Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bratmojejsiostry

przepuklina jądra miażdzystego

Polecane posty

Gość pan z dyskopatią
Ten problem ciągnie się już od dzieciństwa. Wzrost dziś 165 cm, waga...może przemilczę. Ja już chyba tak mam. A nie wiem co mam zrobić, by trochę choć nabrać masy. Co zyskam te 3 kg, potem je tracę. Trawienie i reszta jest ok. Ta chudość może też oddziaływać na kręgosłup, w końcu to mięśnie go osłaniają. Zresztą nigdy nie jadłem zbyt wiele, po prostu jem, by się nie przejeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marusia333
Gosiu jak się cieszę ze to jednak nic poważnego. Jeszcze tylko ta "duposkopia" za miesiąc i z głowy. Ale jestem pewna ze to nic z jelitami. Zolan a na jakich odcinkach masz te przepukliny w szyjnym? Ja mam w c5 c6 najwieksza i inne mniejsze gdzieś wyżej, poza tym stenoze 9 mm w c4 c5. Mnie rwie jak cholera, nadal biorę tablety żeby jakoś funkcjonować. Ale chyba jestem tak zdesperowana ze jakby dziś ktoś zaproponował operacje to bym się zgodziła bez wahania. A jeśli przepuklina jest niby nieoperacyjna a ból utrzymuje się od kilku miesiecy to nie jest to wskazaniem do operacji? Bez sensu. Do pana z dyskopatia - mozemy się zamienić, mnie tam do żarcia niestety nie trzeba zachęcać :) cale życie się odchudzam i wytrzymuje gora 3 dni :))) a tak bym chciała obrzydzic sobie żarełko, ale nic z tego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan z dyskopatią
Marusia możemy się zamienić hehe :) właśnie też mnie to dziwi: bóle utrzymują się dłuższy czas (raz ich nie ma, raz są silniejsze), trochę to dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolan
Marusiu dziwie sie że przy stenozie cie nie operują, przecie to jest wskazanie. Moe ty przyjedż do Krakowa, mamy tu bardzo dobrego lekarza. Dwa tygodnie temu zoperował mojego 82 letniego wujka, którego nikt nie chciał operowac. Wujek czuje sie dobrze, jest tak szczęsliwy jakby się drugi raz narodził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolan
Marusiu wpisz sobie w google dr. robert chrzanowski, poczytaj sobie opinie. to jest lekarz który nie zostawi cię z bólem, tylko ci pomoże. Operował mnie jak również Monive (to ten który chciał się żenić z pielęgniarkami)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolan
Moniva . odezwij się , co tam u ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marusia333
Zolan mówisz o dr Chrzanowskim? Sama nie wiem, tak jakoś się uczepilam tej Warszawy. Zreszta doktor mówił ze ta stenoza nie taka tragiczna i jeśli juz miałby ruszać to raczej ta przepukline. Stenozy mam na 3 odcinkach, w lipcu miały 12 ,11 i 9 mm. Nie wiem od czego to zależy, ze u niektórych to oferują a u innych nie widza potrzeby. A powiedzcie mi czy na codzień funkcjonujecie normalnie czy się oszczedzacie? Mam na myśli noszenie zakupów, mycie okien, wieszanie firan, tańce, wycieczki? Ja się staram bo ktoś musi ogarnąć, ale za każdym razem odchorowuje rwą. Ostatnim razem jak podnioslam syna, a teraz po wieszaniu firan i myciu podłóg na kolanach. Zawsze następnego dnia odczuwam efekty. A czy po operacji tez trzeba rezygnować z wielu rzeczy czy wraca się do normalności? Walczę z bólem cały czas, raz jest lepiej raz gorzej ale ogólnie stękam często. Na szczęście dretwienia ręki ustąpiły. Ale to jest chyba tak ze chętnie oferują operacje dopiero gdy ktoś jest w stanie podobnym jak Moniva czyli z boku na bok się juz nie przekreca? Ja miałam się zgłosić do kontroli za 3 mce czyli pod koniec grudnia ale pojade dopiero pod koniec lutego bo mam tak termin rezonansu na NFZ, nie mam jeszcze skierowania bo dac nie chcą, ale zanim wywale 800 zł na prywatny to spróbuje jeszcże gdzieś wymusić skierowanie na fundusz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marusia333
A jakie ten dr ma doświadczenie z szyjami bo wam to chyba ledźwie naprawial? Słyszałam ze operacje szyi to juz wyższa szkoła jazdy... Przerażające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolan
Marusiu ja byłam w takim samym stanie jak Moniva . Po operacji trzeba się oszczędzac tnz . ograniczanie siedzenia przez miesiąc ale to przy lędzwiowym. Wolno podnieść tylko dwa kilo a póżniej to już troche więcej ale nie ciężko. Można funkcjonować normalnie tylko trzeba ostrożnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marusia333
Patrzę w Google foto na tego doktora i he he he ;)))) nooooo ładny ten doktor ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolan
