Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bratmojejsiostry

przepuklina jądra miażdzystego

Polecane posty

Gość Gabi 66
Witam wszystkich serdecznie, Czytałam wasze wypowiedzi i budzą we mnie ogromne dla waszego cierpienia współczucie i strach przed czymś podobnym!! Mam prośbę i pytanie -je nie mam stwierdzonej przepukliny (jestem po zdjęciu rtg - zniesiona lordoza, skralizacja, zmiany zwyrodnieniowe i coś o żebrach szczątkowych Th12 - mam 34 lata) - lekarz powiedział, żeby się tymi wynikami nie przejmować, i owsem nie przejmowałabym się gdyby nie ból kręgosłupa (dół kręgosłupa) i nogi - promieniujący do kolana i łydki, bardzo częste wizyty w ubikacji. Moja historia wygląda tak, że boli mnie kręgosłup od jakiś 3 lat, na początku lekkie bóle, od jakiegoś roku przydarzają mi się "strzyknięcia" - łupnie coś i wtedy rzeczywiście ani wstać, ani ruszać się, kłopoty ze zwykłym przekręceniem się na łóżku, jeden raz dodatkowo ból kości ogonowej - nie było możliwości się dotknąć, problemy z siedzeniem, ostatni atak miałam na początku lipca - bolało bardzo mocno ok. 3-4 dni, potem powoli zaczynałam się ruszać, stopniowo było coraz lepiej, ale ból w nodze i bóle krzyża utrzymują się cały czas, czasami utrudniają poruszanie się, czasami są bardzo słabe. Czy mógłby mi ktoś doradzić czy powinnam się upierać u lekarza, aby skierował mnie na jakieś dodatkowe badania? Do tej pory myślałam, że to nic poważnego, bo poza "atakami" kiedy ból jest rzeczywiście potworny, to jakoś funkcjonuję (z pomocą tabletek przeciwbólowych, czasami nawet bez). Będę bardzo wdzięczna za wszystkie odpowiedzi Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkim zdrowia!!!!! i jak najmniej bólu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siemanko :) Jeśli czytałaś posty, to wiesz, co może oznaczać ból schodzący poniżej kręgosłupa. Badanie RTG w tej chwili to praktycznie żadne badanie. Lekarza powinien bez żadnych problemów wystawić Ci skierowanie na TK, a jeszcze lepiej MR. Postaraj się załatwić to sobie w miarę szybko. Siemanko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabi66
Dzięki serdeczne Bogdan za błyskawiczną odpowiedź, rzeczywiście nie dam się tym razem zbyć lekarzowi krótkim "nie ma się czym przejmować, nie widzę problemu" tylko poproszę o skierowanie na badania - trochę się naczytałam na forum czym to może grozić, więc "lepiej dmuchać na zimne". Dziękuję i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolesny
Do Gabi66====>>>....a te częste wizyty w ubikacji to (nie daj Boże)może być ucisk na nerwy zwieraczy."Mój"neurochirurg wymieniał po kolei-nie trzymanie moczu ,kału oraz opadanie stopy--BARDZO ŻLE,a to że boli to "pikuś".Żądaj skierowania na MR -nie pytaj czy może ....Żądaj!!!I opowiedz o trudnym wstawaniu,bólach i mrowieniu w łydce.Mnie "mrowiło" a potem zdrętwiała mi łydka i od grudnia nie ma w niej(łydce)czucia.Ale chodzę,pracuję i modlę się żeby nie było gorzej.:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabi66
do bolesny====>> dzięki za wszystkie wskazówki. Ja właściwie tego wyjątkowo częstego "odwiedzania ubikacji" (które zauważyłam jakiś już czas temu) W OGÓLE nie skojarzyłam z bólami kregosłupa i nogi, dopiero po przeczytaniu tego wszystkiego co piszą ludzie z przepukliną, skojarzyłam, że może to mieć ze sobą związek (ale mam nadzieję, że nie!!! Ja trochę chyba sama zbyt lekceważąco podeszłam do wcześniejszych sygnałów mojego kręgosłupa, ale teraz jestem rzeczywiście trochę przestraszona tym wszystkim o czym tutaj piszecie, więc na pewno ZAŻĄDAM skierowania na