Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dont know

Czy dajecie napiwek u fryzjera?

Polecane posty

Gość pomyslcie trochę
No oczywiście, że jest nagrodą za dobry serwis - ale o tym własnie piszę, że sa ludzie, dla których serwis nigdy nie jest wystarczająco dobry albo uderzają w tony pryncypialne "jakim PRAWEM oczekuje się ode mnie napiwku". Smieszy mnie to, bo chodzi raptem o parę złotych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczecin rządzi
daje dychę zawsze nie jest to nawet 10 % bo za pasemka podciecie i bla bla place ok 120-130 zl Uwazam ze zdzieraja ale dycha w te czy wewte mnie nie zbawi pozdrawiam szczecin:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczecin rządzi
P>S jest to renomowany salon na najlepszych materialach pracują wloski mimo ciagl;ego farbowania są w znakomitej kondycji wiec nie narzekam:) Tylko czemu tak szybka rosną ech i te odrosty:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi byłoby głupio nie zostawić napiwku np. w restauracji, jeśli obsługa byłaby ok skoro było stać mnie na obiad, to dlaczego mam nie zostawić tych chociażby paru groszy?? jak mnie nie stać to zawsze moge iść do KWC i z głowy problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alinka 22
tak, daję napiwek fryzjerowi. Jeżewli idę tylko na obcięcie włosó, to do 70zł dorzucam jeszcze 10zł dla fryzjera. Jeżeli robię coś więcje, np. rzadkie pasemka (robiłam tylko dwa razy i więcej już nie planuję), wtedy do 180zł dorzucam jeszcze 20zł dle fryzjera. Napiwek zawsze kładę na szafce, przy stanowisku, gdzie racuje fryzjer, albo wręczam mu do ręki, zależy gdzie stoimy. W studenckich czasach, kiedy często chodziłam po knajpach, napiwków nie dawałam, bo wystarczyło mi zapłacić za piwo 10 zł:) Po trzech piwach człowiek już i tak ma poczucie, że się spłukał, także trudno o napiwek:) teraz daję, jak tylko mam drobne. Gorzej, jak się płaci kartą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja fryzjerowi napiwku
nie daje, bo ledwo starcza mi na zapłacenie za to co zrobił :/ To czy ktos daje, czy nie, to zależy od zasobności portwela!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie daję bo
1. mnie na to nie stać 2. strzygę się u włascicielki zakładu, sama wyznacza cenę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie daję bo
bardzo przykro czytać taką opinię osoby dorosłej. ale cóż, moja wina, że jestem nauczycielką. sama wybrałam sobie ten zawód. teraz nawet mnie nie stać na dziesięciozłotowy napiwek dla fryzjerki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×