Słyszałam że szyje to jego specjalność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marusia333
No właśnie Wy byliście w gorszym stanie a ja w bólu ale jakoś się kulam, zaburzeń neurologicznych nie ma. Czasami ręka dretwieją, a mówią ze ból wskazaniem nie jest... Noooo i jeszcze mnie ta głową najstarszyli bez rezonansu łebka mam się nie pokazywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolan
No nie mogę zaprzeczyć , jest przystojny , ale nie widać żeby mu woda sodowa uderzyła dom głowy. Jest to prawdziwy lekarz z powołania .Tu u nas mówia na niego złota ręka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marusia333
Zolan patrzę tak na niego i myśle ze nie tylko szyje ;))))) Boże mam nadzieje ze on nie czyta tego forum ;))) straszna jestem. Nooo co ale przynajmniej nie pokręcony jakiś no nie? Ty to wiesz Zolan kogo polecić :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marusia333
A czemu Twojej szyi operować nie chce ? Mówi ze nieoperacyjna ale boli Cię..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolan
Marusiu to jest taki lekarz ,przy którym czujesz że jesteś bezpieczna. Myslę że nie czyta , bo jest bardzo zapracowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolan
To sa małe przepukliny 4 mm, zaaplikował mi zastrzyk w nie i jest lepiej , nie boli tak, biore tez lekarstwa na zawroty a w styczniu mam ciąg dalszy rehabilitacji , którą mi przerwał z uwagi na te zawroty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marusia333
No właśnie, u mnie to samo mówią, ze niby przepuklina mala i nie uciska na rdzeń. Jak to dr ujął " może boleć ale nie musi". Więc co mnie kurna boli... Mala czy duża ale jak uciska na jakiś nerw to boli i weź tu doktora przekonaj ze boli , bo jak ma na zdjęciu porządna masywną przepukline co uciska na wszystko dookoła to sprawa jest jasna, a jak takie gówienka jak u mnie, niby małe a czadu daje jak niejedna większa to dr niedowierzaja, wymyślają czy to oby kręgosłup a może by jeszcze coś poprzeswietlac, a moze jeszcze poczekać, a moze samo przejdzie.. A tu guzik.. Poprawy brak. A z tą stenoza to a nie wiem, zupelnie się na tym nie skupiał, jak go zapytałam to jakoś ominął temat, następnym razem przydusze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolan
mój wujek miał bardzo dużą stenozę i pięć innych mniejszych .Ale jak masz stenoze to musisz miec duza przepukline.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolan
Przecież ty mas duże przepukliny . 11 cy 9 mm to ju jest duża. Ja w poczatkowej ostrej fazie bólu miałam 7,5 mm a jak trafiłam na stół to juz całe jądro miałam w kanale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy operacja szyi jest skomplikowana? Patrzac na to, jak dlugo szyje sie operuje, to nie . Ci z szyjami w szpitalu juz godzine po wyjedzie na sale operacyjna, byli z powrotem. Najwyzej po poltorej godziny. Ci z kregoslupami zazwyczaj dluzj. Nie wspomne o sobie, 5,5 godziny. POza tym, ci od szyi juz po trzech dniach szli do domu. Ci po kregoslupie ledzwiowym nie predzej niz 7-8 dni po zabiegu. Zatem wieksza jest wedlug mnie ingerencja w kregoslup. U mnie? Boje sie,ze nie jestem wcale zdiagnozowana. Bo lekarze to ignoruja. Jak moze to byc kwestia nerwow i nic nie dziala? Toz to by farmakologia wreszcie, mimo nerwow mnie pogonila. najgorzej,ze nie umiem opowiedzeic,ze cos na w koncu jelita, na poczatku odbytu, jakis miesien mi jakby daje ucisk. Zle,ze to sie nalozylo po operacji kregoslupa, bo nic dlatego nie wiadomo. W najgorszym przypadku znajde sie w szpitalu i tyle. Coz, albo cos z soba zrobie, bo juz coraz mniej mam sil, by tak kolejny dzien zyc. Ide jeszcze do lozka, bo za wczesnie na wstawanie. Swieta, po raz pierwszy ich wcale nie chce. Jesc i tak nie moge. Zamowilam troche rzeczy w kateringu.Pozdrawiam Was cieplo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najtrusdniejsze sa operacje kregoslupa krzyzpwo-ledzwiowego z dostepu przedniego. Tu juz bardzo malo lekarzy to umie, bo woli nie ryzykowac. Chodzi o usuniecie na drodze do tylu nie tylko worka otrzewnowego,ale duych naczyn krwionosnych. Gdy je sie naruszy, krwotok a nawet smierc. Szyje operuje kazdy neurochirurg, wiec chyba tak skomplikowane to nie jest. Takie moje spostrzezenie. Milego dnia wszystkim zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa-48
