Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hhhhfff

dlaczego niektórzy ludzie nie chcą słuchac i idą w zaparte...

Polecane posty

Gość hhhhfff

no i mam problem :( w czwartek umawiałam się z kumpelą, że pojedziemy do mnie w piątek na działke, wszystko fajnie i w ogole. w domu pokłuciłam się z matką, tak że nie wiem.. i odechciało mi się jakoś jechania na działke gdzie będzie moja mama i jeszcze zabierania ze sobą koleżanki, zresztą napewno miałaby wąty i zaraz jakaś afera o tą moją koleżankę, więc nawet jej o niej nie powiedziałam. więc napisałam do martyny smsa ze jutro z tego nic nie wypali, ze ją przepraszam i ze pojedziemy kiedy indziej bo sie z mamą pokłuciłam i ja na działkę teraz nie pojade nastał piątek, znów awantura w domu, bo mnie wręcz zmuszali do pojechania na działkę, bo jacyś tam goście będą i ja poprostu musze jechać. wrecz mnie szantazowali bo powiedzieli ze jak nie pojade to moge na coś tam nawet nie liczyć (nie wazne na co) no i musiałam pojechać na tą działkę, choć nie bardzo mi się to widziało :o na działce moja siostra miała wypadek, spadła ze schodów, na szczęście wszystko dobrze się skonczyło, skręcona kostka, poobijane żebra i pozdierana cała, więc cały piątek potem sobota w szpitalu. potem w niedziele siedzielismy na tej działce (juz siostra wyszła) no i ogolnie nastrój taki nie teges.. jeszcze rodzinka co przyjechała to takie sztuczne relacjie między nami i w ogole przez tą cała afere w ogole jak gdzies telefon połozyłam tak dopiero wyjezdzając sobie o nim przypomniałam, martyna dzwoniła z 5 razy przyjechałam byłam wręcz nieprzytomna, dzisiaj postanowiłam się do niej odezwać. napisałam sma (telefonów nie odbiera) ze ją przepraszam ze tak wyszło, ale miałam nie za ciekawą sytuacje i w ogole ona tylko odpisała, ze widziała jak miałam nie ciekawie, bo widziała mój opis na gg (miałam ze wyjechałam na działke) napisałam jej całą sytuacje w smsie co i jak ze w szpitalu siedziałam a ona odpisała tylko: spoko. po co mi się tłumaczysz? i na tym się skonczyło. nie odbiera, nie odpisuje, nie wiem już co zrobić :( lubie ja i mi zalezy, no ale dlaczego niektórzy są tak upierdliwi i nie rozumieją niektórych rzeczy i są tacy egoistyczni, przeciez to nie moja wina :( eh.. nie wiem już kompletnie co zrobić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhfff
jeżeli ktoś przeczytał to dziękuje, wiem to głupie moze ale chciałąm się poprostu gdzies 'wygadać'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgosia0
Przeczytalam. Jak ta kolezanka nie chce sluchac to nie. Troche malo kumata, nie wie, ze roznie sie uklada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhfff
heh no ona to napisała tak jakby ironicznie, ze ją to nie obchodzi mo mi w to nie wierzy... ona uwaza ze ja wymysliłam kłutnie z matką bo jej zabrac nie chciała a sama sobie pojechałam :/ i ze potem nawet nie chciałam odebrac jej telefonu jak w wekend dzwoniłam, a teraz sobie o niej przypomniałam i ten.. eh.. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wania traktorzystka
to napisz maila , w mailu się wiecej zmieści napisz , że to wygląda , jakbyś jej nie chciała zabrać i kłamała , ale było tak , jak było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×