nowa ex mojego starego ex

wyczailam w necie dziewczynę, która niedawno rozstala się z moim exem...byli razem dlugo, my byliśmy raczej krótko, ale ja od tamtej pory nie mialam z nim żadnego kontaktu i jakos mnie ciągle ciekawi co u niego slychać. Nie tęsknie- mam faceta i jest ok- ale po prostu jakiś dreszczyk emocji to we mnie budzi;) co więcej z tego co napisala wynika, że byli razem 3,5 roku temu! a dokladnie 3,5 roku temu ja zaczęlam z nim być i trwalo to następne kilka miesięcy. Chcialabym zagadać ją, podpytać- tak z czystej ciekawości. Ale nie wiem czy wypada. Jak myślicie- jak ona może to odebrać? nie chcialabym wyjśc na jakiegoś potwora co się w nie swoje sprawy wtrąca

hm...co byście powiedzialy gdyby odezwala sie do Was byla dziewczyna faceta, z którym się rozstalyście niedawno? chcialybyście z nią gadać? powiem szczerze, że naprawdę jestem ciekawa czy wtedy- gdy byliśmy- razem gral na dwa fronty...

ja będąc aktualną, nową swojego faceta, chcąc dowiedzieć się jak najwięcej, spotkałam się z jego ex... obu nam spotkanie się przydało, wymieniłyśmy spostrzeżenia, miałyśmy ubaw z wielu spraw i ogólnie było super ale może to wyjątkowa sytuacja

Ja bym z nią nie gadała bo i po co? Nie lubie wywlekac jakis brudów.... Było mineło ...

niby po nic...tylko po to by zaspokoić ciekawość chociaż jednak może lepiej by bylo żebym miala pewność czy on wtedy, przez caly czas byl równolegle z inną dziewczyną... a zreszta może i ona powinna to wiedzieć- myślę, że ciagle jest w nim zakochana

ja jestem bardzo ciekawska i pogadalabym z nia, bedac na Twoim miejscu;) poza tym tez mam ochote pogadac z byla mojego ex, ale nie mam takiej mozliwosci :O ehhh te niedopowiedziane sprawy :O kiedy to wszystko sie wyjasni?

dodam, ze moj ex, gdy sie po raz kolejny zeszlismy, to mimo ze byl ze mna spotykal sie ze swoja byla :O

tak sobie myśle, że jeśli jej jeszcze naprawdę na nim zalezy, albo jeśli mają szansę się zejść może lepiej się nie wtrącać- w końcu to co było 3 lata temu już nie jest takie ważne, a mogłoby coś popsuć, a ja nie chcę się w nic wtrącać. Np. wcale chyba nie miałabym ochoty gadać z ex mojego obecnego faceta i opowiadać jej o naszym związku- bo i po co...No chyba, że miałaby mi coś ważnego do powiedzenia ale jeśli już nie będą razem to można by pogadać, dowiedzieć się jak to naprawdę wyglądało...