czemu facet nie lubi rozmawiać przez telefon

Nie kapuję tego. Jak jesteśmy ze sobą to jest wygadany, zabawny, smiejemy się, jest naprawdę fajnie. A jak gadamy przez telefon, to nie mogę od niego słowa kupić. Ciągle tylko słyszę: tak, nie, nie wiem, może, zobaczymy... A ja tylko zadaję pytania, żeby on się w ogóle odezwał. Ktoś mi to może wyjaśnić?

bo obok niego stoi jego dziewczyny i musi gadac państwowo

dziwne ! ja znam gosci ktorzy zagadilby mnie na smierc przez tel!

Tak mamy i już. Też nie lubię rozmawiać przez telefo inaczej niż "tak, nie, kiedy, co, jak", takie najprostsze informacje

ja też nie lubię gadać przez telefon; nie wiem , dlaczego przez telefon załatwiam tylko szybkie , informacyjne sprawy - umawiam się albo pytam i oczekuje odpowiedzi , tyle; każda moja rozmowa trwa góra 3 minuty plotki wolę zdecydowanie na żywo

hmmm no to widzę, że nie tylko on tak ma... trochę to pocieszające. Ale mnie to strasznie dołuje, bo ma do mnie darmowy nr w końcu po to, żebyśmy mogli gadać dłużej, jak nie możemy się spotkać. teraz akurat nie możemy przez około 2-3 tygodnie, a ja od niego słyszę zazwyczaj tak, nie itp.

hmmm no to widzę, że nie tylko on tak ma... trochę to pocieszające. Ale mnie to strasznie dołuje, bo ma do mnie darmowy nr w końcu po to, żebyśmy mogli gadać dłużej, jak nie możemy się spotkać. teraz akurat nie możemy przez około 2-3 tygodnie, a ja od niego słyszę zazwyczaj tak, nie itp.

(nie)moje slonce jak zacznie rozmawiac ze mna przez telefon to skonczyc nie moze,zawsze jeszcze cos ma do powiedzenia. Dziwny przypadek :P . A tobie powiem tyle : to jest facet , normalna rzecz ze przez telefon nie lubi rozmawiac. To tak jakbys spytala czemu on lubi samochody.... facet :)

Ja tez nie lubie gadac przez telefon. Jak czlowiek jest obok to i pomilczec sobie mozna. SMS czy mail to jest wiadomosc ktora w naturalny sposob mpocztek i koniec. A przez telefon to sie czlowiek lapie ze nie ma checi odlozyc sluchawki a nie ma wiecej do powiedzenia.

tak, ja tez nie lubie gadac przez telefon. jakis taki kontakt kiepski jest, przez telefon to dzwonie zeby sprawe zalatwic tylko.

Hehe... ja też mam dokładnie tak samo. Nie lubię zbyt długo wisieć na telefonie, a takie pogaduchy zwykle wywołują u mnie senność ;) Telefon dla mnie jest do szybkich i konkretnych spraw. Dłuższe rozmowy wolę juz twarzą w twarz.

bo on woli przebywać z Tobą i tyle co to za związki przez telefon ?