Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bratmojejsiostry

przepuklina jądra miażdzystego

Polecane posty

Witam Gosiu...nerwy też nie pomagają w Twoim problemie.Im większy stres tym wyższe Himalaje:D Próbowałaś suszonych owoców? Najlepsze są daktyle i suszone śliwki.Namocz te śliwki na noc w wodzie.Rano wypij wodę z nich i zjedz śliwki.Od razu nie pomoże pewnie ale 2,3 dni takiej kuracji powinno coś zdziałać.Pozdrawiam i życzę pomyślnej wizyty tam gdzie król piechotą chodzi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ime, ja juz chyba wszystkie sposoby wykorzystalam. te tabletki, xenna i bisacodyl, czopki, lewatywa i picie parafiny...W srode ide do lekarza, musi cos zrobic, bo nie wyjde stamtad bez pomocy. Tylko tak, musze miec zdjecie rtg zrobione, by osadzac, jak sa polozne teraz implanty.Coz, moglam jakims niostroznym ruchem je poluzowac. Czlowiek nie zawse panowal w okresie po operacji nad ruchami...nawet w lozku wiercenie nadwyrezalo kregoslup...choc sila rzeczy z bolu na wiel sobie pozwolic nie mozna bylo. Pierwszy miesiac bardzo uwazalam, potem moze by cos bylo. Jestem sama w domu, wiec nawet czynnosci domowe to rozne ruchy.Nie wiem, na ile taki implant jest silny, na ile jak swiezy to ruchomy...W sumie to zle jest, bo sie w szpitalu o tym nie mowi. Dostajesz wypis i tyle. A skad tak naprawde mamy wiedziec, co tak naparwde mozna a co zabronione. Co to znaczy zakaz wysilku fizycznego? Bo tak mialm przez miesiac. Kazdy pod pojeciem wysilek rozumie co innego. Dla mnie wysilek wiaze sie ze zmeczeniem, dla innych moze kazdy ruch to juz wysilek. Jeszcze mi problemow z kupa trzeba. Naprawde nie dam rady jak bedzie o kolejnej operacji.Atmosfera szpitala, cierpienie...moze sieje panike, ale kazdy z Was by tak mial w mej sytuacji. Dobrze,ze jestescie, bo juz bym chyba zwariowala. Macie pewnie tej mojej tematyki z jelitami, czy zwieraczami dosc. Ale, kazdego to moglo spotkac. Pozdrawiam i milej nocy zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marusia333
Gosiu może faktycznie powinnas jutro skorzystać z porady jakiegoś gastrologa skoro ten problem tak mocno Ci dokucza. Nie czekaj bo kolejny kłopot Ci nie potrzebny. Może zrobią Ci profesjonalna lewatywe, są takie. Nie chce straszyć ale żebyś nie skończyła z niedroznościa jelit. Może wymus na rodzinnym jeszcze skierowanie na RTg jamy brzusznej, będziesz miała jasność sytuacji czy problem zwieraczy to w 100 % wina kręgosłupa. Ja dzisiaj nie najlepiej się czuje. Rwie mnie szyja, brak, ucho, czoło i oczodol. Jestem zmęczona tym bólem. Gdy jest przez chwile fajnie to zaraz musi się coś rypnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joannax
Witam Was serdecznie. Ja już jestem trzy miesiące po usunięciu przepukliny L4-L5 czuję się świetnie, żadnych tabletek od drugiej pooperacyjnej doby :) Nawet opadająca stopa zaczęła działać coraz sprawniej, wraca coraz więcej czucia a nawet przeczulicę mam, taką ogromną wrażliwość na dotyk tej stopy. Lekarz zabronił mi rehabilitacji więc czekam (11 grudnia wizyta) ale chodzę bardzo dużo, zwłaszcza nornic wolking, bo miałam dwie przewracanki już po operacji (stopa jeszcze nie do końca stabilna) teraz kije dodatkowo są zabezpieczeniem na wypadek upadków ;) . Ma może ktoś po operacji taki dyskomfort jakby blizna była zszyta w grubaśny rulon, który mocno ciągnie przy gwałtownym ruchu np biodrami w przód ? Naczytałam się, że czasem robią się zrosty i zachodzę w głowę czy to tak się może odczuwać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuśtyk
