zdjecia - koniec ze slubnym kiczem!

Witam wszystkich :) Zdjecia slubne to najczesciej para na tle palacu, parku, klombu roz, ewentualnie sesja studyjna - z papierowym tlem... Dla tych, ktorzy nie chca miec sztampowych zdjec, ktorzy maja dosc ujec w stylu \"on kleczy i poprawia jej podwiazke\" a ona \"czule sie usmiecha\" mam pewna propozycje. Mam dobry aparat i duuuzo pomyslow - jedyne czego mi brakuje, to doswiadczenia. Dlatego szukam pary, ktora pomoglaby mi je zdobyc. Ze swojej strony moge zagwarantowac zdjecia, ktore beda piekna pamiatka i nie beda mialy nic wspolnego z \"galeria sztucznych usmiechow\". Bo przeciez nie chodzi o to, aby pstryknac fotki sukni slubnej, najwazniejsi sa ludzie i ich uczucia. Teraz pewnie zastanawiacie sie, ile to kosztuje? Otoz nie ma mam ustalonego cennika, nie ma mowy o placeniu za ilosc poz czy ograniczenie sesji do kilkunastu ujec. Nie ma ustalonej ceny - wszystko jest do uzgodnienia i na pewno duuuzo taniej niz u fotografow \"specjalizujacych sie w slubach\". zainteresowanych prosze o kontakt - entrain@o2.pl

gdzie chcesz te zdjecia robić? Tzn w jakim miejscu Polski?

kofana ,ale one tego pragną--tego gołąbka kiedyś już tu haja była,wkleiłam piękne zdjęcia to stwierdziły ,ze wiocha,ze pseudoartystyczne,a pokazały mi sztuczne uśmiechy i maślane oczka O TO JEST TO!! to jest ślub hihi

Nie hajtam się w najbliższym czasie (a szkoda :P), ale w razie jakby co, chętnie bym z takich usług skorzystała. Na womity mi się zbiera, gdy widzę ten ślubny kicz. :O Możesz napisać co oferujesz zamiast niego? Np opisać jeden swój pomysł? Ciekawa jestem czym można zastąpić ten chłam, do którego wszyscy przywykli.

gdybym brała fotografa, który chce na mnie potrenować, to zapłaciłabym mu jedynie za odbitki, a napewno nie za sesje!!!to tak jak idziesz do fryzjera, i godzisz sie,zeby obcinała cie praktykantka-płacisz za to?????ludzie, nie pier*olcie!!!

a poza tym, jak znajdziecie fajnego fotografa, i macie pomysł na wyjątkową sesję ślubną, to napewno zgodzi sie na sugestie. A skoro jesteście takie mądre, to napewno macie setki pomysłów:PBo nie tylko fotograf robi złe zdjecia, jak para jest do bani, to choćby sam Murray przyjechał, to zdjęcia bedą o dupsko(WASZE)rozbić:P

a to fakt,para musi być z polotem my mieliśmy między innymi na łące,i pasowała do tego moja suknia,nawet bukiet,nie wyobrażam sobie bufoniastej sukni ,bukiet ala kulka,to tak ale do pałacu i królewne strugać

ja juz po zdjeciach slubnych jestem, ale strasznie mnie ciekawi co to za nowy pomysł :)

zaden nowy pomysł!pewnie koleś sobie w Media Markt kupił cyfrówke za 499 zł, i chce naciągnąć ludzi przed ślubem, którzy wiadomo-starają sie oszczędzać, na czym mogą..ehhh...gdyby ta sesja za darmo, to wtedy OK, ale płacić amatorowi???????????????

widze, ze dyskusja sie ozywila Przede wszystkim nie koles, tylko kolezanka :) z Warszawy, ale okolice tez wchodza w gre - mam na mysli np Sochaczew, Skierniewice, Rawa Maz. cyfrowki za 499zl nie skomentuje (chociaz taka tez mam :P), nie bede sie tu chwalic aparatem, bo chyba nie o to chodzi... Pisalam juz, ze cena jest do uzgodnienia - za cos w koncu musze te zdjecia wywolac. A porownanie z fryzjerem nie jest zbyt trafne - praktykantce tez sie placi, chociaz mniej ;) Nie jest tez tak, ze nigdy nie robilam slubnych zdjec - pierwsza sesja miala miejsce kilka lat temu na slubie mojej siostry :) sesja odbyla sie na lace - z polnymi kwiatami etc. efekt byl niezly, ale od tego czasu duzo sie nauczylam. Z pomyslem mlodej pary na zdjecia bywa roznie - czasem trzeba ich zachecic do eksperymentow. Ja nie mowie, ze wszystkie zdjecia maja byc oryginalne - w koncu konserwatywnej ciotce tez trzeba cos dac na pamiatke. ;) Ale myslalam np o sesji na ulicach miasta - tego, z ktorego ci mlodzi sa. Z neonami, latarniami, przystankami itd. Chodzi o to, zeby pokazac, ze to sa zwykle miejsca - tylko ludzie sa niezwykli. Widzialam kiedys takie zdjecia mody i wyszlo naprawde super. Myslalam tez o tym, zeby porobic zdjecia w miejscach kojarzacych sie mlodej parze z poczatkami ich znajomosci. Tak, zeby potem ogladajac te zdjecia nie mowic tylko "zobacz jak fajnie tu sukienka wyszla", tylko "zobacz, to nasza latarnia", "nasze schodki na ktorych siedzielismy do 3 w nocy", "przystanek na ktorym pierwszy raz sie calowalismy". Mam nadzieje, ze wiecie co mam na mysli.

