Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cocaKarolla

Tanie kosmetyki znaczy gorsze?????

Polecane posty

Gość magnl
No i co z tego? Przeciez wszyscy o tym wiemy, ale nie jest dobry i nie jest tez tani. Teraz widzisz analogie z tematem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anyone
Cóż np. takie serum anty cell. Eveline kosztuje 12 zł a ja po dwóch tygodniach, potem trzy dni przerwy i teraz znowu używam ( dwa dni ) mam efekty genialne. Jak zanim zaczęłam go uzywać to nie mogła mnogo na noge załozyć bo taki wyraźny miałam cellulit ... feee jak stara babka. Teraz kupiłam sobie sliczną krótką spódnice troche dłuższą niż za pół uda i nogi mam śliczne. Mogę zakładac noge na noge. Cellulit na nogach to już naprawde tylko ja kbaaardzo mocno ścisnąc reką to jest a za 1,5 tyg. to pewnie już wogóle nie będzie. :D Na pupce troche zostało ale myśle że w początku sierpnia i na pupce już nic nie będzie :D Oczywiście tez musi być dieta ćwiczenia i lodowate prysznice wted yefekt gwarantowany. Za 12 złotych ahhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ich balsamy są niezle i krem na dzień matująco-nawilżający do cery mieszanej - rewelacja (ok. 10 zł)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niestety ale kosmetyki
magnl, chyba sama jesteś nastolatką, nie wiem, jakich ty kosmetyków z wyższej półki używałaś. Może kupowałaś je na bazarze?:o Nie jestem żadną nastolatką, po pierwsze. Po drugie kosmetyków Ziaji tak chwalone próbowałam, no i dla mnie to sa po prostu jełczejące smrody. Kremy sa t-r-a-g-i-c-z-n-e. Mam wymagającą skórę. Nie używam kosmetyków Clarinsa czy Estee Lauder do twarzy, bo po prostu mają za dużo składników. Dla własnego dobra kupuję kosmetyki z apteki- LRP, Avene i Iwostin. Natomiast kosmetyki kolorowe z wyższych półek sa o wiele lepsze. Niestety, ale taka jest prawda. Jeżeli kogoś nie stać na nie, to się nie przekona:) Ale ich "lepszość" nie polega na tym, że każdy jeden jest doskonały. Przeciez one też są dla różnych cer, dla osób w różnym wieku. Tak samo jak z tańszych kosmetyków jakiś może ci nie pasować, tak samo z droższych. Ale np. szminki Chanel, tusze Lancome, czy Diorshow, Meteoryty, puder sypki Schiseido- moim zdaniem to są rewelacyjne kosmetyki. Puder i podkład dobiera się do twarzy a nie w zależność od marki... Ja mam Clinique Stay True i dla mnie jest idealny, od kilku lat używam tylko tego. Jest kryjący, ale kryje na zasadzie rozpraszania światła i wygładzania cery a nie na zasadzie takiej jak np. Lasting Performance- pomarańczowej maski na twarzy:o Możesz gadać ile chcesz, i tak mnie nie przekonasz. Tanie podkłady śmierdzą. Tanie kremy są tłuste i nie wchłaniają się, w ogóle nie nawilżają. Ja mam bardzo suchą skórę, więc dla mnie takie specyfiki to porażka. Podrażniona, łuszcząca i wysuszona skóra. A już na pewno widać różnicę w odżywkach i szamponach do włosów. Kiedyś miałam strasznie napuszone włsoy, istne siano. Odkąd używam odpowiedniej odżywki i maski, mam tak piękne, kręcone włosy, że ludzie zaczepiają mnie na ulicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11111111111
kazda kobieta musi sama testowac bo to ze na jedna osobe działa rewelacyjnie nie znaczyze i na druga zadziała równie dobrze trzeba testowac i ja jestem zdania ze najlepiej testowac te tańsze i polskie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niestety ale kosmetyki
