Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ktooooska

kto dzis siedzi w domu i mu smutno?? /

Polecane posty

Gość kawika
jestem z nim 11 lat od 5 jesteśmy małżeństwem a czasem zdaje mi się że w ogóle go nie znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktooooska
bo tak z nimi jest maskuja sie na kazdym kroku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez siedze sama
my sie nadal czesto widujemy, na to nie moge narzekac, chodzi mi o to, ze stopniowo przestalam spotykac sie z innymi ludzmi, az doszlo do tego ze nie robie tego w ogole:( i zauwazam pomalu ze jemu juz troszke przestaje zalezec, nagle zaczal mowic zebym gdzies wyszla! a wczesniej zrobilby wszystko zebym tylko siedziala w domu. Teraz mu sie odmienilo, rychlo w czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tyle ze mną pisał
ale wiesz co innego jak sie spotykacie i ty masz takie wlasnie cos. a co innego jak sie wcale nie spotykacie a on obiecuje. chyba sam w zyciu tez tak czekal na spotkanie z kims waznym, wie jakie sa to emocje, jak boli gdy ktos daje nadzieje i sobie nic z niej nie robi... a wystarczy slowo A i juz on jets przy niej, a ona wyciera swoj dlugii wiedzmowaty nos w jego rekaw. a poza tym poznaje sie kobiete, a zatem chce aby ona byla jego i co chwali sie ex? ze cudo ze naj naj. Tak mozna mowic o dziecku. Czyli dziecko jest cenne jets wazna osoba w moim zyciu, tak wazna jak moja ukochana czy przyszla ukochana, to 2 rodzjae milosci. Tak mowi madry, majacy swoje zdanie facet, nie dajacy sie mamic mazgajskim ex.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawika
ktoooska to zależy. może być dobrze a nie musi. zależy ile jesteście razem i jak jest naprawdę między wami. może wystarczy pogadać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktooooska
my tez sie widujemy no akurat nie dzis ale nie mamy juz o czym gadac nie mamy czego robic i ciagle klotnie i czepiania sie o niewiadomo co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tyle ze mną pisał
ze nie spotykasz sie a co ja mialam? jak napisalm cos milego, tak z serca komus zaraz jego ziomki oskarzali mnie, o ta to poleci za kazdym, na czule slowa. zatem ja mam wychodzic to oni powiedza, a zobacz ta lata, szuka w realu i necie, na 2 fronty nie badz glupi, z tego nic nie bedzie. No i co? wlasnie ze juz nic nie robie, by nie pogarszac sprawy, bo zawsze jets przeciw mnie! takich ma ziomkow znajomkow i exowa, co wsyztsko przekabaca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktooooska
kawiko z nim juz nie da sie gadac zrobil sie obojetny nie poznaje go ja sie staram on nic probuje ale ilez mozna przeciez sama nie dam rady tego naprawic ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez siedze sama
ktooska dokladnie! spotykamy sie ale juz nie mamy o czym rozmawiac, oddalamy sie od siebie. Coraz czesciej sie sprzeczamy, obrazamy. A mnie coraz bardziej przeraza perspektywa, kiedy zostane sama jak palec. Masakra co ja w ogole zrobilam, juz nigdy nie popelnie takiego bledu i nie odizoluje sie od znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktooooska
tak naprawde to moze teraz bardziej moglybysmy na nich liczyc niz na naszych facetow taka jest prawda nienawidze byc sama w domuu ciagle mysle cierpie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tyle ze mną pisał
