Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kubelek80

dziewczyny pomóżcie! nie wiem co zrobić ze sobą......

Polecane posty

Gość tym razem do kubełka
uhuhu , kubełek to tutaj jakas ogromna konkurencja mi wyrosła;) .Jak to si.ę stało, gdzie ja byłam jak mnie nie było?:).Swoj a drogą to ja zapraszam, wiec to Ty przyjedziesz do mnie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym razem do kubełka
kubełek jak Ty własciwie masz na imię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kubełek widzę, że masz spore szanse, bo dziewczyny są tobą bardzo zinteresowane:) może coś z tego będzie:) trzymam kciuki, powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zakręcona81 >>> jestem cierpliwy, ale ta cecha już mi się konczy :o a kogo szukasz? i dzięki za kciuki, ale nie wiem czy tu można kogoś poznać, wszyscy jakoś niechętnie nastawieni do znajomości netowych oooollleeea >>> dzieki :) ale własnie, jak się okazuje za bardzo nie można nadskakiwac, bo się Wam w głowach przewraca :(:p Aneczka >>> moze wpiszesz sobie imie w nicka, bo ten trochę długi jest :p;) Ty zapraszasz, a ja musiałbym się wlec kawał drogi :p no zgoda, ale nigdy nie wiadomo czy byłby to jeden wypad, prawda? dlatego wspominam to Twoje \"za daleko\" ;) imię - poza wiekiem nie bede tu zdradzac zadnych danych, ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem cos kubełek o tej cierpliwosci, mi też już sie kończy, ale co mozna zrobić:) kogo szukam?? czy czego?? uczucia, miłości:):) towarzysza na dobre i złe:):) ale to nie takie proste:):) ja tez nie wierzę, aby można było przez internet kogos takiego spotkać, ale z tego co tu czytam, to jedak jest to możliwe, innym sie udało, wiec tobie może również:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooollleea
no dobra, to ja stad spadam, bo widze ze to sie robi podrywalnia kubelka:) no to powodzenia, zastanow sie dobrze, zanim dokonasz wyboru;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kubełku a dlaczeo bez imienia, przeciez nikomu nie powiem;).Jesteś bardzo nieufny , co ma swoje uzasadnienie jeśli chodzi o kontakty wirtualne, ale Twój dystans jest ogromny:(.Otwórz się troszkę na ludzi:) , w końcu nie gryzę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej, to mamy teraz afere :p nie chodzi o nieufność, ani skrytość :o chcesz cos o mnie wiedziec, mozemy przejsc na priv, ale tutaj pisze calkowicie anonimowo i niech tak pozostanie, ok? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie z kubełkiem:):) tutaj każdy rozmawia anonimowo:):) dzięki temu można pogadac o wszystkim:) jeśli chce sie nawiazac bliższy kontakt i uzyskać wiecej informacji na swój temat to na pewno nie na forum:) możecie spróbować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety:( wiesz co kubełek jeśli faktycznie jesteś taki jak piszesz, to jestem pewna, że znajdziesz w końcu dziewczynę, która pokochasz z wzajemnością oczywiście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co ty w ogóle opowiadasz:) dziewczyny maja trudniej:) bo im starsze tym trudniej o faceta:) i to porzadnego:) ja jeszcze nie znalazłam i szczerze mówiąc też w to wątpie, ale przecież nigdy nic nie wiadomo:) poza tym bycie singlem nie jest takie złe, jak zwykle są plusy i minusy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok zmykam, bo mam neta tylko w pracy i własnie ją kończę:):) zajrze jutro może dziś spotkasz kogoś.....;) ale najważniejsze to myślec pozytywnie:):) i