilam że prowadzimy działalność gospodarczą), 3 tys oddaje na dzieci. Zostaje nam 3 tys. Niby sporo jak na dwie osoby, ale: kupienie towaru, dom jest w całkowicie surowym stanie, opłacenie ZUSu (przy dział. gosp. trzeba), jedzenie, plus tego te pieprzone drogie prezenty dla dzieciaków, tak! mamy czasami za mało!! Ile Ty myślisz że kosztuje totalny remont domu i meble? 200 zł?! Muszę z nim poważnie pogadać i postawić sprawę na ostrzu noża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lepiej rozegraj to taktycznie z alimentami sobie poradzilas . Trzeba mu pokazac ze traktowany jest jak skarbonka a nie ojciec na kazdego faceta to dziala . Zobaczysz uda sie powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to co dzieciaki maja isc do pracy czy co?? sama rusz dupe a nie ksiezniczce ciagle kasy malo! wstydzilabys sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewellina.....
u mnie problem jest trochę inny. On na początku nie bardzo garnął się do kontaktu z dziećmi, płacił tylko alimenty. Długo mu tłumaczyłam że potrzebują ojca, że powininen się z nimi spotykać, dbać o nie. I niestety przesadziłam w drugą stronę. On tak jakby ma wyrzuty sumienia że pozbawił swoje dzieci pełnej rodziny, "zabrał" im tatę, przez co próbuje swoje wyrzuty sumienia naprawić prezentami. Jestem pewna że w chwili obecnej on by nawet dawał im te prezenty za moimi plecami. Tak nie może być przecież dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewellina.....
Bambooszek - czytaj ze zrozumieniem. Pracuję w firmie razem z nim. Pieniądze są wspólne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelina one nigdy nie zrozumieja ze pieniadze sa wspolne zawsze sa ich bylego i ty ich z nich okradasz . SORRY ale naprawde przesadzilas i teraz masz problem i musisz byc madra . JA BYM zarezerwowala np wszystkie weekendy na wasze wspolne wyjazdy , zajecia rozrywki z waszym dzieckiem tak aby zawsze bylo cos i nie mial czasu . Zobaczysz ze z czasem odwyknie od tych spotkan . MUSISZ BYC MADRA .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak tak musisz byc madra... najlepiej niech ojciec zapomni o dzieciakach bo po co mu one... zrobi sobie nowe, lepsze, piekniejsze... mogl od razu pozamykac je w beczkach i nie musialby na nie kasy wydawac! :/ widze ze dalsza rozmowa nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale sciema
Ewellina, nie ściemniaj, trzecia strona topiku, a ty nagle wysmyslilas, ze to ty go zaganiałaś do kontaktu z dziecmi??? gdyby takl było, to jrzyczałabyś o tym od początku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale sciema
Boże, skąd takie durne baby na tym świecie?? ja sie spotykałam z facetem, który miał córkę z poprzedniego związku. Nie podobało mi się to, że rzadko się z nią widywał, że odbębiał tylko przepisowe wizyty, niczego od siebie nie dawał, był dla tego dziecka obcym facetem. jesli taki był dla pierwszego dziecka, istniało duże prawdopodobieństwo, że taki sam będzie dla naszych wspólnych dzieci! i nie jestem ani opuszczoną żoną, ani ta drugą, jestem normalną kobietą, która z domu wyniosła jakieś wartości - wyjątkowe chyba, bo po takich jak ty widać, że ci faceci tacy durni robią sie nie przez kogo innego, ale przez same kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewellina.....
o tym że namawialam go do kontaktu z dziecmi pisałam dużo wczesniej, czytaj uwaznie założę się że tu piszą same idealistytki ok. 20-tki oraz samotne mamy Mam rację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewellina.....
