przepuklina jądra miażdzystego

Sprawdz najpierw na glowie..latwiej znalesc... Moze glowa Cie boli od szyjnego? A moze to taka kobieca wymowka? Przed partnerem..

KALINA chcialem morze zima zobaczyc BOLACA Co kraj to obyczaj moze tu inni inni ludzie robia nikt sie do niczego nie w.ierdziela pol osrodka baluje lekarze tez na te same balety co kuracjusze chodza trzeba by bylo naprawde ostro nabroic zeby sie przyczepili SPADLAM NON STOP wczoraj troche delikatniej /wieczorek karciany/ i trza bylo sie troche podleczyc weekend sie zbliza wielkimi krokami narazie ide na kolacje jak tylko dorwe kompa to jeszcze cos wyskrobe a dzis i jutro moze sie wiele zdarzyc narka forumowicze

Furman moglibyśmy pogadać,chciałbym się poradzić.może dam ci mój nr. tel, to bym zadzwonił,

Kolacja zaliczona Grzaniec sie grzeje /grzalka ciekawe czy sie uda/ trza czyms rozgrzac zmarzniete cialo he he CHOSIA jestem w szpitalu uzrowiskowym jest to prawie to samo co sanatorium /prawie czyni wielka roznice mianowicie szpital jest bezplatny / Zarcie lepsze niz w normalnym szpitalu /kilka plasterkow wedliny codziennie jak nie na sniadanie to na kolacje chleb do woli marmolada zawsze zostaje ,herbata plus ogorek kiszony nieraz dozuca jajko lub serek topiony ,OBIAD lekko strawne slabo doprawione dobre na skolatany wieczornymi zabawami zoladek ja lubie zjesc wiec dokupuje co nieco w sieciach i podjadam czajnik na korytarzu warto zabrac grzalke jak ktos juz napisal kawe trza miec swoja LAPTOPA Z PLAYEM ma wspolokator wiec korzystam czesto ale nie chce naduzywac na obiekcie i w okolicy nie ma kompa tylko prywatne wiec jak musisz i nie wytrzymasz 3 tyg.zabierz pokoje sa 1 ,2 lub 3 osobowe ja trafilem do dwojki powiedz przy meldunku zeby cie zakwaterowali z rowiesniczkami w miare mozliwosci oczywiscie jest wtedy duzo weselsza atmosfera WAZNE -----zadzwon przed wyjazdem zaawizuj sie i wypytaj recepcjonistke o to co cie interesuje Sasiadeczka przyniosla naleweczke wlasnej produkcji /mialem juz okazje jej kosztowac wysmienita/chyba chce nas wycignac na balety he he niezly sposob upic chlopow a potem sru na parkiet jak masz jeszcze jakies pytania to pisz postaram sie ci szczegolowa odpowiedziec jest tu koles jezdzi w takie miejsca bardzo czesto byl juz chyba w kazdym nauczyl mnie jak to sie robi przetestuje po powrocie i dam znac czy sie powiodlo ale to wymaga czasu

MARE pisz na forum postaram sie odpowiedziec dalbym ci maila ale nie mam swego sprzetu nr tel publicznym forum to nie za bardzo nie nie chce sie az tak reklamowac he he

Furman dam ci nr, tel napisz to oddzwonie 501101836

Daj strzałke to oddzwonie ,spoko nie będe reklamował ćiebie.

213 pamietaj ze termin zabiegu mozeszprzelozyc ja tak zrobilem jak ci sie cofa to idz do nich niech ci przeloza o 2-3 miechy i proboj bezinwazyjnie nmie sie nie udalo ale tobie zycze obys nie musal byc krojony pamietaj tylko nie rezygnuj z zabiegu zbyt szybko bo ci jeszcze sie moze przydac NIE LICZA SIE ROZMIARY TYLKO STAN KLINICZNY ja mAM w tej chwili rezonans z listopada 3.5 mca po zabiegu i tez w nim jest sporo naskrobane ale nie ma co martwic sie na zapas co ma byc to bedzie dziesiatki razy to juz zostalo napisane KAZDY PRZYPADEK JEST INNY

Furman ok, jak nie chcesz . Chciałem pogadać ,poradzić się ale spoko innym razem napisze,

MARE masz ta strzalke

Tak, masz rację Spadłam, pewnie nie umiem docenić tego, co dał mi los. Wklej, co Tobie napisano w rezonansie. Nie chce mi się aż wierzyć, że pojawiły się u Ciebie problemy z szyjnym, bo kto jak kto, ale Ty dbałaś rewelacyjnie o siebie, ćwiczyłaś, szukałaś rozwiązań. A kiedy miałaś operację tarczycy?