badanie, mam nadzieję, że nie będzie ono takie złe :) pożyjemy-zobaczymy:) Wiesz co, jestem pełna podziwu dla wszystkich, którzy jakoś sobie radzą z tą chorobą, bo jakby miało mnie tak boleć przez dłuższy czas, jak ostatnio po "strzyknięciu" (tragicznie było przez 3-4 dni, a potem powolutku coraz lepiej, boli do tej pory, raz mniej raz bardziej, ale to nic w porównianiu z tamtym bólem). Czy w przepuklinie tak jest, że są momenty całkiem dobre (mały czy wręcz minimalny ból) i momenty kiedy rzeczywiście boli bardzo mocno? pozdrawiam serdecznie i dzieki za wskazówki (mam nadzieję, że może mnie ten problem nie dotyczy, a bóle są spowodowane przez coś "mniej groźnego" OBY :) pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolesny
Do gabi66===>>Są dni gorsze i lepsze.Przepuklinę mam międzyl-4 a l-5 natomiast l-5-s-1 rozerwał się i kawałek wpadł do kanału kostnego.Mnie wtedy(w grudniu)położyło na miesiąc,nawet zastrzyki miałem robione w domu.A teraz boli gdy porobię w ogródku albo ponoszę worki z ziemniakami czy cementem.Nie leżę i nie słucham co we mnie "pika".Żyję tak jak wcześniej a jeśli coś mnie położy na dobre to znaczy ,że tak ma być.Takie jest moje podejście .Głupie? Być może .Ale to mój wybór i kropka. Pozdrawiam i życzę Mądrych wyborów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam przepukliny na następujących poziomach: L2-L3, L3-L4, L4-L5,L5-S1 i wszystkie te 4 przepukliny uciskają na worek oponowy tak więc ból jest czasem nie do wytrzymania. Obecnie jestem 3 dni po zabiegu IDET ,który został wykonany w Kamiennej Górze.Został zoperowany tam jeden z krążków który udało sie jeszcze uratowac tą metodą, ale niestety pozostałe krązki będą leczone operacyjnie ;(. Przeszłam przeróżne rehabilitacje ,ale nie było po nich żadnej znaczącej poprawy ,a można by nawet powiedziec ,że było jeszcze gorzej... Dodam jeszcze na dodatek ,że mam dopiero 18 LAT i już takie poważne problemy z kręgosłupem.Jeśli ktoś ma pytania dotyczące zabiegu IDET czy też dotyczące szpitala w Kamiennej Górze to pisac, chętnie odpowiem ;). Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość icemario
witam. mam pytanie. czy mial ktos z was wyplacone odszkodowanie za uszczerbek na zdrowiu spowodowany urazem kregoslupa (wypadnieciem dysku)? pisze to bo dzisiaj sie okazalo ze PZU odrzucilo moje odszkodowanie i nie wiem czy mam ich podac do sadu w tej sprawie czy jak? moze ktos z was mial juz taka sytacje? pzdr.ice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siemanko ;) Drodzy "dyskmeni", czy ktoś z Was ma jakieś namiary na Klinikę w Konstancinie ? Konkretnie mi chodzi o to, czy jest możliwość położenie się tam na ewentualny zabieg w ramach naszego szacownego NFZ-tu, albo jakiejś inne instytucji refundującej pobyt w całości lub częściowo. Będę wdzięczy, za każde namiary. Jeszcze do ===>>> Gabi Przy pjm jest tak, że może miesiącami prawie nic nie boleć, a później źle się obrócisz na krześle i masz następne parę miesięcy z głowy. Może za bardzo skrajnie to przedstawiłem, ale lepiej zrozumiesz. ;) :P Zdrówka Wszystkim ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniao
Witam wszystkich piszących i czytajacych! Pokrótce moja historia - -mam 40 lat, kiedy miałam kilkanaście lat stwierdzono pogłębioną lordozę, czasem pobolewał dolny odcinek kregosłupa i tyle. Kilka lat temu miałam silny atak bólu, który określono jako lumbago - dostałam zestaw leków - przeciwbólowy+przeciwzapalny+ myolastan poleżałam ok tygodnia, dopóki ból nie zelżał. W przeciągu kolejnych lat, powtórzyło sie to kilkakrotnie (zawsze ten sam zestaw leków + leżenie w pozycji która sprawia najmniej bólu) Przy ostatnim ataku już sie wkurzyłam i wybrałam do neurologa, dostałam skierowanie na MR. Przytoczę opis "Lordoza lędźwiowa zachowana. Bez cech niestabilności. Zmiany zwyrodnieniowe krążków m/k na wys. L4-L5 i L5-S1 wyrażone ich dehydratacją i nieznacznym obniżeniem wysokości. Początkowe zmiany zwyrodnieniowe w stawach międzywyrostkowych na poz. L4-S1. Na poziomie L4-L5 szerokopodstawna wypuklina centralna tylna mat.krążka o wym AP ok. 4mm, modelująca worek oponowy. W lewym otworze m/kręgowym materiał wypukliny krążka dotyka korzenia nerwu L4. Na poziomie L5-S1 widoczna jest szerokopasmowa paraśrodkowa lewa przepuklina modelująca worek oponowy, przemieszczająca lewe korzenie nerwowe, bez cech ich ucisku." ... dalszy odcinek kręgosłupa bez cech ucisku i zmian ogniskowych. Ból w chwili obecnej jest do wytrzymania, określiłabym go nawet jako bardzo duży dyskomfort, nasilającysię w czasie siedzenia. Umiejscowiony w pobliżu kręgosłupa, chociaż ostatnio w lewym udzie mam uczucie takie jak "zakwasy" ale to może dlatego że chodzę dość dziwnie aby zminimalizować ból. Czekam na wszystkie wasze spostrzeżenia i porady. Z góry dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabi66
do icemario ===>>> witam, mam pewne iformacje dotyczące odszkodowania, ale od razu zaznaczam, że niepełne. Można otrzymac takie odszkodowanie NA PEWNO - jeżeli "wypadnięcie dysku" nastąpiło na skutek urazu - np. w pracy, znam osobę, która się ubigała o odszkodowanie, bo w pracy-przy wykonywaniu obowiążków służowych- schyliła się -złapał ją ból, potem -lekarz, zwolnienie, przepuklina, itd. - starała sie o takie odszkodowanie, podobnie po wypadku komunikacyjnym. Nie wiem jak to jest w pozstałych przypadkach (dużo też zależy od Twojej polisy ubezpieczeniowej, tzn. wariantu), ale mogę doradzić jedną rzecz - na rynku jest multum firm, które zajmują się odszkodowaniami - warto zasięgnąć u nich porady, jeżeli jest możliwość uzyskania takiego odszkodowania (a dobra firma, podkreślam DOBRA, bo jest ich dużo i większość to "partacze") - poinformuje Cię dokładnie o tym (oczywiście biorą od takiego odszkodowania procent - różnie, zależy od firmy i od wysokości prawdopodobnego odszkodowania, ale nie musisz wtedy wyspępować do sądu (róznie to bywa, a w razie niekorzystnego dla Ciebie rozstrzygnięcie - pokrywasz koszty ogólnie mówiąc "sądowe"), z reguły firmy te nie zawierają z ubezpieczycielem tzw. ugody, więc gdyby coś w przyszłości działo się jeszcze z tytułu tego samego zdarzenia, masz możliwośc ciągle ubiegać się o odszkodowanie, koszty leczenia, rehabilitacji, etc. Zaznaczam, że wszystko to o czym pisałam jest na pewno możliwe, jeżeli jest to wypadek przy pracy, wypadek komunikacyjny, przewrócisz sie, na dziyrawym w chodniku itd. Gdybyś miał jakieś pytania to pisz na maila lub tu na formu. Nie wiem czy pomogłam, ale mam nadzieję, że tak. pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolesny
Do icemario---->Przy ubezpieczeniu zbiorowym w zakładzie pracy(nic nie piszesz JAKIE masz ubezpieczenie) ,PZU wypłaci odszkodowanie TYLKO jeśli dysk wypadł w formie "wypadku w pracy".Jeśli wypadnięcie nastąpiło w wyniku PRZEWLEKŁEJ dyskopatii ,nici z odszkodowania.Najważniejsze jest stwierdzenie JAK doszło do wypadnięcia dyskuPozostaje w wtedy staranie o grupę niepełnosprawności,stopień uszczerbku na zdrowiu.Skoro piszesz ,że PZU odrzuciło Twój wniosek to po sprawie-jeśli by przyznali niski procent -wtedy można się odwołać do wyższej placów PZU.Próbuj starać się o ustalenie uszczerbku.Trzeba złożyć wniosek do MOPS-u.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabi66