ale sciema >>> o czym ty w ogole piszesz? Jestem jak najbardziej ZA TYM żeby spotykał się z dziećmi!!!! Tu chodzi tylko o finanse. Tamte dzieci mają zupełnie wszystko. Duże domy, świetnie urządzone pokoje, wszelaki sprzęt, opłacone kursy. A my się dopiero budujemy!!! Mógłby chyba przyhamować z tym wydawaniem na dzieciaki, nie uwazasz? Ciekawe jak Ty byś się czula gdyby Twój facet oddwał połowę WASZYCH pieniędzy swojemu dziecku, chociaż ono miałoby wszystko, a wy byście dopiero zaczynali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie masz racji . MOJ maz jest wspanialym ojcem dla naszego synka maly 7-latek go uwielbia wszystko robia razem isyn jest w niego zapatrzony . A TO ze nie lubie jego corki na coz nie mam takiego obowiazku samja na to zapracowala i liczy sie tylko nasza rodzina a nie obcy dla mnie dzieciak. Moj syn nawet naszczescie nie traktuje jej jak siostre tylko jak kolezanke ktora kiedys tam u nas bywala ale juz nie bywa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klapki na oczach macie
niech ze swojej połowy zapłaci zus,opłaty i coś na jedzenie to przejrzy na oczy ile mu zostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale sciema
samwe wredne baby na tym topiku, tylko kasa i czubek własnego nosa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to pogadaj z nim wytlumacz ze i tak bedzie zlym ojcem bo dla nich liczy sie tylko kasa a nie jego uczucia . Musisz nad tym pracowac tak samo jak np. nad wytepieniem mrowek z domu zobaczysz uda sie to kwestia czasu . Moja przyjaciolka tez jak my miala podobnie ale poradzila sobie pracowala nad tym problemem 2 lata i teraz tak jak my placa tylko alimenty i basta .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale sciema
zarabia 6-7 - napisałas, że on, a teraz mowisz, ze wy?? 6 czy 7? wydaje na dzieci 2-3? no to 2 czy trzy? zasadnicza roznica bo jesli ON zarabia 7 , a wydaje na 3 dzieci 2 to chyba nie jest za duzo? 2 tys na 3 dzieci to 700 na jedno, to jest az tak duzo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeciez 3 tys to nic na 3 osobowa rodzine czy on tego nie rozumie dziwny ten twoj maz ? ja mozna zyc w 3-jke za 3 tys i jeszcze budowac dom ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale sciema
jaką 3-osobową rodzinę? przeciez oni nie mają swoich dzieci. i nie 3 tys tylko 4-5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale sciema
a tamtym dzieciom też wybudował domy? kazdej z byłych zon? ;-) jak ty urodzisz dziecko, to niech tez coi daje 1000 zł i rządź sie nimi, wysyłaj dziecko na wakacje, kupuj prezenty, ubieraj i wybuduj mu domek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewellina.....
On w takim sensie że pieniądze zawsze idą na jego konto. Napisałam : 6-7 tys; 2-3 tys na dzieci. Tak, doliczając prezenty to jest ze 3 tys, może nawet więcej. Zostaje nam 3 tys, po zakupie towaru, oplaceniu zusu, rachunków itd, zostaje nam ok 1000 zł!!!! TYLKO!!! A za to trzeba się wyżywić, kupić ciuchy no i w koncu umeblować ten dom!! Więc wynika z tego że nam zostaje NA DWOJE tysiąc zł, i każdy z dzieciaków NA JEDNEGO dostaje tysiąc zł, chociaż one mają już wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to uwazasz ze 4-5 tys to duzo ? przy budowie domu i jego urzadzaniu to nic koszty budowy sa ogromne . A le on chyba nie ma o tym pojecia a ewelina nie umie mu tego pokazac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina to powiedz mu poprostu
albo pokaz rachunki i tyle. postaw go w polowie miesiaca w sytuacji,ze nie macie juz kasy i moze da mu to cos do myslenie? albo wy albo zachcianki bylych zonek bo raczej watpie,ze to pieniadze dla dzieci. moja siostra zyje sama z dwojka dzieci za 1100 zl i zawsze jak tam jestem to nie widzialam u niej pustej lodowki a dzieci chodza schludnie ubrane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×