Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zabkaz

czy sa tu kobietki, ktorych faceci odeszli w sposob bardzo brutalny?

Polecane posty

Gość zabkaz

Jak sobie radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie to
ja odeszłam po długim czasie prób ,ale potem on byl brutalny,nie zostawił na mnie suchej nitki komu sie da rozgaduje jakies nie stworzone rzeczy o mnie:( jak sobie radzę? nie radzę sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też Kaśka
sa ,są i to chyba jest nas wiele,Nos do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w sposób brutalny tzn
obił Wam twarz czy jak ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marmolady
mnie zostawił bez słowa akurat jak wylądowałam ciężko chora w szpitalu......nienawidze facetów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tyle ze mną pisał
własnie brak rozmowy to boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porażżzka
mój wstał rano, wyszedl i tyle go widziałam, nie odezwał się przez tydzien, nie odbierał telefonów, obdzwoniłam jego rodzine, bo myślalam, że coś się stało. a on po prostu znalazł sobie nową dziewczynę, miał wtedy nie 18, ale 30 lat. do dzisiaj nie moge uwierzyć, że coś takiego przytrafiło mi sie po roku związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet jeżeli jesteś z kims 10 lat, to jego prawdziwe oblicze zobaczysz, kiedy będziecie się rozstawać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolek -banan
to działa w dwie strony . w moim przypadku zawsze brutalnie odchodziły. już tak było 18 razy a ja misiu - pysiu sie dawałem. nie żebym był fajtłapowaty. ale nie czułem potrzeby zatrzymywania owych istot które nie chciały być ze mną. no bo po co? i tak sobie czekam aż któraś nie bedzie chciała być aż tak brutalna. w sumie mam czas. nic na siłę tylko z pierwszego rozstania dziecka własnego, ślicznego i jakby kochanego mi szkoda. tak jakoś. a z innej beczki: brutalne rozstania domeną facetów!. tylko tak naprawdę obserwuję, że to kobiety potrafia być bardziej brutalne niż faceci. Ci przeważnie kiedy kogoś mają na boku, albo kiedy maja dosyć bycia we dwoje , albo kiedy w nich sie wypala to robia szybko. po prostu odchodza . a kobiety? potrafia na przykład miesiacami bawić sie facetem , oszukiwać. albo powiedzieć mu że były z nim z litości, z poczucia takiego czy innego. i tworza mity. straszne takie mity ,że to samiec jest ten gorszy, niedobry, obrzydliwy i paskudny. że to jego wina. I naprawdę niewiele znam sytuacji gdy panna powie wprost: to ja . to moja wina. przepraszam. odchodzę . bądzmy przyjaciólmi. ale to takie tam obserwacje. ja sobie czekam. mnie sie nie spieszy. mam czas na naukę życia. i moze kiedyś ? na razie jestem w szcesliwym związku z psem dalnmatyńczykiem płci męskiej. on nie jest brutalny jak prawdziwa kobieta . i dlatego jesteśmy razem już trzy lata.A panny pojawiają sie i znikaja . a Ciapa jest, jest, i jest. jest wieczny jak miłość romka i julki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło jezuniu
No, masz racje. Ta na gorze co to nienawidzi facetow ... troche zawsze mnie smieszy cos takiego. Trafila na jakiegos dupka i od razu ... nienawidze FACETÓW w liczbie mnogiej. Kobiety uwielbiaja tak uogolniac, głupie to takie że ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolek- banan
coś jakby masz racje . moze nie wszystkie . ale sporo takich . ale i facetów takich niemało. może zrobić coś dla nich? może jakieś biuro matrymonialne. np "pod zdechłym skopanym oplutym serduszkiem"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×