Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Marta Fantasia

Szukam chętnych do wspólnego dietowania i dzielenia się radościami w chudnięciu!

Polecane posty

Mam wrażenie, że u mnie coś nie tak jest z jedzeniem. Jednego dnia mam problemy, aby zmieścić się w 800 kcal, a dziś znowu odchył w druga stronę. Na śniadanie zjadłam dwie kromki ciemnego chleba z szynką ok. 200 kcal, na obiad planuję szpinak w sosie śmietanowym pół kostki ok. 130 kcal. Wieczorem jeszcze będzie arbuz, ale nawet gdybym zjadła kg, to i tak mało kalorii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coccinella czy ty nie jesteś głodna? Drakońsko to wygląda. Jak się czujesz? Poprosze o przepis na szpinak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Treniewo, nie jestm głodna. Wczoraj zjadłam nieco wiecej, ale raczej miałam ochotę niz odczuwałam głód. Szpinak kupuję gotowy, najlepszy jest ze śmietaną z frosty, kostka kosztuje 3,50 i starcza na dwie porcje. Jak byłam na diecie warzywnej to kupowałam ten zwykły zamrożony i robiłam go na wodzie. Do tego dużo pieprzu i też dało się zjeść. Jednak ten ze śmietaną jest dużo lepszy, a kalorii niewiele więcej. Wczoraj trochę pobiegałam, ok. 3 km, bo jakoś tak źle mi szło :( Do tego pół godziny hula hop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bioork
Witam wszystkich :) podczytuję Was od kilku dni i chyba się przyłączę ;) co Wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bioork
acha dodam,że walczę z wagą od porodu-choć tak na serio to nigdy chuda nie byłam w ciąży przytyłam tylko 7kg. i spadły mi zaraz po porodzie ale waga wyjściowa to 69kg. przy wzroscie 162cm. :/ teraz waga skacze mi i zwykle plasuje się gdzieś pomiędzy 69 a 72kg. chcę schudnąć w miarę szybko bo już mam dość swojej wagi pacie jakieś sprawdzone metody\diety\ćwiczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słońce12345
Hej :) droga Bioork, ja np skacze na skakance. uważam że jest to dosyć dobry sposób na chudnięcie ;) oczywiście robię brzuszki i od 2 dni (jak mi poradziła Coccinella) na brzuszek hula hop :) heh no i spacerki, troszkę biegania (yyy... nie jestem niestety regularna a poz tym nie przepadam biegać - wybieram szybszy spacerek) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bioork po porodzie tak jest, że czasami zostają kilogramy. Zobaczysz w trakcie jak się będzie regenerował organizm, nieprzespane noce i dużo ruchu przy maleństwie wpłynie pozytywnie na Twoją sylwetkę. Życzę Ci tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bioork
Dzięki za miłe przyjęcia,dobre rady i pocieszenia :) wiecie,ja po porodzie to już jestem 9miesięcy i wydaje mi się ,że nie mogę schudnąć przez karmienie-wiecie,nie mogę być na jakiejś drastycznej diecie etc.Za pierwszym razem miałam identyczną sytuację a w chwili kiedy przestałam karmić spadło mi 10kg. w przeciągu 1,5miesiąca. Zawzięłam się jednak-muszę schudnąć KONIECZNIE i już! Powiedzcie mi ,jak sobie radzicie z psychą,dołami i skokami nastroju podczas odchudzania? Ja jestem niecierpliwa i to mnie często gubi właśnie :/ (pomijając podjadanie i ciąg do słodyczy :evill: Gratuluję Wam wszystkim sukcesów!-jest tutaj jakiś mistrz odchudzania? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bioork - witamy 🌻 Ja na szczęście nie mam dołów, bo należę do osób bardzo zrównoważonych emocjonalnie. Nie mam też napadów na słodycze, obecnie jestem na takim terapie, że starcza mi jeden cukierek czy dwie kostki czekolady. Moja rada - nie kupować słodyczy i nie jeść, po tygodniu będzie lepiej. Jeżeli chcesz schudnąć to najlepiej dużo się ruszać. Masz małe dziecko, ale możesz wsadzić je do wózka i jeździć na rolkach czy biegać. Sport to dużo lepszy sposób na odchudzanie niż ciągłe ograniczanie kalorii. Niestety, rozwaliłam sobie metabolizm nim to zrozumiałam. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bioork
