przepuklina jądra miażdzystego

Dziękuję wszystkim serdecznie za zainteresowanie moim tematem piersiowego. Mam tylko nadzieję, że operacje piersiowego wychodzą równie dobrze co lędźwiowe (częściej operowane) i też później normalnie się funkcjonuje. Jeśli spadam tu zajrzy to proszę o kontakt. Każda informacja jest dla mnie cenna. Do mieszkam na 1 piętrze ja jestem dokładnie z pabianic, a do lekarzy chodzę do łodzi. Jeśli ktoś jest z tego rejonu, to mogę polecić dobrych specjalistów od lędzwiowego. Moja mama jest już 18 lat po operacji lędzwiowego w WAM w Łodzi i jak na razie jest ok, a też nie mogła chodzić i prawie już stopa jej opadła. Wiem co ona przechodziła, dlatego tak się boję. Pamiętam dzień jej operacji!!! Nie wiedziałam, że piersiowy operuje się od przodu - teraz to się dopiero boję!!!

Tuning, przepraszam, masz rację już mi się pokręciło wszystko. Fakt, to Furman był w sanatorium. :)

czy zasiłek rehabilitacyjny przy dyskopatii można uzyskać,a może ktoś ma ,proszę napiszcie jak go otrzymać czy to bardzo skomplikowana sprawa?????????

chora na dyskopatie: Ja czekam na swiadczenie rehabilitacyjne. Musisz zebrac nastepujace dokumenty. Mozna je pobrac ze strony zusu. -Wniosek o świadczenie rehabilitacyjne na druku ZUS Np-7, -Zaświadczenie o stanie zdrowia wypełnione przez lekarza leczącego na druku ZUS N-9, -Wywiad zawodowy z miejsca pracy na druku ZUS N-10. Dokument ten nie jest wymagany jeśli wniosek składa ubezpieczony będący osobą prowadzącą pozarolniczą działalność, -Zaświadczenie płatnika składek na druku ZUS Z-3 w przypadku pracownika albo ZUS Z-3a w przypadku innego ubezpieczonego niż pracownik. Czesc dokumentow wypelnia lekarz N-9 Wniosek wypelniasz Ty Np-7 Pozostale ma obowiazek zakład pracy.. Skladasz to wszystko w inspektoracie zus wlasciwym dla Twojego miejsca zamieszkania. Trzeba to zlozyc na 6 tygodni przed koncem okresu zasilkowego 182 dni

Niecierpliwa - dawno nie zaglądałaś. Co u Ciebie? Wróciłaś do pracy?

Jestem ,jestem czytam regularne. Do pracy wracam śmiechu warte - 1 kwietnia !!! Kręgosłup jako tako ale uszkodzony nerw daje mi się we znaki - okazalo się że uszkodzono mi go w czasie zabiegu. Mam nadzieje że jak wrocę do pracy to szybko zapomnę o tych mrówach w nodze hehehehe

Mam pytanko, czy kogos z Was przebywającego na poszpitalnym ( lub nieszpitalnym ) L4 wzywał ZUS na kontrole? jesli tak to po ilu tyg/msc L4 ? czy jest mlżliwość , że ZUS zawoła nas na kontrole i np.uzna że pora wracać do pracy> Nie mam tu na myśli świadczeń rehabilitacyjnych tylko L4.

Mnie Zus wezwal w 3 miesiącu i lekarka uznała zwolnienie za zasadne. Słyszałam jednak ze moze podwazyc zasadnosc zwolnienia. Zwolnienie wtedy traci moc z dniem wizyty w Zusie.

Ja jestem dzis 10 dzien po wyjsciu ze szpitala, 3 tydzien od operacji i wlasnie wezwał mnie ZUS. Ale beda jaja jak mnie wyślą do pracy.

Acha, i jestem dopiero miesiąc na L4.

Domi spokojnie - nie wyslą, to są rutynowe kontrole zwolnień, jesteś po operacji więc twoje zwolnienie jest zasadne. Mówisz że ledwo jeszcze chodzisz, wszystko cię boli i czekasz na rehabilitację.

a ile razy w ciagu zwolnienia Zus wzywa na taką kontrole?

Mnie też właśnie wezwali. Kończę drugi miesiąc L4 i od poniedziałku mam zamiar iść do pracy. To może nie będą się czepiać o dzień czy dwa L4 po wizycie w Zus? Najwyżej mnie wyślą do pracy 2 dni wcześniej. Trudno.

JUTka TY tak szybko już do pracy..co to 2 miesiące zwolnienia po operacji. Nie boisz się? jaka masz forme pracy? ale Ty chyba chciałaś jak najszybciej wrocic nie? JA po poprzedniej operacji wróciłam po 3 miesiącach i ciężko mi bylo wytrzymać. Popracowałam 2 msc i wylądowałam na pogotowiu. Dlatego teraz tak panikuję, że mnie szybko wyslą do pracy.

Mnie wzywali 2 razy ..1 raz nie poszedlem ,bo nie zdazylem (otrzymalem wezwanie po dacie) Orzecznik sprawdzi czy masz blizne na plecach,bo zus mysli ,ze sobie ludzie na lewo zalatwiaja kregoslupy..

Mnie orzecznik nawet nie zbadala, zapytała jak się czuję i gdzie pracuję i sama stwierdziła że powinnam być na zwolnieniu jak najdlużej. Jutka nie za szybko ty do pracy ? Ja po pół roku wracam i się boję czy dam radę.