SPADLAM jeżeli masz zniesioną lordozę to musialaś mieć już wcześniej jakieś objawy ze strony kręg.szyjnego,a operacja tarczycy jeszcze temu dopomogla,ja mialam usuwaną śliniankę,po operacji objawy się nasiliły,potem ustąpily,ale co jakiś czas daje dobrze czadu,wspólczuję Ci,bo jak dopiekają dwa odcinki kręgosłupa to ciężko wytrzymać,ale głowa do góry - jeszcze nadejdą dobre dni!!!! CHOSIA blizny i zrosty zawsze są po operacji,mnie mówili,że trzeba regularnie ćwiczyć,od trzeciego dnia po operacji ćwiczylam,ale zrosty są,wyglądają jak strzępki nitki,ciekawe jak Twoje będą wyglądać. FURMAN jak zabiegi?pomagają?pamiętaj po ok.tygodniu zabiegów mogą nasilić si objawy chorobowe,ale nie każdy tak ma,myślę,że u Ciebie będzie ok. Zbliża się dzień pójścia do szpitala,boję się to wszystko przeżywać na nowo. Kolorowych snów wszystkim życzę!!!!!

Tuning,że niby z tą wymówką to do mnie ? Na balety w sanatoriach wszędzie przymykają oczy ,wolą gotówkę z NFZ czy ZUS niż zwrot kosztów od pacjenta nie mając pewności czy w ogóle go dostaną nawet za kilka lat :D Kalinko dbałam < dbam >o lędźwiowy,mniej o szyjny ,bo nie dawał większych objawów do czasu jak się okazało. W skrócie rezonans Poziom C4-C5 przewężenie przestrzeni podoponowej przez protruzje i osteofity.Poziom C5-C6 uciśnięcie rdzenia przez protruzje i osteofity większe po stronie lewej z przewężeniem kanałów .Poziom C6-C7 uciśnięcie rdzenia i zwężenie obu kanałów.No i ? do krojenia ? hmm dodzwoniłam sie wreszcie do neurochirurga na 15 kwietnia . operację tarczycy miałam w lipcu 2009,po operacji lędźwiowego długo chodziłam sztywna wszystko sie chyba skumulowało i efekt jest jaki jest.Po tarczycy człowiek tez chodzi ze sztywna szyją,bo wszystko ciągnie < odsuwano mi cały przełyk ,najwiekszy guz był za nim ,co sie okazało podczas zabiegu >biorę Cavinton i Histigen.. Czy ktos brał Movalis < tabletki 15mg > jeśli tak jaki skutek ? Magnolia staram się głowę do góry ,ale ciężko ,na dół zresztą też :P bez gwałtownych ruchów. Mam skierowanie na rehabilitację dziś jadę te taśmy umówić .

Spadlam; Sporo masz tego ..juz od czytania boli.. Ja mam chyba jeszcze piersiowy uszkodzony ale powaznych powiklan jeszcze nie ma..wiec nie sprawdzam.... najgorzej to do lekarzy trafic..juz na zawsze sie pacjentem zostaje... Z tymi kregoslupami to naprawde powazny problem spoleczny..zasrany nfz zadnej profilaktyki nie stosuje..podobno niemcy tak mieli 30 lat temu i sobie z tym poradzili...przede wszystkim mniej pracy wiecej relaksu..a u nas z roboty do roboty i chwila na sen....kapitalizm sie kregoslupem odbija..

Magnolia - i jak nastrój przed szpitalem? ja miałam mieć jutro przyjęcie ale mi przesunęli na 3 go a operacja w poniedziałek. Może sie gdzieś tam spotkamy na izbie przyjęć :)

DOMI bardzo to przeżywam,to już trzecia operacja,mam zrosty na bliźnie,chyba teraz boję się najbardziej.Ja mam być o 7rano,a Ty?ja jeszcze nie wiem kiedy operacja,pewnie we wtorek,bo zawsze robią jedną dziennie.Pozdrawiam SPADŁAM co myślisz o operacji tego szyjnego?ja też miałam propozycję,ale bałam się,zrezygnowalam,niedawno miałam rwę barkową,jeszcze boli mnie ręka i kciuk,teraz ta operacja,nie wiem jak będę się podnosić po,ale trzeba być dobrej myśli.

Magnolia; Trzecia operacja na tym samym poziomie? Koszmar..jak Ty to przezyjesz.. Chyba bym nie dal rady...

TUNING Dzięki za słowa otuchy!!!! Mam nadzieję,że przeżyję,chociaż nie tego się boję,a tego żeby wogole stanąć na nogi i móc chodzić.

Magnolia,, spoko będzie ok. będzziesz biegać. Trzymam kciuki....

