Cuda się dzieją, życie erotyczne ... zanikło!

Znudzona, kiedy muł wszędzie. ;)

to tylko wanna zostaje, ale to już nie ten urok ;) i rozmiar :) pijawki, muł, węgorze, bleeee

Marudy jesteście, albo wiek już nie ten?..... :P :D

Ona, z wiekiem człek marudny bardzo się staje, ;) więc już wiesz dlaczego prawie wszystko na \"nie\". Wygoda, wygoda, wygoda.

Chyba aż takie stare to nie jesteście co? Gorrąca ma 25 toż to siła wieku!!!! ;) Ale to prawda, że z wiekiem człowiek coraz bardziej wygodny...hihi też tak mam :P

Ona!!!!! stary to koń jest! Gorąca to fakt, młoda kobieta jeszcze... ja natomiast już jestem stateczna. ;)

ja całkiem niedawno rozpoczęłam tzw życie dojrzałe (po 30-tce) i wcale to nie wpłynłęo na moje umiłowanie komfortu :) Byłam i jestem wygodna :D I tak samo odczuwam radość z chwil w przybrzeżnym mule, czy na ostrej trawie z mrówkami, aby potem wrócić do wygodnej wanny i czystego łóżeczka :)

za niedługo 26;) ale generalnie chciałabym mnieć już 30 i się na tym zatrzymać:D

się nie da, a szkoda, bo to pięęękny wiek :)

jak dla mnie to każde miejsce ma swój urok:P

Moje nie zanikło. Tylko chujowo gorrąco w trakcie! wczoraj np. podczas seksiku samochodowego około 23ciej... nie dało sie wytrzymać! jak tu sie bzykać jak sie po plecach leje? :O

Znudzona, o życiu dojrzałym to pogadamy za kilka lat. ;) Choć mimo wszystko nie narzekam. :) A Tobie Gorąca do czego się spieszy? Nikt nie jest w stanie zatrzymać czasu, ale może to i dobrze...

Bo trzeba było wyleźć z tego auta Loża! Na powietrzu było chłodniej.:P

widzę słodka że dojrzałaś do swojego założenia tematu. Bedę czytać.Nie pisuje tu niestety.Pozdrawiam

albo chociaż drzwi otworzyć:D

słodko-gorzka, no już, nie gniewaj się :) Masz buziaka! :)

Mieliśmy otwarte okna i dach ... ale ludzie czasem łazili po parkingu, to trochę nie bardzo przy otwartych drzwiach

Japonki :D Fajnie, że choć zajrzałaś tutaj. Kiedyś w końcu trzeba dojrzeć. Mojego „pupilka” unicestwiono jak wiesz, a mam dzisiaj ochotę popisać. Pisz i Ty, co za różnica gdzie. :D

Ona, no już się nie gniewam, ale żeby mi to było ostatni raz! [grozi paluszkiem].

Wiesz to były jedyne topiki gdzie pisywałam:D:D I chyba tak juz zostanie. Miłej zabawy zyczę

Loża, to lasu nie było żadnego w pobliżu? też sobie miejsce wybrałeś - parking! :D

zawsze na parkingach szalejemy, boję się ciemności Pare razy byliśmy w lasku.... ale raz nagle nadjechał rolnik na traktorze :O z daleka go było widać to gapimy sie i gapimy, żeby tylko w naszą dróżkę nie wjechał...a tu kapa. Facet gapił sie jakby gołej baby nie widział. Trza było wiać, w dodatku zablokował nam tym traktorkiem wyjazd!

Japonki, dzięki, choć pewnie niedługo ta zabawa się skończy. Ja też tam lubiłam czasami coś napisać, choć więcej czytałam i nieźle czasami ubawiłam. Mam nadzieję, że się ulubieniec odrodzi ... jak feniks z popiołów. :D

Loża, to Tobie się chyba pole z lasem pomyliło. :D :D :D Miałeś szczęście, że orczykiem Was nie potraktował, jak to nijaki Rolnik z tego forum czyni. :P

hehhe za laskiem pola były ;) ale u innych osobników to chyba faktycznie zanikło :>

w lesie też nie jest zawsze bezpiecznie:P kiedyś wiechaliśmy sobie w jakąć leśną dróżkę i w najlepszym momencie jakieś auto zajechało nam drogę - 4 łysych w czarnej bumie - trąbili i krzyczeli bo nie mogli wyjechać - nie chcę wiedzieć co robili w tym lesie:O mało tego zaczęli nas gonić po polnych drogach jak chcieliśmy zmienic miejsce, mimo że już drogi nie tarasowaliśmy - tak z czystej złośliwości - jazda na maksa - nago i na boso prowadziłam:D

:D wypas:D Nam tez raz w lasku ktos nagle wyjechał...ale chyba przybył tam w tym celu co my, bo jak zobaczył co jest grane, zgasił światła i kulturalnie wycofał i poszukał sobie pewnie innego miejsca :]

no proszę jaka kultura:D

Na chwilę musiałam zniknąć. Gorąca, po przeczytaniu tego, co wyżej napisałaś, nieźle się uśmiałam! :D :D :D Wyobraziłam sobie Ciebie w tym momencie za kierownicą - naga... bosa ... przerażenie pewnie w oczach ... i powiedz, jak tu seks na łonie natury ma sprawiać przyjemność. :P Jak widać nie tylko mrówki i komary ...;)

kurcze naprawdę się wystraszyłam!!! w końcu ich zgubiłam na jakimś osiedlu, ale za to nocne marki miały ubaw jak się ubierałam na parkingu:D