do icemario==>> jeżeli miałeś operację - to nawet jeżeli przepuklina nie jest wynikiem jakiegoś wypadku - możesz uzyskać odszkodowanie (właśnie za zabieg operacyjny!!!), ale zależy to od wariantu Twojego ubezpieczenia;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość icemario
dzieki wielkie wam za odpowiedzi. za operacje juz dostalem kase bez problemu. teraz chodzilo mi wlasnie o uszczerbek na zdrowiu bo skoro mam blachy w kregoslupie to chyba mam jakis uszczerbek prawda??? a skoro mam pelen pakiet ubezpieczeniowy to wydawalo mi sie ze bez problemu bede mial takie odszkodowanie wyplacone... ale oazuje sie ze jednak chyba nie :( jutro jade po decyzje wiec dowiem sie dlaczego. niestety mialem tak rozgarnietego lekarza pierwszego kontaktu ze nie napisal mi w karcie ze byl to uraz tylko wynik przewleklej choroby wiec pewnie dlatego mi nie wyplaca bo leczylem sie juz wczesniej na ta dolegliwosc :( takie wlasnie sa ubezpieczenia...placisz cale zycie a jak cos do wyplaty to okazuje sie ze sa jakies kruczki i ci sie nie nalezy :( trudno... ciesze sie ze chociaz zdrowie dopisuje poki co :D pozdrawiam dyskarzy goraco!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabi66
do icemario==>> no tak, jeżeli lekarz napisał, że przepuklina nie jest wynikiem urazu to chyba sprawa "posprzątana", w PZU jest wariant ubezpieczeniowy obejmujący tzw. choroby ciężkie -ale nie ma wśród nich przepukliny, a uszczerbek na zdrowiu - owszem, ale tylko taki, który jest wynikiem nieszczęśliwego wypadku. Masz rację - na ubezpieczenia płacimy "kupę kasy", ale jak chcemy odszkodowanie to "walka z wiatrakami" równa tej, którą "prowadzimy z lekarzami" - mój neurolog stwierdził, że nic mi nie jest, mam kolejną wiztytę 7.10, a teraz leżę i ruszyć się nie mogę,ale wiem, że nie dam się tym razem "zbyć" i nie wyjdę od lekarza bez skierowania na MR (jeżeli w ogóle dam radę się do niego wybrać w tę środę). Ja mam cały czas nadzieję, że moje bóle nie są spowodowane przepukliną, tylko czymś "mniej groźnym" oby :) pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolesny
Masz rację-niestety- co do niektórych lekarzy.Kolega w ostrym stanie(dowieziony do przychodni)dostał receptę na zastrzyki i,,,,miły uśmiech pani doktor na do widzenia.Żadnych skierowań do neurologa czy MR .O zabiegach fizykoterapii też nie wspomniała a pomagają mu(po cichu korzysta z zabiegów w państwowym oddziale).Przykre ale prawdziwe.Pomijam fakt ,że kolega nie DOMAGAŁ się żadnych skierowań-to powinno wyjść od lekarza. Głowa do góry :) będzie dobrze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bimbo68
Jestem po operacji endoskopowe usunięcie przepukliny odcinka L5/S1. Przepuklina była olbrzymia. Miałem drętwą całą lewą nogę. Nie udało się wszystkiego usunąć gdyż za głęboko wpadła w otwór nerwowy. Lekarz stwierdził iż to co zostało jest odcięte i powinno samo się wchłonąć. Z dnia na dzień moje samopoczucie się poprawia. Na konsultacji lekarz stwierdził iż powinienem poddać się operacji dynamicznego usztywnienia kręgosłupa DIAM. Jestem otyły i gdy tego nie zrobię to mogę mieć problemy na innych odcinkach. Nie wiem czy się na to decydować, zwłaszcza iż oczywiście muszę robić to jak poprzednio prywatnie. Koszt to 8 tys. Jeśli chodzi o zdrowie to pieniądze nie powinny mieć znaczenia. Pytam tylko jeśli ktoś to miał, to jak się obecnie czuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość icemario
