przepuklina jądra miażdzystego

Ja nie jestem z Trójmaista tylko z okolic i niemiałem doczynienia z nikim z AM w Gdansku. Aha i mi sie wydaje ze tylko ja mam odwagę nazwać to co nas spotkało po imieniu. Bo dla mnie jest to wyrok a im dlużej to trwa tym coraz bardziej jestem o tym przekonany.

Siema :) Odważny jesteś, ale w wyrażaniu opinii, w działaniu gorzej. Próbowałem Cię przekonać do innego myślenie, ale jeśli wolisz siedzieć, czekać martwić się i twierdzić, że życie Cię skrzywdziło jak nikogo innego - Twój wybór. Chcesz żyć jak to określiłeś z takim "wyrokiem" proszę bardzo. Na siłę do niczego nie będę Ci zmuszał. Chciałem pomóc, ale przy tym jest potrzebna współpraca, a nie licytowanie się. Jakby ludzie którzy tu piszą myśleli w podobny sposób, to mielibyśmy dyskopatów tylko leżących. Próbuj żyć po swojemu. Siemanko :)

Ja jestem otwarty na jakieś nowe propzycje aby pozbyć sie tego " wyroku" Ale ja wykorzystałem juz chyba wszystkie możlwiośco i nie bardzo wiem gdzie się odwoływać. Myslisz ze ja chce zostać w takim stanie? ja robiłem i robie wszystko zeby sie podnieść i zaleczyć dyskoptie. Ale kurva ilez można , człowiek ma jakies pokłady nadzieji ale one są na wyczerpaniu. I gdzie tu widziec pozytywy?

Witam all a ja powiem tak boli mnie teraz trochę mnie po rechabilitacji ale jednak ból czuję cały czas nawet na spaniu najbardziej to w pozycji siedzącej czy to normalne ?? mam takie pytanko jakie są najskuteczniejsze tabletki przeciwbólowe i w miarę nie szkodliwe tzn bez skutkó ubocznych pracuję w KWK i niestety dostałem 3 miesięczne wypowiedzenie za L4 dlatego nie mogę dalej rewirować tylko biorę leki cały czas brałem Zaldiar ale chyba się uodporniłem na niego ((( ciekawe co teraz zrobię bez tabletek aż strach się bać pozdro dla wszystkich.(*_*)

Jeżeli chodzi o tabletki przeciwbólowe,dobry też jest ketonal.Mi pomagał ale teraz ból za duży.Mozesz spróbować może się uda.Zupełnie jak na loterii

>>>>>paulo323f Przy schorzeniach kręgosłupa najgorsza jest siedząca pozycja. Nacisk na kręgi może dochodzić do 300kg. największy jest właśnie na kręgi poniżej L4. Musisz szukać pozycji, która sprawia najmniejszy ból i w takiej leżeć. Nie za bardzo kumam Twojego posta, czy masz zamiar faszerować się pbólowymi i dalej pracować? A co leków, to MUSI dopasować Ci lekarz !!! Nie możesz sam robić doświadczeń. Ketonal pomaga, ale też nie każdemu w jednakowym stopniu, ale to jest lek jakby "uniwersalny". Na SOR-ach ładują go na każdy ból. Ale najbardziej harata żołądek i najłatwiej się organizm do niego przyzwyczaja. Idź do doka i powiedz, że Zaldiar nie działa. Powinien zmieć lek plus dać coś na zwiotczenie mięśni. Dopytaj się też o osłonę żołądka, bo to bardzo ważne przy tych lekach ! Siemanko.

do Paulo323f===>>> jak dla mnie przestal dzialac zaldiar to bralem Nimesil ;) bys suuuuper :D PozdrawaiamGoracoDyskarzy!!! :D :D :D

Nimesil mam w domu niestety na mnie nie działa nie pomaga mi ani trochę qurqa msia mać co z tym fantem zrobić normalnie sytuacja bez wyjścia znacie może jakiegoś neurochirurga z Zabrza,Ruda Śląska

O tych słyszałem, e są oki. http://www.znanylekarz.pl/ranking-lekarzy/zabrze+neurochirurg A spróbuj tu, bardzo pozytywne opinie >>> http://www.sport-klinika.pl/aktualnosci.php Wrzuć sobie w google ""neurochirurgia sosnowiec""

Czy ktoś zna jakiegoś dobrego neurochiruga z wrocławia...

