Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Ismael de Mexico

Dlaczego rozwodzą sie

Polecane posty

3 minuty temu, Caryca z czubrycą napisał:

Następuje odsiew katolików obrzędowych, tych co chodzili do kościoła z przyzwyczajenia, tradycji. Restrykcje covidowe były wielkim sitem.

Nie mój przypadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Qwerty88 napisał:

Coraz wiecej ludzi w naszym wieku zaczyna wątpić, mimo że 90% naszych rodzicow było wierzących

To prawda.

Podczas jednej kolędy rozmawiałam o tym z księdzem. Sąsiadki chciały mnie rozszarpać, że był u mnie dłużej, niż u tej najbardziej bogobojnej 🤣 

Ksiądz mi właśnie zadał pytanie, skąd to zjawisko i odwracanie się od kościoła. Byłam z nim szczera i przedstawiłam swój punkt widzenia. Rok później przyszedł znowu on i bez zaglądania w zeszyt powitał mnie z imienia. Zapamiętał, chciał kontynuować. Powiedziałam, że nie jestem autorytetem i ksiądz to dobrze wie.

Powiedział, że się z tym nie zgadza, bo w delikatny sposób przedstawiam fakty. Nawet mi zostawił kartkę na jakieś spotkania w kościele. Chciał mnie na nich widzieć 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, przewr(l)otna napisał:

To prawda.

Podczas jednej kolędy rozmawiałam o tym z księdzem. Sąsiadki chciały mnie rozszarpać, że był u mnie dłużej, niż u tej najbardziej bogobojnej 🤣 

Ksiądz mi właśnie zadał pytanie, skąd to zjawisko i odwracanie się od kościoła. Byłam z nim szczera i przedstawiłam swój punkt widzenia. Rok później przyszedł znowu on i bez zaglądania w zeszyt powitał mnie z imienia. Zapamiętał, chciał kontynuować. Powiedziałam, że nie jestem autorytetem i ksiądz to dobrze wie.

Powiedział, że się z tym nie zgadza, bo w delikatny sposób przedstawiam fakty. Nawet mi zostawił kartkę na jakieś spotkania w kościele. Chciał mnie na nich widzieć 😁

Za dużo wagi przywiązujesz do tego co ludzie myślą czy mówią o tobie.

Ja nie mam pojęcia co chcą albo nie chcą moje sąsiadki, nie mam pojęcia która sąsiadka pije piwo przed południem, nie wchodze w interakcje ze szwagierkami które mi działają na nerwy, a także z innymi ludźmi których nie trawie, w tym księżmi.

No wiadomo że księża będą naganiać kogokolwiek kto im drzwi otworzy, bo aktualnie chyba więcej nie otwiera niż otwiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Caryca z czubrycą napisał:

Odnoszę wrażenie, że czujesz się atakowana. To nie tak, pokazuję ci ogólne mechanizmy od których jak zawsze są wyjątki.

 

Atakowana nie. Ja zwyczajnie znam tylko kilka osób, które rozumieją czego naucza kościół i wprowadzają to w życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, przewr(l)otna napisał:

Atakowana nie. Ja zwyczajnie znam tylko kilka osób, które rozumieją czego naucza kościół i wprowadzają to w życie.

No tak, większość niewierzących ma bardzo wygórowane oczekiwania co do owieczek, kilku świętych z otoczenia to za mały przykład do zachęcenia. Szkoda, że sam Bóg nie wystarcza (Bóg w sakramentach a nie ten do którego ludzie "mogą modlić się na polu").

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Qwerty88 napisał:

Coraz wiecej ludzi w naszym wieku zaczyna wątpić, mimo że 90% naszych rodzicow było wierzących

To naturalny proces w krajach rozwinietych i demokratycznych.

Nasi rodzice zyli w czasach komuny, Kosciol byl ostoja przeciwko rezimowi tak samo jak silne tradycje spoleczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Qwerty88 napisał:

Za dużo wagi przywiązujesz do tego co ludzie myślą 

To prawda. Żyję wśród nich i inaczej się nie da. Bez nachalnego podglądania, dostrzegam ważne dla mnie wskazówki.  Nie będę zrywać kontaktu ze szwagierķą tylko dlatego, że jest "dziecinna". 

Każdy żyje jak lubi i potrafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Bawidamek z Szczywilka napisał:

szacunek dla ludzi którzy nic nie narzucają a swoim życiem dają świadectwo swej religii

Tacy najpredzej kogos nawroca albo chociaz nastawia przyjaznie do swojej religii. Najgorsi sa hipokryci, ktorzy od innych wymagaja, a belki w swoim oku nie widza.

  • Like 1
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Żaba Monìka napisał:

To naturalny proces w krajach rozwinietych i demokratycznych.

Nasi rodzice zyli w czasach komuny, Kosciol byl ostoja przeciwko rezimowi tak samo jak silne tradycje spoleczne.

