Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pomocy znalazlam kota

Znalazłam kotka - pomocy!!!!!

Polecane posty

Gość pomocy znalazlam kota

Nie wiem co robić, dalam mu mleka, jest to mały kotek, piszczy jakby chcial do mamy. szukalam kotki jego mamy ale nie znalazlam, mysle ze ktos zostawil tego kotka na pastwe losu :( ja go wzielam i napewno wychowam, ale co ja mam mu dawac jesc? takiemu malemu kotkowi? myc go dzis czy nie? czym? czy moge mu dac np. tunczyka w oleju? czy on juz to zje? czy mu nie zaszkodzi? kotek jest baaaardzo maly. w czym ma spac? mam z nim wychodzic jak chce sikac;)? nie wiem, prosze sie nie smiac, nigdy kotka nie mialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czikikita
tylko mleko,przegotowane,lekko ciepłe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup mu kuwetę i żwirek
żeby miał gdzie załatwiać potrzeby fizjologiczne kotki są mądre i na pewno będzie wiedział co i jak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kultowamimi
ja też znalazłam kotka miał 2 latka i wazył niecałe kilo , i miał popażone oipuszki łapek , tez pierwszy raz w życiu miałam kotka nie bardzo wiedziałam co i jak , ale zrobiłam mu kuwetke i odrazu wiedzaił co i jka się robi , najlepiej wybierz sie jutro odrazu do wet nich go zbada zobaczy czy nie ma robaczków i napewno ci pomoże w opiece dając ci stosowne rady , powodzenia kotki są naprawde rozkoszne , radze teżś odrazu pomyśleć o sterylizacji ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocia mama...
małemu kotkowi nie powinno się dawać mleka. Jest takie specjalne w proszku, do kupienia w sklepach zoologicznych lub u weterynarza. Do jedzenia absolutnie nie dawaj tuńczyka w oleju. Ugotuj kawałek kurczaka, możesz dać drobiowej szynki, lub kupić w skepie specjany pokarm dla małych kociąt. Musisz przygotować kuwete ze żwirkiem (sklep zoologiiczny) i licz się z tym, że może na początku załatwiać się poza kuwetą. Trzeba go często do niej wsadzać, a szybciutko się nauczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudy kocurek
ja mieszkam na wsi wiec naturalnie wszystkim moim kotom i malym i duzym serwuje mleko prosto od krowy. niektorzy weterynarze zalecaja pokarm dla kociat ale moje koty zawsze pily mleko i byly zdrowiutkie. zajmuje sie kotami przez okolo 17 lat i co roku mam male kociaczki. czasem kotka zostawia je po tygodniu i wtedy musze je karmic strzykawka z mlekiem. jeszcze nigdy zaden od tego nie chorowal ani nie zdechl. nie wszystkim kociakom to smakuje ale po 2 dniach musza sie przyzwyczaic bo inaczej sa glodne. powodzenia :D:D aha uwazajcie z karma dla kotow. ma w sobie cos co uzaleznia i po dluzszym czasie kot nie chce jesc ani ryby ani szynki - tak miala moja kolezanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żesz kuuu
tuńczyk KATEGORYCZNIE odpada!!!!! Znajdź sobie w sieci żywienie małych kociąt, zajrzyj też tu - http://miau.pl/ - a zwłaszcza na tamtejsze forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koty nie powinny pic mleka... wiem ze koty na wsi pija mleko i zyja... ale ogolnie koty nie powinny go pic.. jak juz to smietanke ewentualnie... poza tym mleko od krowy rozni sie troche od takiego z kartonu... jak mozesz to przejdz sie albo zadzwon do weterynarza, oni Ci tam pomoga, powiedza co i jak.. to zalezy jaki kotek jest maly... mozesz tez, zamiast kurczaka, ugotowac dorsza (moj uwielbia w lekko osolonej wodzie gotowanego, tak zeby byl lekko mieciutki (dorsz, nie kot) i wystudzonego :P ) ogolnie moje koty odrazu jak zobaczyly kuwete wiedzialy co i jak... twoj pewnie tez tak bedize mial :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudy kocurek
daj jakas stara maskotke i jesli mozesz to nie zostawiaj go samego w domu, bo sie bedzie strasznie bal. ja mialam dwa porzucone kotki-blizniaki i nawet we dwoje baly sie zostac same w domu i piszczaly. w zadnym wypadku go nie kap - chyba ze weterynarz pozwoli. mozesz kupic szczotke dla bobasow i go czesac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudy kocurek