bimbo68===>>> ja chyba mialem DIAM ale z NFZ wiec nie wiem dlaczego ty mialbys za niego placic???chyba ze kolejka jest dluga i nie chcesz czekac. pozdrawiam dyskarzy goraco!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam jestem po operacji przepukliny w odcinku lędźwiowym już 5 miesięcy mam zamiar wrócić do pracy(jestem monterem okien), ale nie wiem czy to dobry pomysł proszę o rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bimbo68
Do icemario Gdzie miałeś to robione. W Mikołowie u dr Kwieka kolejka na NFZ jest na 3 lata do przodu. Czy jesteś zadowolony po ty zabiegu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolesny
Do maly1760722>>>>>Dziwny nick:)To czy powinieneś(możesz) wrócić do pracy zależy od: -Ciebie-wiesz jak się czujesz. -Twojego lekarza -dopuści Cię do pracy? -Jak BARDZO zależy Ci na pracy(noszenie i montaż okien do lekkich prac nie należy) -Stanu Twojego kręgosłupa. Maksymalny zas zwolnienia to 180 dni .W szczególnych przypadkach może to być +90 dni ,ale to wyjątki.Nikt nie doradzi Ci co masz zrobić-to Twoja decyzja -nie da się zwalić odpowiedzialności,niestety. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość icemario
bimbo68===>>>operacje mialem w Olsztynie u dok.Niedźwiedzkiego. Mam wstawiony implant dysku ze stabiliatorem (Horizont-caps czy jakos tak) i czuje sie swietnie i polecam kazdemu kto ma problem z dyskiem. Co do kolejki to byla na ok 3tyg. na poczatku roku ale mi sie udalo bo w moim stanie to odrazu mnie na stol polozyli ;) Ciotka miala termi na sierpien ale sie okazalo ze juz nie ma pieniedzy wiec przelozyli na styczen. tak to wyglada. Pozdrawiam goraco dyskarzy!!! :D pzdr.ice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasica81
Witam wszystkich,jestem tutaj pierwszy raz,widze jednak,że to mój temat.Mam wynik MRI nastepujący:Zniesienie fizjologicznej lordozy odcinka piersiowo lędzwiowego kręgosłupa.Krążek międzykręgowy na poziomie L5/S1 wykazuje obecność ognisk obniżonego sygnału w obrazach T2 zależnych co jest wyrazem jego zmian zwyrodnieniowych.Na poziomach L3/L4 iL4/L5 widoczne jest symetryczne uwypuklenie krążka międzykręgowego o charakterze bulging z zaznaczonym uciskiem na worek oponowy.Na poziomie L5/S1 widoczna jest centralno-prawostronna przepuklina krążka międzykręgowego uciskająca na worek oponowy i korzeń prawego nerwu rdzeniowego.Na dolnej powierzchni stawowej trzonu kręgu L1 widoczny jest pojedyńczy guzek Schmorla.Na górnej powierzchni stawowej segmentu S1 widoczne jest ognisko podwyższonego sygnału w obrazach T1 i T2 zależnych odpowiadające obecności ognisk zwyrodnienia tłuszczowego.Oprócz tego przepuklina odcinka szyjego na wysokości C6/C7.Jestem umówiona do neurochirurga.Jestem po wypadku samochodowym.Jeśli ktoś miał coś podobnego to prosze napisać co według was mnie czeka.Czy operacja?Ból jest nie do zniesienia jestem na lekasz przeciwbólowych ale to nie pomaga,już nie mam siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do bolesny Dzieki za odpowiec . Trochę mnie boli zwłaszcza na zmiane pogody ale składam wniosek o fundusz rehabilitacyjny i zobaczymy co z tego będzie podobno to dobre ośrodki ZUS-u . pozdrawiam Życzę zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich , proszę o poradę gdyż czytając temat , widzę że znają się państwo na problemie przepukliny kręgosłupa.Mam 34 lata od wielu lat zmagam się z potwornym bólem pleców , z atakami rwy kulszowej , kilkakrotnymi atakami bólu zamostkowYMI sugerującYMI zawał serca , raz nawet trafiłam na ostry dyżur po 8 godzinach niesamowitych męczarni z wrażeniem że umieram ale okazało się że serce mam