Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Silviontko

Jak się zachować przy pierwszej wizycie w domu chłopaka???

Polecane posty

Gość keira1
do mnie jak chlopak pierwszy raz przyjechal to przywiozl siostrze czekolade i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silviontko
Czekolady dla dzieciaków to pewne. Gorzej z rodzicami :O Mam pytanie do 'akurat jak nie wypada' ---------------> a kiedy wręcza się tą kawę i bombonierkę??? Zaraz przy przywitaniu czy może potem np. przy zasiadaniu do stołu??? Albo gdzieś na osobności już po powitaniu i rozgoszczeniu (bo jadę na parę dni)????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniq23
dużo skrajnych opini - dawać, nie dawać, a ja nadal nie wiem co robić:/ Silviontko! oj stracha mam! i to jeszcze jakiego! a to już za tydzień:) A jeżeli chodzi o pytanie Przede wszystkim - jade do niego jako dziewczyna (w niedalekiej przyszłości narzeczona, a potem żona:)) Będzie to więc oficjalne przedstawienie mnie jego rodzinie:) Ah, jak to brzmi:) Pozdrawiam:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akurat jak nie wypada
No wiec u mnie zdawaniem wyglada tak: wchodze do mieszkania z bombonierka w lapach i winem w sensie moze to byc jakas ozdobna torba jak na prezenty zeby miec wolna reke przy witaniu sie no i witasz sie z mama podajesz bombonierke ze wstazka i mowisz, ze tu taki malutki podarek i jej wreczasz i podajesz tez mamie wino najlepiej zeby bylo u szyjki ladnie zawiazana jakas kokardka, no chyba ze wszyscy wybiegna zeby Ci torby wniesc, wtedy poczekac nalezy zeby wszyscy sie zebrali. Zazwyczaj przechodzi sie do jakiegos pomieszczenia i wtedy sie wyciaga z tej ozdobnej papierowej torby wino i bombonierke razem i podaje mamie, a dzieciakom tez dajesz na poczatku i mozesz pwoiedziec, ze masz tez troszke slodkosci dla smykow. To tylko strasznie wyglada jak sie pisze, bo tak serio to wszystko jest bardzo naturalne, witanie sie, obsciskiwanie ( jesli sa wylewni:P ) i samo wszystko wychodzi i nikt nie pamieta kiedy dalas upominki. A jak sa snobami to juz trudno. Najlepiej jak juz przyjedziesz to nie otwieraj bagaznika i nie taraban sie z torba tylko wez podarki w reke i z nimi wejdz. A wino to jest dobry pomysl, najlepiej polwytrawne biale wino i to nie wstyd bo przeciesz nie dajesz pol litra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia zlośnica
takie wizyty to katastrofa!~moja rada: nie składać wizyt i nie uprawiać wazeliniarstwa. Jak sympatia ma być to będzie- szczera. reszta do piachu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moim skromnym zdaniem...
jedziesz po prostu do chlopaka i na pewno nie wypada, zebyś robila z sibie św. Mikołaja , moze jeszcze weź worek bo tych prezentów wg niektórych rad to sie tobie nazbiera. Dla mnie jest to smieszne i swiadczy o braku dobrego wychowania, nie mowie juz o tym, ze jego rodzice moga poczuc sie bardzo dziwnie (ojcu wino - co za pomysł idiotyczny, wino moze dać facetowi bardzo dobra znajoma, jezeli są na przyjacielskiej stopie, ale u ciebie taka relacja nie ma miejszca) :-D Zrob jak uwazasz, ale ja zdecydowanie odradzam takie zachowanie. Moim zdaniem ewentualnie mozesz dac dzieciom po czekoladzie lub jakis drobiazg ... i wszystko :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tez uwazam ze
z tymi prezentami to przesada, bedzie to wygladalo na jakies przekupstwo, w kazdym razie postawisz rodzicow chlopaka w bardzo niezrecznej sytuacji, a przeciez nie o to chodzi. A tak na marginesie, za każdym razem jak pojedziesz do niego to wszystkich domownikow bedziesz obdarowywac prezentami ? Oczywiscie dzieciakom mozesz dac po czekoladzie, ale co do pozostalych osob zdecydowanie mowię NIE, rzeczywiscie to NIE WYPADA i przychylam sie do tych głosów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jasne lepiej jechac
