Rozstanie z powodu braku seksu. Co o tym myślicie?

to ze mozna zniesc wszystko to mialam na mysli sytuacje gdy ona nie chce tylko pelnego stosunku a na reszte sie zgadza i to nie z przymusu

moze odczula na sobie tzw "zly dotyk" osoby molestowane w dziecinstwie sa potem ozieble unikaja seksu nie myslales oo tym?

dlaczego jest tak jak jest i dlaczego ona sie tak zachowuje to wie tylko ona moze pogadaj z nia chociaz pewnei z rozmowa bedzie problem bo u niej to byl temat tabu

nie powinienes sluchac innych powinienes posluchac siebie

Ja mam 23 lata a mój Chłopak 26 - jestesmy razem prawie 3,5 roku i nie współzyjemy ( czekamy na ślub, który pewnie odbedzie sie optymistycznie patrząc za 3 - 4 lata). Takie sa nasze poglądy religijne. Nie powiem, żeby to nie wywoływało frustracji ( zwłaszcza u Niego), ale wierzymy gorąco, że warto zostawic TEN SKARB tylko dla męża/żony. Nie daj sobie wmówic, że \"to normalne\" po 1, 2... latach. Dla mnie to nie jest i nie było normalne.Jest wiele osób takich jak my, tylko się z tym nie obnoszą aby nie zostać wyśmianym. Przed ślubem to grzech i kropka - takie są moje poglądy i pewnie Twojej byłej Dziewczyny również. Zawsze uważałam, że \"jak kocha to poczeka\".Jeśli nie jestes w stanie poświecić kilku lat wstrzemięźliwości dla Ukochanej tzn, że może to jednak nie jest prawdziwa miłość? Albo Tobie po prostu brak wiary w sens tej przedslubnej czystości? Jesli sie nie wie po co to \"suszenie\" to nigdy nie przejdzie sie nad tym do porzadku dziennego. Zostawiłabym faceta, który wymagałby ode mnie współzycia przed slubem. Petting to dla mnie grzech tego samego kalibru - mała różnica, zostawia okropne wyrzuty sumienia dla kogoś wierzącego.Pozdrawiam

powiem Ci jedno - ONA NAWET PO ŚLUBIE SIĘ NIE ZMIENI!!!! Jeśli nawet teraz nie była chętna na pieszczoty... faceci często w takich przypadkach mają nadzieję że zahukana dziewica zamieni się w demona seksu. Potem WIELKIE rozczarowanie, wierz mi. Ona ma mały temperament, nawet gdy za Ciebie wyjdzie, po ślubie seks będzie odbębniała, byle jak, rzadko i wierz mi, będzie go traktowała bardziej w ramach obowiązku katolickiego małżeństwa niż jako nieskrępowaną zabawę która ma dawać radość a nie dzieci. Osobiście - mimo że nie jestem dziewicą od dawna i partnerów miałam sporo - cenię takie podejście, chociaż jest niedzisiejsze, ale zdania nie zmienię - człowiek który potrafi wytrzymać wiele lat nieustannej bliskości ze sobą a jednak powstrzymywać się od seksu, nie zmieni się. Świadczy o tym chociażby jej podejście do pieszczot, których przecież nie chciała. Do niej pasowałby facet z niskim temperamentem, którego zadowoli seks dopiero po ślubie i raz na miesiąc. (ale takich facetów niewielu :p ) SEKS JEST OGROMNIE WAŻNY W ZWIĄZKU NIE MA UDANEGO ZWIĄZKU BEZ UDANEGO SEKSU Możesz więc skończyć jako frustrat który czekał na pannę tyle lat, a ona nawet po ślubie rzadko "daje". Skończysz za 15 lat zdradzając ją z kobietami bez zahamowań. Moja rada - odpuść ją sobie.

Jezu, Rosa, wsółczuję ci oziębłości, współczuję braku spontaniczności, cieszenia sie zmysłowością, nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego, taka kobieta jak ty nigdy tego nie zrozumie... kolejna kłoda:O

rosa >>> a nie pomyślałaś że małżeństwo to wymysł człowieka, a nie Boga? w Biblii pada często "wziął sobie za żonę", ale obrządków nie było. Panowie po prostu wybierali panie, umownie byli małżeństwem, on miał w tym czasie kochanki. Małżeństwo zostało wymyślone przez ludzi. Ja uważam że grzech jest wtedy gdy ktoś cierpi. Jakie cierpienie można zadwać sypiając z ukochaną osobą? Komu? Zastanów się - np. jesz mięso. Zaboijasz zwierzęta. To jest wg Ciebie nie-grzech, a orgazm z kimś kogo kochasz to już grzech?

na pewno grzech, pewnie seks oralny to tez bleee i grzech:O

Cytat: \"Po 2 latach ciągle nie zdecydowała się na seks, a do samego pettingu dochodziło między nami może góra raz na 10 dni, albo i rzadziej, mimo że widywaliśmy się praktycznie codziennie. W końcu nie wytrzymałem i powiedziałem jej co o tym myślę, że to nie jest normalne, że pewnie ona mnie nie kocha, albo że ma kogoś innego na boku. Zaprzeczyła, ale nigdy tak naprawdę nie powiedziała mi co ją hamuje. Rozumiem, wiara, to fakt. Ale ja podejrzewałem u niej oziębłość, albo nawet awersję seksualną.\" Raz na 10 dni uważasz za mało? I tak dużo Ci dała, skoro dochodziło do pettingu. A te wyrzuty w stosunku do niej... Wstydziłbyś się! :O Moim zdaniem wcale nie jest oziębła, lecz ceni wartość czystości (choć i tak już trochę dostałeś). Jeśli masz znów jej wyrzucać awersje seksualną, oziębłość lub kogoś na boku, to lepiej zrezygnuj z niej i oszczęć ponownych cierpień.

