Rozstanie z powodu braku seksu. Co o tym myślicie?

hmm... z tego co wiem to biblia nakazuje nam wierzyc w boga .. a nie nakazuje nam uprawiac sex po slubie... a po co PAN BOG stworzyl adama i ewe??

JOASIU ODPOWIEDZ NAM BO WIARA W BOGA A FANATYZM TO DWIE ROZNE RZECZY I TRZEBA JE ODROZNIAC

A CZY ADAMI EWA MIELI SLUB? NIE A CO WIECEJ MIELI DZIECI PRZED SLUBEM LUDZIESAMI WYMYSLAJA SE OGRANICZENIA

TO CO MOWI KOSCIOL A TO CO MOWI BILBIA JEST W JAKIEJS SPRZECZNOSCI NIESTETY ALE TAKA JEST PRAWDA I NIE MOZNA SLEPO SLUCHAC NAKAAZOW KSOIAZY KTORZY SA TYLKO LUDZMI JAK MY TRZEBA ANALIZOWAC PYTAC JAK P[RZYCHODZA PO KOLEDZIE DLACZEGO ONI MOWIA JEDNOA W BIBLII PISZE DRUGIE

W oryginalnej Biblii było 10 przykazań. Jedno z nich mówiło o tym by nie tworzyć podobizn tego co w niebie. Kościół doszedł do wniosku że nie może przecież mieć ogołoconych świątyń, muszą one świecić przepychem i bogactwem, aby przyciągać ludzi. Wobec tego usunął to przykazanie, a ostatnie "nie pożądaj żony bliźniego ani żadnej rzeczy która jego jest" rozbił na dwoje. I TO! TO ŻE NAJWAŻNIEJSZĄ RZECZ - 10 PRZYKAZAŃ KOŚCIÓŁ SOBIE ZMIENIŁ JAK TYLKO CHCIAŁ, WŁAŚNIE TO !!!! PODWAŻA CAŁĄ KATOLICKĄ RELIGIĘ

A NIE TYLKO UDAWAC POKORNYCH I GLUPICH I TEPYCH TO ZE KSIADZ JEST KSIEDZEM TO NIE ZNACZY ZE JEST BOGIEM

a czy księża sexu nie uprawiają? a nie mają ślubu

WLASNIE TEMU MOWIE ZE TU NIE MA CO TAK TRZYMAC SIE ZASAD USTANOWIONYCH PRZEZ KOSCIOL JAKBY TO BYLO NIE WIADOMO CO NAWET JAK TEN SEKS JEST GRZECHEM TO POPELNIAMY TEZ INNE GRZECHY I DOSTAEJMY ROZGRZESZENIE WIEC TU TEZ POWINNO ONO BYC TYLKO POWINNISMY DOSTAC POKUTE ZE DALISMY KOMUS PRZYJEMNOSC I ZE POKAZALISMY ZE GO KOCHAMY?

DLATEGO KTOS KTOMOWI ZE SEKS TO DOPIERO PO SLUBIE BO ON JEST TAKI WIERZACY TO TO DAL MNIE NIE JEST ZADEN WIERZACY TYLKO JAKIS FANATYK IDACY SLEPO ZA TYM CO MOWIA KSIEZA

WG MNIE SEKS POWINIEN BYC POZOSTAWIONY DO WYBORY KAZDEJ OSOBY INDYWIDUALNIE CO WIECEJ LUDZIE MAJA WOLNA WOLE I MAJA WOLNY WYBOR

uwazam tak samo jak wyzej napisala osoba :)

a jesli jeszcze mają wolną chatę akurat to jest full wypas :P

TAK SAMO JAK POTRZEBUJEMY ROZMOWY Z DRUGIM CZLOWIEKIEM CZY WSPARCIA PSYCHICZNEGO TAK SAMO POTRZEBUJEMY SEKSU BYCIA Z DRUGA OSOBA TAKZE FIZYCZNIE TO SA NATURALNE RZECZY TAKIMI NAS STWORZYL BOG BOG STWORZYL NAS NA SWOJ OBRAZ I PODOBIENSTWO STWORZYL NAS JAKO LUDZI KTORZY ODCZUWAJA PRZYJEMNOSCI POZADANIE TYLKO DLACZEGO MAMY TO HAMOWAC?