aha, jeżeli smarujecie się kremem za 8 zł, to pomyślcie, że musi na tym zarobić sklep, gdzie go kupujecie, producent kosmetyku, który musi wypłacić pensję pracownikom dużej firmy kosmetycznej, opłacić trzeba laboratorium, produkcję opakowań, osobę odpowiedzialną za design całej serii, reklamy w prasie kobiecej (bo Ziaja czy AA też się reklamują...), koszty uzyskania surowców i samego produktu. Wszystko z tych 8zł.... Więc ile warte jest to cos, co nakładacie na twarz??? Wartość każdego kosmetyku, niezależnie od marki, wynoi ok. 30% końcowej ceny. To jest wartość samego kosmetyku. Więc w przypadku kremu za 8zł smarujecie się czymś za najwyżej 2,5 złotego. A co tam się może znaleźć za takącenę, to się same domyślcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do niestety ale kosmetyki
"Możesz gadać ile chcesz, i tak mnie nie przekonasz. " To naprawdę świetnie o Tobie świadczy :D Zakuty łeb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11111111111
do niestety ale kosmetyki-------> wolę sie smarowac tanszymi po których widze róznice w wygladzie niz stosowac krem za 100 zł którego skład pewnie jest podobny za to wiecej kasy wydaje sie na ładne opakowanie, z kawałkami złota potem za wszelkie reklamy no i gaza modelki która to reklamuje..po prostu kosmetyki droższe są droższe bo wiecej wydaje sie kampanie reklamowe..a warto wydac kase ok 100 zł na krem tylko dlatego ze jest znanej marki a kompletnie nie działa a wręcz szkodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja stosowałam drogie
kosmetyki typu Clarins np i coż, cera taka sama jak po tych za 10 zł... Polskie kosmetyki są ok, trezba umiećwybieraćte dobre wśród nich bo zdarzająsięteżbuble. I zagraniczne i polskie, i te drogie i te tanie zawierajątyle samo chemii, a te droższe to często zawierająmocniejszą chemięi właśnie dlatego działająnp na zmarszczki. Lepiej by siękobiety wzięły za swoje cery przechodzac na zdrowądietęi chroniąc twarz przed słońcem. Szkoda kasy na drożyzne. Ja odkryłam super kremik Babyderm w rosmanie za grosze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no bez pzesady
wystarczy spojrzęc na składy tych kosmetyków. Jeżeli znasz się na tym, to różnicę zobaczysz od razu. Przy czym nie zawsze musisz kupic krem najdroższy. Ale tez bez przesady. Lepiej już w ogóle niczego nie używać, jeżeli ma się używać badziewia. Krem do twarzy za 8zł to wyjątkowo kiepska inwestycja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też ostatnio musiałam \"zacisnąć pasa\" i kupiłam tani podkład do cery tłustej i miesznej miss sporty \"So Matte\" za 10 zł i jestem zachwycona, ma też fajny zapach. Wcześniej używałam Maxa Factora :) a błyszczyki też te za parę zł. Kiedyś kupiłam w Naturze błyszczyk Sensique (ok. 6 zł) i też pomimo, że zapach do niczego, to jednak dla skóry warg jest idealny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahahahahahahahaa
a nie wydaje się wam podejrzane, że na polskich forach reklamują tylko polskie kosmetyki???:D I jeszcze ewentualnie Oriflame i Avon?:) To żenijące! Polskie kosmetyki mogą być dobre, ale większość z nich to straszne buble. Dermika, bielenda, Ziaja, zero efektów, zero aktywnych składników w składzie. Co z tego, że gdzieś dadzą wyciąg z jakiejś rośliny, skoro nie4 ma substancji, która mogłaby go transportować?! Wyciągi w takiej postaci sa nieaktywne!!! Czy myślicie, że przez skórę wszystko sobie ot tak przechodzi? To po co ona jest? Chyba po to, zeby chronić przed środowiskiem zewnętrzynm. Skoro skóra chroni nasze narządy przed wodą, zakażeniami, trującymi roślinami itd. to chyba jednak dobrze spełnia swoją finkcję... Myślicie, że wystarczy sobie położyć kiwi na twarzy i już, że coś przejdzie przez naszą skórę???:D Te peany na cześć polskich kosmetyków za 5zeta pieją tutaj albo osoby, które mają z tego zysk, albo kury domowe, czy nastolatki, których na nic lepszego nie stać, a całymi dniami siedzą w domu i o każdej porze dnia są gotowe zagdakać każdego, że przecież to, czym one się smarują jest najlepsze. To się masłem smarujcie:D Też trzy złote kosztuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahahahahahahahaa
MF to nie jest podkład z wyższej półki... To jest taniocha. W USA kupisz w każdym supermarkecie, taniej niż barszcz:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnl
No niestety--> ja mam swoje zdanie, ty masz swoje. W kraju, w ktorym mieszkam nie ma na bazarze kosmetykow tego typu firm wiec spokojnie moge cie zapewnic, ze ich tam nie nabywalam, a w sklepie o nazwie "De Bijenkorf" co tobie zreszta na pewno i tak nic nie mowi. Widocznie sie mylilam, ze jestes nastolatka, ale twoje wypowiedzi sa sforumowane tak, jak robia to nastolatki wiec stad moja nietrafna ocena. Ciesze sie, ze znalazlas swoje idealy w kosmetykach z polek najwyzszych, moze mi trafialy sie same buble (w co watpie, ale moze mam pecha :) ), ale zrozum, ze dla mnie firma nie swiadczy o niczym o twoje uogolniania typu "Maybelline jest tlusta" i cos tam jeszcze, a chanel "super fajne" sa conajmniej zabawne. W kazdym przedziale cenowym mozna znalezc i swietne kosmetyki i te beznadziejne, ale ja i tak o wiele bardziej ufam polskim firmom (seria siarkowa z firmy Barwa jest swoja droga rewelacyjna na problemowa cere!) i po nich mam tak piekna cere, ze nie uzywam kosmetykoch kryjacych (a kiedys bylo inaczej stad znam niejeden podklad kryjacy, w tym ten, ktorego uzywasz wiec wiem, ze jest na twarzy widoczny tak samo, jak inne kryjace podklady). Jeszcze odnosnie podkladow: jest wiele podkladow ze sredeniej i nizszej polki, ktore sa swietne, maja ladne kolory, sa trawe, nie zapychaja porow wiec i sa niekomedogenne i sa takze takie z wyzszych, ale to nie znaczy, ze wszystki z polki najwyzszej sa tak wspaniale jak ty to opisujsz. Chyba normalnie za chwile usiade i zobie liste wszystko najwyzszo-polkowych bubli jakie mialam i co z nimi bylo nie tak. Od razu uprzedzam, ze jesli sie tego podejme lista bedzie imponujaca :) I podkreslam jeszcze raz, co tobie pasuje, nie musi pasowac mi i na odworot. Jedyne co mnie razi to twoja krytyka, bo jest kompletnie nieuzasadniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niestety ale...........
To skąd masz w Holandii kosmetyki Ziaji???? Chyba po prostu tęsknisz za domem:p i dlatego wydają cię się takie dobre:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnl
do buahahaha ---> nie jestem ani nastolatka, ani kura domowa, ani nie mam zysku z polskich kosmetykow, bo nawet w PL nie mieszkam, i wierz mi spokojnie stac mnie na kosmetyki i ubrania z najwyzszych przedzialow cenowych. Boze, dlaczego ludziom tak trudno uwierzyc, ze JA PO PROSTU LUBIE POLSKIE KOSMETYKI i ona sa najlepsze dla mojej skory!! Buahahaha Co w tym takiego dziwne? Dalej cie to tak smieszy? Prosze smiej sie do woli, a ja i tak zdania nie zmienie. A tak na marginesie przeciez ja nikomu nie kaze ich kupowac! Autorka tekstu zadala pytanie wiec odpowiadam jak to u mnie wyglada. Niektorzy ludzie mnie naprawde czasem zaskakuja i to wcale nie w pozytywnym tego slowa znaczeniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niestety ale...........