dużo się usmiechać:):) pozdrawiam cie serdecznie:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj kubełku!!! no i jak spotkałeś kogos na swojej drodze wczoraj?? dobrze że sie uśmiechasz bez przerwy, to zawsze pomaga:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się ze schizofremią:):) trzeba nawiązywać nowe znajomości, nawet w jakiejs kolejce:) miła rozmowa, czemu nie:) nigdy hnie wiadomo czy coś z tego nie będzie:):) ale o ile dobrze pamietam to kubełek nie jest nieśmiały:):) pewnie że trzeba wychodzic do ludzi:):) to podstawa:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze jednak s
Hmm wiesz jaki jest Twoj problem? W sumie nie znam dokladnie calej sytuacji, ale ty moze po prostu jestes dla nich za mily. Jesli poznales pelno kobiet i nic to problem jest w Tobie. Ja tez poznalem wiele kobiet i zewszad slysze, ze milo sie ze mna rozmawia, jestem fajny itd. ale jakos to sie nie przeklada na moje zwiazki. Kobiety traktuja mnie jak dobrego kolege, a nie partnera. Badz moze bardziej stanowczy i nie pozwalaj zeby kobieta prowadzila, to ty masz prowadzic. Przewaznie jak kobieta prowadzi to zrywa kontakt. W koncu facet to facet. Ale nie przejmuj sie zbytnio sa kobiety co szukaja takich ktorzy im tylko przytakuja i robia co one chca. Na pewno znajdziesz taka dziewczyne, chyba, ze zmienisz swoje zachowanie w stosunku do kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja chyba wiem
w czym rzecz, mysle jestes byc moze nudny. po porstu nudza sie w Twoim towarzystwie. To mi sie wydaje calkiem mozliwe.Jaki nie bylby mily, przystojny, szarmancki, jesli jest nudny nie ma sensu sie z nim spotykac. Ja okreslam takich facetow mianem bezplciowcow. Zaastanow sie czy to nie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zakręcona81 >>> niestety nie, ale z dnia na dzien to sie pewnie nie stanie ;) Schizofremia >>> z wychodzeniem w różne miejsca jest mały kłopot, bo prowadze firmę co mnie trochę absorbuje, od wrzesnia jeszcze dojda treningi i inne zajęcia, wiec nie bardzo jest czas w tygodniu; poza tym w moim mieście nie mam za wielu znajomych, z którymi mogłbym gdzieś wyskoczyć, a samemu się wałęsać to średnia atrakcja; z kolei w weekendy wolę święty spokój, aktywny wypoczynek albo wypadzik za miasto ;) Może faktycznie powinienem \"potrenować\" chocby w sklepie ;) nie będzie łatwo, bo zagadywanie nieznajomych dziewczyn zupełnie nie leży w mojej naturze, ale to nie wina nieśmiałości, ja po prostu nie mam gadki jak inni (widzę zakręcona81, że uważnie czytasz 👄 )! Jedno i drugie to dwie zupełnie inne sprawy, które sie nie wykluczają. Ale to już nie o to chodzi - trudnością w moim przypadku nie jest poznawanie kobiet, tylko zainteresowanie ich moją osobą, by nie rezygnowały po 2-3 spotkaniach. a moze jednak s >>> nie wiem, może jestem zbyt miły i to się wydaje podejrzane??? :o też często słyszę \"lepiej jak zostaniemy przyjaciółmi\"(albo kumplami) :o tylko co zrobić, żeby być mniej miłym i żeby nie wyszło potem, że jestem za mało miły albo całkiem niemiły? hehe :D byc bardziej stanowczy.... w rozmowie? narazie to nierealne, ale poza rozmowa stanowczości mi nie brakuje, nie jest też tak, że ja tylko przytakuje we wszystkim, do pantofla to mi daleko :p nawet przeciwnie, z charakteru jestem raczej dominatorem ;) ja chyba wiem >>> nudny? no może jestem nudny, skoro nie potrafię sobą nikogo zainteresować, to jestem nudny :( Wygląda na to, że wszystko sprowadza się do interesującego