Gosiek idzie do lekarza i ŻĄDA skutecznej pomocy (Jak nie przeszło) Wiemy czym grozi takie bagatelizowanie problemów.Ja się zbieram , i jadę dziś do fachowca( mam nadzieję)Uwielbiam latać po lekarzach... jak cholera....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kustyk, i co u tych specjalistow? Pomogli choc? Ja ide jutro do lekarza. Nic nie przeszlo. Ale, moze to nie od kregoslupa. Tylko od operacji z przodu...? Stane sie teoretykiem medycyny wkrotce. Ponoc to moze byc niedroznosc porazenna jelit...Wystepuje po opercajach z otwarciem powlok brzucha. Ale, czy wtedy, jak otrzewna na bok odsuwaja tez, nie wiem...I tak musze do jutra czekac. Aha, czy wiecie, czy jak sie stara kolejny raz o swiadczenie rehabilitacyjne z ZUS, to trzeba wszystkie papiery od nowa wypelniac? Na stronie ZUS jest,ze tylko moj wniosek i zaswiadczenie od lekarza potrzebne. MOj zaklad pracy twierdzi,ze wszystkie zaswiadczenia trzeba na nowo, i te z zakladu pracy tez...Wiecie cos na ten temat? Na razie tego nie musze, ale za dwa miesiace bede musiala nowe papiery zlozyc. papa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuśtyk
Cześć !Dopiero wróciłam z Poznania , kupiłam se spodnie na pociechę w Browarze. Pan neurochirurg miły i wygląda na kompetentnego ale chce sam operować , a ja się na tę Bydgoszcz nastawiłam(Nikt kogo znam z operowanych nie robił tego w Poznaniu, no i mówi ,że nie trzeba implantów ... My tacy ,,mądrzy "z tego netu nie wiemy co robić ....Słyszał ktoś op Poznaniu?A Gosiek miał nie czekać do środy tylko dziś se dać osłuchać brzuszek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan z dyskopatią
A co powiecie nt. pasa usztywniającego na lędźwie? mam taki w domu i nie wiem czy się ubierać w to, trochę mi w nim duszno :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marusia333
Kustyk czyli jednak operacja? Ale już teraz czy kazali Ci się oswajać z ta myślą? Ja niestety nie mam pojęcia o lekarzach z Poznania, ale przecież nie ma rejonizacji. Skoro wolałabyś Bydgoszcz to przecież nic nie stoi na przeszkodzie, zawsze możesz wybrać się na wizytę choćby w celach zwiadowczych:) A o Warszawie nie myslalaś? Gosiu myśle ze w kwestii formalnej powinnas pytać u zrodla, bo wiesz jak to bywa z poczta pantoflowa. W przepisach ciagle jakieś newsy, ostatnio sama byłam ich ofiara dzięki Bogu obyło się bez kary. Ja nadal cierpię, mam wrażenie ze ktoś wykonał laleczke voo doo i wbija co róż szpile. Jakby było mało bólu, to przypaletalo się zapalenie zatok i wcinam antybiotyk. Ehhhh... Ostatnio relaksuje się przy książkach. W tym tygodniu pochlonelam " faceta na telefon" , " dom na krawedzi "obecnie jestem w trakcie czytania drugiego tomu " pieciesieciu twarzy greya" a w kolejce kilka bestsellerów czeka. Chociaż tyle mojego , ze zatracam się na kilka chwil w tej erotyce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marusia333
Skoro lubisz być krępowany to nie widzę przeszkód :)))) każdy ma jakieś fetysze :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan z dyskopatią