No i stało się.Dzisiaj miałam wizytę u neurochirurga bez operacji się nie obędzie. Teraz czekam na wolne miejsce w szpitalu.Wszystko byleby już nie bolało. Buźka dla czekających

do Gabbana===>>> skonsultuj sie jeszcze z ortopeda. i jezeli powie ze mozna u ciebie wstawic implant to nie zastanawiaj sie :D szkoda zebys cierpiala pozniej po wycieciu przepukliny przez neurohirurga jak zrobia sie zrosty :( PozdrawiamGoracaDyskarzy!!! :D :D :D

Do Dyskus===>>>>Witaj w krainie zwątpienia i wątpliwości:)W grudniu 2008 myslałem tak jak Ty-k?@%&a co dalej????-w czewcu schodząc z przełęczy Iwaniackiej do Dol.kościeliskiej świat był już normalnie CUDNY.Miałem rozerwany L-5S1 i wysunięty L4L5.Może powinieneś pomyśleć o operacji skoro masz problemy urologiczne??Tak mniej więcej mówił "mój" neurochirurg -kłopoty ze zwieraczami-na stół ,pod nóż.Skoro piszesz,że stan Twojego zdrowia się pogarsza -może tylko zabieg???Mnie przeszło po masie zastrzyków ,tabletek i seriom fizykoterapii.Dzięki temu jest dużo lepiej niż w grudniu.Czego i Tobie życzę!!!! paulo323f++======>>>>Rozluzniające(usypiają -przynajmnie mnie)-NOAX,MIOLASTAN,POLTRAM. Te brałem i w czasie ostrego bólu pomagało. Do wszystkich====Zdrowia i uważajcie na drogach -Zaduszki blisko. 0

Icemario ty mnie strasz, ja się wystarczająco boję. A tak poważnie konsultacja u ortopedy nic nie dała. Z miłą chęcią pozbyłabym się tego cholerstwa bez skalpela. Słyszałam o komorze kriogenicznej, że to dobra rzecz.Moze ktoś wie coś na ten temat,albo skorzystał?

do Gabbana====>Krioterapia jest jednym z zabiegów fizykoterapeutycznych .W wiekszosci gabinetów ten zabieg jest dostepny na skierowanie od lekarza.Stosuja "mrożenie" miejsca objętego stanem zapalnym ,punktowo.Domowy sposób to suchy ręcznik w zamrażalnik i na miejsce bólu.Uważać na odmrożenia(to nie żart)

Poszukuję doświadczonego... ...naprawdę doświadczonego fizjoterapeute/terapeute manualnego/rehabilitanta z Trójmiasta i najbliższych okolic , który profesjonalnie zajmuje sie schorzeniami kręgosłupa (nie kręgarz!!!) ( Kaltenborn, Ackermann, Mckenzie, Cyriax, PNF i inne ale nie kręgarstwo) Jesli mieliscie doczynienia z taką osobą lub znacie kogoś kto kogos zna i wie ze jest taka osoba to bardzo prosze o odzew. Bardzo Ważne

Witam wszyskich dyskopatów ,jestem tu po raz pierwszy,wynik RM Na poziomie L4-L5 niewielka,tylna,walowata przepuklina jadra miazdzystego tarczy miedzykregowej,ok 4mm dokanalowo, modelujaca worek oponowy i splycajaca nieco,obustronnie zachylki korzeniowe kanalu.Na poziomie L5-S1 posrodkowa podwiezadlowa przepuklina jadra miazdzystego ok 5mm dokanalowo,wypelniajaca przednia czesc kanalu kregowegoi modelujaca przednia powierzchnie worka oponowego.wyraznych cech z nerwami rdzeniowyni nie stwierdza sie.Wybieram sie do prywatnej kliniki w Krojantach,czy ktos tam byl lub slyszal jakies opinie o tej klinice,lekarz narazie proponuje leczenie zachowawcze , prosze o pomoc

