CZY MIŁOŚĆ SAMA NAS ZNAJDZIE CZY TRZEBA JEJ SZUKAĆ

takie hasla glowa do gory itp to zawsze wyglaszaja osoby bardzo szczesliwe ale zapytac tylko je teoretycznie co by sie stalo jakby ich obecny partner ich zostawil to juz olaboga lamenty i ze zyc by nie umialy no i wlasnie ale doradzac komus to jest latwo.... wiem ze mowienie osobie ktora jest samotna samych zlych nie optymistycznych rzeczy jest nie na miejscu ale to wpychanie optymizmu to na mnie dziala juz paralizujaco czasem ......

no własnie tyle optymizmu w waszych wypowiedziach które już nieraz słysze od innych ale ciągle jestem sama

rozumiem Cię... każdy chce być kochany... już nie wiem sama co Ci poradzić wiesz? wszystko co tu do Ciebie piszę traktujesz pewnie jak jeden wielki banał...

ja tez czasem uwazam ze ja przegapilam....albo raczej ze pzowolilam jej odejsci lub zrobilam cos nie tak co ja zniechecilo nie wiem ale miewam takie mysli.... coraz bardziej nieprawdopodobne wydaje sie mi, ze ta polowka istnieje moja....buuuu

nie nie traktuje tylko wiesz troszke na wyrost ten optymizm może kiedyś powiem ci że miałaś racje ale teraz mi jest źle

zdziwiłybyście się bardzo gdybyście wiedziały jak mało optymistyczne było moje życie... i tylko dlatego, że przeżyłam to, co przeżyłam potrafię teraz cieszyć się drobnostkami i wiem jak nikt inny, że nadzieja umiera ostatnia i potrafi czynić cuda i nie zamierzałam tu nikogo denerwować ani się wymądrzać

aaa jeszcze podziele sie z Toba jedna rzecza... mam przyjaciolke, ktora tez jest sama i samotna nawet bardziej niz ja ( ja nie dawno zostalam sama a ona sie juz dluzej z tym zmaga) i zawsze jak juz sie chcemy na wesolo pocieszyc to mowimy ze tak nasze polowki napewno istnieja ale cos sa strasznie leniwe ze nas tak dlugo szukaja i jak nas znajda wreszcie to im na poczatku skopiemy **** za to ze tak dlugo nas szukaly :) to tak pol zartem pol serio na rozweselenia :)

ja nic nie chcialam ci zarzucić tylko mi od jakiś 3lat brak optymizmu

betty booppp--->masz racje mi sie tez czasem wydaje ze bede bardziej doceniac szczescie ktore mam nadzieje kiedys mnie wreszcie odnajdzie wlasnie dlatego ze tak wiele przeszlam a jak na slow wiek to niezlo dostalam w kosci ... tylko niech juz to szczescie mnie odnajdzie :(

dziewczyny tak bym Wam chciała pomóc... tylko jak?

niewiem jak dlatego tu jestem na forum:(

to pozwól że zapytam jakie masz palny na weekend? jak spróbujesz poprawić sobie humorek?

i nigdy nie miałem dziewczyny :-)

Kubanka ciesz sie że masz przyjaciół... mnie moi wówczas zostawili

a ja mam 26 -----> :)

plany na wekeend hmm spotkam się z kolegą na mieście ale zaznaczam z kolegą nic nas nie łączy inie będzie bo dla mnie to kumpel nic więcej a tak to przed tv w domku

kiedyś ktoś mi powiedział dziewczyno ty przesadzasz a co mają powiedziecie ludzie którzy są brzydcy nigdy nikogo nie mieli i nikt nie zwraca na nich uwagi niestety wszystkim się wydaje że jak ktoś jest ładny to odrazu szcześliwy głupie podejście

no własnie - w domku... a czemu nie na piwku z koleżanką albo na spacerku? no chyba że robisz sobei weekend dla urody - to rozumiem że zostajesz w domku... chociaż co ja plotę!!! byłam taka sama jak Ty, wołami by mnie z domu nie wyciągnęli... aż przyszedł czas, że sama przejrzałam na oczy i umysł mi sie rozjaśnił... nz Ciebei też taki czas przyjdzie i może kiedyś wspomnisz słowa jakiejś tam panny z forum na kafeterii :)

zgadzam się to głupia i niestety powszechnie panująca opinia

pewnie będę robiła pazurki sobie i kumpelce a wyjść gdzieś niezbyt jest z kimś bo same pary

dlatego czasem wolałabym być przeciętna jak kiedyś bo wtedy było mi lepiej

zmykam do domku, będę w poniedziałek... gdybyś chciała pogadać. trzymaj się

oki dzięki ja też ide papa do poniedziałku

no tak mam przyjaciol fakt i wiem ze to bardzo wiele ale to nie wypelnia pustki niestety :( znaczna wiekszosc moich przyjaciol ma kogos wiec to tez tak jakos nie swojo mi jest ehh... co do wychodzenia z domu hmm ja wchodze i poznaje duzo osob baaa nawet bardzo duzo i mezczyzn tez ale jakos tak nie wiem sama co jest nie tak.... ja jeszcze nie lubie jak ktos mowi popatrz inni maja gorzej...bardzo nie lubie takiego gadania bo mnie to nie pociesza wcale nie mam takiej natury, ze pocieszalo by mnie to ze ktos ma gorzej...a poza tym zawsze odpowiedam na takie teksty no moze i tak ale tez inni maja o niebie lepiej i ucinam rozmowce bo licytowanie szczescie czy nie szczecia to glupota .... Pozdrawiam Was i udanego weekendu

jeszcze slowko to Tomka_1982 ... sluchaj nie mozesz tak mowic ze nie chcial byc dziewczyny bo uwazasz ze sa lepsi i ze moglaby ona byc z nimi no tak nie wolno!!!! co w Tobie jest takie zlego???? ja wierze, ze kazdy zalsuguje na szczescie nie wiem tylko dlaczego tak sie dzieje ze jedni musza tak wiele przejsc zeby je osiagnac a innym przychodzi ona w latwiejszy sposob...:(

witam po wekeendzie:)