Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cocaKarolla

Tanie kosmetyki znaczy gorsze?????

Polecane posty

Gość jak mnie nie stać na
perfumy Ralpha Lauren czy na ukochany podkłąd Clinique, to nie używam kosmetyków. Nie wszystkie muszą być z górnej półki, ale kremy Ziaji za 5zł omijam szerokim łukiem, nawet nie chcę ich oglądać. Kremy i pielęgnacja skóry w patece, kosmetyki tylko w dobrej drogerii. Wolę nie malować się wcale niż malować się gównem. Jedynym wyjątkiem wśród kosmetyków kolorowych jest tusz Rimmel Extra Super Lash, który jest bardzo dobrym kosmetykiem o doskonałej jakości a kosztuje grosze Reszta- zdecydowanie do niczego. Zwłaszcza wszystko z Loreal, Bpurjois, Max Factor, Maybelline itd. Szkoda pieniędzy po prostu na takie buble.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mnie nie stać na
no włąsnie- spójrzcie na składy... chyba, że nie umiecie czytać. Poza tym jak większość z was może się wypowiadać, że nie ma po co używać tuszu Chanel, HR czy Lancome, albo pudru Shiseido, skoro NIGDY go nie używała....?:o Skąd możecie wiedzieć, jaka jest rzeczywista jakość tych kosmetyków, skoro tylko iwdziałyście je za szybą w drogerii albo na obrazku?:o ja też jestem studentką, i to na UW, na studiach dziennych, ale pracuję, staram sie mieć pieniądze na swoje wydatki. Nie kupuję nie wiem czego, ale ok. dwóch- trzech kosmetyków kolorowych w ciągu całego roku. Uważam, że drogie kosmetyki opłacają się dużo bardziej niż tanie, bo ZAWSZE jestem z nich zadowolona. Różnica jest ogromna. Jeżeli ktoś nie wierzy, powinien się po prostu przekonać. Ale trzeba tez wiedzieć, które kosmetyki wybierać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllllllllllllllllllll
Uważam, że nie warto przepłacać w przypadku ksmetyków, które mają krótki kontakt ze skórą np. żele do twarz czy toniki, te wybieram z tych tańszych i jestem zadowolona. Inwestuję w kremy bo tu widze różnicę. Mam już swoje lata i trudą cerę: z jednej strony pierwsze zmarszczki, z drugiej skłonność do wyprysków. Z tanimi kremami to jest tak, jak jest przeciwzmarszczkowy to od razu tłustawy i problem w postaci pryszcza gotowy. Te dla cer mieszanych przeznaczone są dla nastolatek, bo moja skóra jest po nich przesuszona. Nie mam wyjścia kupuję te droższe. Co do podkładów i kosmetyków kolorowych zadowalam się tymi ze średniej półki tzn. L'oreala, Maxa Factora. Balsamy do ciała stosuję te tańsze, ponieważ zużywam ich dość dużo. Reasumując tam gdzie się da oszczędzam. Oszczędzam na ciuchach, jestem stałą klientką lumpeksów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ja
A tak poza tym, to wiadomo, że w cenach kosmetyków zagranicznych są doliczone jeszcze koszty transportu. Tak więc wydaje mi się, że gdyby nie te całe reklamy, modelki i import, kosmetyki te wcale nie byłyby droższe niż taka np. ziaja czy eris...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne Chanel kosztowałby 5zł
........... Żyjcie dalej w błogiej nieświadomości:o Ciekawe, że we Farncji, gdzie te kosmetyki sa produkowane, koszty są zbliżone. Tam po prostu ludzie więcej zarabiają i dobre kosmetyki sa normą- bo produkuje się je dla ludzi... Ale w Polsce, kraju trzeciego świata, wszyscy oglądają je na obrazkach. Mama mówi: "popatrz, a tak wyglądają perfumy" Ale to dobre pytanie: skąd wiecie, że nie ma różnicy, skoro tych porządnych kosmetyków nigdy nie używałyście? Ja używałam i musze powiedzieć, że różnica jest ogromna, nawet między tymi ze średniej pólki jak Loreal, Neutrogen a tymi z najwyższej. I każdy, kto używał kosmetyków z najwyższej pólki przyzna, że tak jest. Chyba, ze jest mitomanem i wcale takich kosmetyków nie używał a wypowiada się na ten temat:) Chyba, że stosuje wobec samego siebie wyparcie- nie stać mnie, to nie bhędę zachwalać:) Chyba że kosmetyki z najwyższych póek widuje tylko w reklamach w gazecie i kojarzą mu się tylko z tymi reklamami:) Chyab, że w końcu dostał kiedys jakiś kosmetyk w prezencie od kogoś, kto kupił go na allegro, albo nie potrafił dopasowac prezentu do potrzeb tej osoby. Może was zaskoczę, ale kosmetyki z najwyższych półek też mają swoje przeznaczenie... krem na zmarszczki może być i do suchej i do odwodnionej i do tłustej skóry. Podkłąd może być niekryjący, odbijający swiatło, bardzo kryjący i matowy... Trzeba wiedzieć czym się różnią poszczególne kosmetyki i czego się potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne Chanel kosztowałby 5zł