Dzieki Gosiu. Nie miałam pojecia,że implanty - trzeba operować od jamy brzusznej. Ja mam zabieg zrobiony od pleców i mam tylko 4 szwy. Po zabiegu czułam się dobrze i do domu ze szpitala wróciłam po 2 dniach po operacji, ale 8 tygodni stania nie wolno było siadać tylko stać albo leżeć. Wszystko było by dobrze żebym nie musiała wrócić do pracy i zaserwowano mi rechabilitację po 4 tyg. i to był błąd. Ja mam problem bo zeszły mi się dwa kręgi i uciskają na nerw ale chodzę zginam się tylko najgorsze to rano wstać. Smieję się, że garść tabletek i da się żyć. Gosiu trzymam za Ciebie kciukimoże w koncu Twój problem z jelitami minie. Pozdrawiam Ps. studiowałam w słupsku 5lat geografię, ale znam tylko drogę na uczelnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa, ja tez jestem po slupskiej geografii. Coz za traf. Wyjasniam, wiekszosc operacji, w czasie ktorychwstawia sie implanty nadal wykonuje sie od tylu.Wtedy jednak mozna wstawic tylko gorszy, bo nieruchomy implant. Implanty, lepsze, bo ruchome z tworzywa sztucznego, wstawia sie tylko z dojscia przedniego. Jest to bardziej skomplikowana operacja i stad tez mniej lekarzy to robi, bo nie chcieli sie tego nauczyc. W Slupsku Nacewicz wykonuje te operacje. Wyczytalam,ze wymaga to wielkiej wprawy i kunsztu, by nie uszkodzic iwlkeich naczyn krwionosnych, ktore zasilaja jame brzuszna.Ja pierwotnie mialam miec tylko implant ruchomy wlozony. Jednak w czasie operacji okazalo sie,ze trzeba wstawic drugi, sztywny. Aha, implanty od brzucha wstawia sie tylko osobom dosc szczuplym, gdyz nie sposob byloby sie dostac do kregoslupa w przypadku ludzi obtluszczonych. Pozdrawiam wszystkich, Ciebie, Ewo, w szczegolnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia to wrak człowieka
Gosia, oblatana jesteś w medycynie, zdawaj eksterna i będziesz fachowcem od trudnych operacji :) Piszesz: cos na w koncu jelita, na poczatku odbytu, jakis miesien mi jakby daje ucisk. Zle,ze to sie nalozylo po operacji kregoslupa, bo nic dlatego nie wiadomo. Spieprzyli Ci operację i tyle, naruszyli worek oponowy albo uszkodzony jakoś nerw od mięśni okołoodbytowych. To się raczej nie cofnie. Bo plastyka ponowna nie wchodzi w grę. A z tymi implantami ruchomymi to coś nie halo piszesz. Ale już mi się nie chce w to wgłębiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpis wyzej jest anonimowy. Ktos zalozyl jednorazow konto, by mnie dobic i osmieszyc lekarzy i spowodowac, by kazdy uciekal od operacji. Zatem, madralo, jakim cudem przy dostepie przednim doszlo do takich niby uszkodzen? Operajce sie przeprowadza te , by wlasnie niczego nie uszkodzic. Mozna jedynie naczynia krwionosne,ale rzadko.W necie nawet nie ma nic na temat powiklan po operacji z dostepu przedniego. Dalej, moje problemy pojawily sie poltora miesica po opercaji. Gdyby bylo cos uszkodzone, mialabym te problemy od razu. Czy madry anonimie potrafisz dac odpowiedz wiarygodna? Czekam wiec.Nie badz tchorzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia to wrak człowieka
"Operajce sie przeprowadza te , by wlasnie niczego nie uszkodzic" przy każdej operacji można coś spieprzyć. Nie prowokuj mnie tylko sama zacznij logicznie myśleć i poczytaj jakie bzdury czasem wypisujesz. Nie wiesz wiele o procesie zdrowienia, o tym, że organizm to żywy twór i nic nie dzieje się za dotknięciem różdżki. Jedyna gosiaslupsk miała operację, jedyna ma cud lekarzy i jedyna ma problemy a reszta to śmieci, a już ci którzy ozdrowieli i wrócili do normalności to wybryki natury nie pasujące do statystyk i rozumku gosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawde nie wiem, jkie masz podstawy, by tak pisac. Skoro, wlasnie Ty uwazasz sie za tak madrego, to wyjasnij mi, jak sie narusza te struktury w czasie operacji zaotrzewnowej.Wlasnie one nie naruszaja nerwow w przeciwienstwie do opercaji z dostepu tylniego. Skoro twierdzisz,ze mam maly rozumek, to czekm na wyjasnienia. Jestem zawsze otwarta na opinie innych, jesli sa one logiczne i poparte wiedza. Nigdy nie pisalam,ze wiem najlepiej. Czlwoiek zawsze wie malo. Ale, czytalam wiele o operajcach i naprawde nie spotkalam sie z takimi powiklaniami po dostepie z przodu. Gdyby one byly, to juz po oercaji mialbym te dusfunkcje. A nie, bylo OK, a raptem ponad poltora miesiac po opercaji cos sie stalo. DZiwne. Nie wiem, jak tacy ludzie na forum moga innych dolowac. To ceisze Ciebie,ze takie oslabiajace rzeczy piszesz? Masz jaka snienawisc do ludzi, bo o tym swiadczy Twoj wpis. Ze masz kompleksy. Czekam, inni pewnie tez na oswiecenie. Niech sie teraz boja, prawda? Bo o to Ci chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×