Duszę się w te upały!! Mam już dość!!

jak można pić siuśki? :o

ja tznigdy nie narzekam jak jest poniżej 25 stopni;-)ale powyżej to masakra:-oja chcę zeby bylo zimno!!!!!!!!!!!!!!!

poza tym lawiej się ogrzac w zimne dni niż ochlodzic i wogole funcjonować w te upaly:-onawet odychać normalnie nie możnaKurwa jak ja nienawidzę taaaaaaaaaaaaakich upalów:-P

zagłosowałam-powodzenia:):) Wiecie co-a może przeniesiemy się na biegun północy-zawsze o tym marzyłam??? A przy okazji przejdziemy do historii?? A Norwegie na stare lata sobie zostawmy:)

na biegun pólnocny:-)i żegnajcie męczące,duszące,nieznosne upaly

tam na pewno nie bedziemy miłay czasu aby marudzic-więc nikt nie będzie nas się czepiał i będziemy szczęsliwe, a jeżeli bedziemy narzekać to zostanie to tylko w naszym małym kregu:):):D I facetów nie zabieramy:) to może załóżmy topik Biegun północny??

topik"Mieszkanki bieguna polnocnego-lączmy się":-)Bedziemy sobie tam mieszkaly,szczęśliwe,z dala od upalo,bedziemy mogly narzekac do woli i nik się nie przyczepi do nas ze narzekamy i marudzimy:-PJak jakis facet będzie grzeczny to go zaprosimy do siebie,moze nawet kilku faceto ale muszą sobie a to zaluzyć!;-)Nie ma tak latwo,o nie!:-P

dziekuje wszytkim za głosy i prosze o jeszcze:) http://www.dlazdrowia.pl/index.php?modul=10&msg=OK&msg=OK nick ania16lbn@o2.pl ) upały niestety tez ich nie lubie :( ledwo co dzis wyszłam z domu a juz mokra bylam :(

dałam kochaniutka linka kumpelom, ale ty wyżej ma p[rzewage:(

Ok to ja dziewczyny wyjeżdżam z Wami, ale faceta zabieram ze sobą, bo nie umiem bez niego żyć :D Ale żeby od razu na biegun??? E tam, ja się upieram za Norwegią. I to za tą południową, bo zawsze chciałam mieszkać nad morzem :D Kto chętny na wyjazd z nami? Tylko cholera języka nie znam. (chociaz podobno w Norwegii spokojnie sie dogadasz po angielsku)

;-)I to jak najszybciej to te upaly w Polsce mnie wykończą:-oa wogóle sie nie zanosi na to aby w nabliższych dniach mialo się choć troskę ochlodzić:-oWyjedziemy do Norwegi,tam jest chlodniej i mozna normalnie funkcjonawać bez obaw że sie roztopi,udusi lub przegrzeje przez te kosmarne upaly:-o

zabieraj faceta-ale pamietaj-panuje wspólnota majatkowa i wogle:)

Hihi ja Ci dam wspólnota majątkowa :P Facet będize tylko mój :P W Norwegii nie dość że chłodniej, to jeszcze kaczki nie rządzą krajem :)

nie mówmy o tym chociaż tutaj-ja żałuje,że na nich głosowałam,. Totalny nacjonalizm...................nie wiem co mam o tym myśleć:( Może rzeczywiście wszystko będzie dobrze...............