Nie móiwąc już o tym, że jak przyjeżdżam do Polski, to połowa rodaków chyba w ogóle nie wie, co to są perfumy, bo po pierwsze uważa, że to jest "perfuma", a po drugie kupuje w supermarkecie perfumę za 15zł i uważa, że jest zadbana:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie, jaki jest sens używania płynu do demakijażu Diora tylko dlatego, że to jest Dior? Rozumiem, że ktos może miec uczulenie na wiele takich płynów i jeśli p. Pasuje taki Dior, to kobieta nie szuka już dalej, ryzykując kolejne uczulenia, tlko trzyma się tego, co sprawdzone, ale kupowac tylko dla marki? Żeby jeszcze po tym płynie rzęsy rosły dwa razy dłuższe, wtedy rozumiem taka inwestycję, ale skoro sa płyny tańsze, które odżywiają rzęsy i dobrze zmywają makijaż - to po co? Wiadomo, że Chanel nie kosztowałby nigdy 5 złotych, bo to jednak nowoczesne technologie, ale żal mi kobiet, które kupują Chanela czy Diora w zasadzie tylko dlatego, bo to kosmetyki z wyższej półki i z góry traktują te, których na takie kosmetyki nie stać. Kupujesz drogi kosmetyk, bo jest dla Ciebie najlepszy - OK. Ale jesli wybierając coś zakładając, że może byc tylko Dior, Chanel czy Lancome, bo wszystko poniżej 150 złotych to g**** - to jest żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym na Damskiej Torebce można poczytać recenzje luksusowych kosmetyków - niektóre kobiety, które używały danych kosmetyków dają niskie noty i pisza wprost, że albo dostały uczulenia, albo po prostu czują, że tańszy krem czy tusz do rzęs był lepszy. No bo jesli płaci się dużo pieniędzy za kosmetyk, to mozna oczekiwać, że bedzie faktycznie doskonałej jakosci, a nie, że po 4 godzinach tusz się trochę osypie. Takie tusze mozna kupić za 10 złotych i stąd dużo kobiet wypowiada sie krytycznie o drogich kosmetykach, ponieważ na własnej skórze przekonały się, że wysoka cena niekoniecznie musi iść w parze z jakością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllllllllllllllllllll
A te, które stać skrapiają się od samego rana duszącymi perfumami przeznaczonymi na wieczór. Oczywiście, że jest różnica, wiem co mówię bo kiedyś używałam kosmetyków tylko z najwyższej półki i cerę miałam o niebo lepszą. Niestety fortuna kołem się toczy...Zarabiamy ile zarabiamy, musimy kombinować, żeby sobie coś kupić. Różnicę w kosmetyku można najlepiej zauważyć kupując taki naprawdę z pierwszej ligii np. Helenę Rubinstein czy Diora, Chanel. Bo przechodząc na L'OREAL czy inny ze średniej półki możecie nie poczuć różnicy ( mówię o kremach bo kosmetyki kolorowe mają niezłe) Muszę jednak przyznać, że jakość polskich kosmetyków bardzo się ostatnio poprawiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odpowiadajac na temat
- sa gorsze, ale moim zdaniem nie w przypadku polskich kosmetykow. Polskie normy kiedys byly surowsze od wiekszosci zagranicznych i to chyba troszke 'zostalo'. Poza tym polskie kosmetyki bardzo czesto sa oparte na naturalnych ekstraktach (warto czytac sklad). Ja mieszkam za granica i wlasnie przywiozlam pelna torbe polskich kosmetykow. Szkoda, ze szamponow ziolowych nie przywiozlam, juz nie mialam miejsca, bo tu garsciami mi wlosy wychodza od chemii. Uwazam,ze polskie kosmetyki sa coraz lepsze, jest coraz wiekszy wybor. Firmy u nas mocno ze soba konkuruja - czyli i cena i jakosc sa coraz bardziej korzystne dla klientow. I kazdy producent polski ma swoje 'perelki', czyli kosmetyki, albo chociaz jeden, ktore sa po prostu rewelacyjne. To tylko kwestia wyszukania. Skoro ceny sa niskie, to warto. Podam przyklady moich hiciorow Flos-Lek - seria do cery naczynkowej Kolastyna krem algowy do rak - zostawia delikatny film na dloniach Chyba Dax - krem do ciala czekoladowy - mniam! Dax - galaretka przeciw rozstepom Kiedys Soraya - cudna seria do b.wrazliwej cery z D-Pantenolem, ostatnio zeszla na psy ;) Bielenda - seria kasztanowa i cudne pianki do higieny intymnej (ostatnio nie moglam znalezc w sklepach :( Ziaja - kremiki Sopot brazujace - jak sie odpowiednio przygotuje skore i umiejetnie nalozy - cudna, naturalna opalenizna Ziaja - zele do higieny intymnej Eris - niestety na twarz mnie uczulaja, ale peeling pomaranczowy anty-cellulit - cudo!! Venus - pianka melonowa do golenia - rewelacja! Sorry, ze sie rozgadalam :) Sa cale topiki o polskich kosmetykach, naprawde WARTO. Tylko sie zastanawiam, czy te polskie firmy nie sa juz wykupione przez obcy kapital, bo ja jestem troszke patriotycznym konsumentem ;) Staram sie kupowac polskie, ale tez patrze na jakosc... Jesli chodzi o tanie zagraniczne - lepiej darowac... Nienawidze np Avonu, za duzo gniotow produkuja, choc zdarzaja sie i dobre kosmetyki,ale to juz drogie, cudow nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na damskiej torebce nie
recenzuję kobiety tylko nastolatki:) One stanowią 85% recenzentek. Poważne kobiety mają co robić:) I dlatego tusze Miss Spoty:o sa lepiej oceniane niz Diorą częst-gęsto:) Po drugie- kobeta ma większe wymagania niż dziecko. A te, które używają najlepszych kosmetyków- zwłaszcza. Także recenzje na DT to nie jest wyznacznik. Trzeba samemu spróbować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllllllllllll
Zgadza sie pare razy się przejechałam na tych recenzjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rovinska
Ja też w recenzje nie wierze, to tak jak z każdą recenzją, jeden powie że ekstra a drugi że dno totalne. Trzeba sprawdzić. A co do tematu, wcale nie znaczy, że gorsze. Nie wszystkie tanie są dobre, trzeba szukać, szperać i kopać w nich czasem ale jak się już coś wyszuka to się okazuje, że można mieć fajny kosmetyk za 20-30% ceny tego markowego, no w którym płaci się sporo za samą markę czy pudełeczko. Co do daxa to ja również lubię ich peelingi, tanie i dobre i kropka. Ale też nie każdemu na pewno pasują. Poza tym tanie i drogie to takie też pojęcia względne bo czasem 10zł to tanio, czasem 25zł to kosmiczna cena jak za kosmetyk no różnie. Ale jest pełno marek, które można dostać także w aptekach a które są tanie i dobre. Ja od czasu do czasu lubię dać odrobinę więcej za jakiś nieduży naturalny kosmetyk za 20zl (fajne są kremiki naturalne w takich małych opakowaniach róznych marek, wypatrzyłam jakiś czas temu sobie pod nosem w łódzkiej aptece "za grosze"), ale na co dzień wcale nie wydaję fortuny na kosmetyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko natura
Ziaja, Dior czy Vichy niczym się od siebie nie różnią. To są chemiczne świństwa. Spójrzcie na składy: parafina, parabeny, PEG, sztuczne substancje zapachowe i barwiące niewiadomego pochodzenia. Nawet kosmetyki apteczne zawierają niebezpieczne chemikalia. Kosmetyki Vichy czy La Roche Posay są na czarnej liście kosmetyków zawierających toksyczne substancje. I to nie jest tak, jak jedna z pań stwierdziła, że nic się przez naszą skórę nie przedostaje. Zależy od wielkości cząsteczek. Gdyby skóra nie przepuszczała substancji, to nie byłoby plastrów antykoncepcyjnych i innych leków w plastrach. Niektóre trucizny też wchłaniają się przez skórę. Ja używam tylko kosmetyków całkowicie naturalnych, z certyfikatami i uważnie czytam składy. Skórę smaruję tylko naturalnym olejkiem jojoba wzbogaconym olejkami eterycznymi. Myję się certyfikowanymi żelami lub naturalnymi mydłami. Wiele kosmetyków robię sama z półproduktów. Odkąd zaczęłam stosować taką pielęgnację, moja trądzikowa skóra znacznie się poprawiła. Naprawdę, to co drogie i reklamowane nie zawsze jest dobre dla naszej skóry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko natura
To nie cena, czy marka decyduje o jakości i bezpieczeństwie kosmetyków, ale skład i użyte substancje aktywne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JakaKasia
