Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

czy Wasze dzieci też tak miały? moja córka bardzo szybko zaczęła mówić i od pewnego czasu nie może zacząć zdania jak już jej się uda to jakoś leci a czasami to żadnego wyrazu w zdaniu nie może zacząć byliśmy z nia u logopedy i jeden kazał ćwiczyć zdmuchiwanie płomienia, dmuchanie piłeczki do tenisa stołowego dużo spiewać z nią i nie poprawiać ale jakoś z czasem zrezygnowałam z tych wizyt bo jąkanie ustapiło no i jakiś czas temu znowu się zaczęło dostała skierowanie do neurologa a ten dał do psychologa no i psycholog powiedzała że jeżeli mała szybko zaczęła mówić to żeby się nie przejmować bo to samo minie i nie zwracać na to uwagi bo ona chce powiedzieć dużo a nie może zacząć z wrażenia tyle że to jąkanie to się kończy i znowu powraca i tak w koło macieju już nie wiem co robić bo nie ma żadnej poprawy jeżeli Wasze dziecko też to miało to proszę poradźcie mi co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AWŁ
Moja córcia też teraz zaczęła sie jakać. Ma dwa i pół roku. Wcześniej wszystko było ok. Teraz to aż nie moge jej słuchać. Czy u kogoś tez tak było?Czy przeszło? Musieliscie zasięgać porady logopedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sygulka79
Witam wszystkich rodziców . Jestem mamą 2,5 rocznego chłopczyka jest dużym, silnym,żywym, (aż za bardzo )i bardzo zwinnym chłopcem , szybko się rozwija i bardzo szybko zaczął mówić .Byłam bardzo dumna ale od jakiegoś tygodnia lub dwóch zauważyłam że zaczął się jąkać szczególnie przy słowach "do,to,ja" ale też gdy zaczyna mówić jakiś wyraz .Nie wiem co mam robić , czy iść z nim do logopedy czy poprostu zignorować - samo przejdzie . Nie wiem tylko czy jąkanie jest dziedziczne bo sama miałam taki problem w dzieciństwie i ciągnął się aż do 18 roku życia . Proszę o radę pozdrawiam Sygulka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche z autopsji..
jakanie jest dziedziczne i choc najczesciej dzidziczy sie po lini meskiej to nie zawsze.Ja np.mam je po tacie a jestem kobieta.Dziewczyny mysle ze lepiej jest isc do logopedy..bo jakanie dla takiego szkraba to nie problem..a potem zaczna sie docinki innych dzieci i niemiłe sytuacje.Wiem bo cała szkołe z tym walczyłam i wiem ile łez wylałam bo ktos tam sie ze mnie smiał.Jakanie takie jest ze czasem sie pojawia potem znika i znow wraca.Idzcie do logopedy,ja byłam dopiero jak miałam 20 lat a naprawde mi pomogł..A to moje jakanie to mnie prawie do depresji doprowadziło.. Zycze powodzenia z Waszymi maluszkami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makarena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makarena
hej.moja corka zaczela sie jąkać w wieku 3 lat.dodam że ja również troche sie jąkam.wybrałam się do logopedy (nastawiona sceptycznie).po 4 wizytach była poprawa,po 2 następnych był koniec jąkania.obecnie corka ma 7 lat mówi poprawnie ,jąkanie nie powróciło.zachęcam rodziców do wybrania sie do logopedy ,bo w moim przypadku poskutkowało (zwłaszcza że nie dawałam wiary ,bo myślałam że odziedziczyła to po mnie)pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sygulka
witam wszystkie mamy . Pisałam juz wcześniej na tym forum o swoim synku. Wtedy miał 2i pół roku , teraz jest o rok starszy . Otórz ja też po swojej wypowiedzi odwiedziłam kilku specjalistów począwszy od logopedy . Wszyscy raczej stawiali podobną diagnozę , że ten okres minie i faktycznie ustąpiło ale na pół roku teraz znowu się jąka i myślę sobie ze za tydzień znowu minie. Mam takie pytanko do Makareny : czy mogłabys opowiedziec o wizytach swojej córeczki u logopedy , co zalecił jakie cwiczenia stosował . Czekam na odpowieź pozdrawiam Ewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proin_ipsum_Sed
Akurat chwilę temu zaaplikowałam kolesiowi z Postala odżywczego klocgatora na zęby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkrl
Nieplynnosc mowy w tym wieku jest raczej fizjologiczna, to bardzo czeste zjawisko związane z intensywnym rozwojem mowy. Jeśli dziecko nie uświadamia sobie tego problemu i trwa ono krócej niż rok to raczej to właśnie to. Nie należy dziecka absolutnie uświadamiać, poprawiać ani zgadywać jego wypowiedzi. Cierpliwie czekać aż skończy swoją wypowiedź. Po kilku miesiacach, do roku zjawisko prawdopodobnie ustąpi. Może pojawiać się po jakimś czasie ponownie, znowu związane jest to z intensywnym rozwojem mowy. Jeśli występuje po 7 roku życia i trwa dłużej niż rok dopiero wtedy powinno wzbudzić niepokój. Logopeda leczący jąkanie u 3 i 4 latków to naciągacz. Efekty terapii naprwbo będą, bo jest to zjawisko fizjologiczne, minie tak czy inaczej a kasa w kieszeni zostanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×