gadania :( czyli przegrałem zycie :o W każdym razie dziękuję za wszelkie uwagi, pozostaje tylko poeksperymentować na organizmach żywych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dowiedziałem się dzisiaj czegoś nowego - otóż jestem zbyt upierdliwy, zbyt dociekliwy i w dodatku podobno zbyt inteligentny (??? :o), niby skutkuje to tym, że nie ukryje się przede mną żadne kłamstwo (to faktycznie może być bardzo uciążliwe dla niektórych) i nie potrafie przymknąć na nie oka, a ponadto nie można ze mną za bardzo dyskutować, bo wynajduję jakieś argumenty nie do pobicia i rozmowa się kończy po wymianie paru zdań :o naprawdę się załamie :( koniec końców zostanie mi tylko przypakować i kupić bmw :(:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj kubełku!!!:):) to widzę, że masz w takim razie problem:):) faktycznie:) powiem szczerze, że upierdliwość i zbytnia dociekliwość są na dłuższą mete nie do zniesienia. może tu nawet nie chodzić o kłamstwo, które sie przed tobą nie ukryje, ale o to że są sprawy o których nie koniecznie mówi sie innym, a ktoś kto drąży temat, aby sie tego za wszelką cenę dowiedzieć może być naprawdę męczący... a co do dyskusji to ja mialam podobnie, ciężko ze mna się rozmawiało, bo zawsze musiałam a może raczej faktycznie miałam rację, a inni tego nie lubią i rozumiem cie pod tym względem:) ale z tym można walczyć:) mnie się udało:) staram sie wysłuchiwać innych i rozumieć ich racje, a nawet im ją przyznawać, kiedy faktycznie ja mają:) jest mi z tym o wiele lepiej:) wiec jest to mozliwe:) możesz próbować coś z tym zrobić:) wierze w ciebie:) a co do tego bmw to nie sądzę, by był to dobey pomysł:) w końcu mówiłeś że nie takiej dziewczyny szukasz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt specjalny
Wiesz co glupie jest ze jak ktos juz ci znajdzie jakas wade to ty zaraz zaprzeczasz choc na poczatku mowiles co innego. Nikt nie lubi nudziarzy i ludzi ktorzy "zasze maja racje". Poza tym jezeli facet zamecza kobiete swoim istnieniem (telefony smsy ciagle proponowanie spotkan) to przestaje ja interesowac. Mam nadzieje ze to ciebie nie dotyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj zakręcona81! 🌼 :) Właśnie, a ja tak juz mam, że lubię wiedzieć duuużo, jak nie wszystko ;) Innych słucham bardzo uważnie, to jakby naturalne, że ci co nie mówią za dużo ;) są dobrymi słuchaczami, rację przyznaję jeśli ktoś ją faktycznie ma. Jednak jak widzę, czasem warto przyznać ją choćby dla świętego spokoju, nawet jeśli nie do końca tak jest. Ech, ciężko będzie, ale będę się starać co nieco pozmieniać :) nikt specjalny >>> W którym miejscu sobie zaprzeczyłem? Mówiłem o paru rzeczach na początku, ale zostały odebrane jako coś bardzo skrajnego, po czym wyjaśniałem, że nie chodzi o żadne skrajności, to wszystko. I nie jestem taki, że \"zawsze mam rację\", bo się upieram przy swoim zdaniu i koniec kropka. Jeśli ktoś ma inne zdanie to wysłuchuję, przyjmuję do wiadomości i szanuję to. Problem jedynie w tym, że czasem (tak mi się wydaje) ludzie mają dość moich argumentow \'nie do zbicia\' ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz kubełek, nie każdy to lubi:) ja chyba miałabym dość jakby mnie gościu ciagle o coś wypytywał, a o czym ja nie chciałabym rozmawiać. Mówie, koniec tematy i tyle:) ale rozumiem cie, że chcesz dużo wiedzieć, jak nie wszystko, ale pamiętaj: ciekawość to pierwszy stopień do piekła;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×