W lodach Algida znalazłam kawałek foliowej torby

kurna w jakich oni warunkach tam pracują?! W 1 litrowym pudełku z lodami foliowa torebka. WRRRR...... Miałyście podobnie?

a moze był tam patyczek w tej torbie foliowej??

może jako rekompensate wyślą ci jakis gadżet

i co sie z najdzie w produktachzywnosciwoych:-oAż strach cokolwiek kupować:-oNapisz do nich meila ze skargą,ze nzalazlaś tam ta folię,to skandal jak oni olewają konsumetow i nie dbająo odpowiednie i higieniczne warunki produkcji!!!!!Przecież jakby np.ktoś moglby sie zadlwic tym kawalkiem foli,np.male dizecko!!!

to nie był patyczek:) Ja tu sobie spokojnie loda konsumuję a tu proszę bardzo! Folia! Chyba do nich napiszę jednak:P

a nie np zmrozona mysz :)

no właśnie... ciesz się że tylko folia :D ja ostatnio znalazłam kawałek siatki (takiej w jaką pakują ziemniaki, cytryny czy cebule) w chlebie i tez się cieszę, że to tylko to ;) bo oglądałam reportaż w którym kilka osób znalazło w chlebie jakieś czarne kulki... dali to do przebadania do labolatorium i okazało się, że to mysie odchody! ble... :/

tu byl fajny topki o biedronce.. ktos znalazl w pasztecie KACZE PIORO :P

pasztet z kaczym piórem:-P

kiedys w salatce znalazłam papier toaeltowy - kawałki. Fuuuj :???

jak w ziemnkau znajdę diament to się nie będę chwalił:)

tam pracuja :O

moja ciocia znalazła dziwną zieloną substancję z całą pewnością twierdziła, że to gluty z nosa :D To dopiero obleśne

ostatnio w chlebi znalazlam zyjes wlosy, to nie bylo mile przezycie! oprocz tego kiedys glona w paluszkach rybnych;] SMACZNEGO

OMG Fuuuj.

moj ojciec kiedys w piwie mial mysz. najgorsze to,ze zobaczyl jak butelka juz byla w polowie upity. bleeeeeeeeeeeee

w polowie upita. oczywiscie mysz byla zdechla.fuuuuuuuuuuuuj

Niech się cieszy, że nie rozłożone wnętrzności. Trzeba złożyć reklamację. Może to i błaha rzecz dla niektórych, no ale. Moja koleżanka złożyła reklamację na bułkę w piekarni xDDD