Fajne pomysły tylko czy aby wykonalne. Wiele osób już na tym sobie połamało zęby. Na miejscu młodych par nie ryzykowałabym wykonaniem zdjęć przez osobę, która dopiero zaczyna się uczy zawodu fotografa. Ślubu i czasu z tym dniem związanym nie da się już powtórzyć. Nawet gdyby zdjęcia były darmowe mało jest prawdopodobne, aby któraś para chciała zaryzykować taką usługę. Najlepiej zaproponować znajomym, którzy innego dnia mieli robione zdjęcia przez osobę, której zdjęcia już widzieli i im się one podobały. Dobrym rozwiązaniem jest zatrudnienie się jako uczeń w którejś agencji fotograficznej. Agencja pokryj koszty materiałów i w zasadzie będzie szkoliła dla siebie pracownika. Coraz więcej dobrych firm przyjmuje uczniów do nauki robienia zdjęć w technice analogowej, bo ta technologia coraz szybciej przechodzi do fotografii profesjonalnej a jest naprawdę bardzo mało młodych osób umiejących posługiwać się negatywem. Weź Panoramę Firm i zacznij dzwonić lub wysyłać emalie po agencjach fotograficznych. Zdjęcia z latarniami, neonami, wąskimi uliczkami czy oświetlonym przystankiem autobusowym to już są bardzo znane i oklepane tematy, które się nie sprawdziły w fotografii cyfrowej. Zrób takie zdjęcia najpierw bez pary młodej i zobaczysz jak się przy tego typu zdjęciach namordujesz i ile na to stracisz czasu. Para młoda nie będzie czekać 10 minut aż zrobisz jedno zdjęcie. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Bardzo fajny pomysł :) Sama bym spróbowała , ale : po pierwsze - ślub za rok po drugie - moja przyjaciólka robi mi sesję ... Myśle, że powinnaś swoją cenę maxymalnie obniżyć , tzn. symboliczna kwota ( ale nie symboliczna złotówka :) ) i np. zaproponować taką sesję wstępną , przed ślubem .. Bez sukni , tylko tak normalnie ... codziennie . Jeżeli pare spodobają się zdjęcia , i jeżeli uchwycisz właśnie ludzi , a nie suknię czy welon , to na pewno skorzystają tez po ślubie :)

Laboratorium foto - jasne, ze latwiej i szybciej ustawic mlodych na mostku i kazac im podziwiac zachod slonca ;) a zdjecia uliczek i przystankow autobusowych juz robilam i nie wydaje mi sie, zeby to byl niewykonalny pomysl. Oczywiscie nie mam zamiaru robic tego w ciagu dwoch godz miedzy slubem a przyjeciem. dziekuje za uwagi, ale ja juz mam swoja wizje i tego sie bede trzymac. Pomysl ze znajomymi to nic odkrywczego - jedni nawet mnie o to poprosili w ramach prezentu slubnego ;) monia - dzieki za mile slowa :) ad ceny - jestem skolonna zrobic taka sesje tylko za koszt wywolania odbitek

no wszystko brzmi fajnie właściwie, ale do Zakopanego pewnie nie przyjedziesz:)

>> nie bede sie tu chwalic aparatem, bo chyba nie o to chodzi... mysle,z e jednak po czesci o to chodzi. Chcesz robic zdjecia niepowtarzalnej okazji i chyba potencjalni klienci maja prawo wiedziec jakim sprzetem sie zamierzasz poslugiwac.

