Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość figlareczka

Po co Wam facet ?

Polecane posty

Gość figlareczka

Powiedzcie po co Wam facet, mąż .... ? Moim zdaniem lepiej być niezależną czy jak kto woli samotną. A Wy jak sądzicie ??? Proszę o wypowiedzi zarówno mężatki, jak i kobiety niezależne, wyzowlone czy samotne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *wyzwolone
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi sie o tym gadac
kiedys myslałam jak ty az sie zakochałam jak debilka. koniec tematu. jak to przezyjesz to zobaczyc powiedziec sie nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no więc tak...
facet - do przytulania. Do pocieszania. Do kochania... Do tego, żeby razem móc coś zrobić. Albo razem poleniuchować. I do naprawiania samochodu i kranu itp ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi sie o tym gadac
to zobaczysz*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figlareczka
Ja to przeżyłam i jestem w związku, całkiem udanym, ale zdania nie zmieniłam ;) Każdy ma prawo do własnej opinii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam lepszy sposób
nie wyobrażam sobie zycia bez faceta :P czy ty nigdy nikogo nie kochałaś? ....jeśli tak to naprawde współczuje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie kogoś mieć-z kim sie mozna spotkać,pogadać,pocałowac,poprzytulać,wyskoczyć gdzieś wspólnie,pokochać sie-nie zawsze jest kolorowo ale napewno lepsze to niż samotnośc-ale kazdy wybiera sciezke jaka komu pasuje;) taka juz nasza natura zeby tworzyć partnerstwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rusia
nie widzisz w tym sprzeczności ? sama jesteś w związku a głosisz pochwałę samotności ? masz chyba luźny kontakt z rzeczywistością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bynajmniej na długo sama nie jestem:)no ale taki mój los:) wole kogoś na stałe niz spotykać sie przelotnie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figlareczka
"no więc tak", ale czy nie przyszlo Ci nigdy do głowy, że w sumie, to wolałabyś być sama, niezależna od niego, naprawiać i prowadzić Twój samochód sama, ewentualnie w warsztacie ;) Jeździć gdzie chcesz i kiedy chcesz, wychodzić...Nie liczyć się z facetem w żadnej sprawie - no bo byłabyś sama...I tak dalej. Nie przyszło Wam to nigdy do głowy ??? Ja troszkę zazdroszczę czasem kobietom tak zwanym samotnym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezeli mój facet mówi ze gdzieś idzie popić z kolegami z pracy nie ograniczam mu tego-ja szybko sobie tez organizuje czas z kolezankami:0wtedy jestem zajeta-i nie mam do niego pretensij np ze on gdzies chleje:)zwiazek to kompromisy.lojalnośc ,zaufanie-no ale zalezy jacy ludzie tworza ten zwiazek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na temat plusów partnerstwa a samotności mozna by gadac godzinami. Mam kolzenke która juz przeszło rok jest sama ale nie z wyboru poprostu nie moze trafić na zadnego...ale to juz ja dołuje- a tak bardzo by chiała mieć faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figlareczka
Rozumiem osoby, które mają inne zdanie niż ja, ale prosze o tolerancje dla innych poglądów i jakiś poziom wypowiedzi. Nie o wpolczucie mi chodzi ale poglądy kobiet w tej sprawie :) Znam wiele mężatek, które już mają dość związku z facetem i często mówią , że gdyby mialy jeszcze raz decydować, to wybrałyby niezależność, tak zwanaą samotność itp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To widocznie ja jestem jeszcze za młoda i sie nie nacieszyłam partnerstwem zeby sie wypowiadać na ten temat-wybacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no więc tak...
figlareczka owszem, czasem sobie myślę że dobrze byłoby nie musieć się nikomu tłumaczyć, robić co się chce itd... Ale to ttylko takie momenty :) Jest też druga strona medalu: że potrzebuję dzielić się z kimś swoimi odczuciami, lubię się mojemu Mężczyźnie wygadać, poopowiadać, podzielić się z nim tym, co przeżyłam... I to jest dla mnie 1000 razy lepsze od bycia samej :) Wiesz, wydaje mi się że gdybyś tak naprawdę została sama, na dłuższy czas, to zaczęłabyś wtedy doceniać to, co oni nam dają. No, przynajmniej niektórzy, bo są tacy którzy tylko cierpienie przynoszą. Ale to już oddzielny temat, na inny topik..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalamarnica
pierdolenie bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figlareczka
"No więc tak", też tak myślę, ale jak mogę mieć pewność :) Jasne, skoro już jestem w związku, to znaczy, że tego chciałam i już...ale nachodzą mnie te myśli o niezalezności, o całkowitej autonomii bez mężczyzny, jakby to było...Nigdy nie byłam tak niezależna, ciekawi mnie poprostu jak to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figlareczka
kalamarnico to nie przychodź tu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figlareczka
Zdanie na temat niezależności mam takie, ponieważ ciągle slłysze od znajomych jak to fajnie być samej, można robić co się chce, nie trzeba słuchać zrzędzenia męża, faceta, można się ubierać w co się chce, nie trzeba się odchudzac i tak dbać codziennnie o siebie itp. Ja odkąd pamiętam zawsze mialam jakiegos faceta, więc takiej niezależnosci niedosiwadczylam, ale to co mówią brzmi atrakcyjnie. Poza tym mnóstwo mężatek narzeka na związki z facetami, mimo wszystko, nawet tu na forum, więc może partnerwsto - nie małżeństwo jest lepsze dla kobiety, osobne mieszkania itp ??? Tak sobie rozmyślam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola1
Mi nie potrzebny jest facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hermenegilda..
No właśnie po co ??? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola1
ważę 135 kilo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też Kaśka
A kto ma nosić zakupy? Czasami taki robot wielofunkcyjny sie przydaje ,ale nie każda potrafi go zaprogramować.Wierzcie taaaaaki robocik może być czasami miły w urzytku. Ale i tak powiem szczerze ,ze częściej wolałabym mieć żone.Obiadek,prasowanko itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet jest po by zima ogrzac i utulic a latem cień rzucać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola1
Nie podszywaj się idioto :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też Kaśka
nesaja ale jak to zrobić aby zimą był malutki co by nie zawadzał w łóżku ,tylko sie miścił w dole łóżka a latem zas miał rozmiar dwóch prześcieradeł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola1
Zimą mam koc i kaloryfer, a cień rzuca parasol...To śmieszcze, żeby do tego byl facet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola alez ty rozmatyczna
co mialas z polaka ? to poetycka przenosnia apropo faceta i juz nie bron sie tak przed ta miloscia bo widac ze zlosc z ciebie kipi :P znajdzie sie jakis i odrazu bedziesz jak aniolek ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola1
Kaśka, bo faceci to nieroby, nie wiedziałaś ??? Do tego strasznie rozkazują, albo marudzą. Lpiej mieć faceta na odległość, na barabara. Ja to nawet do tego nie chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×