Do vento34===>>36 stron porad i w zasadzie dwa wyjścia-operacja albo leczenie zachowawcze-wybór trudny jak cholera.Przedmówca tzn Dyskus "wywalił"sporą kase i ?????;(Mnie po rozerwaniu dysku l5s1 leczyła"państwowa" służba zdrowia tzn.neurolog,lek .rodzinny i koosztowało mnie pólroczne leczenie ok 800pln (nie licząc strat za zwolnienie 80 %) tak więc nie ma reguły-czasem tanie leczenie przynosi efekt a czasem kosztowny zabieg stawia na nogi.Co wybierzesz????Obyś dokonał trafnego wyboru!!!

Do Bolesy,dziekuje za tak szybka odpowiedz,dobrze ze tobie pomoglo leczenie zachowawcze,chociaz z tego co pisza inni pomaga rzadko.Ja jestem po rehabilitacji i serii zastrzykow Nivalin,DISCUS itp,poprawa jest marna ale czasem sa lepsze dni.Teraz licze na klinike,przepukliny nie cofna ale jest szansa na poprawe,jesli nie pomoze pewnie operacji nie unikne,duzo zdrowia ,tak trzymaj

Witam ponownie :) Jestem po wizycie u drugiego neurochirurga, który stwierdził, że powinnam się poddać operacji (chociaż jego podejście nie za bardzo mi się podobało - nie pokusił się o oglądnięcie płytki, nie zbadał w żaden sposób, oparł się jedynie na wcześniejszych opisach badań neurologicznych i opisie MR (być może to było rzeczywiście wystarczające- nie wiem?), wybieram się jeszcze do ortopedy (podobno u nas w regionie bardzo dobry i zajmujący się właśnie pjm m. in.). Zupełnie nie wiem co robić? Sa momenty lepsze, kiedy mogę iść do pracy i całkiem dobrze funkcjonuję, no i momenty znacznie gorsze - wtedy nie ma mowy o pracy - no i tego się najbardziej boję, że jak zrezygnuje z operacji - to taka "huśtawka" będzie cały czas, a nie da się tak pracować, tydzień-dwa w pracy, potem zwolnienie, potem praca i ... tak w kółko (pracodawca domaga się jakiejś konkretnej decyzji, tzn. wracam do pracy, albo nie i szykuje wtedy za mnie zastępstwo na jakiś dłuższy czas (miesiąc, dwa czy ile będzie potrzeba- w sumie to się w ogóle mu nie dziwię). Przyszło mi do głowy, że może zrobić jeszcze jeden RM i sprawdzić czy pjm się nie powiększyła czy przesunęła?? ale czy to ma sens? Moja pjm NIE jest z tych dużych (7mm x 20 mm), ale z tego co mi tłumaczył pierwszy neurochirurg nieciekawie umiejscowiona (L4-L5 lewy nerw bardzo mocno uciśnięty, na niektórych zdjęciach, które mi pokazywał i omawiał prawie go nie widać, ucisk na worek oponowy i zajęty cały lewy zachyłek boczny-to z opisu neurochirurga). Wiem, że to moja decyzja i nikt z Was nie powie mi co mam zrobić, ale jak myślicie jest sens robienie kolejnego MR? (tym bardziej, że poprzednie było robione całkiem niedawno). Jak boli ostro - to myślę - róbcie cokolwiek, tnijcie - żeby tylko nie bolało, jak jest lepiej nabieram dużych wątpliwości co do operacji:(, wiem, że takie same myśli pewnie męczą każdego z nas. Pozdrawiam gorąco i zdrówka i ciepła życzę :)

U mnie sie okazało, ze nie mam pjm, ale cystę tarlova przez która mnie boli kręgosłup i zwieracze sie nie rozluzniaja

witam w 2007 stwierdzono u mnie duza przepukline prawoboczna L5/S1, w zasadzie nie moglem juz chodzic , poddalem sie operacji. minely 2 lata , niestety bóle powrocily, zrobilem rezonans , radiolog opisal ze jest przepuklina centralno-prawoboczna L5/S1, neurochirurg ktor mnie operowal twierdzi ze na zdjeciu nic nie widiz oprocz zmian pooperacyjnych (blizn) ... zalecil cwiczenia ktore maja spowodowac niby ze nie bedzie ucisku na nerw kulszowy przez blizne , stwiedrdzil ze druga opracja to juz wieksze ryzyko uszkodzenia rdzenia nerwowego.... co robic ? rehabilitacja ? gdize najlepiej ? juz nie wiem co robic .... koszmar wrocil ...