Witajcie Od soboty mam kryzys, dopadł mnie taki ból, że mnie poskładało. Leżę w łóżku tylko w jednej pozycji, dziś jednak po wcześniejszej rozmowie z lekarzem dostałem miłą ( nie wiem czy to odpowiednie słowo ) niespodziankę- operacja już w ten piątek. Teraz dopiero do mnie dociera, zaczynam mieć pełne portki, trzymajcie kciuki, po wszystkim napiszę. Pozdrawiam wszystkich

No nie wiem w sumie co lekarz powie na moje plany. Na kontrolę idę w czwartek to zobaczymy. Ale wiecie, nic mnie nie boli, objawy neurologiczne ustąpiły, trochę mrowi skóra na łydce, ale niewiele. Nawet dosyć giętka już jestem, robię skłon japoński i podbiec mi się zdarzyło nawet. Do tego (odpukać) całkowity brak bólu, tylko przeprosty z leżącej pozycji jeszcze trochę bolą. To myślę, ze nie powinno być najgorzej. No tylko ten ZUS mnie wzywa akurat na ten sam termin kiedy mam kontrolę w szpitalu. :S I co mam zrobić? Przekładać? Nie stawić się?

Domi - pracę mam siedzącą, komputerową. Ale niekoniecznie 8 godz. przy klawiaturze. Mogę pokombinować trochę na stojąco. Chciałam wrócić po 2 miesiącach, bo wiem, że na mnie czekają, że dezorganizuję im pracę. Jedrek - trzymam kciuki! Pisz.

JU_TKA Jak miło poczytać, ze wracasz do zdrowia! Dolegliwości odchodzą w zapomnienie, super! Ale dbaj dziewczyno o siebie i nie przesadzaj :) Jedrek Będę trzymała kciuki, ta operacja to juz konieczność? Kurcze oby tylko wszystko poszło jak należy i pamiętaj po operacji zero siadania i dźwigania i nie spiesz się do rehabilitacji!!!!! My tu już ci będziemy przypominać żebyś dbał o siebie! Ja wczoraj miałam fatalny dzień i noc, bóle w lędźwiowym jak były tak są, a wczoraj straszliwie bolała mnie noga w nocy, myślałam że oszaleję. Wzięłam ketonale i dzisiaj zaspałam, dzieci spóźniły się do szkoły.

Jędrek ja miałam operację w Wa-wie na Szaserów .Tam wszystkim po operacji lędźwiowego kazano chodzić przez 6 tygodni w pasie lędźwiowym .I tak pierwsze wstanie po operacji to założenie pasa i zrobienie kilku kroków.Wiem ,że w różnych szpitalach jest to różnie ,jednym każą mieć te pasy a innym nawet nie wspominają .Pisze tak o tym na wszelki wypadek ,można zapytać lekarza czy ten pas potrzebny.Ja miałam operowane L4L5. Pozdrawiam.

jaga, jędrek - a ja zapytałam też o ten pas i powiedzieli mi, ze absolutnie nie. że pas rozleniwia mięśnie, a mięśnie muszą być mocne i wyćwiczone. Co szpital to obyczaj. Zadzwoniłam do ZUS i kazali przysłać pisemne wyjaśnienie dlaczego nie przyjadę + wypis ze szpitala + zaświadczenie, że jutro mam wizytę. Super!

Zalecenie noszenia pasa jest zależne od stanu ogólnego kręgosłupa, rodzaju schorzeń, kondycji kośćca (nie mięsni). U mnie przy zdrowym kręgosłupie (przypomnę - operacja w wyniku upadku) absolutny zakaz pasa, a u innych po operacji w tym samym szpitalu zalecany (np. babeczka dwudziestoparoletnia nosiła pas). Jutka - dasz radę w pracy, ja też wróciłem po niecałych 2 mies i mimo zmęczenia i dyskomfortu w pierwszym tygodniu jestem z tego bardzo zadowolony. Wczoraj zgrabiłem trawnik i przesadziłem krzaczki (łopata i ziemia!). Zmęczony ale szczęśliwy.

Tak ,co szpital to inny zwyczaj .Na Szaserów bez względu na schorzenie każdy po lędźwiowym musiał zakładać ten pas ,a po szyjnym specjalny kołnierz .Może teraz się coś zmieniło ,ale tak było jak ja byłam operowana.

a te pasy na kręgosłup pomagają przy dyskopatii???

Jutka; Wyjasnienie bezwglednie do zus.. no i potwierdzenie wizyty w szpitalu w tym dniu, inaczej wstrzymaja wyplate zasilku.. Chosia; Jak Ty w takim stanie pojedziesz do sanatorium? Wszak to zusowskie sanatorium... Mam nadzieje ,ze trafisz na madrego rehabilitanta... Jedrek; Trzymaj sie chlopie..

z lubelskiego; Pas ledzwiowy potrzymuje kregoslup ..niemniej na dluzsza mete nie jes zalecany ,gdyz jak juz wspomnieli przedmowcy oslabia miesnie.

Dziś, wykorzystując piękną wiosenną pogodę na spacery, się potknęłam na jakiejś dziurze w chodniku. W plecach zabolało kiedy próbowałam utrzymać równowagę. Na szczęście przeszło, ale za to stopa jest pięknie opuchnięta i znów utykam na nogę. I jak się pokażę jutro lekarzowi?? Ja tu chcę wracać do pracy, a się okazuje, że noga wciąż jest "do tyłu"! No sierotka, bez dwóch zdań!

Widocznie jest to znak żebyś jeszcze nie wracała do pracy !!!! Jeśli zaś chodzi o pas mi neurolog powiedzial że można go nosić maksymalnie 4 godz w ciągu doby.bo faktycznie rozleniwia mięśnie.

No i doopa, problem z anestezjologami i operacja przesunięta o tydzień, chyba dostane na głowę, kolejny tydzień w łóżku to już mnie naprawdę dobija Powiedzcie proszę jak długo po zabiegu leżeliście w szpitalu ? ja liczę, że po trzech dniach mnie wypiszą ale nie chcę się znów rozczarować.