wystraszenie kobiety ciężarnej

Witajcie, Tak jak w moim nicku- jestem przyszłą mamą- 6 tydzień. Chciałabym aby wypowiedziłay się kobiety które przeszły przez to samo coja... :( otóż ostatnio zostałam wystraszona przez hałas spowiodowany chyba prze jakies gryzonie ( całe szczeście nie widziałam tych zwierzaków) jedynie słyszalam ;( mocno sie wystarszyłam i w odruchu złapałam się za twarz :( Słyszałam że są pewne przesądy które mówią, że w takim przypadku tam gdzie kobieta sie dotknie- to wlaśnie w tym miejscu dziecko bedzie miało jakies zanmie myszke..... :( czy moze takie wystraszenie może miec wpływ na rozwój dziecka? Od dwóch dni nie mysle o niczym innym jestem przerazona. Wszyscy dookoła mnie pocieszają, ze nie mogę myśleć źle, mam myślec pozytywnie- ale to nie takie proste :(

wierzysz w to??? XXI wiek mamy czas zmienic myslenie i zabobony porzucic

Nie no daj spokój tym starym przesądom. To, że gdzieś się pojawi myszka, nie jest zalezne od ciebie. A podciąganie tego pod to, że ja się wtedy złapałam za nogę/twarz to nie m sensu, bo caly czas się gdzieś dotykasz, z różnych powodów. Dla mnie to bzudra :)

pierwszy raz slysze o takiej glupocie....

Aha ja też sie pare razy przestraszyłam i nawet mi to przez myśl nie przeszło :)

salaman nie chce w to wierzyć! ale jestem tak przewrażliwiona :( to moja pierwsza wymarzona długo oczekiwana ciąża.

byłam w 5m-cu ciąży gdy wystraszyłam się myszy i dotknęłam sie klatki piersiowej i córcia jak się urodziła to miała \'\'myszke\'\' na nodze ale to nie ma związku bo to tylko przesąd gratuluje ciąży

mam nadzieję, że to tylko przesądy nie mające nic wspolnego z rzeczywistością....

Oczywiście, że to przesądy. Kidy urodziłam leżała ze mną na sali dziewczyna, której dziecko urodziło się z rączką wychodzącą z łokcia i bez kilku paluszków w drugiej rączce. Jeszcze inna dziewczyna pytała czy aby na pewno nie patrzyła na jakiegoś dzieciaka upośledzonego jak była w ciąży, bo to pewnie jest przyczyną ułomności jej dziecka. A ta biedna mama zarzekała się, że jak widziała upośledzone dzieci to zamykałą oczy więc to chyba nie przyczyna wad jej dziecka. Jak tego słuchałam to nie mogłam uwierzyc, że one w to wierzą. W czasie ciązy widziałam kilkadziesiąt dzieci w różnym stopniu upośledzenia. I urodziłam zdrową dziewczynkę. dziwne, prawda? PRZESĄDY DO KOSZA!!! Gratuluję ciąży! ciesz się nią a nie zamartwiaj! Pozdrawaim!

Przede wszytskim wybij sobie z głowy wszelkie głupoty, Twój niepokój bedzie sie udzielał dziecku, a po co. Ja przy córce oparzyłam się chyba z milion razy, poważnie, spotkały mnie w ciąży wszytskie oparzenia, wodą, żelazkiem, gorącym tłuszczem.... i co? Córka jest najpiękniejsza na świecie. Aaaaaaaaaaaa i jeszcze róż mi spadł na nogę, nie wiem co to oznacza, ale teściowa zamarła widząc to.