nie daj moim kotom mleka to masz koncert pod oknem zapewniony :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, gdize go znalazlas?? bo jak gdzies pod balkonem/ w ogrodzie albo piwnicy, to prawdopodobne, ze kotka go tam zostawila i poszla szukac jedzenia... a nawet jak szukalas to moglas jej akurat \'nie spotkac\'... poza tym teraz to kotek jest juz \'twoj\' .. bo go dotykalas i kotka juz go nie bedzie chciala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie myj go. Dawaj mu mleko najlepiej takie 3,2% albo tłustsze jak masz lekko ciepłe możesz mu dodać troche powiedzmy łyżeczke cukru i rozpuścić w mleku. Jak jest bardzo mały to możesz mu tam gdzie będzie spał dać jakiś stary niewielki recznik albo małą poduszeczke (mój kot się tak opatulał i spał) Jak ma z 2 miesiace to możesz mu dawać już jakieś stałe pokarmy powolutku, ale koty i tak nawet jak sa stare pija mleko. Zobacz czy ma dużo zebów. A najlepiej to idź jutro do weterynarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarownica to zależy ile kotek ma dni bo jak już widzi i chodzi normalnie (tzn nie czołgo sie) to kotka go przyjmie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak myslisz... sama nie wiem, to tez zalezy czy kotka jest bardzo zdziczala czy nie... bo u mojego chlopaka w ogrodku, pod balkonem zadomowila siekotka z kociakami ... i mama tam zanosila jakies jedzonko i co tylko... ale jak siostrzeniec sie tam dorwal do tych kochakow (juz byly wieksze, chodzily i sie bawily) i je tam smyrac zaczal, to kotka przyszla raz jeszcze.. zabrala jednego kotka (byly 3) i wiecej sie nie pokazala.. i teraz maja dwa koty w domu i psa, ktory sie ich boi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wiem... ale podobno kotom nie wolno dawac mleka... :/ ja wiem ze moj poprzedni kotek, ktorego kotka odrzucila i nie chciala go karmic, bo byl bardzo chory byl karmiony jakas mieszanka z glukoza.. ale nie wiem co to bylo... pozniej byl zoperowany i wyrusl na slicznego kociaczka :) ... tyle tylko ze nie nauczyl sie niczego od kotki, bo ona go nie chciala.. i np nie umial sie myc... jego mycie polegalo na polizaniu sobie łapek :/ :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarownica to ciekawe co Twój kot pije bo mój wody nie tknął nigdy tylko mleko, szyneczke lubiał, za rybą nie przepadał... ale z tym mlekiem dla kotów to jest jak z mlekiem dla ludzi. Piją bo lubią ale im nie jest niezbędny nie dawaj mu wiskasa bo tam jest coś co koty lubią najbardziej i to ich uzależnia i potem ni ebędzie chciał jeść nic innego tylko wiskasy. Wiem to z doświadczenia ne tylko mojego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do rudego kocurka
wysterylizuj kotkę zamiast chwalić się, że co roku ma małe.:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety juz go nie mam
kup strzykawke ja tak karmiłam kotka mlekiem bo byl malusieńki chodzic nie umial jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociarka
Mój troszkę jadł Whiskas, ale przestał. Odkrył, że są na świecie smaczniejsze pokarmy.;) Kiedy był mały to dokarmiałam go letnim krowim mlekiem rozcieńczonym z wodą. Poprzednia kotka nie mogła jednak pić nawet rozcieńczonego mleka, bo miała po nim rozwolnienie. Ja lubię chipsy, mak i grzyby, ale nie znaczy to, że mi nie szkodzą.;) Pewnie o to chodzi z kocim mlekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarownica dlatego napisałam żeby dawać cieple mleko z cukrem ... to wystarczy i będzie dobrze. Ale myślę że ten kotem to taki malusieńki nie jest tylko pewnie z mieisąc ma. Ja pamietam jak moja kotka miała małe to na początku ich nie dotykałam bo sie bałam żeby ich nie odrzucila, tylko je obserwowałam, zresztą jak urodziła na środku trawnika to trzeba ich było gdzieś przetransportować. Ale jak już zaczeły widzieć i chodzić to można je było głaskać, przytulać i nic się nie działo zresztą to jest właśnie okres żeby oswoić kociaka z człowiekiem bo potem będzie dziki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj kot nie pije mleka, od czasu jak dowiedzialam sie od weterynarza jakie to jest nie zdrowe.. moj kot pije wode... zastanawiajace jest , dlaczego wypija ja z konewki z woda do kwiatow.. ewentualnie pije tez wode z akwarium... :P czasem nawet uda mu sie z \'wkladka\'... poza tym moj kot je wiskasa, kitiketa... ale ma tez specjalna karme dla kotow z chorymi nerkami i kotow otylych... ale lubi tez inne rzeczy... wiec chyba az tak sie nie uzaleznil... nie lubi wszystkich smakow, jada tylko niektore i to te w sosie.. innych nie ruszy :/ z innych rzeczy bardzo lubi wylizywać wieczka od jogurtu (brzoskwiniowy rzadzi :P ) , lubi szynke, ale chuda, gotowanego dorsza ... i pietruszke :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja to mysle