Ja mam drugą na tym poziomie i też się boję bardziej niż poprzednio głównie dlatego że wtedy byłam pełna nadziei, że będe miała ten problem za sobą. Właśnie boję się tych zrostow, jak temu zapobiec? czy ćwiczenia zaraz bo zabiegu mogą sprawić że zrosty nie powstaną? Beatka- jak sie czujesz, poprawia się coś? Jutka- chyba wracasz do formy co ? :) zdrowiejcie dziewczynki, byle do przodu, musicie się dzielić pozytywnymi informacjami z tymi, którzy rekonwalescencje maja przed sobą. Ja chyba jajko zniose przez ten czas leżenia w łózku..ale trzeba zrobić wszystko żeby kręgosłup wreszcie doszedl do siebie. Myślicie, że jest na to szansa?

magnolia mi kazali być w szpitalu przed 9 rano ale ja jade z katowic i jestem uzależniona od pociągu ( niestety ), o 6 wyjeżdzam więc chyba ok 8 bede w szpitalu, jak się nie zgubię ale chyba dojazd jest prosty..:) Sylwia kiedy masz kolejne zabiegi w osteopatii? dlaczego są bolesne , na czym polegają? Co do operacji to boję się tez innej rzeczy, jak byłam na rehabilitacji w reptach to poznałam ludzi, którym podczas operacji uszkodzono nerwy przy których tam grzebali..jeju mam nadzieję że takie rzeczy nie zdarzają się zbyt często. Magnolia- a w bielsku oni przed operacja robią jeszcze rezonans magnetyczny? czy to zależy od pacjenta, ja mam ostatnie badanie rm z maja 2010, ciekawe czy zoperują na podstawie tego badania czy zrobią nowe,bo to raczej duży koszt dla szpitala.

Jestem 10 dni po operacji L4-L5 pjm. Sam zabieg trwał 2 godz, następnego dnia powrót do domu. Początki były trudne, każdego dnia inne odczucia. Generalnie poprawa powolna następuje. Brakuje mi jeszcze czucia w prawej stopie ale to może potrwać nawet parę miesięcy. Marzeniem moim jest jak najszybszy powrót do pracy i w związku z tym kombinuję jak to najszybciej przywrócić sobie sprawność fizyczną. Złożyłam do NFZ wniosek o rehabilitację poszpitalną (uzdrowisko). Ponoć trochę się czeka. Zobaczymy. Może ktoś z was się orientuje jak wygląda załatwianie uzdrowiska przez ZUS, tzw. prewencja? CHciałabym jak najmniej być na zwolnieniu, proszę o info. Furman35, może ty dowiedziałeś się ciekawych żeczy ?

Joanna; Trzeba zlozyc wniosek o przeprowadzenie rehabilitacji leczniczej i zaswiadczenie o stanie zdrowia (druk N-9 wypelnia lekarz) w oddziale zus-u pod ktory podlegasz w/g miejsca zamieszkania. Druki w/w pobierasz ze strony zus

Joanno, nie spiesz się tak z rehabilitacją. Ćwicz sama w domu a nie leć do uzdrowiska szybciej niż po minimum 3 miesiącach. Jak czytałaś nas to wiesz, że ja wróciłem do pracy szybko ale mimo, że teraz fruwam to okupiłem to ciężkąpracą, samozaparciem, klnięciem na czym świat stoi itp itd. Daj swojemu ciału zagoić rany tak po prostu, fizycznie. Wiele zabiegów jest po prostu niedozwolonych wcześniej niż po 3 mies. Mi w szpitalu uzdrowiskowym nie mogli zapisać zabiegów bo tego nie wolno a na o za wcześnie, więc proponowali incalacje na gardło. Daj se siana i poczekaj spokojnie. Naprawdę uważam, że jestem jednym z nielicznych uparciuchów co wrócił do pracy przed upływem 2 mies po operacji (u mnie trwała ponad 5 gpdz ale mam usunięte 2 dyski na raz) ale też mam super warunki w pracy co mi ułatwiły powrót (i szefa!!!).

Jeszcze dodam: bardzo szybko Cię wypuścili ze szpitala. Nie podoba mi siętakie coś ale co szpital to inne oszczędzanie. Jakiś czas temu wrzuciłem tu linkę do filmu z operacji. Pomyśl, jak masz ranęna skaleczonym palcu to tak od razu nim ruszasz i robisz wszystko czy raczej go oszczędzasz? Tam rana cięższa kawałek ciała wyrwane. Daj sobie trochęczasu na zagojenie ran. Bliznowce to sprawa genetyczna, jednym sięrobią a innym nie. To nie ma zależności liniowej z rehabilitacją.

