Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

łe rety...

Feniks

Polecane posty

Ja też :) A własnie miałam Wam jeszcze coś dodać o T. Wczoraj zapomniałam się mu o coś spytać (ale nie chodziło o to, dlaczego nie odpowiadał) i wysłałam praktycznie zaraz po naszej rozmowie smsa i wiecie co się okazało, że On ma wyłaczony telefon i nie włączył go do dzisiaj (mam raport doręczenia). :o A plany na dzisiaj, to dokończenie oglądania Supermana, póżniej spacerek i wizyta u kumpla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello :D Właśnie dopijam ostatni łyk kawy :) Siedze od 2 godzin przy kompie i z koleżanką wymieniamy sie infoamcjami jakie filmy sciągąć. Ostanio zrobilam sie filmomaniczka :) I ciagle ciagle mi mało hihi..... łee rety --> twoj e mail doszedl :) Ehh ten głuchy telefon u T. zapewne nie jest miły ale mozna to zapewne logicznie wytłumaczyc :P Moze po Twoim telefonie fala jednak troche bardziej go podmyła ..zabierając w otchłan morza jego telefon ...hihi A tak powaznie to sądze ze poprostu padl mu telefon i nie podładowal go a mozliwe ze sa juz w drodze powrotej wiec nie ma takiej mozliwosci. Uciekam na obiadek a popludniu ide na impreze do kuzyna córki :) Kupiałm jej taki kalendarz dla nastolatek . Wiecie w srodku horoskopy, wrozby, testy. Fajna sprawa :P Pamietam jak ja namietnie zapisywalm w czym takim swoje \"powazne\" sprawy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyobrażcie sobie, że nocne mejle dopiero teraz do mnie dotarły :o Szkoda słów na onet :o A ja przed chwilą skończyłam oglądac \"Supermana\" - świetny film, bardzo mi się podobał, a końcówka bardzo wzruszająca. Teraz słucham \"Psalmu dla Ciebie\" i piję kawkę. Co do \"Epoki lodowcowej II\" to ujdzie, żadna z niej rewelacja ale miło się ogląda. Co do wyłaczonego telefonu, to został włączony, jakąś godzinkę temu ale odpowiedzi na smsa znowu nie ma :o No cóz, to jasny znak, że lepiej się w to nie angażować, bo nic dobrego z tego nie będzie. Dziwi mnie tylko to jacy faceci są zmienni, jednego dnia, ma do mnie pretensje i boi się, że się obraziłam bo się nie odzywałam, a następnego sam nie odpowiada na smsa :o I bądź tu mądra :o A kalendarz fajna sprawa, ja też miałam takie jak byłam młodsza, no i obowiązkowo pamiętniki, jak teraz je czytam to smiać mi się chcę ale jak miło powspominać tamte czasy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może któraś z Was miała kiedyś Kalendarz Szalonego Małolata?? Oj, super i te poważne problemy z chłopakami, hihi :). Ja prawie do 20 kupowałam te kalendarze :D łe rety 🌼 a ja jakoś nie mam przekonania do tego Supermana, a widziałaś może King Konga, bo ja się ciągle zabieram do tego filmu, ale jakoś za mną nie przemawia :O Nie wiem, nie rozumiem tego T. Ech... Vesnna 🌼 dobrej zabawy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, King Konga nie oglądałam ale to tylko dlatego, że nigdy nie przepadałam za tą \"małpką\", więc niestety na temat akurat tego filmu Ci nic nie powiem. A Kalendarz Szalonego Małolata pamiętam :D Też kupowałam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrocilam :D obżarta niemiłosiernie. Troche za słodko mi teraz ale coz... Poczęstowali mnie rowniez jakimś alakoholowym specyfikiem .Niby to brandy niby co innego. Ale matko boska myslałam ze mi gardło wypali. Piłam juz rozne rzeczy :P ale to masakra. Oddalam mamie. Ona ma chyba większą wprawe :P Do tej pory czuje ogień w przełytku ....fuj..fuj. Kalendarz Szalonego Małolata pamietam !!! :D To byly czasy !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To widzę, że nie jestm odosobniona z Szalonym :D Te pierwsze miłości :D, rozczarowaniam rozstania :D I tak z perspektywy czasu to nie tak mocno się to zmieniło, miłość, rozstanie, porażka tylko to wszystko takie... inne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, tylko z perspektywy czasu tamte miłości wydają się być takie, hmm... nie wiem jak to określić, może głupie, niedojrzałe. Chociaż może za kilka lat powiemy to samo o tym co teraz się dzieję. Kto wie?! ;) Rozmawiałam przed chwilką z kumplem na temat T. I powiedział mi, że to prawdopodobnie facet który musi czuć, że to On rządzi, dlatego tak robi. Uczy mnie, że mam się odzywać, bo będzie zły, smutny, nieszczęśliwy itd. Ale On odzywa się kiedy uzna to za słuszne, nie chcę żebym myślała, że jest ode mnie uzależniony czy też czeka na to, że się odezwę. Nie wiem ile w tych jego słowach prawdy, może coś w tym jest, bo kompletnie jego zachowania nie rozumiem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do alkoholu to mnie kiedys koleżanka poczęstowała likierem zrobionym przez jej Mamę, moje gardło jeszcze przez tydzień wspominało ten likier :o :D Oj, było ostro! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wiem, ja często też nie rozumiem tych ich zagrań :O. Niby sątacy prości, a tu lipa:O. Ja mam jakiś mętlik w głowie. Blee:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm... To ja jakąś instrukcje obsługi mężczyzny chętnie wezmę, obiecuje, że przeczytam od deski do deski. Ma ktoś takową? Może wtedy coś zrozumiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łe rety ja też!!! Druga po Tobie wtakim razie jestem. Właśnie się posprzeczaliśmy z M. Chciał się dzisiaj umowić, a ja nie zrozumiałam i powieziałam, że nie. I co próbowałam to wyjaśnić, ale On uparcie swoje. Ech... To ja jestem na nie czy On strzelił focha?? I jeszcze usłyszałam, że jestem jakaś inna po spotkaniu :O Szlak mnie trafił :O łe rety może ten kolega co się tu zapędził i tak zachwycał nam podrzuci, tak z wdzięczności chociaż ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mógłby ;) Oj, ale będzie miał nauczkę na przyszłośc, że pisać trzeba jasno. A skoro próbowałaś wyjaśnić i nie dał sobie przetłumaczyć to strzelił focha. Aga, a nie zdystansowałaś się czasami po spotkaniu? Może On to własnie odczuł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łee rety --> matko ! jesli ten twoj kolega ma racje to uciekaj gdzie pieprz rośnie od tego T. :D Nienawidze takich typków typu \" pan i władca\" :P I w ogole co to ma znaczyc ze odzywa sie kiedy ma ochote ....wrrr. A co my niby mamy czekac wiernie pod drzwiami czy telefonem az książe raczy z nami pomówić. Jenyyy myślalam ze juz wszyscy wiedzą ze mamy XXI wiek a kobiety przestały życ w cieniu mężczyn. Dla mnie takie zachwoanie byloby jednoznaczne ze on mnie poprostu nie szanuje. Ani mnie ani mojego czasu. Mowie tu oczywiscie ogolnie....Mam nadzieje ze T. nie okaze sie takim dupkiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łee rety --> matko ! jesli ten twoj kolega ma racje to uciekaj gdzie pieprz rośnie od tego T. :D Nienawidze takich typków typu \" pan i władca\" :P I w ogole co to ma znaczyc ze odzywa sie kiedy ma ochote ....wrrr. A co my niby mamy czekac wiernie pod drzwiami czy telefonem az książe raczy z nami pomówić. Jenyyy myślalam ze juz wszyscy wiedzą ze mamy XXI wiek a kobiety przestały życ w cieniu mężczyn. Dla mnie takie zachwoanie byloby jednoznaczne ze on mnie poprostu nie szanuje. Ani mnie ani mojego czasu. Mowie tu oczywiscie ogolnie....Mam nadzieje ze T. nie okaze sie takim dupkiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vesnna jak na razie własnie pokazuje, że nim jest :o Nie wiem, może mu napisać coś na tlenie? Że się niby martwiłam i takie tam albo coś tak lekko złośliwie, czy to On teraz się obraził?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz wydaje mi się, że nie. Rozmawialiśy wczoraj, było miło tak jak zawsze. A dzisiaj kompletnie nie przyszło mi do głowy, że On chce się spotkać, myślałam, że pyta co będę robiła dzisiaj. I próbowałam mu to wyjaśnić, ale tak się właśnie skończyło, że nie dał sobie wytłumaczyć. To mu powiedziałam co o tym myślę. A jak mam nie być inna, jak koleś próbuje mi wmówić coś czego ja nie zrobiłam, nie czuję... Weź się nie wkurzaj. Masakra:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łee rety--> a on juz wrócił ? Kurde nie wiem czy to dobry pomysl abys dzis pisala...nie zasługuje na to :P Nie wierze ze ktos jest az tak zajety aby nie znalesc chwili na wyslanie sms no chyba ze nie ma na to ochoty. Wiesz co bym zrobila...jak bedziecie gadac ...gdy juz wroci ...to bez zadnych ceregieli ...wprost zapytaj ...czemu sie tak zachowywał podczas wyjazdu ? Moze on tylko liczy na to abys nic nie wymagała, nic nie pytała a on bedzie robił co chciał i pisał gdy chciał. Zobaczysz przynajmniej co odpowie i jak długo mu ta odpiwedz zajmie bo przewaznie faceci gdy cos kręcą w takich momentach troche sie gubią w swoich wypoiwiedziach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:o To rzeczywiście głupio wyszło. Oby mu szybko przeszło, bo to przeciez niechcący. A czy taki jest, nie wiem, to tylko spekulacje innego faceta, może słuszne, a może nie. Na szczęście nie jestem w to bardzo zaangażowana więc w razie ewentualnej ucieczki jeszcze znam kierunek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę tylko ja nie chcę być z tym pytaniem natarczywa i tak wyskakiwać. Głupio mi, nie chcę żeby pomyslał, że mam zapędy na szpiega :o :D Ja zazwyczaj cos tam do Niego wieczorem pisałam żeby rano mógł poczytać więc to wypadłoby w miarę naturalnie. Tak poza tym to nie wiem kiedy będziemy rozmawiać :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agus--> a moze miał dzis poprostu kiepski dzien :) Albo zaczelas mu tłumaczyc co dzis robisz ...a on chcial tylko krotkiego \" tak\" spotkam sie z toba. z drugiej strony mogl jasno powiedziec ze chodzi o spotkanie. cholera wie o co im lata :P A podobno to my krązymy wkoło tematu ...nie zdajac jasnych pytan hihi chyba swiat schodzi na psy ...bo ja juz nic nie kumam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łe rety zrób to co uwaszasz za słuszne. Bo ja nie mam pojęcia co bym zrobiła na Twoim miejscu. Wiem tylko jedno, ja w nic nie gram z M. i dlatego zrobiło mi się dzisiaj przykro jak zachował się tak jak zachował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×