heheh widze ze zaklopotany totalnie sie chyba zamknal :) hehe

Poniekąd rozumiem to założenie. Chodzi o to by zapobiec niechcianym ciążom. W małżeństwie jak urodzi się dziecko, jest ok. Jeśli rodzi dziewczyna 16-letnia i oddaje do domu dziecka - nie jest ok. Tak samo jak aborcja. To tyle o tym co sądzi Kościoł. Podsumowanie jest jednak inne - takie rzeczy i tak się dzieją. W Polsce prawnie zabroniona jest aborcja, jednak do takich lekarzy kobiety walą oknami i drzwiami. Domy dziecka są przepełnione. Środki antykoncepcyjne są wszędzie dostępne. Kościół ponadto sprzeciwia się masturbacji, dokładnie onanizmowi - słowo wzięło się od biblijnego Onana. Ale nie ma wzmianki o tym że się onanizował. Po prostu stosował stosunek przerywany. A wg Kościoła sperma jest święta. Kobietom też nie wolno się onanizować, ale już nie wyjaśniono dlaczego. :)

jak zauwazyc latwo mozna w dzisiejszych czasach malo kto przestrzega regulaminu ksiezy .....

Cytat: \"Ktos tutaj sie wypowiadal ze jest 3 czy 4 lata ze swoim chlopakiem i jescze nie wspolzyli. Bardzo szanauje wasze poglady, i to ze chcecie to zrobic po slubie! sama kiedys tak chcialam ale sie zmienilam o 360 stopni :) hehe\" No to wcale się nie zminiłaś :D :P A petting to grzech i nic tego nie zmieni. Nie jest grzechem tylko, gdy jest grą wstępną do współżycia w małżeństwie. rosa ---> Przybij piątkę :)

JAKBY BOG NIE CHCIAL ZEBYSMY UPRAWIALI SEKS TO STWORZYLBY NAS TAK BYSMY ROZMNAZALI SIE PRZE PACZKOWANIE ALBO ZEBYSMY BYLI WITROPYLNI NIE MIELIBYSMY GENITALIOW LECHTACZEK I TYCH INNYCH ALE BOG NAM TO DAL DLACZEGO MAMY TO ODRZUCAC? CZY JEZELI DWOJE KOCHAJACYCH SIE LUDZI UPRAWIA SEKS Z MILOSCI TO KRZYWDZI TYM KOGOS ROBI KOMUS KRZYWDE? I JAKIE ZNACZENIE MA CZY PODPISALI JAKIS SWISTEK PAPIERU I CZY SA JUZ MALZENSTWEM>? PRZECIEZ TO TYLKO JAKAS KARTKA LICZY SIE TO CO W SERCU A NIE NA PAPIERZE

Przeczytajcie jakąś książkę, przejrzyjcie dokładniej Biblię skoro z takimi pseudoteologicznymi argumentami mi tu wyjeżdżacie.Brakuje Wam elementarnej widzy na temat stanowiska Kościoła Katolickiego na temat współżycia. Bóg, Kościół zabrania współżycia w celu samej radości z sexu?!! Co za bzdury!! Macie stereotypowe podejscie do Katolików. Kto powiedział, że seks Katolika musi byc czysto \"rozpłodowy\", nudny, rutynowy i \"na odwal się\". Ja nie mam zamiaru być w łóżku drewnianą deską! Wypraszam sobie tez mówienie, że jestem oziębła. Temperament nie ma nic wspólnego z czystością przedślubną. Trzymanie nóg razem jeszcze nikomu nie zaszkodziło i niektórym z Was też by sie to przydało... Nie wszyscy chcą całego siebie oddawać więcej niz jednej osobie lub nawet jednej przed slubem. Małżeństwo jest komunią dusz jak i ciał. To jest istota Miłości i współżycie w związku małżeńskim jest tego pięknym dopełnieniem, zwłaszcza gdy oboje partnerzy sa dla siebie \"tymi pierwszymi\". Zresztą co ja Wam będę tłumaczyć... i tak część z Was nigdy tego nie zrozumie. Pozdrawiam

A IDAC TAK DALEJ TO MOZNA W KONCU DOJSC DO TEGO JAKBY SIE KTROS UPART ZE NAWET SEKS BEZ MILOSCI TO NIE GRZECH NIESTETY ALE TAKA PRAWDA

to wszystko co mowi kosciol to sa tylko normy i reguly ustanowione tak na oprawde przez LUDZI

do tej rosa czy jak czekasz z seksem do slubu ok ale czekasz z tym dla swojego faceta tak naprawde czy dla ksiedza? bo mi sie wydaje ze bardziej dla ksiedza bo skoro kochasz faceta to chcesz mu dac wsystko co najlepsze od razu a nie kazac mu czekac latami