Ja mam wrażenie że moje babcie i rodzice w ogóle nie myśleli krytycznie na temat kościoła. Jakieś zaślepienie.

Ja w pewnym momencie zaczelam logicznie myśleć i pewne tematy mi się przestały zgadzać, ale wyrzuty sumienia i tak miałam przez jakiś czas za te moje wątpliwości. W dzieciństwie w ogóle nie miałam prawa wyboru ani różnych perspektyw. Ja już tego dzieciom nie robie, daje im wybór i wyjaśniam że są różne wyznania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, przewr(l)otna napisał:

Nieprawda. 

Byłam zaręczona z takim "podobieństwem" i po 2 latach miałam dość nudy i przewidywalności 🤣 

Bo siebie za taką uważam.

Może jednak prawda?

Moja koleżanka po trzech latach rozwiodła się z mężem, ponieważ poglądy polityczne jakie ich dzieliły nie pozwoliły im niestety dalej dzielić ich wspólnego życia małżeńskiego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Caryca z czubrycą napisał:

No tak, większość niewierzących ma bardzo wygórowane oczekiwania co do owieczek, kilku świętych z otoczenia to za mały przykład do zachęcenia. Szkoda, że sam Bóg nie wystarcza (Bóg w sakramentach a nie ten do którego ludzie "mogą modlić się na polu").

Pieprz, ludzie nie wierzą z innych powodów. Takie postawy jak np. Iskry nie sprawiają, ze ludzie przestają wierzyć, przez to tylko przestają lubić wyznawców jakiejś religii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Pokraka napisał:

Pieprz, ludzie nie wierzą z innych powodów. Takie postawy jak np. Iskry nie sprawiają, ze ludzie przestają wierzyć, przez to tylko przestają lubić wyznawców jakiejś religii.

Nie wierzą z różnych powodów, a księży ped0filów i moherowe babcie z pierwszej ławki, które topią sąsiada w łyżce wody,  często podają za usprawiedliwienie. Inny powód to np.złe relacje z ojcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Qwerty88 napisał:

Ja mam wrażenie że moje babcie i rodzice w ogóle nie myśleli krytycznie na temat kościoła. Jakieś zaślepienie.

Ja w pewnym momencie zaczelam logicznie myśleć i pewne tematy mi się przestały zgadzać, ale wyrzuty sumienia i tak miałam przez jakiś czas za te moje wątpliwości. W dzieciństwie w ogóle nie miałam prawa wyboru ani różnych perspektyw. Ja już tego dzieciom nie robie, daje im wybór i wyjaśniam że są różne wyznania

Warunki, w jakich zyjemy pozwalaja nam na krytyczne myslenie. Czlowiek to jest jednak zwierze stadne i trudno sie wylamac jesli wszyscy wokol mysla inaczej. Plus mamy wiekszy dostep do nauki. Nasze babcie i dziadkowie w wiekszosci ledwie nauczyli sie czytac i pisac. Ludzie lubie zyc w uporzadkowanym swiecie, w ktorym istnieje jakis autorytet.

Same zasady wiary tez nie ulatwia krytycznego myslenia, straszenie pieklem jesli nie wierzysz plus oczekiwanie bezkrytycznego zaufania (przypowiesc o niewiernym Tomaszu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Caryca z czubrycą napisał:

No tak, większość niewierzących ma bardzo wygórowane oczekiwania co do owieczek, kilku świętych z otoczenia to za mały przykład do zachęcenia. Szkoda, że sam Bóg nie wystarcza (Bóg w sakramentach a nie ten do którego ludzie "mogą modlić się na polu").

Ciężko mi rozmawiać o czymś, czego nie praktykuję. Ty i reszta ludzi z forum to widzicie choćby przez moją aktywność   w niedzielę.

To czas, kiedy rodzina powinna się jednoczyć (po mszy). Wspólne rozmowy, zabawy, posiłki itd. Miłość, oddanie, przekazywanie wartości.

A co ja robię? Napierniczam na kafe 🤣 Dzieci chłoną jak gąbka to co widzą i to jest ich as w rękawie. Wszystko wypomną w odpowiedniej dla nich chwili 😊

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Yaaku napisał:

Może jednak prawda?

Moja koleżanka po trzech latach rozwiodła się z mężem, ponieważ poglądy polityczne jakie ich dzieliły nie pozwoliły im niestety dalej dzielić ich wspólnego życia małżeńskiego. 

Jaki z tego wniosek?

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Caryca z czubrycą napisał:

Nie wierzą z różnych powodów, a księży ped0filów i moherowe babcie z pierwszej ławki, które topią sąsiada w łyżce wody,  często podają za usprawiedliwienie. Inny powód to np.złe relacje z ojcem.