zdrowe jak dzwon a ból idzie z kręgosłupa, blokadą szyi i barków ,ostatnio doszły bóle głowy oraz gdy leże bóle tylnej strony ud i lewego barku i lewej reki. Miałam robione kilka lat temu rtg diagnoza:dyskopatia zalecona rehabilitacja ,po której czułam się fatalnie i leki przeciwbólowe.Dopiero teraz udało mi się wyprosic od lekarz skierowanie na MR oto wyniki: KRĘGOSŁUP SZYJNY: Zmiany degeneracyjne krążków międzykręgowych na poziomach C4-5,C5-6,C6-7 .Przepuklina centralna , nieco prawostronna jądra miażdżystego krążka C5-6 uciska worek opony twardej z modelowaniem rdzenia kręgowego.Mniejsze wypukliny krążków C4-5,C6-7 uciskają worek opony twardej.Nie stwierdza się cech ucisku korzeni nerwowych.Rdzeń kręgowy oraz struktury kostne bez zmian ogniskowych. KRĘGOSŁUP PIERSIOWY: Zmiany degeneracyjne krążków międzykręgowych z towarzyszącymi cechami uszkodzenia blaszek granicznych trzonów na poziomach Th9-10 i Th10-11.Wypuklina centralno-lewoboczna jądra miażdżystego krążka Th9-10 uciska worek opony twardej z modelowaniem rdzenia kręgowego.Niewielkie uwypuklenie krążka Th10-11.Rdzeń kręgowy bez zmian ogniskowych.Niewielkie obniżenie trzonu Th10,bez zmian intensywności sygnału. KRĘGOSŁUP LĘDŻWIOWY: Poziome ustawienie kości krzyżowej.Zmiany degeneracyjne w postaci dehydratacji i obniżena krążka międzykręgowego na poziomie L1-2 z obecnościa wypukliny tylnej pierścienia włóknistego uciskającej w niewielkim stopniu worek opony twardej.Pozostałe krążki bez wypuklin.Stożek rdzenia kręgowego niezmieniony.Guzki Schmorla na pograniczu piersiowo-lędżwiowym. Zostałam skierowana do lekarza rehabilitacji , w/g mojego rodzinnego nie ma potrzeby iśc do ortopedy lub neurochirurga na konsultacje.Mam zleconą taką rehabilitacje: 1.masaż limfatyczny ręczny-leczniczy 2.Indywidualna praca z pacjentem 3.Krioterapia miejscowa $.Cwiczenia czynne w odciążeniu z oporem 5.Usługa planowana( nie wiem co to) Zaczynam 12.10 .09 i tak naprawdę mam bardzo mieszane uczucia co do tego wszystkiego .Różne opinie słyszałam na tema takich zmian i sposobu ich leczenia.Proszę wszystkich którzy znają się na tym o opinie , jest to dla mnie bardzo ważne,mam 2 dzieci i nie bardzo chciałabym aby mnie ktoś uszkodził bardziej niż już jestem uszkodzona a podobno nie każda rehabilitacja jest dobra . Z GÓRY WSZYSTKIM DZIĘKUJĘ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabi66
Witam, prosiłam już tutaj na fomum o radę w zwiazku z bólami kręgosłupa, nogi, etc., nie miałam wetdy stwierdzonej przepukliny, ale już jestem juz po badaniu MR- mam prośbę do wszystkich, którzy mogą mi cos powiedzieć na temat mojego badania MR: pojedyncze guzki Schmorla, wyprostowanie fizjologicznej lordozy. Osłabienie intensywności sygnału w obrazach T2 zal z krązka międzykręgowego L4-L5 -dehydratacja. Na tej wysokości widoczna posrednia lewa przepuklina jądra miażdżystego wpuklająca się do kanału kręgowego na głębokość 7 mm a szer. 20 mm uciskająca na worek oponowy i lewe korzenie nerwowe, wypełniająca lewy zachyłek boczny. Poza tym obraz ....... i tutaj opis jest ok. Przeczytałam chyba wszystkie wypowiedzi tutaj na forum i nie tylko, ale nie wiem czy taka przepuklina to duża przepuklina (7mm - to w końcu chyba niewielka, ale te 20 mm?? i co to znaczy "wypełniająca zachyłek boczny" ?? Będę wdzięczna za wszelkie informacje. P.S. do lekarza z wynikami oczywiście sie wybieram, ale wizyta dopiero za tydzień.... pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jannana