No pewnie, że są to uogólnienia, ale kurde, nie będęci streszczać moich opini o każdym kosmetyku, wybacz:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja stosowałam drogie
dokładnie, każdy wybiera to na co go staći to co mu pasuje. Zresztakażdy ma innąskórę. Ja bede stosowaćkrem za 200zł i bede miećnadal brzydkącerę, a moja koleżanka bedzie używaćkremu za 8zł np i bedzie miećsuper gładką fajnątwarz. I co Wy na to?? Ja tam używam tego co mi pasuje, patrze na składy kremów do twarzy... Każdy ma swoje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnl
No niestety ale ---> moja droga gdybys uwaznie sledzila watek bys o tym wiedzial. Napisalam o tym na poczatku, a tak widzisz, malo spostrzegawcza jestes :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnl
Sluchajcie, powiem tak: niech kazdy uzywa tego, co mu najbardziej pasuje, ale niech nie krytykuje innych za to, ze uzywaja "tanizny", bo komus ta tanizna odpowiada np. mi :) A za domem nie tesknie, bo po tylu latach w NL jest moj dom:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anyone
Własnie ja miałam koleżankę która cerę ma poprostu cudną. I ona uzywa do mycia twarzy mydełka w płynie a ja wydawałam full kasy na płyny kremy od dermatologa i z apteki i póki mi poprostu z wiekiem nie przeszło to miałam problemy. Poza tym własnie trzeba znaleźć odpowiednie kosmetyki dla siebie i czy są z górnej czy z niższej półki to nie ma żadnego znaczenia. A ja i tak obstaje za tym zeby kupowac polskie kosmetyki. Zreszta nie wiem dokładnie bo chciałam wam powiedzieć o cieniach Joko pastel collection kolor 395 satin .... poprostu genialne. Sa takie jaśniutkie błyszczące zapłaciłam za nie może 8 zł tylko za jeden kolorek i porostu tak długo się trzymaja całą noc na dyskotece podczas tańczenia a wiadomo jak sie tańczy to to płynie wszystko a mimo to jak się zjawiam w domu i yję twarz to te ciene są jeszcze na oczach. Poza tym bardzo ładnie błyszczą mam je już z rok chyba chyba i się nie zbijają ani nie robią żadne grudki na nich są cały czas jak nowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1111111111
do buhahahahaha skoro uwazasz ze reklamujemy tylko polskie kosmetyki to jakich ostatnioTy uzywałas tych lepszych za 200 zł? zamiast krytykowac to powiedz jakie ty uzywasz kosmetyki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość właśnie widać amatorki tanich
kosmetyków- włóczące sie po dyskotekach małolaty... :o Drogie panie, z kim my tutaj w ogóle dyskutujemy. Średnia wieku na Kafe to 14 lat:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam 24 lata niejeden
kosmetyk wypróbowałam i niektóre polskie firmy robia dobre i tanie produkty. co do substancji aktywnych, to często niszczą cerę. Tak tak np. kremy z miedzią to trucizna za którą słono się płaci. Więc proszę nie obrażać ani mnie (he he malolata z dykoteki, chciałabym.. ) ani dobrych polskich kosmetyków. Żeczywiście np. kolorówka zagranicznych droższych firm jest lepsza niż polska, ale pielęgnacja z Polski jest zdrowsza :) Nienawidzę agresji i chamstwa siedzącego w niektórych forumowiczkach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam 22 latka