Ja tez nie cierpie upalow.Jest okropnie ,mieszkam na 4 pietrze to nagrzewa sie od dachu jest okropnie kupilam wczoraj wiatrak troche lepiej ale malo.Ani spac,ani jesc to nie zycie to wegetacja.Mam male dziecko na spacer mozna wyjsc dopiero wieczorem ale tez duchota.W samochod nie da sie wsiąsc.Czlowiek jest normalnie ograniczony i nie ma na to wplywu.W dzien zasloniete zaluzje siedzi sie jak w norze.Zazdroszcze ludziom ktorzy lubia taką pogode ja wysiadam,kiedys mi to nie przeszkadzalo moglam smazyc sie na sloneczku ale teraz jest coraz gorzej z roku na rok chyba mi sie po ciazy cos pozmienialo w organizmie.Ledwo chodze ,zawroty glowy i na to zaden lekarz nic nie pomoze i jeszcze jak sie ma niskie cisnienie a ja mam to ponoc upal jeszcze poteguje oslabienie.Niech by bylo tak ze 20-23st.wtedy jest ok.ale taka temp.jak teraz to dla mnie koszmar.Dobra wyzalilam sie troche podrawiam wszystkich ktorzy tak sie mecza jak ja !Zycze wam i sobie chlodu!

Monola mam to samo. Kiedyś mi nie przeszkadzało,a teraz nie wytrzymuję. Nic nie moge robić,ani w domu,ani w pracy.Lepiej jest dopiero po 22-giej,no ale wtedy to już trzeba iść spać. Mam takie zaległości przez te upały .Czekam na lekkie ochłodzenie i deszczyk.

wczoraj u nas tak lała pod wieczór-ziemia pieknie pachniała-byłam wtedy z dzieckiem na spacerze:)pieknie:)Ale dziś znów słońce i na słońcu już 35

Oglądałam wczoraj prognozę pogody i niestety zapowiadaja do piątku 30-33 stopnie!!!!!!!!! Jak sie to sprawdzi, to już koło środy się wykończę

Czesc wszystkim jak sie czujecie?Ciepelko od rana nastepny dzien zmagan z upalem .Moj maz sie cieszy ze taka pogoda ,coreczce tez nie przeszkadza ma sile biegac a ja mam dosyc .Czytalam w internecie prognoze to pisza ,ze w sobote ma byc 23 to temp.w W-wie.ale ciekawe czy sie sprawdzi oby .Pozdrawiam!

Hej monola a gdzie taka prognoze widzialas?

a tu kotlety trzeba jeszcze robic w takich warunkach:o

ja sie ciesze z pogody ale czasem mam juz dość. dobzrze ze nie pracuje obecnie bo bym chyba umarła gdzieś w biurze...matko czasem sie dusze, jedyny plus to to ze schudłam bo nie mam wogóle apetytu!!!!

~~Kasiulek~~nie wykanczaj sie wiedz ,ze jest nas wiecej przetrwalysmy tyle to moze i te kilka dni wytrzymamy.Ciekawe jak bedzie w sierpniu mam nadzieje ze chlodniej.Ja to juz jakiejs obsesji dostalam kilka razy dziennie ogladam prognozy z nadzieja ,ze cos sie zmieni wy tez to macie?

A ja wlasnie jestem w trakcie diety na przytycie juz 11 dzien musze minimum jesc 2100 kcal.dziennie udawalo mi sie dochodzic do 2900 ale w taki upal ledwo wyrabiam dolna granice przechlapane jeszcze stac w garach.

No ja to samo mam ze sprawdzaniem tej pogody :D Ale na onecie nigdy sie nie sprawdza :(

ojj to jest okropne nie do wytrzymania:( a ponoc caly lipiec ma taki byc:( nie wyobrazam sobie tego,nawet przeciagu nie ma

hehe monola jakbym czytala siebie:D ja co ruch kilka razy dziennie sprawdzam...tak samo jak wczoraj miala byc burza i dupa:( ochlodziloby sie moze....albo jeszczegorzej byloby jak w saunie

A wiecie co mnie najbardziej wkurzyło? Że pod koniec maja wszędzie trąbili jakie to w tym roku będzie zimne i deszczowe lato!!! Że tylko pod koniec czerwca maja być upały a potem przec cały lipiec i sierpień chłodno i deszczowo. No i właśnie widać jak się te przepowiednie sprawdziły. Po co trąbić 3 miesiące wcześniej skoro i tak taka długotermonowa pogoda się nie sprawdza!!!