Mam w kregoslupie ledzwiowym trzy wypukliny (po dziwigieciu) w tym jedna uciskajaca na rdzen. A za soba dwa epizody z ktorych kazdy skonczyl sie kilkoma miesiacami zwolnienia (zaliczylam raz opadanie stopy) Po ostanim epizodzie z bolami trafilam z polecenia do ortopedy, ktory pracuje metoda ackermana. U mnie po pierwszej wizycie byla poprawa. Kregoslup przestal reagowac na najmniejsze drganie, kolejne zabiegi poprawialay ten stan. Dostalam zestaw cwiczen (niestety nie ciwcze ja glupia, choc wiem, ze mam bombe z opoznionym zaplonem - od jutra zaczne :)) Ta terapia ustawia kosci miednicy, jest o tym w necie, jesli ktos mial skolioze od dziecinstwa (ja mialam) to latwo skojarzyc ten efekt. Szkoda, ze wczesniej nikt nie sugerowal mi, ze neurolog to nie wszystko i ze tak naprawde to trzeba szukac ortopedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolesny
Do Gabi66====>>>Pytasz czy przepuklina 7 mm jest duża...Najgorsze jest to ,że...JEST.W moim przypadku dysk był tak obciążony ,że wylał się ,czyli stopień gorzej niż przepukina.I żyję czyli zostawiło mnie "na poprawę":).A tak może troszkę poza tematem -mam wrażenie ,że duże znaczenie ma skład posiłków,tzn co jemy.W grudniu po prostu śniła mi się galareta.Nie wiem czy był jakiś związek z tym ,że mój dysk "znikł" ale....Pochłaniałem salaterki galarety, a żona patrzyła na mnie co najmniej dziwnie.Ale skoro są preparaty z chrząstki rekina to czemu nie nóżki wieprzowe???? zielona44------>>Moje przygody z dyskopatią są mizerne przy Twoich.I wydaje się ,że powinnaś starać się o sanatorium -zabiegi na miejscu bez konieczności dochodzenia na zabiegi po pracy czy przed,spokój ,stała opieka medyczna.Według większości lekarzy rodzinnych NIE MA POTRZEBY konsultować i kierować do specjalistów.To w takim razie -DLA KOGO SĄ SPECJALIŚCI?????????????Lekarz rodzinny będzie znosił ból za Ciebie???Nie pozwalaj się zbyć WALCZ!!!!Sama widzisz ,że prawie każdy z nas jest po wizytach u ortopedów,neurochirurgów czy neurologów.Nic nie ujmując twojemu lekarzowi rodzinnemu -masz prawo do specjalistyki i korzystaj z niej. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabi66
do bolesny ==>> Masz racje!!! Ja troszke się łudziłam, że nie znajdę się wsród osób z tą chorobą, chociaz wszystkie dolegliwości na to wskazywały, teraz po prostu wiem, ze mam i tyle. A propo galaretek :) to rzeczywiscie (tak czytałam) baaardzo duże znaczenie ma to jak się odżywiamy!!!! i gdyby sie okazało, że galaratki pomagaja to tez jadłabym je "tonami" :) Mam takie praktyczne pytanie - bo z dolegliwosciami bólowymi jest różnie - jak boli umiarkowaie to ok.-da się wytrzymać, gorzej jak dopadnie ból, który łzy wyciska, wiem, że powinnam "prowadzic oszczedny tryb życia" - łatwo powiedzieć troche trudniej wykonać - mam dwie córeczki, 3 latka i 1,5 roczku - więc na prawde nie da się za bardzo oszczędzać (niby się staram, ale ...) masz jakieś praktyczne wskazówki co robić kiedy złapie ból? wiem, że to wzystko zależy od przypadku, ale może jak Tobie cos pomaga, to może i mi ? co robić? bo poza tym "wytartym powiedzokniem" - oszczędzać się - nie wiem co mogę zrobić, żeby dało się z przepukliną żyć w miarę normalnie (czyli, żeby bolało jak najmniej i jak najrzadziej - to chyba życzenie wszystkich dyskmenów:) no i najważniejsze-tak sobie myslę, że zawsze może byc gorzej -jak w przypadku wielu osób tutaj na formu - kilka przepuklin, niedowłady itd. - więc trzymam sie mysli, że jest nieżle :) pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEYA
czy przed taka operacja na przepukline jadra miazdzystego trzeba zaszczepic sie przeciwko zoltaczce???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×