i jakoś też nie widze powodu dla którego małolaty miałyby kupować polskie kosmetyki a dorosłe kobiety te drogie.. To akurat nie zalezy zawsze od portfela. Ja akurat studiuje i mam niewiele kasy dla siebie (z korepetycji) noi kupujęgłównie poskie kosmetyki... Sąi buble i super produkty. Stosowałąm nieco droższe np La Roche Posay, Olay i jakośnie widziałam różnicy... Przynajmniej w kremach. Clarins, Nuxe też nie zrobiły na mnie wrażenia. To zależy czego ktoś szuka w kosmetykach. Ja akurat za chemiąnie przepadam więc wybieram produkty dla dzieci lub te z jak najmniejszą ilością chemii. NIestty droższe nie znaczy lepsze. Jak użyłam kiedysszamponu i odżywki Joico to zdziwiłam sięże ktośto w ogóle kupuje. Czym prędzej wróciłam do szamponów Elseve (niestety chemicznych ale jak dla mnie są dobre przynajmniej). Nieraz chcialam zaszaleći kupowałam cośz droższej półki ale zawsze siętylko rozczarowałam. Nie widze teżróżnicy np pomiędzy tuszem Lancome a tuszem za 20zł... Sorry, ale dla mnie wydawanie ponad 100 zł za tusz to juz jest strata kasy, bo jakość ta sama... A jakośżadna z was nie wpadła na to że płaci sięza firme?? Przecieżto przypaek że akurat firma np Lancome jest taka droga a nie np Eris... Płaci sieza markę, opakowanie, firmę po prostu... Wyprodukowanie kremu Clinique jest niewiele droższe niż kremu Iwostin..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda mi Ciebie babciu P lol
właśnie widać amatorki tanich kosmetyków- włóczące sie po dyskotekach małolaty... Drogie panie, z kim my tutaj w ogóle dyskutujemy. Średnia wieku na Kafe to 14 lat hahaha babciu ja np. jestem piękna i młoda i nie muszę używać drogich przeciwzmarszczkowycch kosmetyków żeby wogóle się między ludźmi pokazać :P Szkoda mi Ciebie że jesteś już taka stara i zkapciała że nie możesz już chodzić na dyskoteki, bo byś się rozpadła i musisz wydawac ful kasy zeby Twój mąż nie odszedł do młodej ładnej dziewczyny ... ale pewnie i tak Cię zostawi bo poco mu taka stara dupa któa gdyby nie mazidła toby wogóle nie nadawała się do pokazania ludziom hahaha .. tylko to Ci pozostało ... nie możesz już iść potańczyć ... nie możesz iść między ludzi z naturalną buzią ... musisz kryć biegnące lata za maską kremów i podkładów .... a jakbyś w młodości latała na dyskoteki , ćwiczyła , trzymała dietę, zadbałą o siebie Tobyś teraz nie musiała rasować się kremami, bo udałoby Ci się zatrzymać swoje naturalne piekno na dłużej a tak ... musisz ratowac się chemią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja ja i jeszce raz ja
Do szkoda mi Ciebie babciu P lol ---- naucz się czytania ze zrozumieniem to może ktoś będzie chciał z toba gadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie ............
:) Widać, że wakacje się zaczęły:p Ale to wątek, gdzie kobiety rozmawiają o kosmetykacjh, sio, sio, dzieci na dwór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość właśnie widać amatorki tanich
ja mam 22 lata, pryszczu, także babci poszukaj u siebie w domu:o Jeżeli uważasz, że o czyjejś atrakcyjności świadczy to, że łązi kręcić tyłkiem na wieśniackie dyskoteki, bo nie ma nic lepszego i ciekawszego do roboty, to.... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anyone
tak czytam to i czytam i dochodzę do wniosku że macie bardzo dziwną hierarchię wartości. Ta która używa drogich kosmetyków uważa się za lepszą niż ta która używa tych tańszych, bez względu czy z tego powdu wygląda lepiej czy gorzej. Najwazniejsze ile wydała na te kosmetyki .... tak moje drogie dorosłe, poważne kobiety ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×