Witam wszystkich na tym forum!Czytam,czytam,czytam....boli,boli,boliiiii.(raczej odwrotna kolejność-he-he).Do 30-j strony na tym forym dotarłam-i nie znalazłam podobnego opisu Tomografii Komp.,co ja mam-please-pomocy-będę wdzięczna!BADANIE SEGMENTÓW L3-S1;bez podania kontrastu-NA POZIOMIE TARCZY MIĘDZYKRĘGOWEJ L4-L5 widoczne WYPADNIĘCIE elementów krążka międzykręgowego CENTRALNIE KU TYŁOWI NA PONAD 1/2 SZEROKOŚCI KANAŁU KRĘGOWEGO Z CECHAMI IMPRESJI NA WOREK OPONOWY(Reszta opisu -raczej chyba ne ważna.?).Pan Neurochirurg powiedział,że dopiero przy zabegu operacyjnym będzie wiadomo-Czy to wypuklina ,czy przepuklia,czy tak zwane przerwanie pierśćnia wł.Napiszę-co się ze mną działo do dnia dziszejszego.BÓL W OKOLICACH KRZYŻA-kilka razy w roku od około 3-ch lat.-lekarz rodzinny-leki na zapalenie korzonków-PO TYGODNIU BÓL MIJAŁ!!!!W CZERWCU 2009R.-RWANIE W PRAWEJ NODZE,-CIĘŻKO OPISAĆ.W LIPCU-JEDNEGO RANKA NIE WSTAŁAM Z ŁÓŻKA Z RANA.NA SIŁĘ-ZGIĘTA WLEWO-WPRZÓD-WSTAŁAM,I JESZCZE GŁUPIA AUTO PROWADZIŁAM -400KM!!!-jechałam ze synem z Białorusi-mojej ojczyzny.Od tam tego czasu-masakra!Dzisiaj ostani dzień pierwszej serii Bioptronu+Pole magnetyczne-JEST NADZIEJA!!!BÓL SIĘ MNIE CHYBA WYSTRAZSZYŁ.MAM PYTANKO-może Bolesny ,Bogadan-i kto kolwiek kto się zna-co oznacza ten opis?lekarze nie wiedzą-ja szukam w necie-null !czy mogę mieć nadzieję,że mnie nie pokroją?PRZEPRASZAM ZA BŁĘDY-NIE JESTEM POLKĄ!Z GÓRKI-DZIĘKS ZA ODPOWIEDZI!CHCIAŁAM TYLKO DODAĆ-JAK JA SIĘ PRZYSWYZWYCZAŁAM DO TEGO BÓLU-WY TEŻ -KRZYWE,ZGIĘTE,OBOLAŁE-DACIE RADĘ-PRAWDOPODOBNIE OD TEGO NIE UMIERA SIĘ!HEHEHE