Eeeee, fetysze to może od razu nie, ale o dziwo siedzę prosto. Chyba to kwestia przyzwyczajenia, przynajmniej siedzę prosto :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niektorzy sobie te pasy na kregoslup chwala. Ale, ja bym do tego sie nie przyzwyczaila. Mam jakas alergie niemal na cos obcego. Do szkiel kontaktowych sie nie przyzwyczaiam , wenflon zalozony mi przeszkadza-boli i szczypie. Jakas niedorobiona jestem chyba. Kustyk, juz tylko do jutra czekam. Nie wyjde od neurochirurga bez konkretnej pomocy. Boje sie tylko,ze na zrobienie rentgena bede czekac. Ale, przychodnia jest w szpitalu a tam rentgen pracuje cala dobe. Bede nalegac,ze musze teraz miec rtg, by zobaczyc, jak implanty siedza. Zadna laska, jak nie, to powiem,ze ide na izbe przyjec i niech tam mi pomagaja, bo chyba juz padne od tego trzymania kupy w sobie. Lekarz jest od pomagania chorym i tyle.A umrzec z powodu, za przeproszeniem, gowna nie mam zamiaru. Kustyk, sadze,ze Poznan jest tak duzym osrodkiem,ze mozna zaufac. Ja bym jednak wielkiej wagi nie przywiazywala do tego, czy Bydgoszcz czy Poznan. Jesli w danym osrodku robi sie duzo operacji danego typu, to jest duze prawdopodobienstwo,ze sie powiedzie. Praktyka czyni mistrza, jak to mowia. Ja sama raz sie nadzialam na wielkiego specjaliste. Nie kwestionuje,ze nim nie jest, skoro jest nawet wiceprzewodniczacym Polskiego Towarzystwa Chirurgii Onkologicznej.Jak mialam u niego, bo specjalnie prywatnie to zalatwilam, operacje tarczycy 4 lata temu, to po niej dlugo leczylam powiklanie w postaci porazenia strun glosowych i krtani. Nie mowilam dobrze, nie moglam normalnie, bez krztuszenia, jesc i pic. Majac takie szczescie boje sie, zeby tez powiklan z kregoslpuem nie bylo i to nie okazalo sie jakims porazeniem nerwow odpowiadajacych za wyproznianie. POzdrawiam cieplo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuśtyk
Do Gosi . Wiem ze słyszenia ,że porażenia strun w takich operacjach są częste , pani pewna opowiadała mi ,że musiała po takich komplikacjach dzieciaki gwizdkiem na obiad wołać , naprawiali jej potem) Ja bym poprosiła o ultrasonografię brzucha na Twoim miejscu ,chyba mniej problematycznie.Gosiu a co sądzisz otych implantach ? Pan mówi ,że nie mam rozchwianych kręgów to nie trza , ale jak mi się bez nich wszystko rozchwieje...Z kolei takie grzebanie jeszcze oprócz krzyża w brzuchu... ,Kurczę mam tera swój horror osobisty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuśtyk
Obśmiałam się na myśl o Panu zdyskopatią w gorseciku)Coś się skłaniam ku temu Poznaniowi .Poznańskie uczelnie dobrze kształcą , no i w tych większych ośrodkach może być masówka o jednego wte wewte może im sę nie rozchodzić. Jejku to już muszę decydować(Powiedzcie czy taką dużą przepuklinę co wpadła do kanału można jakochś mniej inwazyjnie usunąć czy wycinają co się da ,i czy mi opadanie stopy przejdzie choć trochę?Co zabrać do szpitala i czego się spodziewać po operacji , u mnie wszyscy zapracowani ,więc nikt nie będzie koło mnie latał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuśtyk
A propos pasa usztywniającego moja mama kiedyś takie coś dostała na krzyże , ponosiła , poużalała się trochu nad sobą potem stwierdziła ,że pod kiecką jej nie leży i wyrzuciła , ma kręgosłup b. nieciekawy a do dziś śmiga na obcasikach bez operacji , no ale to zdrowsze trochę pokolenie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuśtyk
Do Marusi .Fajno ,że Ci książki pomagają ja ostatnio nie mogę się skupić na czytaniu , gonitwę myśli mam , mi pomaga muzyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuśtyk
Dobranoc wszystkim idę dokańczać obiad na jutro i lulu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kustyk, udziela Ci sie obawa. Ja, choc czytalam wiele przed operacja, to teraz mam wiecej watpliwosci. Jak jeszcze wiecej sie nczytalam. Implanty wstwia sie faktycznietym, ktorzy maja bardzo zdegenerowany kregoslup. Inna rzecz,ze chodza sluchy, ze jak sie ich nie wstawi, to kregoslup siadzie. Bo to tak, jakby z drabiny wyjac szczeble i nie wstawic innych. Takie porownenie, ze zawczywaj kazad luke sie czyms wypelnia.Ale, implantow w sumie to az tak wiele nie wstwiaja, moz epolowie ludzi. Implanty to swieza sprawa, szczegolnie te ruchome. Zaklada sie je dopiero kilka lat. Nie wiadomo, jak beda sie sprawowac za kilka lat? Z drugiej strony, jak bym sie operacji nie poddala, to jak bym funkcjonowala tez za kilka lat? Jak widzisz,rozterki,sa caly czas.I pewnie pozostana. Z drugiej strony, nawet wczoraj moja fryzjerka, zauwazyla,ze operacja jednak musi wiekszosci ludzi pomagac. Bo inaczej lekarze nie robiliby by jej, kiedy np. poprawiliby tylko los np.. jednej osoby na dziesiec. Musi byc znacznie wiekszy odsetek , ktorym operacja poprawia zdrow ie niz tych, ktorym nie poprawia. To chyba logiczne myslenie, jak sadzicie. Ja, musze do drugiej poczekac. Mam byc u lekarza miedzy 14.00 a 16.00. Tez sadze,ze rtg i usg by sie przydalo. Tyle,ze jak zrobic usg, kiedy cala wypelniona jestem tym, co od wielu dni zalega we mnie. Do usg trzeba byc wyproznionym chyba. Ale, przeciez cos z tm zrobic trzeba, bo chyba nie ja jedna mam w Polsce taki problem a zdiagnozowac go trzeba. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuśtyk
Do Gosi . nie daj się zbyć dzisiaj . Dzięki za wyczerpujące doradztwo , najlepiej pogadać z kimś kto sam jest w temacie bo radzić się zdrowych nie ma sensu . Zanudzamy ich tylko i myślą ,że nam odbija .Jak jest szansa ,że mi pomogą to spróbuję, bo teraz czuję jakby mi z dnia na dzień ze 20 lat przybyło , boli mało ( w porównaniu z tym co na początku miałamjak tortury średniowieczne, wyrywanie ciała na żywca) , ale łażę jak łamaga a pewno się pogorszy jeszcze szybko jak nic z tym nie zrobię .jak idę chodnikiem to muszę uważać ,co by mi się nogi nie poplątały , ktoś może pomyśleć ,że co nieco nadużyłam )Pamiętaj nie daj się lekarzowi zagadać , niech cię wezmą na oddział i oglądają to już nie żarty(martwica jelit ), Ale skoro nie zwijasz się z bólu na razie jest jeszcze ok...Pozdrawiam i miłego dnia i życzliwego lekarza)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolan
Witam wszystkich. Kustyk chciałas zapytać tych po operacji, wiec opwiem ci moje doświadzczenie.Jestem prawie 5 miesiecy po ledzwiowym w Krakowie u doktora Chrzanowskiego-złotej reki, operacja nie była straszna 12 godzin pózniej już chodziłam ,nic nie bolało, nie mam zadnego implanta =puste miejsce po dysku. Byłoby idealnie ale niestety ja miałam wieksze problemy z szyją i piersiowym a ledzwiowy odezwał się nagle po 10 latach. Ale generalnie z ledzwiowym jest spoko, muszę się oszczedzać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kustyk, jak bylam w szputalu, to u polowy po wycieciu dysku nic nie wstawiali. Ale, tak sobie mysle,ze kazde puste miejsce jak sie jego nie wypelni, po jakims czasie osiada i daje znow dolegliwosci. Tak naprawde to nie wiem, czym sie kieruja lekarze,ze jednym wstawiaja implanty, innym nie.Wyczytalam,ze implanty dla calkiem zdegeneropwanych kregoslupow. I to jest zapewne prawda. PO implantach znacznie dluzej trwa rekonwalescencja, bo stopien ingerencji bardzo