malzenstwo to tylko podpisanie jakiegos swistka a chyba wazniejsze od tego kawalka papieru jest to co kludzie czuja do siebie

ROSA!!! rozumiem, że bedziecie uprawiać seks tylko po to, żebyś zaszła w ciąże? bo przecież wiesz, że kościół kiwa palcem na czerpanie przyjemności z seksu.

czytam tutaj niektore wypowiedzi to sa tak smieszne ... :( szkoda gadac , co wy od chlopaka chcecie. Okazywal jej uczucia kochal, ja dochodzilo miedzy nimi do pettingu to mogl chlopak sobie myslec ze dojdzie do czegos wiecej. Eh ;/;/;/ nie czytalam wszytskich wypowiedzi bo szkoda mi czasu. Ktos tutaj sie wypowiadal ze jest 3 czy 4 lata ze swoim chlopakiem i jescze nie wspolzyli. Bardzo szanauje wasze poglady, i to ze chcecie to zrobic po slubie! :) sama kiedys tak chcialam ale sie zmienilam o 360 stopni :) hehe , mysle ze warto poczekac jezeli obydwoje pragniecie tego skosztowac po slubie. :):)

ze seks i peting to grzech to chyba tylko wymysl ksiezy

Fakt kosciol jest bardzo przeciwny uprawianiu sexu przed slubem.. ale co z tego jak w dzisiejszych czasach wiele osob nawet i wierzacych lamie te prawo!!!!!

zakłopotany - jesli chcesz przezyc zycie we frustracji i odrzuceniu (a odrzucenie seksualne boli) to wróć do niej a bedziesz miał tego pod dostatkiem.

a seks i petoing to dawanie sobie przyjemnosci i okazywanie milosci tak samo jak trzymanie sie za reke a mimo to trzymanie sie za reke nie jest grzechem bez sensu co ze niby rece sa lepsze i je mozna piescic a inne czeci ciala nie? to paranoja ja rozumiem ze ktos czeka bo chce to dac w prezencie ukochanej osobie w dniu slubu ale takie ze czeka bo to grzech to sory al nie roizumiem jestem katoliczka nie praktykujaca

a moze mi powiecie ze skoro ja dwa lata temu uprawialam sex ( nie majac meza ) popelnilam ogromny grzech ?? nie koloryzujcie

mnie tez religia wiele regul nauczyla, rowniez tego by sex uprawiac po slubie , ale sama sie przekonalam ze to glupie bylo....

ja chce czekac bo chce to dac facetowi z ktorym spedze reszte zycia owszem kocham go ale w zyciu roznie bywa zanim spotkamy wlasciwa osobe nie raz jestesmy z wieloma innymi ale nie chce czekac dlatego bo to grzech grzevchem jest przeklinanie a mimo to ludzie kllna wiedzac ze to grzech grzechem jest klamstwo a ludzie czesto klamia przed innymi grzechami sie nei powstrzymuja to czemu przed seksem mieliby sie powstrzymywac?

wg Kościoła grzechem jest: - seks przedmałżeński - wszelkie praktyki seksualne które nie doprowadzają do zapłodnienia (seks oralny, analny, pieszczoty dłonią - wykluczone; zakładając że ok. 90% kobiet potrzebuje stymulacji łechtaczki by mieć orgazm to wobec tego samoistnie jest kobiecy orgazm wykluczony, bo łechtaczki pobudzać nie wolno gdyż nie prowadzi to do zapłodnienia)

pokazcie mi fragment w biblii gdzie jest napisane wyraznie ze seks to grzech (nie fragment ktory ksieza tak interpretuja tylko taki gdzie jest to napisane wyraznie)

wg kosciola ale czy wg Boga? kosciol interpretuje ale mozna interpretowac roznie

to ze jakis czlowiek (papiez ksieza) tak uwazaja nie znaczy ze Bog tak uwaza

ROWNIEZ CHCIALABYM TO ZOBACZYSZ W BIBLII.. PROSZE O DOWOD BYM CZULA ZE POPELNILAM GRZECH :p:p

ksieza zyja w celibacie zawsak bylo a teraz juz nie chca celibatu niby takie zasady i wogle ale jak im sie zechce to zmieniaja wiec ja bym sie teg nie trzymala

zobaczymy czy za kilknascie kilkadziesiat lat bedzie takie samo stanowisko w sprawie seksu

w bibli jest napisane ze mamy wierzycc W BOGA A NIE W OBRAZKI FIGURKI I W KSIEZY

MAMY OPIERAC SIE NA BIBLI A NIE NA TYM CO MOWIA KSIEZA I KOSCIOL

W PROTESTANTYZMIE NIE MA JEDNOZNACZNEJ INTERPREATCJI TAM JEST DOWOLNOSC