Hmmm... może źle się wyraziłam-nie chodzi mi o doły w sensie-depresje ale o zwątpienie np. Co do ruchu-mam go nawet nadmiar ostatnio ;) 2dzieci,codzienne spacery kilku godzinne,prace domowe,mały pełzający,szkrab i oczywiście ćwiczenia-2xdziennie po 20min intensywny zestaw ćwiczeń na brzuszek,pośladki,uda i ramiona.Co do rolek czy roweru-odpada z powodu braku czasu(prowadzę jeszcze firmę pomiędzy tym wszystkim) i możliwości ale podobno sex to bardzo dobry "odchuszacz" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bioork i inne Dziewczyny co u Was słychać. Ja zamierzam jeść zupę kapuścianą-odchudzającą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zupa ugotowana i będę jeść Smak nie najgorszy a nawet powiem więcej dobra. Tylko jak można jeść wiecznie to samo. Im więcej zjem tym bardziej schudnę. ZOBACZYMY DZiewczyny nie zapominajcie o topicu i dzielcie swoimi osiągnięciami i porażkami. Ja też je mam ale w grupie siła. ZAPRASZAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bioork
Hej Tereniewa gratuluję osiągnięć-tylko pozazdrościć!!!! Ja jeszcze się nie pochwalę żadnymi osiągnięciami niestety-jak na razie mam 71kg. :/ i waga ani drgnie.Fakt,że lipna jest,czekam teraz na nową ,taką co robi pomiary tkanki tłuszczowej i wody w organiźmie-no i jest dokładna bo moja obecna to szkoda pisać np.odejmuje 2-3kg. w zależności od tego gdzie się ją postawi etc. heheh z dobrych wiadomości-widzę,że ciało mi się zmieniło i brzuszek troszkę zmalał :) moja dieta to m.ż. i dużo ruchu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja moja droga w ubiegłym roku tak ładnie schudłam i trochę mnie przybyło ale mety nie osiągnęlłm. Tak tez sie nie stanie tego lata. Może na tej diecie kapuścianej z 3 kg ze mnie zejdzie. Bardzo bym się cieszyła. Teraz bardzo mi się chciało jeść i wziełam marchewkę pokrojoną w talarki. Dzisiaj mam słąby dzień. Chodze po tej kuchni i tylko mnie kusi. Staram się nie podjadać. Nalewam sobie szklankę wody i piję. Bioork zaglądaj tutaj to trochę sie powspieramy. Na jakiej diecie jesteś? Pozdrawiam i dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słońce12345
hej... porazka... u mnie... bo dzisiaj zostalam chrzestna matka... no i przyjecie bylo... nie moglam sie obejsc bez tortu ciastek itp... porazka :(:( heh i na dodatek czuje sie tak beznadziejnie po pierwsze za to ze sie najadlam a po drugie ze mnie troche brzuch boli bo sie przyzwyczailam ze malo jem a tu tyle jedzenia dzisiaj chyba pochlonelam :(:( porazka :(:( jutro nic nie wezme do ust bo czuje sie taka przepelniona :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie porażka tylko jutro będziesz dietkować dalej. Gdyby nie te porażki to po świecie chodziłyby same lasencje itd. Nie załamuj się Jutro do boju i zaglądaj na topic będzie Ci raźniej i nam oczywiście też. Trzymajcie się Dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monimon
Witam:) tez mam ten sam problem co wy - chce schudnąc! KONIECZNIE minimalnie 8 kg ale najlepiej byloby schudnąc 11. Stosujecie konkretne diety? Bo nie wiem czy samo ograniczanie mi wystarczy i duzo ruchu ale np liczenie kalorii jest nie dla mnie.:/ Jestem obecnie po 3dniowej głodówce wiec troche mi ubylo i nie czuje sie az taka pelna no ale mimo wszystko...Poradźcie jakie diety stosować i czy któraś z Was zna moze cwiczenia na uda i nogi które są moim mankamentem:/:/:/ pozdrawiam i 3mam za Was kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słońce12345