z pustymi rekami, spac u nich, jesc i pojechac do domu tak? to zadne przekupstwo tylko dobre wychowanie. Czyjas rodzina to nie hotel, a kawa czy bombonierka to mily gest. Co innego gdyby mieszkala blisko i wpadla na godiznke czy dwie, ale jak sie jedzie na kilka dni to po prostu NIE WYPADA niczego nie wziasc w podarku dla mieszkancow odwiedzanego domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silviontko
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Tutaj nie chodzi o robienie prezentów każdemu z osobna i bawienie się w św. Mikołaja, bo wiadomo, że nie stać mnie na jakieś duże wydatki. Ale jadę na KILKA DNI i jak już osoba nademną zauważyła, będę tam jeść, spać, więc po prostu WYPADA wziąść coś ze sobą. Przecież głupio tak jechać z pustymi rękami. Tylko mam problem co, dlatego pytam na forum. Ale myślę, że pomysł z kawą i jakimiś słodkościami jest najbardziej trafiony. Ja k macie jeszcze jakieś pomysły to będę wdzięczna :) Moniq:)---------> jak będziesz już po wizycie w domu swojego chłopaka to daj znać jak poszło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zgoda kogos
rodzina to nie hotel, ale przeciez ona jest GOŚCIEM ZAPROSZONYM, a jak mowi przysłowie polskie GOŚĆ W DOM BÓG W DOM :-D PS Jednak trzeba o tym pamiętac, że gość po 3 dniach śmierdzi jak ryba :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniq23
ciekawe wypowiedzi:) ja jeszcze jestem przed wizytą:) zostaje tam tylko na jedną noc, więc chyba nie będe za długo:) postanowiłam jednak nic nie dawać, a niech tam:) oh, żeby to jakoś przeżyć...... pozdrawiam:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silviontko
Może ktoś ma jeszcze propozycje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiakowa
DO MONIQ23 a czemu Twoj zwlekal z zaproszeniem Cie az 1,5 roku?? on u Ciebie bywa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniq23
Do asiakowa- mój M. nie zwlekał z zaproszeniem mnie:) miałam już pojechać z wizytą w zeszłe wakacje, ale tak jakoś zleciało, no i ten strach mnie paraliżował:) A jak się okazało w ogóle nie było sensu się bać!:) jestem już po wizycie - było przesympatycznie:) zostałam bardzo mile przyjęta, wszystko było takie naturalne jakbym już tam była któryś raz z kolei:) "Teściowa" jest na prawdę fantastyczna:) Jestem bardzo zadowolona z wizyty:) Do Silviontko - mamie podarował czekoladki i to wszystko:) bardzo się ucieszyła:) Kolejna wizyta za mieściąc - na urodzinki mojego M.:) Pozdrawiam Wszystkich:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silviontko
Moniq----------> gratuluję!🌻 i chłopaka i przyszłej teściowej. Fajnie masz, chciałabym żeby moi przyszli teściowie też okazali się takimi sympatycznymi ludźmi. Dzięki za podzielenie się tym:) Ja w sumie nawet nie wiem, czego się spodziewać. Podobno to mili i gościnni ludzie, więc tym bardziej chciałabym dobrze wypaść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikikikiki maupa
Stare przysłowie pszczół mówi: "Kiedy nie wiesz jak się zachować zachowuj się przyzwoicie" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobny problem
:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaleka
Hmm a ja z innej beczki. Bardzo mnie ciekawi jaka jest niepelnosprawnosc twojego chlopaka i na jakiej podstawie dalas mu szanse na zwiazek,, bo taka mieszana para nie zdarza sie czesto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×