Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja też poprosze

czy się różni bukiet slubny od zwykłego?

Polecane posty

Gość ceną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małżonka Gargamela
ślubne sa na stalarzach by przybrały kształt np kuli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też poproszę
wole kupić za tą róznice cokolwiek - cjodzby pól baku paliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ceną
taaaaaaa stolarzem dupażem nikt mi nie powie że te ceny są normalne, o np tu jest śliczny przykład- nie ważne co, nie ważne jak grunt że do ślubu to już cena zabija http://www.roze.pl/page/pl/doslubu/wiazanki/ a hasła "bo ślub jest tylko jeden raz w życiu" to panienki możecie sobie głęboko włożyć, bo wg. mnie to każdy dzień jest jeden raz w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też poproszę
o ja pierd.... te ceny są chore a bukiet jak dla nie nie są ładniejsze od tych które zwykle zamoawiam za 30 zł.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ceną
ale maja stelarz i psełdo "świerzsze kwiaty" i do tego hasła pustaków "bo to jeden raz w życiu" to się cholery jedne rozbestwiły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakubowska
No to co przed chwilą wkleiłaś jest przepaskudne i szalenie drogie. Rzeczywiście, jeśli ktoś chce bukiet ślubny w tym stylu, to nie widze sensu zamawiać wiązanki ślubnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już tu pisałam kiedyś, ale znowu napiszę, a co mi tam. Jak wybierałam sobie bukiet na ślub, najpierw poszłam do super kwiaciarni zapytać o taki, co go miałą modelka prezentująca moją suknię. Ładny był, ale składał się głównie z gipsówki, a kobieta mi za niego zaśpiwała 350 zł. Słabo nam się z mężem zrobiło i poszukaliśmy innej opcji. Pojechaliśmy do kwiaciarni w galerii jednego z marketów i zapytalić o cenę trzech kantadesek na długim liściu, bez ozdób (to takie małe kalie). Wyszło 45 zł. I wtedy powiedzieliśmy, że owszem, zamawiamy na sobotę, a do tego stroik do klapy dla młodego :P Głupio by było, gdyby teraz babka mi powiedziała, ze na ślub to samo kosztuje 350 zł, prawda? Więc za 45 miałam nietypowy bukiet i stroik dla młodego :-) PS. Bukiet "trzymał" się prawie tydzień po ślubie jeszcze. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
orany to i ta sporo zapłaciłaś ja za swój bukiet z 9 kantadesek(z przybraniem) i 3 przypinki do butonierki płace 100zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakubowska
wiesz co? Jak dla mnie ,to bukiet z cantadeski jest już bardzo oklepany. Kiedyś mi się podobały, ale prawie w każdej kwiaciarni mi mówili, ze już wszyscy z tym chodzą. Sama też odnosiłam takie wrażenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja ślub miałam juz jakiś czas temu :-) I wtedy oklepane nie były... Trzeba je było specjalnie z giełdy sprowadzać. I każdy straszył, że to niespotykane, do ślubu z lilią, że to zły znak. a guu - może tyle płacisz właśnie dlatego, że już jest oklepany :-) Zresztą, do kantadesek jakoś przybranie mi nie pasowało... Ale to już kwestia gustu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakubowska
o_rany, jak ślub był już jakiś czas temu, to rzeczywiście zadałaś fasonu tymi cantadeskami. Teraz już za dużo tego. Ja nawet przez chwilę kombinowałam, zaby ułożyć w takiej formie jakieś inne dostojne kwiaty, np. amarylisa, lilie, śniedki, ale zrezygnowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palnę sobie ułóż
i ą, i ę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie,jakubowska tez jestem ciekawa zwłaszcza ze wiem, że w Krakowie kupowałas wiązankę, a Kraków mi bliski:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakubowska
a miałam dziewczynki...kwiaty bardzo pospolite, bo goździki pomaranczowe, bez niczego zielonego, ulożone w mały bukiecik, a do łodyg były przymocowane sznurki (dosyć grube, takie jak na pranie:) ) na koncu których było przymocowane po gozdziku. sznurki miały być srebrne, bo miałam srebrną biżuterię, ale ostatecznie były biało-złotawe (pastelowe). I dobrze, bo okazało się, ze pasują kolorystycznie do kiecki i krawatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja coraz czesciej mysle o piwoniach. Tyle ze nie moglabym ich chyba upiac we wlosy. Mysle, ze storczyki tez moglyby byc, podobaja mi sie biale z bordowymi srodkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakubowska
o! piwoni też się często nie widuje. Mogłoby być ciekawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość je też poprosze
czy naprawde sądzicie że ktoś zwróci na to uwagę? mnie to osobiście powiewa co kupie - wiem że bedzie kolorowo i bez dodatków i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chodzi o to czy ktos zwroci uwage na bukiet czy tez nie, to mam w nosie. Mam skromny slub, skromna suknie, wiec bukiet chce miec piekny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakubowska, ja tez własnie myśle nad goździkami:Dtylko różowymi.Ale nie moge sobie tego Twojego bukietu wyobrazić...Ja chyba kupie wiecheć goździków, przewiąże kawałkiem materiału, i gotowe:)Myślicie, że goździk pasuje do wpięcia we włosy? Bo jakos tego nie widze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakubowska
Narzeczona, jak zrobisz z tymi goździkami, tak jak piszesz, to może być ciekawie. Tylko jakaś delikatna wstązka na łodyżkach? A czemu masz wątpliwości, co do gożdzika we włosach? Ja miałam umocowanego na druciku. Na drugim druciku była mała ozdóbka z tych samych sznurków, co na bukiecie. Jeśli boisz się, że goździk zginie we włosach, to możesz dać 3 miniatyrowe albo duże, albo też dorobić jakaś ozdóbkę z lisci lub wstązki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm...moze te 3 miniaturowe byłyby niezłe?Pomyśle nad tym. Chce te gożdziki bez żadnego przybrania, związane taką szerszą wstążką z materiału, jakiegoś takiego..hmmm...muślinu czy coś, niespecjalnie sie znam na tym, ale w głowie mam koncepcje:)Materiał bedzie biały przy rOżowych goździkach.Mam tylko nadzieje, że w październiku są jeszzce goździki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze, a moze jak do buronierki beda mi robić bukiecik, to poprosdze o identyczny do włosów?hmmm...niby nic wielkiego,ale pomyślec trzeba:)Zwłaszcza jak wszystko inne juz załatwione, a do ślubu ponad 2 miesiące:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam fioletowe tulipany, tylko przewiązane wstążką. sukienka jest prosta, taka do kolana, ładnie to razem wygląda =)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tulipany...moje marzenie...albo konwalie...ale niestety, ślub w październiku, a nie chce zamawiać,sprowadzać, bo to by sie mijała z celem, którym jest nie-wydawanie majątku na ślubny bukiet:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daj spokoj, ja tak oszczedzam, jak tylko sie da ^^ Sukienke szyje mi babcia - krawcowa, dekorujemy wszystko sami, sala w restauracji wynajmowana jest nie na slub, ale jak niby na normalny obiad - bo jest oczywiscie taniej... ogólnie, koszty tniemy do minimum, no bo w sumie - po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem podobnego zdania, zastaw sie a postaw sie to nie w moim stylu. Sale mamy juz ubraną, MOZE jakieś balony rzucimy na podłoge. Kościół ubieramy sami-zrobie jakiś bukiet na ołtarz sama, z takich kwiatów, jak moje...do tego wstążki przy ławkach, i tyle. Suknie wypożyczam, dodatki do niej też. Buty tez znajde niedrogie, i dlatego kupowanie jakiejs wiązanki za 200 zł. to byłoby dla mnie niepotrzebne szaleństwo. A, i zaproszenia robimy sami, najpierw z chęci posiadania oryginalnych, a wyszły taniutkie ze hoho!I oryginalne przy okazji tez:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakubowska
Narzeczona, to co miałam we włosach mogłoby z powodzeniem zostać umieszczone w butonierce, tak, ze pomysł masz dobry. Siris, już Cię widze w wyobraźni z tymi tulipankami- powinny wyglądać fajnie (też mi sie podobały, ale to wiosenne kwiaty). Co do zaproszen, to też sama robiłam- bo nie napiszę, ze sami :) Ja akurat byłam skłonna wydac sporo za bukiet, bo wiedziałam, ze kieckę mam skromną i prostą i dlatego chciałam przyszaleć z bukietem. A jak już mowa o kosztach, to cięłam je własnie na kiecce- uszyta za 400 zł. W dwóch innych sklepach zaśpiewali mi za uszycie takiej 1300 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×