ze powinnas go wlozyc do worka takiego po ziemiakach, dorzucic do niego cegle, zawiazac go u gory i worek z mostu chlup do rzeki i po problemie z karmieniem. Ewentualnie mozesz tez sprobowac ociac mu glowke lopata ale wtedy ktos CI musi pomoc zeby nie pelzal bo mozesz nie trafic precyzyjnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociarka
Mój też już nie pije mleka. Przestało mu smakować. Lubi jogurt Fruttis (bananowy jest ulubiony), ale wylizuje tylko wieczko lub je z łyżeczki, inaczej nie chce.;) Woda najsmaczniejsza z wazonu. Ta z miski już niedobra. Karmię go Royal Canin. Najchętniej je Oralsensitive.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh mój to wode z kałuży pił a tak to nie tylko mleko wcinał a mruczał przy tym chyba mu smakowało, rozwolnienie to miał po serze białym ale nie po mleku. Ale ja już nie mam kota jeden zdechł dzieki weterynarzowi, a drugi miał zalane płuca najprawdopodobniej potracił go samochód, ale dotarł do domu tylko że jak już dotarł to się położył i już dalej nie szedł trzeba było go przenieść, potem nic nie jadł siostra go karmiła, 1 dzień siadział tak z nadzieją że sie wykaraska (bo już z większych opresji wychodził) ale nic wiec mama pojechala z nim do weterynarza i sie okazalo to co sie okazalo i trzeba bylo go uspic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocy znalazlam kota
Dziękuję za wszystkie porady. Kotu dałam ugotowane 2 plasterki szynki i mleko (nie zimne, troche cieple) wypil i zjadl. Teraz tuli mi się do nogi i mruczy. Skacze też do góry. Chyba musze mu sprawić jakąś zabawkę :) Jutro idę do weterynarza. Pewnie trzeba go będzie zaszczepić.. ile taka "impreza" kosztuje i czemu tak drogo?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myśle,że standart czyli pewnie coś da na odrobaczenie na wscieklizne pewnie nie bedzie szczepił bo malutki kocurek to nie aż tak drogo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZazuziZazuza
Podobno jak kotek sam (o własnych siłach) wróci do domu to znaczy, że przezyje.Jezeli zwierzę czuje, że zdechnie to odchodzi i w samotności zdycha (tak słyszalam) Moj kotek kiedys zaginął na 2 dni (poszukiwania nic nie dały) - wrócił słaniając się na łapkach, miał dziure na grzbiecie i strasznie zdartą skórę, ale przyszedł! (Podobno złapał się w jakieś wnyki). Wygladał koszmarnie, ale podnosił głowkę i miauczał(cos jakby prosił o pomoc). Jedyne co moglismy zrobić, to wezwac weterynarza. No i przyjechał wterynarz-drań, który bez zastanowienia uspił kotka. Historia ogólnie była b.drastyczna ale nie będę tu opisywać. Podsumowując: już nigdy nie pozwolę uspić kota. Koty to bardzo wytrzymałe zwierzaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam doswiadczenia z maluchem. przygarnelam kotka ktorego matke przejechal samochod. do jedzenia mleko w proszku dla dzieci rozcienczone dosc mocno woda. moze miec poczatkowo biegunke lekka ale nie przejmuj sie to kwestia przejscia na inny pokam niz matki. moj kicius spal pierwotnie w misce wyscielonej recznikami u mnie w pokoju zaraz obok lozka ale rano jak sie budzilam zawsze lezal obok mnie na poduszce wiec na poczatku spal ze mna, maskotka nie pomogla wolal cieplo ludzkiego ciala. potem jak juz podrosl to sopbie znalazl miejsce na fotelu i nikomu nie pozwalal tam siadac:) jesli chodzi o0 czysytosc to male kotki maja dosc szybka przemiane troche jak kaczki:P co zjedza to wydala. ja nie uzywalam kuwety bo byla na poczatku za wysoka (dopiero jak maly podrosl kupilam kuwete) . na poczatku bylo pudelko z niskimi sciankami wypelnione piaskeiem i po jedzeniu tak dlugo go wsadzalam do pudelka az sie nie zalatwi. po 2 razach sam juz sikal do pudelka. poza tym najblizszym razem jakl bedzie okazja wybierz sie do weterynarza i odropbacz kotka. to kosztuje ok 15-30 zl zaleznie od miasta. no i mozna pomyslec o kastrowanieu bo potem to powaznyu proiblem. przy wizycie u weterynarza mozesz dowiedziec sie paru ciekawych rzeczy, pytaj o wszystko co cie interesuje czy niepokoi lekarz udzieli ci wskazowek. powodzenia i duzo radosci z malucha:) a na pewno bedziesz miala z nim wiele pociechy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×