Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KokosankaPianka

dieta dr Lutza warto spróbować

Polecane posty

Gość caalineeczka
np ser topiony na 1 str jest 500 gr to tyle masm zjesc? nie rozumiem tego do konca niech mi to ktos wytlumaczy tak po prostu kawa na lawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Serene, ja jestem od stycznia na topiku Mielonki1602 i Wiosenki. Dietka mi się podoba, jem co chcę, ograniczenie węgli to żaden problem, w sumie to 72g to naprawdę dużo. Na początku schudłam 2kg, ale potem wróciło przez imprezki:) I na razie waga stoi, ale jak tylko nie rośnie to jest super, tym bardziej, że mało ruchu mam. Chyba dziś przyniosę twister od koleżanki. Caalineeczka, ja nie liczę wg pierwszej strony, tylko patrzę na skład na opakowaniu albo w tabelach kalorii. Ograniczasz tylko węgle do 72g dziennie, reszta, czyli białko i tłuszcz jesz do syta.Tu masz fajny opis diety http://urodaizdrowie.pl/dieta-niskoweglowodanowa-dr-w-lutza Smalec jem bo lubię, nie musisz go jeść, możesz masło. Tłuszcze zwierzęce są zdrowe, wbrew panującej opinii. Ta dieta nie odchudzi cie na trzcinkę, jeśli chcesz być bardzo szczupła, to musisz poszukać innej. A ile masz wagi i wzrostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj, Anusia, idzie różnie, w niedzielę przekroczyłam trochę węgle, ale od poniedziałku trzymam się.Wagę na razie schowałam na szafę, żeby się nie stresować. @ mi się skończył, to od razu mam mniejszy apetyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnissia, wróciłam i było BOSKO!! :) Co do diety, to trochę zmodyfikowałam, żeby dopasować jeszcze bardziej do mojego stylu życia. Węgle staram się utrzymywać na granicy 100g i zdecydowanie mniej tłuszczu i białka. Mnóstwo warzyw i czasem owoce. Czuję się lepiej niż kiedykolwiek i osiągnęłam wagę jaką chciałam. Może gdyby spadło jeszcze trochę byłoby lepiej, ale nie zależy mi aż tak bardzo. Ważę teraz 54.5 przy wzroście 163 :) A jak Twoje postępy? Stopkę masz ciągle tę samą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Epl, ja na razie za bardzo diety nie trzymam, bo pracuję u znajomej przy obieraniu kapusty i u niej jem obiad i kolację. Jak przez cały dzień nadźwigam się ciężkich skrzynek, to jem co mi dadzą:) Na wagę na razie nie wchodzę, żeby sobie humoru nie psuć. Jak skończymy z tą kapustą, to wrócę do dietowania na serio, ale też postanowiłam więcej warzyw jeść, bo wcześniej za często słodycze jadłam, niby limitu węgli nie przekraczałam, ale chudnąć też nie chudłam. Dziś wpadłam na pomysł, żeby zamiast chleba używać kapusty pekińskiej. Fajnie, że tobie udało się osiągnąć cel, przynajmniej wiem, że dieta działa. Dziś zamierzam kupić zioła moczopędne, bo mam wrażenie, że spuchłam trochę ostatnio, a @ dopiero miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem :) Tylko piszę na innym topiku. Dietę staram się trzymać, różnie bywa, bo ostatnio jem tak na oko, nie liczę dokładnie. Waga na razie stoi w miejscu, ale jak tylko nie rośnie to już dobrze. Nie udało mi się na razie wszystkich błędów wyeliminować, ale mam nadzieję, że z czasem będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jozefa
Witam Jest ktos jeszcze na tej diecie. Ja jestem od miesiaca 2kg mniej , czuje sie dobrze (pierwsze 2 tygodnie czulam sie zmeczona) i problem w tym ze nie ma tych zaskakujacych wynikow o korych wszyscy pisza , ale nie zaprzestane bo czuje sie bardzo dobrze na niej. Jesli ktos wie jak to jest z kawa na tej diecie to prosze o jakas wzmianke. (pieje kawe rozpuszczalna z mala iloscia mleka) moze to ta kawa tak spowalnia spadek kg.(nie mam polskiej klawiatury wiec pisze jak moge)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja jestem nadal, ale z przerwami i wpadkami, niestety. Kawy podobno nie powinno się pić, ale ja piję codziennie bez cukru, za to ze śmietaną lub mlekiem prosto od krowy. Jan Kwaśniewski w swojej książce o diecie optymalnej pozwala pić kawę, a w sumie to ta sama dieta, tylko inne proporcje. U mnie nieraz jest tak, że w tydzień schudnę 2 kilo, a nieraz wcale, ale jak trzymam dietę, to jakoś idzie. Nie zamierzam jej zmieniać, bo pasuje mi ten styl odżywiania. 2kg na miesiąc to niezły wynik, wolno, ale trwale. Do tej diety organizm musi się przyzwyczaić, nieraz to trwa kilka tygodni, więc może jak u ciebie wszystko się ustabilizuje, to będziesz chudnąć szybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierkaja
działa ta dieta i ile można schudnac na niej w tydzien? potrzebna waga jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Werka, waga przydaje się nieraz, żeby obliczyć węgle. Jeśli chodzi o schudnięcie, to ja jak zaczynałam w lutym chyba pierwszy raz tę dietę, to schudłam 2 kilo przez tydzień, ale potem nie miałam możliwości dietować i te 2kg wróciły. Teraz zrzucam kilo tygodniowo, zaczęłam dietę od nowa 2 tygodnie temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierkaja
pisalas na innym topiku, ze nalezy od wegli odjac blonnik, czyli tak jak pisalas mozna zjesc 3 czekolady dziennie ktore maja 72 gr wegli a reszta to owoce warzywa, nabial? i obojetnie ile tegio> i schudnie moja kuzynka na takiej diecie>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z owoców i warzyw też trzeba liczyć węgle:) Poza tymi 72g można jeść białko i tłuszcz, oczywiście nie można się nimi obżerać, ale jeść do syta. Zresztą białka i tłuszczu nie da się dużo zjeść, poza tym białko dłużej się trawi. Jak chcesz, to mogę ci wysłać mejlem książkę Lutza Życie bez pieczywa, tylko daj mejla:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z owoców i warzyw też trzeba liczyć węgle:) Poza tymi 72g można jeść białko i tłuszcz, oczywiście nie można się nimi obżerać, ale jeść do syta. Zresztą białka i tłuszczu nie da się dużo zjeść, poza tym białko dłużej się trawi. Jak chcesz, to mogę ci wysłać mejlem książkę Lutza Życie bez pieczywa, tylko daj mejla:) Mogę ci też wysłac ebooka z przepisami diety optymalnej, śmiało je można stosować przy Lutzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierkaja
jestem :) juz czytam i dziekuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) z początku zeszłego roku odżywiałam się zgodnie z zasadami dr Lutza, nawet na śniadanie jadłam albo płatki owsiane, albo z 2 kanapki, albo kaszę gryczaną z pieczarkami czy makaron z pomidorami, reszta posiłków to mięsko, ryby, jajka, nabiał, warzywa i schudłam ładnie, pamiętam że chyba w miesiąc 6kg :) Jednak zaszłam w ciążę, więc nie stosowałam żadnej diety, a w pierwszych trzech miesiącach jadłam bardzo mało - ach te mdłości :) Ale teraz synek ma już ponad pół roku i mam zamiar znowu przejść na dietę Lutza, a raczej nie dietę, ale sposób odżywiania :) Mam nadzieję, że ktoś się przyłączy. Postaram się wklejać to przykładowe jadłospisy z zeszłego roku, na których udało mi się zrzucić kilogramy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 dzień: Ś: jajecznica z 3 jajek z kurkami, kilkoma plasterkami kiełbasy krakowskiej i pomidorem IIś: koktajl z małego jogurtu naturalnego i banana O: pieczony łosoś w folii natarty sokiem z cytryny, czosnkiem i przyprawą do ryb, do tego gotowane buraczki ze śmietaną K: sałatka grecka: sałata, pomidor, ogórek, oliwki, ser feta, sos ziołowy na bazie oliwy z oliwek lub oleju lnianego 2 dzień: Ś: owsianka z 3 łyżek płatków owsianych, 1 łyżki otrębów owsianych lub pszennych, mały jogurt naturalny i garść truskawek, do tego kilka orzechów włoskich IIś: kilka zawijasków z żółtego sera, wędlinki, ogórka kiszonego O: kotlety z piersi kurczaka: 1 podwójna pierś, 2 łyżki majonezu, 2 łyżki mąki, 2 jajka, pieczarki, vegeta - piersi kroimy w kosteczkę, pieczarki w kosteczkę, dodajemy majonez, żółtka, mąkę, ubijamy pianę z białek i dodajemy do masy, przyprawiamy, formujemy kotleciki i smażymy na teflonie na niewielkiej ilości tłuszczu, do tego surówka z kapusty kiszonej, jabłka, marchewki, cebulki i oleju K: warzywa na patelnię z sosem czosnkowym (jogurt naturalny i czosnek) 3 dzień: Ś: omlet z 2 jaj z pieczarkami, kiełbasą krakowską, cebulką, serem feta, pomidorkiem IIś: kanapka z chleba wieloziarnistego z sałatą, wędlinką, pomidorem, rzodkiewką+orzechy laskowe kilkanaście sztuk O: duszona pierś z kurczaka z zielonym groszkiem i musztardą, do tego surówka z marchewki, selera, jabłka i jogurtu K: sałatka brokułowa z fetą i sosem czosnkowym 4 dzień: Ś: kasza gryczana z pomidorami z puszki, odrobiną pesto, pieczarkami i kukurydzą z puszki IIś: kilka zdrowych kanapek: na liść pekinki kładziemy wędlinkę, pomidorka, kiełki O: pieczona nadziewana cukinia, farsz to