Moim zdaniem nie. Bardzo często cena kosmetyku to kwestia związana z marką. Znam masę tańszych firm, jak na przykład Ziaja. Płyn micelarny Ziai zastępuje mi Biodermę. Z innych firm to Joanna, Bell. Sprawdź ofertę drogerii Holder.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna765
Jak chcesz kupić jakieś oryginalne kosmetyki, żeby sobie przetestować to warto sprawdzić ofertę na stronie www.beglossy.pl . Beglossy to jak dla mnie super połączenie niskiej ceny z wysoką klasą kosmetyków. Dostajesz w paczce takie miniaturki kosmetyków, później możesz napisać na ich stronie swoje wrażenia ze stosowania. Co miesiąc jest tworzona inna paczka dla Ciebie, zgodnie z Twoimi potrzebami. Dla mnie bomba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj. Niedawno ukończyłam kurs makijażu i wizażu w http://www.annazarko.pl/ Wybrałam właśnie kurs makijaż Lublin ponieważ akurat tu jestem a słyszałam na ich temat wiele pochlebnych opinii.Dowiedziałam się tam wielu ciekach rzeczy na temat doboru i wykorzystywania kosmetyków. Przede wszystkim nie zawsze droższy musi być lepszy. Każda z nas ma inną skórę i każdej służy coś innego. Istnieje na rynku sporo firm tańszych, które z powodzeniem konkurują z znanymi drogimi firmami. Nie będę tu pisać nazw by nie robić im reklamy. Nie sugeruj się reklamami. W każdej z nich produkt reklamowany jest tym najlepszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A widziałaś ofertę na stronie pod adresem www.nocanka.pl ? Ja tam ostatnio robiłam zakupy do mojego salonu i jestem nawet zadowolona. Sklep ma dość ciekawy program rabatowy dlatego chyba jeszcze tam zrobię zakupy żeby skorzystać z niego. Póki co polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest naprawdę dużo fajnych, tanich firm. Do kremów mogę np. zarekomendować z czystym sumieniem Floslek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BeThat
Oczywiście, że tak, tak samo jak do włosów Chantal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chwalę sobie kontakt z drogerią Nocanka ( www.nocanka.pl ). Kupujemy u nich rzeczy do salonu i jeszcze jakiś opóźnień przy dostawach nam nie robili. Towar zgodny z opisem, wszystko zawsze zabezpieczone perfekcyjnie. Wcześniejszy dostawca to nam potrafił kosmetyki w połowie rozlane dosłać. Tutaj nie mamy takich przygód i oby tak dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michalinnka
Też lubię te flosleku i są w porządku ale też nie są wcale takie najtańsze. To są marki dostępne w aptece więc one muszą trochę więcej kosztować ale dzięki temu możemy mieć pewność że są dobre. Ja ostatnio kupiłam krem La roche-posay toleriane ultra i jestem mega zadowolona. Mam skórę skłonna do podrażnień i alergii, a on nie dość że świetnie nawilża to chroni ją przed czynnikami zewnętrznymi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie uważam, aby tanie kosmetyki były od razu zle. Trzeba po prostu szukać i porównywać, aż trafimy na jakąś perełkę. Taka firma pierre rene ma mnóstwo ciekawych kosmetyków do makijażu, a w bardzo przystępnych cenach. Ja na przykład używam ich pudru brązującego, mam roż i kilka pomadek i uważam, że są świetne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nela2401
Zapraszam was na mojego kosmetyczno kosmetologicznego bloga www.nelovemakeup.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aabuenaa
a ja jestem zdania, że przy wyborze kosmetyków nie należy kierować się cena a ich składem, działaniem i skutecznością. Od wielu miesięcy stosuję produkty naturalne firmy Eldan Cosmetics i śmiało mogę je polecić. Mam cerę skłonną do podrażnień i na co dzień używam kremu z azulenem Idracalm Azulene Cream. Ma super skład ( pantenol, masło shea, olejek ze słodkich migdaów czy azulen ). Redukuje podrażnienia i nawilża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAsiaBasia238
Popieram przedmówczynię! Najważniejszy jest skład kosmetyków, a nie marka! Trzeba czytać i interesować się tym, co nakładamy na swoje ciało, a nie bezmyślnie ufać wielkim koncernom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×