niedrożne cycki, czy to wogole mozna zmienic?

usiluje karmic syna piersia , ma 7 tyg, ale strasznie cienko leci z moich piersi, z jednego cycka jeden strumyczek z drugiego moze ze trzy. Przystawiam go czesto , sciagam laktatorem elektrycznym i sytuacja sie nie poprawia,ani syn ani laktator nie oproznia mi piersi. CZasem siedze z laktatorem pol godziny i nazbieram 50 ml, a czuje ze pokarm w piersiach nadal jest. Rozgrzewam termoforem zeby lepiej leciało i tez niewiele pomaga. Jedna piers zaczyna bolec a wogole to obie sa bardzo gorące caly czas,ale nie wyczuwam zgrubien(ale sa takie wielkie ze moze nie da sie ich wyczuc)Czy mam nadal kombinwac, czy poprostu takie mam cycki i to sie juz nie zmieni Boje sie ze sobie narobie problemow z piersiami i dopiero bedzie.Moze dac sobie spokoj i spalic pokarm . I tak czesto zeby sie syn najadl podaje mu wlasny pokarm z butelki lub sztuczny jak juz nic nie mozemy uciagnac. Paradoks:cyce pekaja od pokarmu a ja mu daje sztuczne :(

może zasięgnij porady w poradni laktacyjnej.

Moze zle przystawiasz dziecko zglos sie do poradni

Spróuj karmic dziecko w taki sposób jak gdyby jego główka wychodziła spod twojej pachy. Wtedy opróżnia twoją pierś najlepiej od strony zewnętrzney tz. kanaliki z pod pach a w tych najszybciej występują zastoje. Ewentualnie weż sobie przed karmieniem ciepły prysznic i postępuj jak wyżej. Pocierp jeszcze trochę jeśli uda Ci się przetrzymac kryzys póżniej będzie tylko lepiej naprawdę warto. Powodzenia