podsmażona pierś kurczaka, pieczarki, pomidory, cebulka, na górę pod koniec pieczenia plaster żółtego sera K: ryba po grecku: smażony filet z mintaja/morszczuka/dorsza, w garnuszku udusić starte na dużych oczkach marchewkę, pietruszkę, selera, podsmażoną cebulkę i koncentrat pomidorowy, udusić i wyłożyć na usmażoną rybę 5 dzień: Ś: 3 jajka na miękko z majonezem, do tego ogórki konserwowe IIś: maślanka O: makaron pełnoziarnisty z pomidorami z puszki, pesto, pieczarkami, serem feta K: gotowany kalafior z bułką tartą na masełku 6 dzień: Ś: twarożek z pomidorami, ogórkami, cebulką, rzodkiewkami, szczypiorkiem IIś; sałatka owocowa - banan, brzoskwinia, kiwi polane małym jogurtem naturalnym O: pieczona pierś z kurczaka, posmarowana majonezem i podduszonymi pieczarkami, do tego mizeria z pomidorów, ogórków, cebulki i jogurtu K: sałatka caprese - pomidory, pół kulki mozarelli, sos vinegret na bazie oliwy lub oleju lnianego 7 dzień: Ś: warzywa na patelnię z soczewicą, polane łyżką oliwy z oliwek IIś: koreczki z piersi z kurczaka, sera feta i oliwki O: bigos - gotowana kapusta kiszona, podsmażona kiełbaska, cebulka, przecier pomidorowy K: serek wiejski z pomidorem, ogórkiem i cebulką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nevaa
Temat wygasł. Może warto go wznowić. Chcę od jutra spróbować tej diety. Mam już zapas steków wołowych, cielęciny, piersi kurczaka. Plus sałaty, kapusty, bakłażany, cukinie... Dieta wydaje się smaczna, w dodatku ja jestem mięsożerna. Czy są chętni do dołączenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katasia1982
Może ja dołącze? To chyba jakaś odmiana diety optymalnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nevaa
Fajnie Katasia, razem łatwiej ! Myślę, że dobrym wyjściowym jadłospisem może być dieta kopenhaska. Z tym, że sama dieta kopenhaska jest wg mnie zbyt hardcorowa - to jest tylko około 700 kcal, a w niektóre dni to prawie dieta głodowa!!!! jak dla mnie, za trudna, łatwo się poddać. Ja myślę, że będzie ok jak będę zjadać jakieś 1100 - 1200 kcal. Czyli dołożę sobie jeszcze jeden białkowo-warzywny posiłek, może skopiuję obiad lub kolację (wg kopenhaskiej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprutygolf
Próbowałem diet Atkinsa i Kwaśniewskiego, ale dieta Lutza jest moim zdaniem najlepsza. Jej Autor dożył 97 lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczęłam od diety Atkinsa - do 20 gram węgli na dzień w pierwszej fazie - czyli przez pierwsze 2 tygodnie. Ale nie wiem czy zdecyduję się przez tyle dni być na takiej drakońskiej diecie białkowej. W każdym razie, w drugiej fazie, a na pewno w trzeciej przejdę na dietę Lutza. Myszka, byłaś tu ostatnio dawno temu, ale dzięki za jadłospisy, które wkleiłaś, podobają mi się, skorzystam z nich za jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martynka333
Witam;) Widzę że długo nikt tu nie zaglądał ale moze ktoś mi odpowie. Od 6 dni jestem na tej dietce i 1 kg mniej;)jupi...;) ale szykuję się imprezka-urodzinki kuzyna-możemi ktoś powiedzieć czy moge wypić wódkę np 3-4 kieliszki popijając wodą? zerknełam na stronę http://www.fitwit.pl/ile-kalorii/245,0,alkohole ,i wyszło na to że wódka nie ma wogóle wegli wiec jak to jest można jej pić do oporu? wiem że alkohol wzmaga apetyt,a gdyby tak np po wypiciu kilku głępszych zapijanych wodą zjeść np kurczaka lub jakieś jajeczko?-czyli białko to można tak?co uważacie na ten temat? NIE jestem jakąś alkoholiczką;)po prostu wiem że będzie namawianie do picia dlatego pytam-jeżeli ma to zniszczyć moją dietę to odpuszczę.Ciekawa jestem waszego zdania;)pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martynka333
a i jak to sie ma do piwa np ile ma o.5 lpiwa węgli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhjhlk
Zjedz tego dnia wiecej wegli , bo jak sie jest na diecie niskoweglowodanowej to alkohol szybciej " uderza " do glowy . Znam to z autopsji i wiem od znajomych ze nalezy uwazac z alkoholem jak sie ogranicza weglowodany . I wiem tez ze jak juz pic to lepiej wino na takich dietach ale tez ostroznie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martynka333
Masz racje,,,,podejrzewam że i po tych 3 głębszych miałabym nie złą lufe;) chyba jednak zostanę przy lampce wina;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×