POPRWKA-PRZYZWYCZAIŁAM

MAM 34 LATA,SYNKA-8 LAT,-MĘŻA-KOCHAJĄCEGO

Siemanko ;) >>>Gala-gaina Może ja coś klepnę od siebie.:) Widać, że jesteś przejęta tym wszystkim, ale spokojnie i po kolei. Piszesz, że czytałaś forum i nie znalazłaś nic co by pasowało do Twojego opisu. To też wina tego, że w pewnym sensie "za szybko" chciałaś przeczytać, wyłapując to co w danym momencie Cię interesuje. Jakbyś dokładniej się wczytała, to byś doszła do wniosku, że większość z nas ma prawie to samo, tylko pisane innym językiem. Nie wiesz, że gdzie dwóch Polaków, tam są trzy zdania :D To samo jest z opisami. Druga sprawa, to też było pisane, że każdy szczegół opisu jest bardzo ważny. A poz tym nie nam interpretować wyniki, nie możesz ich traktować jak diagnozy, a tylko jako podpowiedzi. Jadąc dalej. Najdokładniejszym badaniem w naszym przypadku jest MRI. Ty miałaś robione TK i na dodatek bez kontrastu, stąd może być taki nie do końca dokładny opis i dla tego lekarz się w pewien sposób asekuruje mówiąc, że po otwarciu okaże się co tam w środku siedzi. Chociaż dobry dok. też mówi, że badanie swoją drogą, a jak się otworzy, to dopiero wiadomo co robić. Tylko tu jest ta różnica, że diagnoza powinna być postawiona na podstawie badania neurologicznego opartego na wynikach TK, tak jak rodzaj możliwego zabiegu. Tylko to powinien dok Ci powiedzieć, że jest "płynne", bo może w każdej chwili ulec zmianie, tak już mamy. I że dopiero w 100% po otwarciu, zdecyduje o metodzie zabiegu. Wyjątkiem jest jeśli na podstawie badań kwalifikowałaś się do małoinwazyjnych zabiegów. Jedziem dalej. Cóż można Ci powiedzieć na temat tego co wycięłaś z opisu TK. Na mój chłopski rozum - masz pjm, która "poszła" do tyłu na ok 5-7mm, to jest mniej więcej połowa kanału kręgowego. Masz ingerencję na worek oponowy, ale dalej nie wiadomo czy ingeruje na korzenie nerwowe, bo nic nie piszesz więcej. Sądząc jednak po tym co piszesz, że ból już promieniuje do nogi, o można podejrzewać ucisk na któryś z korzeni. A na pewno "pomogła" Ci ta 400-stu kilometrowa podróż. Też już wklejałem link do siebie, ale możesz zobaczyć za co odpowiadają uciski na poszczególnych poziomach >>>http://renbog.c0.pl/forum/viewthread.php?thread_id=20>http://renbog.c0.pl/forum/viewthread.php?thread_id=24

I znów muszę wklejać na dwa razy, bo ucięło przy linkach :D:D:D Jak nie po cztery razy ten sam post wlepia, to obcina :D:D:D Na następny raz pewnie bana dostanę :D:D:D Dalszy ciąg : Grafiki są w schowkach. Tylko, musisz kliknąć na grafiki, żeby ją powiększyć. Może też znajdziesz tam odpowiedzi na inne Twoje pytania. Dalej moje zdanie przedstawia się tak - tzn, co ja bym zrobił. Zresztą też już nie raz pisane na forum. Na pewno postarałbym się o badanie MR, ono pokaże wszystkie "miękkie" tkanki i zrobi to dokładniej. W między czasie poszukałbym bym jeszcze neurochirurga, żeby zweryfikować poprzednią diagnozę. Będziesz miała lepsze pole widzenia i manewru. Tylko znajdź takiego faktycznie godnego uwagi, a nie ma co "oszczędzać" na podróżach. Lepiej dołożyć nawet kilkaset kilometrów, a mieć pewność i przede wszystkim zaufanie do doka. A wizyta u neurochirurga nie oznacza, że będzie zabieg, na pewno jeśli to nie będzie konieczne będą próbowali leczyć zachowawczo.Tylko do tego właśnie jest potrzebne skonsultowanie się nawet z kilkoma specjalistami. Powiem Ci jeszcze tak od siebie, że na prawdę Twoi lekarze byli bardzo powściągliwi w diagnozie, nie wiem, czym to było spowodowane, czy tylko tak skąpym i mało dokładnym opisem TK? Jak masz jeszcze coś do dodania z tego opisu, to dopisz, to samo dotyczy objawów. Jeśli zaparkowałaś teraz u nas, to napisz w jakich okolicach, może będzie ktoś na forum z tamtych stron, to poleci jakiegoś doka. Alem popisał :P :D:D:D Mam nadzieję, że chociaż trochę pomogłem ;) :D Siemanko :P :D:D:D