:) dziekuje Treniewa za slowa pocieszenia :) dzisiaj znowu wracam do dietki :) jak na razie to nawet nic nie jadlam tak po wczorajszej uczcie mnie trzyma :D:D Monimon: ja nie sosuje konkretnej diety. po prstu mniej jem i wybieram rzeczy ktore przygotowune sobie do jedzenia: np moja rodzinka je rybke smazona a ja piekeja sobie. ograniczaj chleb, bułki - wybieraj pełnoziarniste i ciemne pieczywo, zamiast smazonego wybieraj pieczone - takie zamiany duzo dają - przyklady mozna mnożyć :) nie glodz sie - teraz waga Ci spadla ale jak wrocisz do normalnego odzywiana sie - ubytek przybedzie i nic po glodowce nie zostaje. jedz w mniejszych ilosciach. pij dużo wody. ćwiczenia na uda - hmm nom przysiady ;) najbardziej popularne ale skuteczne. oczywiscie jak chcesz to pobiegaj troche, pomykaj na rowerku, poskacz na skakance. poszukaj czegos w necie, cwiczen jest sporo do wyboru:) mozesz wybrac sobie ktore najbardziej ci odpowiadaja. zycze wytrwałości:) pozrdrawiam Dziewczyny:) 3majcie sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słońce12345
hej :) a co tu tak cicho... nikt nie zaglada na forum... a ja sie chcialam pochwalic ze juz troszke mi w pasie ubylo i jestem z tego bardzo dumna :):) a jak tam u Was? jakie macie postepy?? :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słońce - to gratuluję spadku wagi. :) U mnie na szczęście bez zmian. Wczoraj byłam nad wodą i czułam się świetnie :) dla takich chwil warto sie odchudzać. :) Dlatego trzymam za wszystkie odchudzaczki kciuki. Treniewa, napisz jak ci idzie z kapiuścianą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ostatnio nie daje rady, chyba mam mały kryzys:( Nie mam silnej woli:( Tak bardzo chciałabym schudnąć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słońce12345

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondyna, czasami tak jest, że przychodzi kryzys odczudzania. Postaraj się, bo jak sobie odpuścisz, to ciężko potem zacząć od nowa. Wiem z własnego doświadczenia :( Zobaczysz, że się uda. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słońce12345
Coccinellia - rowniez sie ciesze z Twojej radości ;);) chciałabym tak jak Ty powiedziec ze 'dla takich chwil warto sie odchudzac':) mam nadzieje ze i ja kiedys to powiem :) Blondyna18 ja też mialam malenki kryzys ale forum mi pomoglo :) znow wrocilam na dietke cwicze i jestem bardzo zadowolona. musisz pozbyc sie negatywnych mysli i powinnas wykrzesac troche silnej woli, ktorej pewnie masz duuuuuuuzo, ale ktora schowala sie pod malym zwatpieniem... ;) wierze ze Ci sie uda i trzymam kciuki zeby wlasnie tak bylo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny za wsparcie, będe robić wszystko co w mojej mocy zeby wyglaać jak najlepiej i mam nadzieje ze mi sie to uda, z waszą pomocą napewno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wróciłam z moim synkiem od Mamusi. Mieszka ode mnie dość daleko. Było wspaniale. Nawet u niej gotowałam sobie kapuścianą zupę i jadłam. Jest mnie troszeczkę mniej i z tego też się cieszę. Można się przemóc ale nikt mi jej nie podjadał :-) Pozdrawiam i wszystkim Wam życzę SUKCESÓW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Blondyna Ja jem zupę kapuścianą i czuję się na niej bardzo dobrze. Chleba bardzo mało, nie słodzę, minimalne ilości słodyczy. Nie głodzę sie. Na pewno osiągniesz sukces. Poza tym 54 kg i 160 nie przesadzaj proszę. Najtrudniej zgubić kilogramy z takiej wspaniałej wagi. Nasz organizm jest od nas mądrzejszy . Na pewno nie masz powodów do rzpaczy tylko CIESZ SIĘ ŻYCIEM, na pewno jesteś piękną wspaniałą dziewczyną. Uwierz mi bo wiem co piszę do Ciebie Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja pojechałam w góry i nie ograniczałam się. Pizza, piwo, nawet słodycze i dziś mam +2 kg. :( Ale trudno, nie będę się przejmować i całe życie głodzić. Postanowiłam, że trochę ograniczę jedzenie, ale minimalnie. Nie chcę za bardzo zwalniać metabolizmu, bo za miesiąc wyjeżdzam na wakacje i wróciłabym jako tłusta klucha. Będę biegać i ćwiczyć, żadnych radykalnych diet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny ja stosuje dietę 1000kcal. Waga 56kg wzrost 168cm udo-56cm biodra-94cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×