To sobie wyobraz teraz, ze jestem uczestniczka organizacji ekologicznej i ciagle sie wymadrzam na ten temat, a sama zyje na maksa nieekologicznie plus moja organizacja ukrywa szemrane interesy zatruwajace srodowisko. Tez bys pewnie skomentowala hipokryzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Caryca z czubrycą napisał:

Nie wierzą z różnych powodów, a księży ped0filów i moherowe babcie z pierwszej ławki, które topią sąsiada w łyżce wody,  często podają za usprawiedliwienie. Inny powód to np.złe relacje z ojcem.

Bo nie uświadamiają sobie prawdziwych przyczyn albo nie chcą ich sobie uświadomić. Ja nie wierzę, ale nie obwiniam za to innych.  Nawet uważam, że wiara jest do pogodzenia ze współczesną nauką, że można połączyć ewolucjonizm z kreacjonizmem bo się nie wykluczają. Podobno wiara jest łaską, mi jej gdzieś po drodze zabrakło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Żaba Monìka napisał:

To sobie wyobraz teraz, ze jestem uczestniczka organizacji ekologicznej i ciagle sie wymadrzam na ten temat, a sama zyje na maksa nieekologicznie plus moja organizacja ukrywa szemrane interesy zatruwajace srodowisko. Tez bys pewnie skomentowala hipokryzje.

A czy oznacza to Żabo, że powinna przestać wierzyć w zmiany klimatyczne i istnienie zanieczyszczenia środowiska?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wierze, bo wole dowody od wiary. Staram sie unikac intuicyjnej interpretacji swiata na ile to mozliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Yaaku napisał:

Dokładnie. 

Z innej beczki: po co Ci była aż trzykrotna zmiana nicka (w tym ostatnia teraz)? 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Pokraka napisał:

A czy oznacza to Żabo, że powinna przestać wierzyć w zmiany klimatyczne i istnienie zanieczyszczenia środowiska?

 

Jesli sa na to dowody to nie, ale trzeba sie liczyc z krytyka organizacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Żaba Monìka napisał:

Jesli sa na to dowody to nie, ale trzeba sie liczyc z krytyka organizacji.

Ale co innego krytykować (często słusznie) a co innego nie wierzyć przez to, że ktoś jest be.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, ZłyKróliczek napisał:

Z innej beczki: po co Ci była aż trzykrotna zmiana nicka (w tym ostatnia teraz)? 😉

Kto to? 😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ludzie maja tez tendencje do tego, ze traca zaufanie do czegos, co w 99% moze byc prawdziwe, ale w 1% okaze sie klamstwem i oni to klamstwo zobacza. Lubimy operowac w systemie zero-jedynkowym.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, przewr(l)otna napisał:

Ciężko mi rozmawiać o czymś, czego nie praktykuję. Ty i reszta ludzi z forum to widzicie choćby przez moją aktywność   w niedzielę.

To czas, kiedy rodzina powinna się jednoczyć (po mszy). Wspólne rozmowy, zabawy, posiłki itd. Miłość, oddanie, przekazywanie wartości.

A co ja robię? Napierniczam na kafe 🤣 Dzieci chłoną jak gąbka to co widzą i to jest ich as w rękawie. Wszystko wypomną w odpowiedniej dla nich chwili 😊

 

Widzę, że jednak poczułaś się dotknięta, bo wracasz do swoich starych metod. 👋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Caryca z czubrycą napisał:

Ale co innego krytykować (często słusznie) a co innego nie wierzyć przez to, że ktoś jest be.

Wydaje mi sie, ze wiele osob nadal wierzy w Boga choc zrazili sie do Kosciola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Żaba Monìka napisał:

Jesli sa na to dowody to nie, ale trzeba sie liczyc z krytyka organizacji.

Z krytyką organizacji tak, ale czy z tym co głoszą? Musisz przyznać, że to są niejako oddzielne sprawy.  Czy istnienie nieetycznych organizacji proekologicznych np. biorących łapówki za nie oprotestowywanie inwestycji oznacza, że całe idea ekologi jest zła? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Pokraka napisał:

Z krytyką organizacji tak, ale czy z tym co głoszą? Musisz przyznać, że to są niejako oddzielne sprawy.  Czy istnienie nieetycznych organizacji proekologicznych np. biorących łapówki za nie oprotestowywanie inwestycji oznacza, że całe idea ekologi jest zła? 

Ale ja nie pisze, ze cala idea jest zla, staram sie tylko wytlumaczyc dlaczego ludzie krytykuja poczynania KK albo Iskry. Poza tym mozna byc ekologicznym bez bycia czlonkiem akurat tej organizacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Żaba Monìka napisał:

Ja nie wierze, bo wole dowody od wiary. Staram sie unikac intuicyjnej interpretacji swiata na ile to mozliwe.

Wiesz Żabo, że były badanie dotyczące skłonności ludzi do poszukiwania autorytetów w przypadku sytuacji kryzysowych? Ludzie mają naturalna psychologiczną skłonność do tego. Wiedzący mają tendencje do pokładania wiary w Bogu a niewierzący do pokładania wiary w naukę. Mechanizm psychologiczny jest ten sam i efekt też czyli redukcja stresu i niepewności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×