duzy w struktury kregoslupa. Tym, ktorym nic nie wstawiono, juz w szpitalu,,po trzech dniach bylo bez bolu. Moja operacja trwala az 5,5 godzin, tych z usunietym dyskiem najwyzej 2-2,5 godz.Ale, jak jest na dluzsza mete? Czy np. po roku, dwoch jednak lepiej jest tym z implantem. W szpitalu to pewnie mnie nie zostawia. Nie tak latwo trafic do szpitala. A lekarze najpierw to zbyt powaznie nie podchodza do dolegliwosci. Nie mam bolu i goraczki, wiec nie jest tragicznie. Ale, musze wiedziec, co to jest, jaka przyczyna a bez rtg i usg lipa. Faktm, zdrowi uwazaja nas chyba za idiotow. Nie wiedza, jak my cierpimy. Nie rozumieja naszych obaw. Trzymajcie sie, pogarbieni i obolali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuśtyk
Do Gosi trzymam kciuki za Ciebie. Tak se zajrzałam na to forum , znów mam sprzeczne informacje od zainteresowanych moim zdrowiem , wszyscy na tę Bydgosz namawiają . Ale z doświadczenia wiem , że im ludziom dalej , trudniej coś załatwić to wydaje się lepiej . Czyżby w tych szpitalach była taka różnica w poziomie usług ... Jakby gdzieś było żle to by taki oddział zamknęli bo to koszty ogromne utrzymywać coś na co nie ma zapotrzebowania... Ja se gdybam a mój nerw kulszowy uciśnięty do granic możliwości zdycha )Chyba faceci mają lepiej , pewno mniej gdybają a działają ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuśtyk
Miłego dnia wszystkim ! Wracam do pracy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kustyk, bardzo logicznie piszesz. Nie patrz,ze Bydgoszcz Ci tak wciskaja. Jakby zle i partacko robiono operacje w innych szpitalach, to wszycy wiedzac o tym by stamtad uciekli. Lekarzom tez przeciez nie zalezy, by miec zla opinie. Ja mimo wszystko o mym, rodzimym slupskim spzitalu mam dobre zdanie. Opinia,ze tutejsi neurochirurdzy sa czarodziejami nawet. Fakt. Memu ojcu 14 lat temu usuwano guza mozgu, m.in. asystowal lekarz, ktory teraz mnie operowal i ojciec po 4 miesiacach sprawny, pracownik naukowy, wrocil do pracy. Zatem, w duzym Poznaniu masz tez dobrych lekarzy. O mnie...nic nie wiem, bo trzeba zrobic badania. Juz rtg mi zrobiono, na miejscu, jutro wynik. Skierowanie do chirurga mam, by zbadal prace jelit. Ale, tam nie wiem, jak dlugo bede czekac, choc na skierowaniu mam ,ze to cito. Bez badan nie wiadomo, co jest przyczyna.Moze to byc jednak dysfunkcja jelit zwiazana z dostepem od brzucha. Miejmy nadzieje,ze sie okaze,ze to nie takie powazne. Z wynikami mam isc na oddzial. Dalej, pytalam, czy sama moglam doprowadzic do przesuniecia implantu. Raczej nie, czasem same z siebie sie poluzuja. Ja od miesiaca pedaluje na rowerze stacjonarnym.Lekarz mi powiedzial,ze ruchy wykonywane na takim treningowym rowerku nie maja wplywu na implanty. Jutro chyba pojde do mej rodzinnej, by jakies leki na recepte mi dala na to wyproznianie. Pozdrawiam cieplo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuśtyk
Cześć Wam! Tak mi się dobrze pracowało...Gdyby nie to ,że czasem trzeba iść gdzieś pieszo dalej to prawie mogłabym zapomniec o dysfunkcjach. Joannax Czy miałaś mocno sparaliżowaną stopę ? Ja mam jedną nogę z zaburzeniem czucia całą prawie i na palcach wogóle nie stanę , czy też tak miałaś ? I po jakim czasie cię operowali ?Może mi przejdzie po operacji , miło by było znów dobrze czuć wszystkie swoje członki)Fajno ,że u Gosi coś się zaczyna dziać , ale powinni JUZ wziąć na oddział i badać. Co u reszty diskmenów ?żyją li? Czy już mają wszystkie problemy z głowy na szczęście i nie interesują ich cudze jęki)Co myślicie otym ,żeby zrobić zlot na wiosnę jak będziemy zdrowi mam nadzieję . Może w Krakowie Moniva by mógł pooprowadzać)Lepiej myśleć o przyszłości trochę , ,pozytywne myślenie wszysko odmieni"Idę do sklepu po pyrki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakos
Witajcie. U mnie 25 dzień po operacji i czuję się super ! :) Zwiedzam całe osiedle nawet 3x dziennie bo już mi ciężko wytrzymać w domu. Jeszcze tylko ok. 17.12 wizyta kontrolna u neurochirurga i...może powrót do pracy ?:) Praca lekka i przyjemna więc trudno by było ją stracić przez lenistwo w domu. Zawsze mogę spróbować czy dam radę..jak nie to wracam na L4.Niektórym może wydawać się to za wcześnie ale ja potrzebuję kontaktu z ludzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakos, kontaktu z ludzmi to chyba kazdy potrzebuje. Mowisz,ze wokol osiedla chodzisz. Ja chodilam po dwoch implantach i chodze nawet i 5 i wiecej kilometrow. Ale, kregoslup trzeba oszczedzac. Co innego praca. Mam zamiar brac wolne, ile sie da. Wole dmuchac na zimne. Chodzenie dla kregoslupa nie jest bowiem wielkim wysilkiem, to najlepsza dla niego gimnastyka. Ja pedaluje juz po dwie godziny na rowerze treningowym, ale do pracy sie nie nadaje. Tam trzeba 8 godzin wytrzymac. To moje zdanie, Ty sie uparles na powrot do pracy. Moze Twoj pracodawca nie jest taki jak moj, bo ja sie o zwolnienie nie obawiam. Pracuje w sferze budzetowej i mam zatrudnienie na czas nieokreslony, wiec mnie z powodu choroby nie rusza tak predko. Tym bardziej,ze ZUS przedluza mi woilne, bo sie do pracy nie nadaje.W kazdym badz razie nie spotkalam sie z tym, ze ktos tak szybko wraca do pracy po operacji a mam 50 lat, wiec troche widzialam i przezylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuśtyk
Fajnie ,że tak szybko wracacie do sprawności Bo juz się bałam co będzie z moja pracą , ja niestety na własny rachunek i mogłabym wypaść z rynku niestety . Ciekawe czy na to schorzenie dają rentę ,i czy można pracować na niej będąc . Jak mamy pracować do 67 lat to już musimy zadbać o zdrowie bo za wcześnie nam się sypło zwolnić , zacząć chodzić na basen . Coś nam się od tego ZUSU należy . Jak na razie tyle kasy mi poszło na to tułanie się po lekarzach(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do renty, to prawda. Obecnie renta dla totalnych inwalidow. ZUS na sile przywraca ludzi chorych do rzekomego zdrowia. maja tam nas za wyludzaczy.Nic to,ze placimy skladki. Sugeruja zawsze,ze panstwo chcesz okrasc.Kontroluja dluzsze zwolnienia a swiadczenia rehabilitacyjne daja wybrancom losu. Ja teraz jestem, po wykorzystaniu chorobowego, na takim swiadczeniu. Nie mieli wyjscia, gdyz bylamw ZUS miesiac po operacji.I laskawa pani orzecznik powiedziala,aze mi przedluza, bo musze jechac za kilka miesiecy do sanatorium, do ktorego ZUS wysyla.Jak ma sie rente, to mozna w jakims zakresie pracowac,ale ile, nie wiem. Kustyk, tak jak Jakos ma malo kto. Ale, to nie przyklad do nasladowania. Kregoslup to nie przelewki. jak wroci do pracy tak szybko, moze miec pozniej duze problemy z kregoslupem. Moze neurochirurg wybije mu to choc na kolejny miesiac z glowy. Po miesiacu to wraca sie do pracy pooercaji tarczycy czy zylakow. Kregoslup jest fundamentem calego czlowieka, od niego zalezy praca wszystkich innych narzadow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×