Witam wszystkich!Bogdan,wielkie dzięki za błyskawiczną odpowiedź!!!Czemu nie śpisz o tej porze?Bo ja-dzięki Bogu!-już przesypiam całe noce.Dzięki za podane linki-są bardzo pomocne!Masz rację co do mojego powierzchownego zapoznania się z treściami wypowiedzi na tym forum.Bo człowiek w rozpaczy widzi tylko to,co by go uratowało,ma ogranczoną wyobraźnię,pędzi jak w amoku po temacie...Ja od prawie 4-ch m-cy "leżę w necie" i musztruję ten wątek.Juz się wydaję,że dużo wiem,ale jak zacznę myśleć,to znowu wracam do punktu wyjścia.Chodzi o to,że od około 2-ch tyg.naprawdę czuję się lepiej-i zaczynam sobie wmawiać,że wychodzę z tego!Tylko właśnie neurochirurg "zwalił"mnie z powrotem na ziemię.Na "dzień dobry"opieprzył,że przyjechałam do niego z innego wojewódstwa(bo powinnam się konsultować u specjalisty ze swojego w-wa;on-co prawda-nie może odmówić w konsultacji,ale wysłał mnie z powrotem do lekarza rodzinnego po skierowanie do doktorów w Gdańsku!(.Teraz wiadomo gdzie "zaparkowałam"-ponad 9 lat koło Gańska mieszkam).Obejrzał tylko płytę-nic pozatem-i stwierdził-ZABIEG OPERACYJNY!Zdążyłam tylko zapytać jak mocno jest "chory"ten mój krążek,i co sądzi na temat terapii manualnej.Powiedział że na własne ryzyko moge spróbować,ale osobiście odradza.A teraz cały opis Badania TK kręgosłupa --badanie segmentów L3-S1;bez podania kontrastu Zniesienie fizjologicznej lordozy lędźwiowej. Zwężenie tarczy międzykręgowej L4-L5 . Osteofity na przednio-bocznych i tylnych krawędziach badanych trzonów kręgowych. Zmiany zwyrodnieniowe w zakresie stawów międzywyrostkowych. Na poziomie tarczy międzykręgowej L4-L5 widoczne WYPADNIĘCIE elementów krążka międzykręgowego centralnie ku tyłowi na ponad 1/2 szerokosci kanału kręgowego z cechami impresji na worek oponowy. W pozostałym zakresie objętym skanowaniem nie stwierdza się cech dyslokacji elementów tarcz międzykręgowych do światła kanału kręgowego. Elementy kostne objęte badaniem-bez cech innej istotnej patologii.(badanie robione dn.23-09-2009)

Będę pisała na raty.Teraz objawy i postępowanie -od poczatku stanu ostrego : straszny ból promienujący od prawego pośladka-do uda,lydki-prawej,przekrzywiona wlewo mocno,o wyprostowaniu pleców nie było mowy!Ból 24 h na dobę.Trochę spałam na siedząco-o leżeniu,chodzeniu i staniu przestałam marzyć.Serje zastrzyków+leków p/bólowych,p/zapalnych,rożlużniajacych mięśnie-NIC nie pomagało.2 prywatne wizyty u znanego w okolicy rehabilitanta na emeryturze-bezskutecznie.11 wizyt w Gabinecie Leczniczego masażu kręgosłupa-po 3-j albo 4-j-noga dużo mniej rwała,jak leżałam,natomiast jak chciałam chodzić-to mrowiała i drętwiała-w stopie+biodro i pośladek bolały.Od czasu do czasu leki.Dzsisiaj(nie wczoraj,jak pisałam wczoraj)skończyłam 10-dniową kurację polem magn.+bioptron.Na chwilę obecną-jestem prosta,zero promienującego bólu,"mrówek",drętwiena w nodze.Boli wyłącznie w okolicach krzyża.Zaczynam wychodzić na dwór,gotować,trochę sprzątać w mieszkaniu.Nie biorę żadnych leków.Pytanko-Bogdan,jak myślisz-czy to tylko te zabiegi uspiły te paskudne objawy na chwilę,czy jednak wychodzę z tego?Myslałam że w skrucie da się opisać,ale -będzie problem-hehe.Chyba dostanę "Zezwolenie na pobyt czasowy na tym forum"-zajefajny jest!