cytat''Myslalam tez o tym, zeby porobic zdjecia w miejscach kojarzacych sie mlodej parze z poczatkami ich znajomosci. Tak, zeby potem ogladajac te zdjecia nie mowic tylko "zobacz jak fajnie tu sukienka wyszla", tylko "zobacz, to nasza latarnia", "nasze schodki na ktorych siedzielismy do 3 w nocy", "przystanek na ktorym pierwszy raz sie calowalismy". Mam nadzieje, ze wiecie co mam na mysli. '' mówisz,gdzie się młodzi poznali? pod latarnią? hihi

edytka - napisalam juz, ze zainteresowanych prosze o kontakt mailowy. Jesli chodzi o aparat - tylko zupelnemu laikowi moze sie wydawac, ze wystarczy miec dobry sprzet, a zdjecia beda piekne. Niby co, same maja sie zrobic? :P Tak naprawde wszystko zalezy od fotografa - naprawde dobry moze zrobic swietne zdjecia nawet przecietnym aparatem. jes, jes - Zakopane to nie jest zly pomysl ;) tylko zalezy kiedy, no i czy przejazd by mi sie zwrocil. Jakby co pisz na maila: entrain@o2.pl fałka - faktycznie moze troche niefortunnie to zabrzmialo :) ale nigdzie nie jest napisane, ze chodzi o miejsce, w ktorym sie poznali :P

sesja slubna to ja. Czarny nick lepiej wyglada :)

wuiesz sesja, ja własnie wynalazłam fotografa przez internet, ale troche sie tego wystraszyłam, i nie wiem, czy nawet dzwonic do Niego. Nie obraź sie, ale ostrożności nigdy za wiele:)Napisz chociaz, ile za taką sesje byś sobie policzyła, nie licząc wywołania zdjęć najpierw, a potem ze zdjęciami:)

jes, jes, mozemy sie jakos dogadac ;) napisz do mnie na maila, przeciez to do niczego nie zobowiazuje, a nie chce tego ustalac na forum. Mam ciotke w Zakopanem wiec za nocleg sobie nie dolicze ;) Jesli masz jakis pomysl na swoje zdjecia albo spodobaly ci sie jakies w necie to przeslij linka, zobacze mniej wiecej o co chodzi. :)

jes, jes - przede wszystkim daj znac, kiedy mialoby to byc, ile chcialabys zdjec, czy chodzi tylko o jakis plener, czy zdjecia z kosciola i wesela tez. Nie wiem ile w Twoich okolicach bierze sie za taka usluge, dlatego ciezko mi cos zaproponowac - nie wiem z czym sie porownac. Zupelnie gratis moge ci zaoferowac umieszczenie najladniejszych zdjec na mojej stronie www - tak zebys mogla np przeslac linka znajomym zeby mogli sobie je obejrzec w dowolnej chwili :)

hej sesja..napisalam Ci maila. Daj znac co sadzisz o mojej propozycji....

zupełnie gratis zrobi sobir twoim kosztem reklame jakie to miłe

sesja slubna, a masz czas i chec na 26.08 ??? w warszawie ?

zeb - checi to mam, ale wtedy jest wlasnie ten slub przyjaciol... Szkada ze terminy sie wykluczaja... Jedyne co moge zaproponowac to sesje w plenerze innego dnia :)

Wyalalam ci maila, ale na wszelki wypadek tutaj tez zagladam - a co mi tam, warto podniesc temat :)

Szanowne napalone na darmoche. Nie ma cudow. Bez okreslonej kategorii obiektywow -15 2.8, 30 1.4, 50 1.4, 85 1.4, 135 1.8, 180 2.8, 200 2.8, 70-200 2.8. nie ma mowy o zdjeciach portretowych, te obiektywy kosztuja fortune. I miedzy innymi dla tego profesjonalisci sobie troche licza za zdjecia. Juz nie wspomne o radiowych wyzwalaczach, lampach studyjnych z przenosnym zasilaniem, bledach odblaskowych, swiatlomierzach. Amator moze liczyc na 1-3 udane zdjecie z 1000 pstryknietych. Profesjonalista w kazde zdjecie wklada wyobraznie, doswiadczenie i wiedze, ktora nie pojawiaja sie nagle z pierwszej sesji.

Vao moja rada to abyś udał się do dobrego psychiatry to możne ci pomoże w twoich problemach. Szkoda że zaklęcie ,,giń trolu" zazwyczaj nie chce zadziałać.

ja popieram autorke topicu - na ogol fotografowie robia tak oklepane zdjecia ze zal tylek sciska i jeszcze za to biora 1400 zl. Dlatego ja na weselu bede miala kolege ktory ma calkiem niezly aparat i dopiero zaczyna swoja kariere jako fotograf slubny, nie mniej na pewno walnie mi jakies oryginalne fotki. Tak wiec oryginalnosc gora! powodzenia!!