tez tak mysle, wystarczy pomowc, jak czlowiek z czlowiekiem:) nie mozna o naszym zwiazku o naszych uczuciach rozprawiac z kazdym dookola tylko nie z samym zainteresowanym. bez sesnu. to z kim ten zwiazek sie buduje? z 3 czy tymi 2 osobami? nie ma klotni o byle co, sa rozne zdania o konkretne rzeczy np falszywosc ex, jej rady, oto, ze jednak pewne rzeczy mnie urazily. I czemu ona stoi pomiedzy nami? jej problemy, jej zycie? czemu? mial tyle innych, czemu one nie stoja, tylko ona? ta niezardna i wyrachowan wiedzma???/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez siedze sama
dziewczyny a ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktooooska
ja mam 20 a skad jestescie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawika
ktoooska ja też mam takie doły. znam mojego chłopa tyle lat. czasem jest nam dobrze czasem źle. poprzedni rok był tragiczny myślałam że to koniec. kilka razy chciałam gozostawić. nadal jesteśmy razem. jeżeli już nic was nie łączy to nie ma sensu marnować życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawika
ktoooska 20 lat to poczatek życia!!! czym ty się przejmujesz dziewczyno?? ja ma 30 wierz mi wiem co mówię. jak cię olewa zrób to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez siedze sama
ja tez mam 20:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tyle ze mną pisał
obrazac? o przepraszam, ale obraznie to sa wyzwiska ty taki i owaki, a powiedzenie tego, ze ex robi zle to chyba dotycyz ex i moich relacji, odczuc, a nie bezposrednio jego. czemu bierze to do siebie? bo ona potem na gg i sms mu docina i łzy leje, by jej krzywde widział? a nie widiz, ze mnie tez pewne rzeczy krzywdzą? no własnie. Ona mu wmowila jakie skrzywdzenia. A nie widzi, ze mnie tez krzywdzi, tym ze obiecuje, czekam tyle i nawte nie pomowilismy jak ludzie, wlasnie tak jak domi-nika tak noralnie, nie wiem on sie obawia, ze zasypie go wyznaniami/ nie, bo wiem, ze on nie chce moich wyznan. Chce byc wolny, czyli nie chce wyznan, ale chce spotkan, neutralnosci. i ja tez za tym byłam. Juz pominelam to, co ja chcialam, a przeszlam na to co on chcial, zgodizlma sie. Bo w koncu trzeba jakos budowac zwiazek nie tylko pisaniem, ale i spotkaniem. To z tyloma babmi gada, oszukaly dalej knuja, a ze mna nie. czasm czuje tak jakbym nie byla godna czy warta tego spotkania. No joli nie jestem fakt. Zatem juz szukalam miejsc gdzie bedzie cieno, na osobnosci, by go juz nikt ze mna nie widzial. Ale wazne ze my ze soba pomowmy, spotkamy sie, posmiejemy sie itp:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktooooska
kawika pewnie masz racje ale kurde ja sie boje ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tyle ze mną pisał
kawika jak tak mozna olewaniem sie nazwajem nie buduje sie zwiazku. My oboje musimy dac sobie szanse wlasnie o tak: wiesz bede w poblizu to moze pogadmy i wypijemy kawe. Ok i tak bedzie. bez wyznan, szlochow, neutralnie. A nie moze byc tak, ze pokazuje sie komus cukierka a potem go nie daje tylko trzyma na wyciagniecie dloni.. tak wlasnie jest jak ktos pisze pisze i juz czas by przeszlo do reala, juz dawno to mialo byc. A tu nic dalej cukierek na wyciagniecie dloni... meka... tak nie mozna, nie mozna sugeroac sie tym co było, ze ta byla taka ta owaka. A ta co faktycznie jets owaka, dalej pisze, sms, i jeszcze ocenia nasza milosc, zwiazke, a sama sie dla kasy ozenila i ma wiele jadu w sobe. zatem nie jest osoba ktora jest szczera i szczerze doradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość achullla
siedze i czekam bo obieca że napisze i co -gó#### tacy oni są wszyscy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktooooska
no wlasnie WSZYSCY ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez sie uzaleznilam od kogos i teraz zaplacilam za to wysoka cene....juz jestem sama ale nauczylam sie ze nie mozna dac sie tak cakowicie uzaleznic od faceta ich to potem nudzi robia to co robia a my zostajemy same zrozpaczone zaplakane i nie wiem jak Wy ale mialam a w sumie jeszcze mam uczucie takiego ponizenia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawika
jakoś nie widzę tego związku związe to wzajemny szacunek i rozumienie swoich potrzeb. A jeśli on ich nie widzi tzn. że coś z nim jest nie tak. dużo przeżyłam z moim mężczyzną wiem co to budowanie związku z ruin, ale życie jest tylko jedno jeżeli ktoś cię nie szanuje i ma inne "zajęcia" nie żyje swoim życiem. Ja mam swoje i żal mi zmarnowanego czasu./ A starch przed samotnością? ma go każdy z nas gdzieś głęboko w sercu. ryzyko jest wpisane w nasze życie czasem trzeba zaryzykować bo może czeka nas coś lepszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tyle ze mną pisał
co wy z tym uzaleznieniem tak maja kobiety niezaradne co nidgy ame tylko zawsze facet był a jak sie kocha to poczytajcie kazdy pisze ze pragnie sie byc blisko tej osoby, cieszyc sie, nia, potem to ciut opada, jets okres nasycenia, ale rzeba dalej dbac o to co łaczy, itp:) zwiazek to temat rzeka i sztuka. a nie jestem z nim, i git. mam problem, nie jusze sie martwic on go roziwaze, ma kase, tym latwiej nie bedzie tylu problemow. to jets myslenie kobiet. a potem placz o bo nie tak latwo kolejnego znalezc trzeba rozroznic te 2 sprawy kobieta kochajaca, i taka co jets jak bluszcz, bo czas, bo juz nikogo nie znjadzie itp. a w ziwazku wazne jets uczucie lojalnosc i wiernosc. szacunke wynika z miłosci. To wielke i naduzywane slowo. czetos obdarza sie nim nie tych co trzeba. lojalnosc czyli ja nie wywyzszam exow, zatem on wie, ze moze mnie to ranic, z lojalnosci i empatii nie robi tego, a jesli robil, wie juz co czuje i jako madry czlowiek wyciagajacy wnoski nie robi tego w przyszlosci. Brak rozmowy , brak mowienia o spojrzeniu, patrzeniu na wiele spraw to i nieporizumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktooooska
nie pozostalo mi nic innego jak tylko sopot trendy ;/ buzka papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tyle ze mną pisał
nie wszyscyy jak sa okey to wlasnie takie chinki sie ich czepiaja i swoj jad i toksycznosc daja. On potem nie ufa, postepuje z obecna kobieta jak z poprzednimi nie baczac ze to inna osoba. On ma nie pisac, czas na rozmowy, takie o tym co wokkol, o tym co w nas, ale nie o uczuciach:) On tego nie chce. Wokol tyle pan, i exy:) co dalej mowia, a wiesz juz sie klocicie, nieporozumienia itp a pzez kogo to? no wlasnie, przez nia i innych. Po co sie mieszali? moze nareszcie zoswtaia nas w spokoju. leci na kase, ta co faktycznie leciala nie uslyszala tylu slow co ja. Ona uslyszla nawet przepraszam, ja nie. Budowanie zwiazku to nie tylko znajomosc prosze i dzieki. czasem wlasnie jedno przepraszam wiele daje. Wiesz wiem jak to odbierasz itp no nie wie normalna rozmowa osob, ktore sa dorosle i wiedza co i jak I inteligente.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tyle ze mną pisał
badziewie ten sopot lepiej pomowic np o tym co bedzie, ale nie trwac tak w oddali, bo ilez mozna. a w malzenstwie jak cos jets nie tak to wiele par nie umie zagadc do drugiego by cihych dni juz nie było np po 2 dniach cizy cos zazartowac, w koncu sie ludzie znaja. wiedza co na ktorego działa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan-dora
A ja siędzę i ryczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×