rosa >>>> http://zapytaj.wiara.pl/index.php?grupa=6&dzi=1123365535&art=1125250759 CYT: "Nie są grzechem a) Wszystkie myśli o wspólnym życiu małżeńskim, pragnienia przeżyć seksualnych, wyobrażenia życia seksualnego małżeńskiego, O ILE NIE WYWOLUJĄ ORGAZMU b) Wzajemne pieszczoty, chociaż bardzo podniecające, dające dużą przyjemność seksualną, BYLE NIE WYWOLYWALY ORGAZMU poza stosunkiem małżeńskim. Gdyby przypadkowo nastąpił orgazm niezamierzony – grzechu nie będzie. W przyszłości należy zachować większą ostrożność. c) Nawet zapoczątkowane zespolenie cielesne i zaniechane, o ile nie prowadziło do wywołania orgazmu u mężczyzny i kobiety nie jest grzechem. "

ja pierdole seks bez orgazmu to nie grzech

jaki to ma sens? wytlumacz mi kobieto

Dzięki wszystkim za komentarze. Ktoś tu pisał, żebym nie sugerował się tym co piszą mi obcy ludzie na forum. Ale to nie tak. Ja po prostu chcę poznać zdanie osób postronnych na mój problem. Uważam że właśnie ludzie dla mnie obcy, patrzący na to z boku mogą udzielić bardziej sensownych rad, niż moi znajomi czy rodzina, którym przecież nie będę się tak zwierzał jak tutaj gdy jestem anonimowy. Kolejna sprawa - moja eks absolutnie nie ma żadnych negatywnych doświadczeń z dzieciństwa. O molestowaniu seksualnym i innych podobnych rzeczach nie ma mowy. Dzieciństwo to ona miała bardzo dobre, ale osobiście uważam że rodzice nie wychowali jej zbyt dobrze. Po prostu totalnie ją ubezwłasnowolnili. Z jednej strony miała zawsze wszystko co tylko sobie zamarzyła, z drugiej zabrali jej wolność i możliwość wyrażania własnego zdania. I najgorsze w tym wszystkim jest to, że ona uważa to za zaletę i nie zauważa problemu. Chyba \"Japonka\" pytała o seks oralny. Tak, był, ale tylko z mojej strony. Ona mimo moich delikatnych (naprawdę delikatnych) prób nakłonienia do tego nigdy tego nie zrobiła. Wiecie, tak naprawdę mój dylemat polega na tym, że ona ciągle siedzi w mojej głowie i nie mogę o niej zapomnieć. Nie była to moja pierwsza dziewczyna, ale pierwsza z którą byłem tak długo. Swoje \"dziewictwo\" traciłem z poprzednią dziewczyną, która znowu temperament miała bardzo wysoki i jeśli chodzi o seks z nią, to niczego mi nie brakowało. Ale co z tego, skoro mnie zdradziła i nasz związek się rozpadł po pół roku. I tak to jest. Ciężko trafić na kobietę, która z jednej strony nie traktowałaby seksu jako zło konieczne, ale z drugiej żeby była wierna. A może ja po prostu źle szukam? Jednak koło się zamyka, bo ja w tej chwili nie mam ochoty na związek z inną kobietą. Miałem już okazje na seks bez zobowiązań, ale tego nie zrobiłem, bo sam mam nieco konserwatywne poglądy, które polegają na tym, że jeśli seks to tylko z własną dziewczyną. Nie uznaję seksu przygodnego, a czegoś takiego jak zdrada własnej kobiety w ogóle do siebie nie dopuszczam. I dlatego ciągle myślę o niej i łudzę się bezsensownie że coś mogłoby się zmienić. Ale dobrze przeczytać takie komentarze, bo czasami warto zejść na ziemię. Przecież jeśli przez ponad dwa lata praktycznie cały czas mieliśmy ten sam problem, to i teraz byłoby dokładnie to samo. Chyba potrzeba mi jakiegoś psychologa, bo sam sobie już z tym nie radzę ;)

tez tak mysle ze psycholog bardziej ci pomoze niz obcy ludzie bedzie dobrze

tez bylo ze jak jest teraz oziebla to potem tez bedzoie nie koniecznie kazdy jest inny i nie mozna ougolniac i jaka decyzje bys nie podjal to pamietaj ze najwazniejsze to zeby to byla twoja decyzja

moze mi ktos wyjasnic dlaczego seks bez orgazmu nie jest grzecham a z orgazmem jest grzechem? przeciez to smieszne

a to ze ludzie modla sie do obrazkow to tez jest grzech tak tak i na oczach innych no lataja codziennie do kosciola zeby to pokazac jacy oni swieci i wierzacy w biblii jest napisane modl sie w zamknietej komorce tak zeby nikt nie widzial a nie tak zeby wszyscy widzieli mog tez mowi ze modlenie sie i czczenie obarzkow figorek (krzyz takze jest tylko rzecza) to poganskie zwyczaje a ludzie to robia GRZESZA W KOSCIELE RAZEM Z KSIEZAMI