domi u mnei dalej bez zmian - nie pisdalam zeby nie straszyc tych przed operacja. Tyle z operacji mam ze tylko bol biodra zniknal, mrowienie i brak czucia sie utrzymuja do tej pory. Dodatkow doszedl bol plecow ale tak bardzie na bokach ;/ jakby w tali??? boli tak ze sie budze w nocy a jak sie chce obrocic to juz wogole. Oficjalnei wracam do pracy od 3 kwietnia :(((( Nieoficjalnei bede nalegala na L4 (30 marca wizyta z neurochirurgiem - kontrolan, jak bedzie co snie tak to mam sie kierowac do rodzinnej, do tej ktora mnei tak przetrzymywala!!!) Jak nei dostane L4 to bede musiala sie zwolnic - no chyab z edadza bezplatny urlop ale to sie mija z celem bo za co zyc??? Az szkoda slo. W pracy mnei jeszcze dobili z emi nei dadza wolnego a my jzu mamy kupione bilety do PL na chrzciny synka i swieta - mam ich gdzies, bede sie martwic pozniej, najwyzej zminimy mieszkanie, utniemy niepotrzebne koszty???? Cos sie wymysli bo pracy sobe narazie nie wyobrazam, ja nei jestem nawet w stanei sie schylic i wyciagnac dziewcka z lozka, natomiast reszte rzeczy robie w domu w miare normalnie, ale jak za dlugo pochodze to piety zaczynaja bolec- nie wiedziec czemu???

DOMI Nie jest trudno trafić,ale nie wiem czy od dworca PKP będziesz jechać taksówką czy autobusem,miejski autobus jest zaraz obok dworca,chyba nr8,zatrzymuje się blisko szpitala(taki wysoki budynek).A co do rezonansu to nie wiem,czy zrobią nowy,ja miałam "świeży" przed operacją,a Twój jest już dosyć "wiekowy"-to zależy pewnie od funduszy szpitala. mARE38 Dzięki za otuchę,mam taką nadzieję,że wreszcie już będzie dobrze. Joanno w domu możesz ćwiczyć,ale też spokojnie,nie przesadzaj,bo możesz przedobrzyć,nic na siłę,to jest poważny zabieg i nie można sobie lekceważyć swojego własnego zdrowia - będzie dobrze!!!!!

Spadłam, jesli jest ucisk na rdzeń, to chyba będzie kwalifikowało się do operacji. Może jest szansa na wyciszenie bólu ćwiczeniami?? Nie wiem, co Ci powiedzieć, najlepiej, żeby obyło się bezinwazyjnie. Trzymaj się dzielnie. Staraj się nie denerwować, odkrywam, że to nerwy w dużej mierze przyczyniają się. Koleżanka, która studiuje medycynę ostatnio powiedziała mi, jakoś tak, jesli dobrze zrozumiałam, że napięcie mięśni kręgosłupa powoduje brak dopływu krwi do krążka czy jądra, a co za tym idzie wypadanie. Beatko, ból pleców, niemożność przewracania się w łóżku, to normalne. ja kręgosłupem też nie miałam siły przewracać pośladka. To minie, ale cóż miesiące potrzebne i teraz nie raz po przelatanym zapracowanym dniu bolą mnie plecy, gdy kładę me kości do łóżka :-))). Też długo bolały mnie boki, to normalne, tam masz opuchliznę , całe ciało wokół odczuło operację. Rób wszystko spokojnie. Czucie też nie wraca tak szybko, ale nie zapominaj o ćwiczeniach.

kalina ale mnie nie bolalo 3 tygodnie od operacji - dopiero po 3 tygodniach, ale mozliwe ze teraz sie wszystko goi wiec dlatego - nie znam sie wiec nie wiem.... Co do ciwczen to mam ulotke ze szpitala co moge robic - ale jesli sie nie czuje psychicznei czy fizycznie dobrze to mam sie nie martwic do kontroli... Sa to proste cwiczenia - wrecz bardzo proste, zaczelam je robic jakos 3 dnie temu bo zle doczytalam - a moglma robic je odrazu :( no ale tak to jest jak sie zyje w obcym kraju a jezyk sie zna jak sie zna... Wczoraj dodoatkowo podjelismy decyzje ze zostaje w domu - zobaczymy ile na dadza dodatku bo z tego co policzylalm mniej wiecje to bede miala kjakies 40 funtow miesiecznie wiecej jak zostane w domu, niz jak mam teraz macierzynski - dziwne ale meni beardzo cieszy - wzgledem zdrowia mojego i tego ze nie bede sie martwic z kim brzdaca zostawic :) Moze w koncu cos sie zacznie ukladac w dobra strone :))) Oby

Beatko, spokojnie, po operacji i po szpitalu organizm jest jeszcze nafaszerowany lekami (tymi sprzed zabiegu też). Odstawiasz leki to i odczucia wracają. Mnie też tak bolało, jakbym był ściśnięty kleszczami w biodrach, a podnosić tyłek przy obracaniu się w łóżku to mogłem dopiero po pół roku albo i później. Czucie wracało też powoli. Bądż dobrej myśli.